Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:20, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
Jael spojrzał na Viktorię. Szybko odwrócił wzrok. Czemu ją zranił? Czemu...?
- Viktorio, powinienem już iść... - rzekł po chwili. - Nie chcę już więcej zatruwać ci życia... Liczę na to, że mi wybaczysz. - powiedział. Nie chciał iść. Lecz wiedział, że musi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:23, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
Do nozdrzy Mizu doszły nowe zapachy. Jednak zwróciła uwagę na kogoś innego - dorosły basior o hienowatym wyglądzie. A obok niego skakało coś o kocich kształtach. Przekrzywiła nieco łebek i uśmiechnęła się sama do siebie. Z zainteresowaniem przypatrywała się wilkowi. Wyglądał dość inaczej, nie chodziło tylko o wygląd zewnętrzny. Jednak czuła taką energię, inną niż wszystkie tu dookoła. Ciekawiło ją czy zauważy i wyczuje jej przenikliwe spojrzenie i jak zareaguje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:31, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
Jael nie czekał na odpowiedź. Nie miał już prawa tutaj przebywać. Zerknął ostatni raz na wilczycę i odwrócił się. Nagle ujrzał Anabell. Nie widział jej długo. Lea i reszta też byli na zewnątrz. Ciekawe, ile osób słyszało ich rozmowę? Nie wiedział... powinien iść, czy zostać...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:33, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
Chyba się nie dowie o co tu chodzi. Machnęła niecierpliwie ogonem i spojrzała na Jaela. No.. całe towarzystwo, albo ekipa, jak kto woli. Chyba wszyscy są, ale gdzie jest Viki? Znowu coś narozrabiała, ta to miała tupet..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:34, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Co ja lubię? Nie wiem - powiedziała ze spuszczoną głową. ,,Szkoda że Jael kocha Viki" pomyślała ze smutkiem. Zakochała się w nim, ale nie chciała mu tego mówić. Schatt kocha kogoś innego. Czemu zawszę jej miłość się nie udaje.
- Mizu pójdziemy gdzieś? - zapytała smutnym, a wręcz zapłakanym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:37, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
Jael spojrzał na KokoRai. Wyglądała na smutną, chociaż nie widać tego było za bardzo pod maską. Wywnioskował to z tonu jej głosu. Jednak w tym momencie on również nie był szczęśliwy. Pocieszanie kogokolwiek by nie zadziałało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:40, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
No, ale teraz odwróciła wzrok od nieznajomego i spojrzała na KokuRai. "Smutek..." To właśnie odezwało się w jej głowie. Poznała już tyle emocji, że spokojnie je odróżniała. Nawet wydawało jej się, że czuje energie lub aurę. Jednak to było tylko przeczucie i ocenianie innych na podstawie... nawet sama nie wiedziała czego. Ale słyszała w jej głosie płacz, który zaraz chciał się uwolnić. - Pójdziemy, tylko gdzie? - Spytała. W takim momencie musiała się zgodzić... A tu było za tłoczno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:40, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
Ale nie no, chwila... to Jael coś narozrabiał, ale co? Chyba się nie dowie, a podejść i zapytać nie wypada. Prawie wszyscy byli smutni, ktoś umarł? Czy może problemy sercowe, ale raczej to drugie, bo o żadnej śmierci nie słyszała, ale dobra. To dobrze, że A nie miewa takich problemów, na razie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:41, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
Koku spojrzała na Jaela, a następnie podeszła do niego. - Co się stało? - zapytała nie co lepszym głosem. Usiadła i patrzała na niego. - Chcesz iść w inne miejsce? - znów zapytała, ale tym razem przyjaźnie. Koku miała pecha do miłości, dla tego odpuściła na razie z miłości. Koku odwróciła się w stronę Mizu i powiedziała po cichu. - Mizu chwilka. -
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KokuRai dnia Wto 19:42, 23 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:44, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
Jael spojrzał na KokuRai. Nie rozmawiali jeszcze nigdy. Więc może trzeba to zmienić?
- Chodzi o... - zaczął. - Chodzi o Viktorię. Ja.. ja... ja nie potrafię kochać. - powiedział w końcu. Nie wiedział, jak to ująć. - Nie wiem. Nie wiem. Możemy iść, ale... nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:52, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Postaram ci się to wszytko streścić. - rzekła Lea do Anabell. - Jael i Viktoria byli parą, ale z tego co widzimy Jael chyba właśnie ją rzucił. A poza tym Schatt... nie wybrał żadnej z nas... wybrał Shinrę. - powiedziała. - Aha, i miło cię znowu widzieć, An!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:52, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
-A jednak to Viki..- szepnęła. Można było się domyślić, ona najczęściej miała takie problemy, szkoda jej było, ale z drugiej strony na co Jael ma z nią być, chociaż jej nie kocha? O ile wiadomo w związku liczą się uczucia obu osób, a nie jednej. -Heh, mi ciebie też miło widzieć, Shinre? Nie wiem.. jej nie znam.- dodała i się uśmiechnęła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Wto 19:53, 23 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:58, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Chodźmy nad jakiś wodospad tam pogadamy - powiedziała wesoło. Spojrzała na Mizu i się uśmiechnęła. - No, ale ty wybierz jaki to ma być wodospad - rzekła miłym i wesołym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:15, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Dobrze. - rzekł Jael. Nie powinien się już więcej narzucać Viktorii. - Może być i wodospad. Co powiesz na... Wodospad Szeptów? - spytał. Dziwnie się czuł. Może nie wypadało iść bez pożegnania. Chwilę później już był przy norce.
- Viktorio... - rzekł. - Dziękuję ci za wszystko. Ale muszę już iść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unai
Dorosły
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:20, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
Czując na sobie czyjś przeniliwy wzrok rozejrzał się dookoła szukając owej istoty. Widząc, iż to mała, różowa wilczyca na jego pysku wymalował się lekki cwaniacki uśmieszek. Jak widać chyba tylko ona ma 'głowę na karku' z pośród wszystkich obecnych. Nadal nie ruszał się z miejsca. Wbił swoje niebiesko - żółte ślepia w drobne ciało istotki i począł się w nią intensywnie wpatrywać. Nie zważał na to, że jej uwagę odwróciła koleżanka. Szczerze mówiąc zaciekawiła go owa wilczyca i nie ukrywał tego przed sobą. Czuł, że jest inna od tych wszystkich obecnych tu szczeniaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:34, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Diamentowy? - Spytała. Tylko ten przychodził jej na myśl. Znowu się odwróciła i spojrzała na wilka. W tym momencie natrafiła na jego spojrzenie. Ciekawie przyglądała się w jego kolorowym ślepiom, a kącik pyska delikatnie się uniósł. Jednak odwróciła się niby to od niechcenia do Koku i Jaela i czekała na odpowiedź, co chwila drgała uchem. - Choć w sumie Szeptów też może być... - Dodała po krótszej chwili. Miała wspomnienie z pewnym zdarzeniem, które miejsce miało krótki czas temu. To właśnie zdarzyło się tam, ale ON był już przeszłością, zniknął z jej głowy i zajęła się nim teraz Akeli...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mizu dnia Wto 21:49, 23 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:13, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
Ada uwolniona z uścisku pomasowała swoją szyję. - Nie, nic mi nie jest. - powiedziała patrząc prosto w oczy Kartelowi. Wiedziała co robi. Nie miała mu tego za złe.. Jako młoda wilczyca miała ostre pazury. Również nie potrafiła nad nimi do końca panować. Więc doskonale rozumiała Kartela. Adzie było smutno, bo Jael to jej przyjaciel. Nie chciała by bliskie jej sercu osoby były pokłócone. Spojrzała na Viktorię. Potem na Kartela. Pomyślała, że może by tak Viktorię zostawić samą. W końcu powinna poukładać jakoś sobie to wszystko. - Kartel idziemy z nimi? - Spytała Ada po czym spojrzała czule w jego oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:17, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
Odwróciła pysk w stronę głosu to była... Ada! Przytuliła Lee i pobiegła do Ady. Chwila nieuwag i siup! An już tuliła Ade z uśmiechem. -Hej Ada!- zawołała i się uśmiechnęła. Zdmuchnęła grzywkę z oczu, tak jak to robiła zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:26, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
-Anabel.! wieki Cię nie widziałam.!, co tam nowego u Ciebie.. bo u mnie strasznie się pozmieniało.. - rzekła Ada z szerokim uśmiechem na pysku. Chwilowo przestała skupiać się wyłącznie na Kartelu. Czekała z niecierpliwością na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unai
Dorosły
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:14, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
Jeszcze przez jakąś chwilę wpatrywał się w wilczycę, lecz później już odwrócił wzrok na pozostałych. Cóż z tych szczeniaków wyrośnie? Żeby nie zauważyć obecności Unai'a, który teraz był widoczny, a przynajmniej częściowo przez jasny, błyszczący śnieg? I nie słyszeć gardłowych pomruków Ortona, który wydawał się być głodny i miał nadzieję na małe polowanko? Cóż, poczeka sobie, bo na młodych nie zapolują. Szczeniaki to jeszcze rozumiał, lecz dostrzegł tutaj też dojrzewających. Niebawem wkroczą w dorosłe życie, a nawet nie potrafią wyczuć zapachu nowej istoty. Zirytowany spojrzał na nich zmrużonymi ślepiami. On sobie tu tak rozmyśla, a towarzystwo, jak wywnioskował, powoli się zbierało. A więc na niego też przyszedł czas, gdyż nie miał najmniejszego zamiaru mieć później jakichkolwiek kłopotów. Zwinnie zeskoczył z gałęzi, po czym spojrzawszy ostatni raz na obecnych powoli zniknął w mroku, a chwilę po nim także pantera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|