Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:11, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
-Mag czerpie energię z natury, magicznych przedmiotów i ze swojej duszy, co oczywiście najważniejsze.-powiedziała, przypominając sobie czego ją nauczył Sammy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:53, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
Cóż, niemal identycznie odpowiedział niegdyś Sammy-kun, kiedy zadała mu takie samo pytanie. Widać było, że to właśnie on ją szkolił. Mlasnęła językiem, dalej machając łapkami.
- A jak rozumiesz, że z duszy? - zapytała, ciekawa, czy Sammy dokładniej wyjaśnił jej to zagadnienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:59, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
-Z siebie smaego. Ze swojej energi życiowej.-powiedziała Zoe. Chyba na poprzednie pytanie jak narazi odpowiedziała najlepiej ze wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:06, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Energii życiowej? - zapytała niskim tonem, przymrużając odrobinę swoje szmaragdowe ślepia. - Zamierzasz się ukatrupić, hm? - zapytała z szerokim wyszczerzem, klaszcząc łapami niby przedszkolak. - Energii życiowej używa się jedynie w wyjątkowych sytuacjach, ponieważ skraca to nasze życie*. Normalnie przy używaniu magii czerpiemy energię z rdzenia umieszczone w centrum duszy, rdzenia, który jest kluczem. - Mruknęła, po czym mlasnęła jęzorkiem, zarechotała i przekręciła się na brzuch. - A sądzisz, że jaki powinien być Mag? - zapytała wtem, wpatrując się w waderę z zainteresowaniem.
*Energię życiową tysiąca istnień używa się do stworzenia Kamienia Filozoficznego, między innymi. Czyli, zabijając wiele istnień możemy zyskać niespotykaną, potężną moc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:12, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
-Moim zdaniem, Mag powinien pomagać innym, być odważny, i pomagać swojej watasze.-powiedziała Zoe, wpatrując się w medalion Ying-Yang. Ten test jest trudniejszy, niż jej sie wydawało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:14, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
Mlasnęła donośnie raz, drugi, trzeci... Wreszcie przeturlała się po ziemi, aby zaraz skoczyć na równe łapy z szerokim, zwyczajnym dla niej uśmiechem. Przymrużyła swoje wspaniałe, szmaragdowe ślepiska, wpatrując się w młodszą waderę.
- Przykro mi, ale nie zaliczę Ci tego testu - wyśpiewała, po czym zamilkła, marszczą zgrabny nosek. Och! Historyczny moment! Pierwsza osoba, którą oblała! Teraz ona musi to obrać, porządnie na dodatek. - Twoje odpowiedzi są skąpe, niepełne, częściowe i często po prostu złe - zwróciła się jeszcze do Zoe, gestykulując żywo szanownymi łapencjami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:33, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
Zoe pokiwała znacząco głową, wpatrując się w wilczycę. Szkoda tylko, że na teście nie mogła wykorzystać żadnej rzeczy, której nauczył ją Samuel.
-Dobrze, następnym razem postaram się poprawić.-powiedziała.-Dowidzenie!-Zoe uśmiechnęła się lekko i odeszła z tąd.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:19, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała za odchodzącą samicą lśniącymi ślepiskami, po czym wzruszyła ramionami. Chciała jeszcze waderze powiedzieć, że chętnie ujrzy ją za jakiś czas jeszcze raz i znów pobawi się w egzaminatora, lecz ta już opuściła to miejsce, a Kajeczka przecież nie będzie sobie gardła zdzierać. Musiała mieć dobrą krtań, żeby ładnie się śmiać. I długo. I głośno.
Tak, jak zrobiła to własnie teraz. Rechocząc ruszyła przed siebie skocznym krokiem, znikając wkrótce z tego ładnego miejsca.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|