Jaskinia pod wodospadem Vitani i Donbarloga

Laun

- Yee... Laun jestem!

Luan

-Em,cześć jestem Luan...-.odparł i uśmiechnął się.

Zonhy

- ...chyba znowu mnie "przeteleportowało" - przyznałem się mamie - Do legowiska moich rodziców...

Laun

Odwzajemnił uśmiech i pokazał Zonhy'emu coś na migi.

Luan

-Laun....co ty robisz?-.spytał go zaciekawiony.

Vitani

Zon, ważne, że jesteś - powiedziałam i w moich oczach pojawiły się łzy.

Laun

- Gadam z nim :)

Luan

-Pięknie z nim gadasz-.odparł,po chwili westchnął.
-Mamo kto to jest ten mały..-.odparł i popatrzył na małego.

Zonhy

- Nie jestem mały! - odpowiedziałem, dopiero teraz dostrzegłem Luana.

Luan

-Dobra,dobra już uspokój się,jak ci na imię?-.spytał wilka.

Zonhy

Przekazałem Launowi zaszyfrowaną odpowiedź.
- Zonhy.

Luan

-Ja jestem Luan....-.odparł po chwili dodał.
-Jestem synem Vitani...-.odparł i uśmiechnął się do niego.

Zonhy

- Ja też. - znów przekazałem Launowi jakąs wiadomość.

Luan

-Więc na to wychodzi że jesteś moim bratem.....-.odparł i walnął ogonem o ziemię.

Zonhy

- Noo... A mam jeszcze jakieś rodzeństwo, o którym nic nie wiem?

Laun

Uśmiechnął się, rzekł krótkie "Do zobaczenia!" i wybiegł.

Luan

-Nie reszta gdzieś zaginęła tylko ty i ja jesteśmy...-.odparł szybko.

Zonhy

Zamyśliłem się trochę.
- Pamiętam jak Cię mama rodziła xD

Vitani

Zonhy jest twoim przyrodnim bratem. Znalazłam go. - powiedziałam do Luana.

Luan

-Tak...-.odparł zdumiony.