Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:49, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
Lea uśmiechnęła się. Znała ten typ. Typ młodego podrywacza. Ale Jael poza tym wydawał jej się bardzo miły. Stwierdziła, że warto byłoby mieć takiego przyjaciela. Zaciekawiło ją czy szczeniakowi aby nie wpadła w oko Viktoria. W końcu co chwila na nią patrzył... Uśmiech na pyszczku wilczycy nieco się powiększył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:02, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
No tak, szczeniaki dobrze czuły się w swoim towarzystwie, więc postanowił ten zrzędliwy los, że Rei będzie ignorowana. Opuściła uszy smętnie i wstała. Odeszła kilka metrów dalej i położyła się, kładąc łeb na ziemi, pomiędzy rozstawionymi łapami. Przez jej łeb non stop przewijało się mnóstwo myśli. Między innymi wciąż myślała Jerome. Westchnęła głęboko. Jerome, jej kochany Jerome... Tak dawno go widziała. A może ma inną i nie wraca do krainy? O nie, wilczycę nabiegają negatywne myśli! To bardzo źle! Potrzepała łbem na boki, by odgonić owe myśli. Lecz zaraz znowu smętnie trzepnęła nim o nawilżoną deszczem ziemię. Myślała o Jerome, o panu Sasorim, o Melu i Phobsie. Ciekawe, co u nich?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:09, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
Jael bardzo chciał odpowiedzieć dorosłej wilczycy, czuł, że jak tego nie zrobi okaże jej brak szacunku. Ale gdyby się do niej odezwał przerwałby kontakt wzrokowy z Viktorią. Jego brat zawsze powtarzał, że kontakt wzrokowy jest najważniejszy. Więc szczeniak nie odezwał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:12, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Ja nazywam się Lea. - powiedziała wilczyca w stronę dorosłej skrzydlatej wadery. Podeszła do niej lekkim krokiem. - Miło mi panią poznać. Znała pani Seele? - Spytała i utkwiła ciekawskie spojrzenie w wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reika
Dorosły
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:19, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
Uniosła łeb, a na jej pysku znów zawitał uśmiech. - Mi także miło Cię poznać, Leo. Niestety, nie znałam Seele. Łapy jakoś same mnie tu przywiodły - jej ogon, a właściwie jego koniec od nowa zaczął miarowo się ruszać. Reika położyła łapę na łapę, wlepiając błękitne oczy w fioletowe szczenię, które raczyło się do niej odezwać. Gdy napotkała ciekawskie jej spojrzenie, zaśmiała się cicho. Wiele razy już je widziała, nawet w oczach dorosłych wilków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:46, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
Lea uważnie przyjrzała się pięknym skrzydłom wilczycy.
- Fajnie jest latać? - spytała ciekawa. Latać chciał chyba każdy szczeniak i Lea nie była wyjątkiem. Utkwiła spojrzenie w waderze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:13, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
Vika coraz bardziej patrzyła w oczy Jaela. Co on od niej chciał. Viki potrafiła wyczuć co kto myśli, czuje, lecz z nim miała problem. Jakby jakaś bariera go chroniła. Poczułą smutek Reiki. Podeszła do niej i uśmiechnęła się. Przekręciła oczywiście zawadiacko łepek - Czemu się smucisz? Czy to chodzi o bliską Ci osobę? - Zapytała się. Nie czekając na odpowiedz podeszła do Jaela z powrotem i patrzyła mu w oczy. - Czy podobają Ci się moja oczy, że tak w nie patrzysz? - Zapytała podchwytliwie - No odpowiedz! - Krzyknęła i ze śmiechem skoczyła na Jaela. Usiadła na nim i zaczęła się śmiać, ale nie traciła kontaktu wzrokowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:27, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Oczywiście. - odpowiedział spokojnie Jael. - Są bardzo ładne. - Wilk spojrzał na siedząco na nim Viktorię i też się uśmiechnął. - A co? - zapytał z błyskiem w oku. - Nikt nigdy ci tego nie mówił?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:43, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
Nie, jesteś pierwszym wilkiem, który to powiedział - Uśmiechnęła się - Dzięki za komplement. Jeszcze nikt nic miłego mi nie powiedziała - Uśmiechnęła się już oschle. No, ale nie będzie zasmucać Jaela. Poprawiła swoją "pufę" i zaczęła ja gilgotać. - Masz łaskotki? - Zapytała zawadiacko. Była w swoim żywiole: odważna a zarazem szczęśliwa i nikogo nie krzywdziła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:55, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
Schatt przybiegł i zaczął się rozglądać. Położył kości. Reszta już tu była... oprócz Seele. Gdzie się podziewała? Może wkrótce też tu przyjdzie? Przecież nie mogła nie wiedzieć, gdzie są tereny watahy nocy. Może po prostu nie chciała na razie odwiedzać tego miejsca.
- Witajcie - powiedział do wilków - nie było tu czasem Seele?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:04, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
Jael uśmiechnął się szeroko.
- A jeżeli ci powiem, że mam? - mrugnął do Viktorii i zobaczył, że właśnie przyszedł Schatt. - Cześć. - zwrócił się do wilka nie wstając. - Nie, Seele nie przyszła. - rzekł i znowu spojrzał na Viktorię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:05, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
Seele przyleciała w to miejsce roztaczając między sobą delikatną mgiełkę.
- No to jestem. Widzę, że trafiliście na tereny mej watahy. - Rzekła głosem, który wydawał się pochodzić z daleka, a w rzeczywistości dobiegał z bliska. Ale to sprawa bycia duchem. Być wszędzie lub nigdzie. Ciekawa była tylko, dlaczego nie zakopali jeszcze kości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:09, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Może zakopiemy te kości? Nie powinny leżeć tak na środku. - Powiedział i zaczął kopać dziurę. Powinna być dość duża, żeby wiatr wiejąc nie przerzucił piasku i kości nie wystawały. Obejrzał dziurę i doszedł do wniosku, że dziura jest wystarczająco duża. Zaczął wrzucać kości. Ciekawe, czy inni pomogą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:09, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
Lea poczuła dziwne ciepło, gdy zobaczyła Schatta. Jak zawsze z resztą kiedy go widziała. Nie umiała określić tylko co to za uczucie, ale podobało jej się.
- Cześć Schatt! - zawołała wilczyca podbiegając do szczeniaka. - Witaj Seele! - Schatt połóż kości w dole, dobra? Trzeba go teraz będzie zakopać. - rzekła i znów spoważniała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:18, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
Schatt wrzucił resztę kości i zakopał dół. Krytycznie spojrzał na swe dzieło. Wyrównać tu i wyrównać tam... Gotowe! Teraz było idealnie, tylko napis... Ciekawe, co chciała mieć za napis... Tylko przydałaby się jakaś płyta, żeby napis przetrwał. Zaczął biegać po okolicach i w końcu znalazł idealny głaz.
- Pomożecie mi nieść? - Spytał reszty, sam sobie nie poradzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:40, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Jasne! - zawołał Jael delikatnie "zrzucając" z siebie Viktorię. Podbiegł do kolegi i spojrzał na głaz. Złapał go z jednej strony - ty weź go z drugiej strony! - powiedział do Schatta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:22, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
Ada wędrowała tutaj trochę "na około". Jednak w końcu udało się jej dotrzeć.
-Hej, witam wszystkich- Powiedziała Ada uśmiechając się szeroko. Nie czekała na odpowiedź. Od razu wzięła się do roboty. Chwyciła płytę dość mocno i czekała na kolejne wskazówki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:37, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
Lea także pobiegła by pomóc przy przenoszeniu głazu. Złapała go równie mocno jak Jael i Ada, chociaż nie była zbyt silna.
- Szybko przenosimy go, bo mi zaraz wypadnie! - zawołała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:49, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
Ada śmiała się z Lei. Była strasznie zabawna. Ale mimo to wiedziała, że Lea teraz nie żartuje. Głaz był naprawdę ciężki. -Dawać, chłopaki.. gdzie to zanosimy?-spytała się Ada patrząc na Shatta i Jaela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:53, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
- No tam! - powiedział Jael wykonując niewiele mówiący ruch łbem. - Na grób Seele, chciałem powiedzieć. - jej, głaz był bardzo ciężki. Szczeniak zaczął powoli iść z nim w stronę świeżego grobu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|