Grota Ramony

Ramona

Przytulne miejsce, ale nie jest tu ciepło.

Vitani

Przyszłam z Luanem na grzbiecie. - Witaj Ramona ! Miło Cię widzieć !

Luan

-Cześć,co u ciebie???-.spytałem i usiadłem.

Vitani

Ramona, jesteś ?

Luan

Chyba jej nie ma....chodżmy do naszej groty...-.odparłem i zacząłem powoli wychodzić.

Ramona

Wbiegła do groty, - witajcie, sorry, że musieliście czekać ale, musiałam jeszcze coś załatwić - powiedziała i podbiegła do wilków.

Luan

-O cześć,nic się nie stało...-.odparłem i podszedłem do niej.

Ramona

Rozejrzała się po grocie, po chwili spojrzała na Luan'a, już dorósł i spotężniał, patrzyła na niego.

Luan

Spojrzał na Ramonę,patrzyłem na nią a ona na mnie,spodobała mu się.

Ramona

Patrzyła Luan'owi w oczy, coś było w nich, bo nie mogła ich oderwać, ruszała tylko delikatnie skrzydłami a jej znaki na ciele mieniły się w ciemnościach. Zdmuchnęła sobie grzywkę z czoła i machnęła ogonem - co się tak patrzysz?... - spytała łagodnie.

Luan

-A ty...-.odparłem,oddaliłem się i rozejrzałem się.

Ramona

- bo ty się patrzysz - uśmiechnęła się, odeszła kawałek dalej i rozejrzała się - duża ta grota, pomieściłaby z 5 wilków -zaśmiała się, myśląc o szczeniakach itp. Usiadła przy wilkach.

Luan

Zaśmiał się pod nosem,usiadł trochę dalej od Ramony i patrzył na nią.

Ramona

Kątem oka zobaczyła że wilk znowu się na nią gapi, nie przeszkadzało jej to ale wiedziała ze jest jakiś powód. Podrapała się za uchem i machała ogonem, była szczęśliwa że ktoś do niej przyszedł.

Luan

Miło było na nią patrzyć choć była tajemnicza,po chwili zaczął machać ogonem w rytmie jego ulubionej piosenki.

Ramona

Spojrzała na wilka - mhm..jaką piosenkę lubisz? - spytała, przypomniała sobie swoją piosenkę ulubiona.

Luan

-Em,a ty???-.spytał ponieważ sam dobrze nie znał jej tytułu.

Ramona

Podeszła - ja lubię Red Hot Chilli Peppers - Californication- - odpowiedziała.

Luan

Popatrzyłem na nią i powiedziałem..
-Ja tak samo...-.odparłem i uśmiechnąłem się.

Ramona

- fajnie - odpowiedziała, spojrzała na niego, znów się zrobiło jej gorąco, rozprostowała skrzydła i wolno machała.