Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bart
Łowca
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:05, 28 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Bardzo kochaną. - odpowiedzial, odsuwając się od Bereniki. Któż to przybył? Kuzynka? Zacmokał kilkukrotnie z aprobatą i zadowoleniem, okrążając Shenzy.
- Kuzynka, mówisz? Ale atrakcyjna rodzina mi się trafiła, szczęściarz ze mnie! - zawołał, po czym w przyplywie radości klasnął w łapy. Czad! Uśmiechnął się ciepło, po czym skłonil przed Shenzy.
- Bart, jaśnie pani. - zawołał radośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Shenzy
Duch
Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:50, 30 Lis 2012 Temat postu: |
|
Shen uśmiechnęła się szeroko - Shenzy. Miło... - Powiedziała z zachwytem. To był już 14 dzień. Trochę długo tu posiedziała. Otrząsnęła się - Przepraszam, muszę już lecieć. Poród już wkrótce! - Pobiegła tam gdzie miała biec.
_______
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bart
Łowca
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:26, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
Poszła. Szkoda. Spojrzał ze smutnym uśmiechem za nią.
- Pa, pa! Do zobaczenia - jak mam nadzieję - niebawem! - zawołał za nią, machając łapką na pożegnanie. Miło mieć tak dużą i przesympatyczną rodzinę, prawda? A on niewdzięczny wziął i ją opuścił, niedobry Bart. Ale już powrócił. I było mu z tym dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:31, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
Ber chyba trochę się zasiedziała. Cały czas przysłuchiwała się rozmowie swej córki, wnuka i... siostrzenicy? Wow, rodzina się powiększa. Pysk Ber natychmiast rozjaśnił szeroki uśmiech.
- Jeśli pozwolicie, muszę iść. Do zobaczenia, kochani! - Pożegnała się i pobiegła w dal.
Z.t.
Przepraszam, że tak krótko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stille
Wojownik
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Znikąd. Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:58, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
Shinq podniosła się ospale. Lednie wszystko widziała, z początku miała rozmazany obraz. Szczęście, że troszkę się przespała. Teraz musiała ruszać do pracy. Miała spotkanie z przyjacielem. Wstała z podłogi i ziewnęła. Spojrzała na Bart'a. Tylko on tu został.
- Synku, muszę wyjść. Wrócę niedługo. Jak chcesz, możesz tu zostać. Do zobaczenia. - powiedziała zarzucając narzutkę i wybiegła z domu. Z daleka dochodził jedynie szelest liści, po chwili zapadła nieoczekiwana cisza.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bart
Łowca
Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:01, 06 Mar 2013 Temat postu: |
|
biedny Bartuś. Został sam. Zamrugał szybko i nad wyraz nerwowo. Chyba czas i jemu stąd pójść? Westchnął jeszcze tylko. Wiosna. Powoli zdaje się, że było ją czuć w coraz to cieplejszym powietrzu. Nazywa mamie kwiatków, o tak! Bo jak tylko się pojawią, to będą o wiele cenniejsze, niż w czasie lata. Tak przynajmniej uważał ten nastolatek. Był o tym przekonany! Zamachał więc ogonem i wybiegł, nucąc pod nosem.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|