Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:15, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
Schatt powoli przyszedł po raz kolejny w to miejsce. Wszyscy chyba już tu byli. Oprócz niego. Nie było jeszcze Anabell. Atmosfera raczej nie była tu zbyt przyjemna, ale postanowił zostać.
- Nie będę dla was żadnym problemem...? - spytał niepewnie Schatt. Coś tu się chyba przed chwilą wydarzyło. Schatt nie wiedział co, ale można było się domyślić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:18, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Wiem, że świat nie kręci się wokół mnie - zdążyła odpowiedzieć Viki. Lecz po chwili do jej domku wparowali znajomi. Klapnęła na poduchę i znów podniosła głowę. Przyszła Miyu, którą Viki wprost "ubóstwiała", Lea, Ada i Schatt. Cała gromadka. Lepiej być nie mogło.
- No, hej. O wilkach mowa, a wilki tu... - powiedziała zrezygnowana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:21, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jael spojrzał na tłum za nimi.
- Widzisz? - rzekł do Viktorii. - Jakich masz wspaniałych przyjaciół? - wilk wskazał na gromadkę. - Chcesz ich wszystkich stracić przez to twoje naburmuszanie się? - Jael uśmiechnął się niepewnie. - Świat jest piękny. Więc bez obrażania!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:33, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Ty, to umiesz pocieszyć - mówiła już spokojnie - dzięki - i wtuliła się w Jaela - To prawda. Nie mogłabym bez was wytrzymać. Jesteście dla mnie jak rodzina - powiedziała i zaczęła wszystkich wyściskiwać. Nawet Miyu.
- Co ja bym bez was zrobiła?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:44, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jael uśmiechnął się widząc, iż już wszystko w porządku. Żal mu było tylko... Anabell. Dziewczyna chciała przecież dobrze, a Viktoria zachowała się jak rozkapryszona księżniczka. Nigdy jej takiej nie widział. Bywała rozpaczliwa, agresywna, a teraz...? Nigdy nie zrozumiem kobiet - stwierdził Jael.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:00, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Nie wiem, nie wiem... Na pewno byś się wtedy wcale nie zakochała i nie byłabyś smutna... - Powiedział Schatt z cwaniackim uśmiechem. Skoro wszystko wróciło do normy, można było się wygłupiać. A Schatt w chwili obecnej chciał choć trochę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:28, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
Dobra, tego to Miyu się nie spodziewała. Co się stało z zieloną wilczycą, z którą wadera zawsze mogła się trochę podroczyć?! Dobra, droczenie się nie jest zbyt pozytywnym zachowaniem, ze się tak wyrażę. Jednak ona zawsze jak to komentowała czy coś, to była w tym nutka żartu, która nie doprowadzała do żadnych walk. Oraz to, że Viktoria była trochę młodsza, a Miyu nie mogła jej tknąć. Zdziwiona obserwowała wilki w ciszy oO.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:35, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jael nagle przeniósł wzrok na wilczycę, która z tego co wiedział chyba nie należała do ich paczki. Rozpoznał ją... to była Miyu!
- Miyu! - uśmiechnął się młody wilk. Ciekawe, czy pamiętała go. W końcu ramię w ramię walczyli z armią tańczących trupów o kamienne jabłko. Pewnej halloweenowej nocy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:47, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
Czarno anoreksja spojrzała na wilka, który ją zawołał. Na początku musiała chwilę się pogłowić zanim rozpoznała, że to Jael. Trochę trudno go poznać bez tych fioletowo-zielonych pasków. - Jael! Jak miło Cię widzieć~! - Krzyknęła radośnie co było do niej szczerze mówiąc nie podobne, ale widziała go już jakiś czas temu, a spotkać kogoś po dłuższym czasie zawsze jest miło. - Ja tu widzę, że obłapiany jesteś. - Zasmiała się cicho pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:50, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jael spojrzał na Miyu z uśmiechem. Nie widział dawno żadnej osoby, z którą był podczas tamtej dziwnej nocy...
- Naprawdę aż tak to widać? - spytał nadal się uśmiechając. Obłapiany... kiedyś to było jego marzenie. A teraz...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:53, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- No miło... Są wspomnienia, choć nie dalekie... Ale zawsze. - Uśmiechnęła się i puściła do niego oczko. Zlustrowała wszystkich spojrzeniem. - Widzę, że tu macie małą grupkę, nie mylę się prawda? A jak małemu wilczkowi układają się sprawy i życie? - Spytała kątem oka obserwując Viktorię. Widziała jak coś tam działo się pomiędzy nią, a Jaelem. Czy będzie zazdrosna? Szczerze mówiąc nie ma o co, ale nie koniecznie wilczyca o tym wie :3.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:56, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Ostatnio... nijak. - rzekł Jael zgodnie z prawdą. - Wybór partnerki życiowej pozostawię sobie raczej na ostatnią chwilę. - powiedział, chociaż słowa te kierowane były prawdopodobnie do samego siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miyu
Dorosły
Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:59, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Jeju... W tym wieku chcesz szukać Pani swego serca? Co to, to nie! według mnie jest to jedna z najgłupszych rzeczy, które słyszałam! - Powiedziała nieco zdziwiona. - Przecież partnerka jest prawie do końca życia, choć zdarza się, że jest ich kilka. To jest poważna decyzja, której nie można podejmować na siłę. - Powiedziała nieco głośniej, tak żeby do każdego to dotarło. - Ja na przykład jeszcze nie myślałam o partnerze, a wydaje się że czas najwyższy. Otóż nie! Mam go trochę, jeszcze.. - Uśmiechnęła się serdecznie i usiadła owijając puszystym ogonem chuda łapy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:01, 19 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ada spojrzała się na Viktorię. - ta to się potrafi ustawić. Nieważne czy zachowa się dobrze...źle... karygodnie czy okropnie. I tak zawsze wszyscy są z nią. - pomyślała. Ada nie rozumiała tego. Jednak nie drażniło ją to. Każdy powinien mieć w końcu szanse by to wszystko naprawić. Ada spojrzała na obecnych i usiadła w pobliżu drzwi. Może ktoś zechce się również nią zainteresować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seneprith
Dorosły
Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:59, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
Nagle dało się słyszeć ciche stąpanie po śnieżnej nawierzchni. To Seneprith postanowił zwiedzić krainę do której łapy go przygnały. Sene szedł powoli, jednak z łbem wysoko w górze. Taki niewielki marzyciel... Co będzie, co było, co jest... Czyżby białe kłębki chmur miały odpowiedzi na te pytania? Kto wie, być może... Sene rzadko kiedy się rozmyślał. Z natury był wesoły i szalony, umiejący postawić na swoim, dzisiejszy dzień poświęcił jednak rozmyślaniom. Nawet nie zauważył gdy dotarł do czyjejś chatki. Po chwili jednak rąbnął łbem o drewnianą ścianę domu, i wtedy dopiero odzyskał świadomość. Wilk potrząsnął łbem jakby otrzepywał się z wody bądź śniegu i zapukał. Wyczuwał w okolicy dużą grupkę wilków w jego wieku. Musiały więc być w środku. Seneprith puknął w drzwi raz jeszcze i usiadł przed nimi. Ciekawe jak go przywitają w nowym miejscu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:07, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
Do chałupy wbiegła rozwcieczona Wheat, odbijając się od drzwi i lądując przed Viktorią. Od jakiegoś czasu była roztrzęsiona i zachowywała się jak wariatka.
-Cześć, Schatt, cześć, reszta.
Odwróciła się w stronę Viktorii
-Cześć, Viki... - mruknęła złowrogo, szczerząc się. Uniosła łapę, a potem i impetem tupnęła, uderzając kulocha Viki. Szybko, nie czekając na reakcję, odskoczyła i, prawie biegnąc po ścianie, rzuciła się na stertę poduch na kanapie.
-Ah, jak wygodnie... - zamruczała, tonąc w uwięzionych piórkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seneprith
Dorosły
Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:12, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
"Wilczy boże co to..." zamyślił się zaskoczony i zajrzał do środka chałupy. Owszem, siedziała tam spora grupka wilków w jego wieku. Seneprith uchylił drzwi nieco mocniej i postawił jedną łapę za progiem.
- Mogę się wprosić?
Spytał z lekko niepewnym uśmieszkiem. Nie znał nikogo z tutaj zebranych więc nie chciał się narzucać. Może dyskutowali o czymś ważnym a on by tylko przeszkadzał? Wtedy odszedłby... A może nie poddałby się tak łatwo? Niczego nie można być pewnym gdy w pobliżu czai się Sene.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:12, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
Oczy Jaela powędrowały w stronę wilka, który właśnie pojawił się w środku. I wilczycy, która wpadła tu wyraźnie była w złym humorze. Uśmiechnął się i podszedł do samca.
- Cześć! - Zawołał. - Jestem Jael. A to... Viktoria, Ada, Schatt, Lea i Miyu. - młody wilk przedstawił wszystkich po kolei. Dobrze było zobaczyć wreszcie jakiegoś wilka w jego wieku, który w dodatku byłby samcem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:14, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
Widząc wilka wchodzącego do mieszkanka zapukała mówiąc:
-Puk, puk. Przepraszam moge tu z wami posiedzieć?-spytała rozglądając się dookoła na wszystkie wilki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seneprith
Dorosły
Dołączył: 18 Gru 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:17, 20 Gru 2010 Temat postu: |
|
Seneprith wlazł do środka i wysłuchał Jaela, dopasowując imiona do zebranych. Po chwili wszystkich zapamiętał.
- Siemka, a ja jestem Seneprith ale mówcie mi Sene albo Sepri jak chcecie.
Rzekł z normalnym już uśmiechem. Siadł sobie obok towarzystwa i zaczął wszystkich dokładnie obserwować. Musiał w końcu zapamiętać ich wygląd. Sene sadowiąc się na podłodze w wygodniejszej pozycji spytał.
- Co robicie?
Nie miał prawie krzty nieśmiałości. No chyba, że kogoś nie znał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|