Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:16, 11 Lis 2010 Temat postu: Brenda |
|
Pusto.
Pusta droga, puste lasy, puste łąki. Typowe, dla terenu zdobytego przez Samotne Dusze.
Pusta jaskinia.
Zapewne nikt tu wcześniej nie był, prócz prymitywnej zwierzyny. Zarosła jaskinia, jak tysiąc innych w tejże krainie.
Slaughter płyną po niebie. Krążył tak kilka dni na terenach Samotników, wypatrując miejsca odpowiedniego dla swej pani. Niestety, miejsca te nie był obfite w ciekawe zjawiska, zatem najciekawszym miejscem na legowisko była ta oto jaskinia. Zapewne Demonica nie będzie zadowolona, lecz Slaughter już nie raz spotkał się z jej gniewem. Zanurkował do jaskini rozprostowując ogniste, zbolałe od lotu skrzydła. Kłapnął dziobem, zaś następstwem tegoż czynu był płomień ognia, który poszybował gdzieś w głąb jaskini, w nieistniejącą ciemność. W końcu znikł, lecz pokrótce szczelinami zaczęły wypełzać węże i przeróżne robactwo. Znalazł się nawet opos. W ucieczce przed ogniem umknęły do lasu lub gdzie ich licho poniesie.
Slaghter prychnął i ułożył się wygodnie przy wejściu do jaskini. Brenda na pewno go znajdzie. Uniósł łeb w stronę nieba.
Gdzież to podziewa się teraz jego Pani? I czy w ogóle wróci? Czy będzie taka jak kiedyś, czy też straciła już swą siłę?
Czy żyje..?
Te myśli nie dały mu spać, choć nie spał już prawie tydzień. Gapił się ślepo w ciemność. Ona wróci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|