Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:27, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Pff... weź Viktorio się ode mnie odwal, żałosna jesteś! Nie pozwolę sobie na to, aby taka wsza jak ona pyskowała do mnie.. nie potrzebnie tu w ogóle przychodziła.- rzuciła do niej ze złością i z ogniem w oczach. Podeszła do Viktorii i ugryzła ją w nos z całej siły, a silna to ona była i to bardzo.. w końcu zabiła większą waderę od siebie. Trzepnęła Shajena po nosie ogonem i podeszła do niego. -Wiesz co? Okazuje się, że jesteś po prostu tak wredną mendą, jak ta twoja Viktoria.- rzuciła do niego z pogardą i ruszyła przed siebie no ba. Odeszła z dumą z tego miejsca, nie przejmując się w ogóle kłami Viktorii.. zignorowała ją i to co zrobiła.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:30, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilk otworzył aż pysk z zaskoczenia. Kto by wiedział, że Anabell jest do tego zdolna?! -Emm.. kto wiedział, że ona tak umie..?- zapytał, lecz pysk już był normalnie zamknięty. -Zszokowała mnie to, myślałem, że jest taka delikatna jak te inne księżniczki..- dodał z normalnym uśmiechem. -Viki, nie musiałaś się złościć, to miał być taki niby test..- powiedział do niej, ale cóż... w końcu wyjawił jej sekret.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:32, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Viki szybko szarpnęła głową zanim An ją ugryzła. Z oczy Viktorii nadal wylatywały błyskawice.
- I dobrze, że sobie poszła - mruknęła pod nosem. Spojrzała na gości. - Jeśli ktoś mnie nienawidzi może iść z An - powiedziała smutno. Wiedziała, że Jael zaraz poleci za An. Viki spojrzała na Shajen'a ze smutnymi oczyma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:36, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Teraz to każdy będzie nienawidził Anabelli, przecież to ona ich okłamywała i na dodatek zabiła starszą, większą i silniejszą od niej wilczycę. Przecież to jest morderczyni.. no to kto jej nienawidzi?- zapytał z chytrym uśmiechem na pysku. Ha! To się nazywa geniusz zła! Wszyscy teraz będą lubić jego i Viki, a Anabella odejdzie w niepamięć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:52, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jael pokręcił głową zniesmaczony.
- Viktorio, myślałem, że znajdziesz sobie kogoś lepszego. - rzekł poważnie. - Nie chcę się kłócić, chcę tylko porozmawiać, więc jeżeli raczycie jak normalne osoby powiedzieć mi o co wam chodzi, to obejdziemy się bez przykrych sytuacji. A teraz chciałbym się dowiedzieć, dlaczego byliście źli dla Anabell? Co wam zrobiła, oprócz tego, że przyszła tutaj nastawiona całkiem pozytywnie. - Jael wiedział, że An chciała naprawić błędy i pogodzić się z Viki. Ale niektórzy się nie zmieniają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:59, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Jael.. to miał być test, nie miałem żadnych złych zamiarów wobec niej.. tylko.. po prostu nie była z wami szczera, a sama mi tego nie powiedziała.. wiedziałem tylko o zabójstwie.. no i o tym, że ostatnio miewa myśli samobójcze..- powiedział i podszedł do Jaela. -Wiem, że ona ci się podoba, tylko.. czemu jej tego nie chcesz wyjawić? Czemu jej nie pocałujesz jak jesteście sam na sam?- zapytał szepcząc mu do ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:00, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Lea spojrzała na Viktorię i Shajena. A następnie na Jaela. Opanowanego Jaela. Zachował się jak dorosły. Poczuła, że jej przyjaciel ma u niej kolejnego plusa. Nie chciała się w trącać, ale myślała, że Viktoria się zmieniła. Lecz widocznie znalazła sobie kogoś podobnego do siebie i ta zmiana stała się niemożliwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:04, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Brwi Jaela powędrowały w górę, gdy usłyszał wypowiedź Shajena. On i Anabell? Że mu się podoba Anabell? Lubił ją, ale tak jak każdą inną wilczycę.
- Ona chciała to powiedzieć reszcie, ale w odpowiednim czasie. - rzekł kwaśno wilk ignorując błędne spostrzeżenie Shajena, jakoby on miał coś do An. - Tylko ty wszystko zepsułeś i zrobiłeś z naszej przyjaciółki kłamcę. - Ich paczka była dobra. A Jael nie chciał w niej takich osób jak Shaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:11, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Tak? Widzę jak wspaniale się dogadujesz z Anabell, czy ty nie wiesz, że się jej podobasz? Sądzę, że t o przez ciebie ma takie myśli, nie wiem czy ty w ogóle na nią byś zasługiwał.. zresztą.. ostatnio coś się od ciebie oddaliła, jest wredna i niemiła, nie była taka..- rzucił do niego. Nie podobało mu się to jak traktował Anabell, może i za nią nie przepadał, ale jednak.. ona na takie traktowanie nie zasługiwała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:15, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Shajenie, akurat wiem, co Anabell do mnie czuje, więc niczym mnie zaskoczysz. I prawda, nie zasługuję na nią. Jednak czy to od razu powód, by mówić jej takie rzeczy. Odrobinę empatii, kolego. - rzekł kręcąc głową. Jego głos był spokojny, opanowany. Nie chciał kłótni, do której chyba dążył Shajen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:21, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Westchnął. -Dobra, rób co chcesz.. następnym razem jak ją spotkasz to będzie duchem... mogę ci to obiecać.- powiedział. A w jego oku pojawił się niejaki błysk, a wredny uśmieszek wstąpił na jego pysk. Ta.. chciał się pozbyć Anabell, ona zaraz po Viki była najładniejsza w całej paczce i w ogóle.. ładniejszej wilczycy od niej i Viki nie widział, gdyby jej nie było.. na jej miejsce wstąpiła by jakaś inna wilczyca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:26, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jael westchnął.
- Nieważne. - powiedział. Chociaż to on był tutaj podrywaczem, to Shajen wydał mu się... płytki. Sprawiał wrażenie takiego, który zostawiłby Viktorię, jak tylko pojawiłaby się ładniejsza od niej. - Idę. - dodał i po chwili zniknął z tego miejsca. Mogą zacząć swoją imprezę.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:30, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Viki całą scenę oglądała zza poduszek. Z jej oka popłynęła łza. Jakoś sama nie mogła uwierzyć, że An chciała się z nią pogodzić. Posmutniała jeszcze bardziej gdy Jael wyszedł. To był jej najlepszy przyjaciel. Shajen... On był naprawdę podobny do Viktorii. Nie! Viki się zmieni! Zmieni razem z Shajen'en! Musi! Musi! Podeszła do rudego basiora i szepnęła mu na ucho:
- [i]Ja sama nie przepadam za Annabel, ale chyba rzeczywiście za ostro ją potraktowałeś... Musimy się zmienić... Oboje... Jael, on jest moim przyjacielem. Pomimo tego, że jestem taka wybuchowa nadal mnie lubi... Niech polubi też Ciebie...[i/] - a z jej oka popłynęła kolejna łza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:41, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Lea westchnęła. No i miała być impreza. Wilczyca chciała rzucić jakiś tekst typu: "Podziękuj swojemu chłopakowi za fantastyczną imprezę" głosem ociekającym od sarkazmu i wyjść trzaskając drzwiami, ale powstrzymała się ze względu na grzeczność. Nie mogła tak potraktować Viktorii, choć też straciła u niej nieco szacunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:34, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Sądzę, że masz rację.. przepraszam.. po prostu.. wilki mają do niej szacunek, niema wrogów.. tylko dlatego, że jest księżniczką.. i jest miła.- powiedział i spuścił wzrok. Przytulił Viki. -Co do Jaela.. nie spodobało mi się to, że on na Anabell nie zwraca uwagi.. ona się w nim zakochała, ma myśli samobójcze.. a on ma to w głębokim poważaniu..- powiedział. Nie uśmiechał się. Anabell mu.. ufała, chyba najbardziej z tej całej paczki, a teraz.. to.. śmiał wątpić w to, że przyjmie jego przeprosiny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:45, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Lei nie spodobały się słowa Shajena. Nie znał przecież Jaela, więc skąd mógł wiedzieć jak traktuje Anabell?
- Och, mylisz się drogi Shajenie. - powiedziała spokojnie. - Jael bowiem bardzo martwi się o An, lecz nie wyznaje religii "Jeśli jej się podobam, to będę z nią na siłę". Lecz wydaje mi się, że Anabell nie może mieć lepszego przyjaciela niż Jael.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:50, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
-No cóż... po nim widać, że ona mu się podoba.. tak więc dlaczego, dlaczego nie może jej po prostu powiedzieć, że się w niej zakochał? Nie rozumiem tego...- powiedział i podniósł wzrok na Lee wyczekując odpowiedzi, poruszył delikatnie ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:53, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Widzisz, Shaj. Sprawa nie jest taka prosta. Bowiem nie jestem pewna, czy nasz Jael czuje do Anabell coś więcej niż do jakiejkolwiek innej wadery. - Musiała stanąć w obronie przyjaciela, w końcu jej zdaniem racja była właśnie po stronie Jaela. - I nie chce zepsuć przyjaźni z nią jakimś krótkim związkiem, czyż nie...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:56, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
-No niby fakt.... biedna Ami zakochała się w złym wilku.. tylko jestem ciekawy czy ona popełni samobójstwo..- powiedział z powagą. Nie było mu do śmiechu, to nie ta sytuacja. -Przepraszam was bardzo.. namieszałem. Już mam Setha i Schatta za wrogów, tylko dlatego ponieważ złapałem siostrę któregoś z nich, przecież nic jej się nie stało.. a tu już wielka afera..- rzucił. No tak ale mi powód. Niech się cieszą, że nic jej nie zrobił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:01, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Lea westchnęła. Każdemu by się wydawało, że ma rację. I każdy będzie się bronił, co zazwyczaj prowadzi do takich sytuacji. Wilczyca spojrzała na Shajena.
- Wątpię. - powiedziała. - Raczej nie stchórzy. To w końcu księżniczka. Nie jest na tyle słaba, żeby uciec od problemów. Raczej będzie chciała wszystko naprawić. Znowu. - dodała myśląc o Anabell, która przyszła tutaj przyjaźnie nastawiona. - Tylko nie można jej w tym przeszkadzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|