Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Charles
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:16, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
-Ja Ciebie też Bridget.-odpowiedział lecz nie przestał jej tulić.Jemu się to podobało.Otulił ją ogonem.-Przejdziemy się gdzieś?-zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bridget
Gość
|
Wysłany: Nie 20:27, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
- Musimy? Padam z łap po tej walce z rysiem... - mruknęła i odeszła kawałek od Charliego. Położyła się w rogu, skuliła...
- Branoc - powiedziała i zasnęła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charles
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:34, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
-Branoc.-odpowiedział.Również się położył lecz nie mógł spać.Myślał o Bridget i o sobie.Po jakimś czasie myślenia usnął.Radko to się zdarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:26, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
Czarne wilczątko kryło się w gaszczu.Uważnie patronując teren.Małe czerwone ślepka przyglądałay się okolicy.Czarna kulka wolno ruszyła w strone jaskini,potykając się o kamyki.Góry..Pomyślała Lady.
-Jak tu pięknie..
Szepneła cicho.Nagle coś ją tkneło,by wejść do pobliskiej jaskini.Doskoczyła szybko do wejścia i wsuneła główke do środka.
-N...nie przeszkadzam??
Spytałą łagodnie dojrzawszy dwa dorosłe wilki.Prawdo podobnie był to wilk i wadera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charles
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:32, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
Otworzył jedno oko i spojrzał na czarną kulkę.Mlasnął kłami i machnął ogonem.-Nie,nie przeszkadzasz..chyba się zgubiłaś prawda?-zadał małej pytanie i otworzył drugie oko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Charles dnia Czw 10:33, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bridget
Gość
|
Wysłany: Czw 11:01, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
Ucho Bridg natychmiast stanęło dęba. Wilczyca podniosła się i spojrzała na puchatego pompona stojącego u wejścia.
- Czejść malutka! Jesteś głodna? Zgubiłaś się mamie? Jak zjesz i odpoczniesz to poszukamy twojego domku a narazie zostań z nami. Jak masz na imię? - spytała wilczyca i przyniosła kawałek mięsa z ubitego wcześniej rysia.
- Nie jest najświeższe ale nadal smaczne. - dodała.
Połozyła mięso przy jednej ze ścian jaskini, która była najbardziej ciepła, wyszła na dwór. U podnóża góry znalazła mech. Przyniosła go i położyła przy mięsie.
- Siadaj kochanie i zjedz trochę mięsa. - wzięła puchate stworzonko delikatnie w pysk i powoli umieściła na poduszce z mchu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:22, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
Wilczatko przysiadło na miejscu w którym posadziła go wadera.Pochyliła się nieco nad mięskiem,i ugryzła kawałek.Był bardzo dobre z wrazenia oblizał białe kiełki.
-Jestem Lady..
Powiedział cicho do wilków.Machając radośnie małym ogoniem uśmiechneła się wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bridget
Gość
|
Wysłany: Czw 11:28, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca usiadła i spojrzała na przesłodziutką wilczyczkę.
- Pewnie jesteś zmęczona jak chcesz to się prześpi. Gdzie jest twoja mamusia? - spytała.
Widziała wiele samotnych szczeniaków, kiedyś sama taka była ale to piękne małe futrzate dziecko wydawało się zbyt cudowne by je opuścić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:33, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
Uszka wilczątka klapły.A ogon ustał i ani drgnoł.
-Ja nie mam już mamusi..
Szepneła podnosząc lekko łebek do wilczycy.
-Nie mam również taty..Chyba zginel..
Czerwone ślepka zapełniły się łzami.Nie mogła zapomieć o tym co się stało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bridget
Gość
|
Wysłany: Czw 11:49, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
Bridget szybko podbiegła do małej i przytuliła ją.
- No dobrze, już spokojnie... wiem, że to trudne ale z czasem zapomnisz o tym... ciii - mówiła do Lady.
- Ja jestem Bridget! A to mój partner Charlie! - powiedziała - Jak chcesz możemy się tobą zaopiekować? Będziemy twoją rodziną zastępczą, co ty na to? - dodała i spojrzala na wilczątko.
- Mam piątkę już dorosłych dzieci ale jeśli ładnie poprosisz to napewno się z tobą pobawią! - dodała i otarła małej łzy z pyska.
Ostatnio zmieniony przez Bridget dnia Czw 11:56, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charles
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:21, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
-Tak..możemy się tobą zająć.-powiedział i podniósł się na łapy.Przeciągnął się i podszedł bliżej Lady i Bridget.Spojrzał na kuleczkę.Rzeczywiście słodka jest.Uśmiechnął się do Bridget.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bridget
Gość
|
Wysłany: Czw 17:01, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
Odwzajemniła uśmiech partnerowi i czekała na reskcję kuleczki. Lady była tak inna... miła, ale Bridg wiedziała, że to się zmieni. Jest w Watasze Nocy a tu nikt nie pozostanie miły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ExtasyWolf
Nowy
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Krwawe Wzgórze Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:25, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
przybył z uśmieszkiem pod nosem
-Ave-mówi wilk z uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charles
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:36, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
Podszedł do wilka.-Ty nie pomyliłeś czasem legowisk?Albo wyjdziesz albo będę musiał użyć siły.To jak?Pomóc Ci?-zapytał przez zaciśnięte kły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bridget
Gość
|
Wysłany: Pią 21:23, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
- Charlie! - podeszła do partnera i zaczęła go gładzić łapą po karku.
- Jak chcesz to go nawet wynieś ale nie brutalnie. Tu jest dziecko. - szepnąła mu na ucho i wróciła do małej Lady.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charles
Dorosły
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:54, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
-No tak masz rację..-powiedział i złapał go za kark.-akysz potworze.-dodał i otrząsnął się z lekkiego kurzu.Usiadł znowu obok Brid.Spojrzał na Lady.-To co..chcesz mieć rodziców zastępczych?-zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bridget
Gość
|
Wysłany: Wto 17:48, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
Mała wyprowadziła ją z równowagi. Czekała i czekała, w końcu wzięła Lady za kark i wystawiła na dwór.
- Nie mam zamiaru czekać... - mruknęła pod nosem.
-Charlie kochanie muszę iść. Nie martw się niedługo wrócę! - wybiegła.
______________________________________________________
Po dłuższej nieobecności przyszła do jaskini ukochanego z mładą sarną zjedzoną do połowy. Rzuciła zwierzę przed Charliego i połorzyła się w kącie jaskini. Ziewnęła, położyła łeb na łapach i zasnęła.
Ostatnio zmieniony przez Bridget dnia Sob 11:17, 31 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roan
Duch
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:08, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
Przybiegł szybko. Nawet za szybko, bo wpadł na obcego basiora i przewrócił się na plecy. Cofnął się o kilka kroków. Już często rozpoczynał znajomość od zderzenia, lecz teraz go to irytowało. Wpatrywał się w basiora wielkimi ślepiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bridget
Gość
|
Wysłany: Wto 9:15, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
Podniosła łeb. Coś ją obudziło, wciągnęła powietrze w nozdrza i spostrzegła małego basiorka. ,,Chyba wystraszył się Charlie'go." pomyślała i podeszła do malucha.
- Hej mały. Co Cię sprowadza w nasze skromne progi? - spytała i spojrzała na sarnę, którą wcześniej przyniosla - Jesteś głodny? - dodała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roan
Duch
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:18, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
- Nie. Niedawno jadłem. Dziękuję. - Powiedział trochę pewniejszy. Maluch zabłądził. Bo czemu nie poszedł do siebie? Sam nie wiedział.
- Zabłądziłem. - Powiedział i zerknął na basiora. Chyba nie chciał z nim rozmawiać. No cóż, nie zmieni tego.
Po chwili odwrócił się.
- Ja chyba już pójdę. Do zobaczenia. - Powiedział i wyszedł.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Roan dnia Śro 11:54, 18 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|