Dolina Nosiles - Tu żyje Savar

Balanaced

dzień dobry!!! witam drogie panie, tak sobie zwiedzam krainie i pomyślałem że wpadnę. Czy mógłbym wejść?

Savar

Już wszedłeś.. - szepnęła czując obecność wilka, po chwili uśmiechnęła się lekko. - Jestem Savar - dodała.

Balanaced

Balanaced - uśmiechną się szarmancko nie wiedząc że jest niewidoma

Savar

Położyła się, ziewnęła ze znudzeniem. Poczuła pod swoją łapą kamyczek, zaczęła się nim bawić obracając go w "palcach" ^^

Gość

- Savar to ja juz pójdę. Nie będę siedzieć tu bez końca. - powiedziała i nie czekając na odpowiedź wyszła

Savar

Na razie... - szepnęła cicho, bo wilczyca już odeszła.

-----

Szła spokojnym krokiem ścieżką aż po węchu doszła do jaskini.
Co raz rzadziej tu bywam... - szepnęła do siebie i doskonale znając to miejsce zaczęła biegać po całej dolinie. Biegła nie martwiąc się między drzewami i wysokimi trawami aż wbiegła na jedną z największych gór tego miejsca, usiadła na trawie. Czuła na sierści letni wiatr, który jak i całe to miejsce sprawiał w jej pustym sercu wielką radość.

lola

Dorocas napisała:
Uśmiechnęła sie potulnie
- my się chyba jeszcze nie znamy... Dorcas - powiedziała do białej wilczycy[/quote]

-Witaj- odpowiedziałam -Jestem Lola- :lol:

Savar

Wróciła do siebie i położyła się koło jaskini, westchnela zamyślając się. Położyła łeb na łapach i spróbowała zasnąc.

Kira

Przyleciała, rozglądając się uważnie. Nie wiedziała do końca gdzie jest. Ujrzała przed sobą brązowo-kremową wilczycę, z pustymi, białymi oczyma. - Nie przeszkadzam?

Savar

Podniosła zaskoczona łeb. Usłyszała głos, ale nikogo nic nie czuła, miała tylko lekkie przeczucie, że ktoś tu jest.
Nie.. - odpowiedziała. - Kim jesteś? - zapytała dla pewności.

Kira

- Kira, kiedyś mnie z pewnością widziałaś... - szepnęła, podlatując nieco bliżej.

Savar

Podniosła się i próbowała wyczuć zapach Kiry lub jakikolwiek dowód, że ona tu jest, lecz bezskutecznie, nigdy wcześniej nie spotkała się z czymś takim.
Nie sądzę.. - odpowiedziała szeptem w zastanowieniu.

Kira

- Siostra Innej. - poszła na łatwiznę xD.

Morgoth

Przyszedł. Cześć, zdradzisz mi wreszcie swoje imię?

Savar

Ah Innej.. - szepnęła, zastanowiła się przez chwilę. - Umm... jesteś wilkiem? - zadała głupie pytanie, ponieważ nie mogła wyczuć wilczycy xD Odwróciła łeb w stronę Mor'a.
Heh po co ci ono? - zapytała.

Morgoth

Jestem ciekawy.

Kira

- Duchem. - przeniknęła łapą przez ciało Savar.

Savar

Ciekawość... Ciekawość to pierwszy stopień do piekła - szepnęła uśmiechając się chytrze. - Nie łatwo zrezygnujesz...
Poczuła zimno w ciele.
Dlatego cię nie czuję... pierwszy raz spotykam ducha - szepnęła.

Morgoth

-Jasne.

Kira

- A Inna? Przecież Inna też jest duchem, a ją z pewnością spotkałaś w jej pośmiertnym życiu. - szepnęła, siadając obok wilczycy.