Historia jak Tiara trafiła tutaj

Tiara

Przed tym jak zaczne to powiem że nikt nie umrze i zacznie sie od tego czmeu mam na Imie Tiara

Więc ja mam na imie Tiara, bo w krainie z której pochodze jest mieśąc
Kiary. Czyli pierwsa wilczyca co sie urodziła w tym miesiący muśała mieć
imie które kończy sie na Iara, ja byłam wtedy pierwsza, potem jak już
umiałam chodzić biegać i skakać beż problemów znałazłam "siebie".
Wszyscy wokół mnie byli weseli ale ja jako jedyna byłam smutna. Jak
miałam zaledwie jak miałam 3 tygodnie, zgubiłam sie i trafiłam do innej
watahy. W tej watasze Była moia kuzynka Almiętia, Zajeła sie mną bo
była już dorosła. Nie chćałam być rozpieszczana przez moią kuzynke więc
ućekłam, wszyscy mnie szukali ale że ja byłam szara to mnie nie było
widać. Dwa dni po tym jak uciekłam prawie co mnie złapali ale była za
szybka i mieściłam sie w różne szpary które inne wilki sie nie mieścili,
jak już biegłam bardzo długo i byłam zmęczona zatżymałam sie i
zeskoczyłam z jednej skały, (nie wysokiej tylko niskiej) zaczełam sie
turlać, i wlećałam na drzewo które mnie lekko zraniło ale udało mi sie
zejść. Dalej już sie nie turlałam tylko ostrożnie schodziłam, i po paru
godzinkach weszłam tutaj do lasu zwierząt i trafiłam na Wardress.
No i jestem, może troche zranina może zmęczona i smutna ale jestem.

Kuzynka Almiętia

jeżeli ktoś sie chce wćelić w kuzynke to na pw

Blacky

-Smutne - powiedziałem beznamiętnie

Szina

nienajweselsze ale to był twój i tylko twój wybur, mogłaś wrucic więc jeśli się uskarżasz<nieznam więc niewiem> to niemasz powodów.Myśle że miałaś wiele dróg do wyboru, zresztą nie ty jedna...

Wishnaka · Gość

smutne większośc histori kończy się że najbliższy miera u Ciebie tak nie było to dobrze - powiedziałam

Felly

Historia jest smutna