Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:42, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
//Omm, szybko urodziłaś... Myślałam, że Behcio przyjmie poród **
Behcio przyjrzał się szczeniakom. Jego uwagę najbardziej przykuł skrzydlaty szczeniak - Athes. Złapał go i położył przed sobą. Uśmiechnął się lekko. Pierwszy raz, od wielu tygodni, widział skrzydlate i małe coś.
- Cześć, mały. Teraz to ja jestem Twoim tatą - zaśmiał się cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:47, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Demi delikatnie przyciągnęła do siebie pozostałą dwójkę.
-I jak Behciu?-spytała osłabiona, głaszcząc Beherita po grzywie.-Athesik to mały ty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:52, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Behcio nadal się uśmiechał.
- Tak ja... Jednak gdybym nadal był w swoim królestwie, Sheta i Silentia już by nie żyli - podniósł jednak łeb i spojrzał na partnerkę. Podszedł do niej, wciąż trzymając szczeniaka.
- Kochanie coś Ci jest? - spytał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:54, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Nie, nic. Po prostu trochę mi słabo po porodzie.-powiedziała i cmoknęła go w policzek, nadal z tym słabym uśmiechem. Pogładziła go po grzywie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:02, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Beherit poprawił grzywkę i lekko machnął skrzydłami, aby świeże powietrze dotarło do szczeniąt.
- Demi, ależ widzę, że coś Ci jest. Nawet osłabienie to nie jest "nic takiego". Gdybyś poczuła się jeszcze gorzej to powiedz - w końcu Twój Behcio zdaje na Pomocnika - uśmiechnął się i teraz to on potarmosił jej grzywkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:04, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Dobrze.-powiedziała i westchnęła.-No cóż... Teraz czas na opieke nad dziećmi, co?-powiedziała i znowu dała mu buziaka.-Ty zajmij się Athesem, a ja Silentią i Shetą, co ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dermanotta dnia Nie 19:04, 24 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheta
Młode
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:17, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Sheta spojrzał na nową jak sie domyślił po chwili mame.
- To ty jesteś moją mamą? - spytał spokojnie. Ziewnął i położył główke na łapkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:18, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Uj, coś szybko nauczyły się mówić :o
Dermanotta pogłaskała Shete po czuprynce.
-Tak, to ja. A to twój tata.-powiedziała, pokazując na Beherita. Ciekawe, czy on też czuje się tak słabo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheta
Młode
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:23, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Sheta spojrzał na swojego "tate". Uśmiechnął sie ale nie wstawał.
- Dziwnie sie czuje...widze niewyraźnie, spać mi sie chce i jestem głodny... Czy to normalne? - spytał lekko podnosząc główke lecz spowrotem jego łepek opadl na łapki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:39, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Po prostu chcę ci się spać. Więc zaśnij.-powiedziała cicho do Shety, głaszcząc go po grzbiecie. Oby nie był taki jak ten Retes Viki. Oby jej nie zostawił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sheta
Młode
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:22, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Młody potrząsnał lekko łebkiem.
- Niee...nie umiem zasnąć chociaz jestem zmęczony to jest silniejsze odemnie mamo - powiedział i położył znów główke na małych łapkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athes
Młode
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:25, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Przeciągnął się. Bylo cholernie nudno.
Spojrzał na matkę. Potem na ojca. Potem na brata, bo przypuszczał, że brązowa kulka, która chce spać, to brat. Ten ostatni wydał mu się najbardziej interesujący.
Fuck. Był głodny.
Spojrzał spode łba ma matkę. Czy ona na prawdę jeszcze się nie domyśliła...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:55, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Nie wiem czemu, Sheto. Może spróbuj zamknąć oczy i oprzeć główkę o mnie i wtedy ci się uda.-powiedziała, nie wiedząc co robić. Chyba nie była gotowa na rolę matki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athes
Młode
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:31, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Westchnął ciężko i z miną głoszącą 'facepalm!' podszedł do matki.
Pacnął ją łapą w bok. Czy ona na prawdę nigdy nie wpadnie na to, że o może być głodny?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:27, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Demi spojrzała na Athesa.
-A ty nie jesteś zmęczony?-spytała, gładząc go po karku.-Athes, może się prześpisz? Albo coś zjesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Athes
Młode
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:36, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Hmm, Athes. Przynajmniej imię nadali mu właściwe.
W tym momencie poczuł się w pełni Athesem.
Słowa formowały się niezdarnie, język plątał, ale w końcu udało mu się wypowiedzieć swoje pierwsze w życiu słowa.
- Głodny jestem... - Usłyszał świat. Cóż, jeśli spodziewali się czegoś w stylu "Mamo!", to chyba srogo się zawiedli.
Uniósł brodę do góry i wyprostował plecy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:39, 27 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Demi uśmiechnęła się jeszcze bardziej i pogładziła go po głowie.
-Beherit, patrz jakie mamy zdolne dzieci! Takie małe, a już umieją mówić!-powiedziała dumna. Wpatrywała się w Athesa.-Proszę, jedz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:37, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Bhecio uśmiechnął się lekko. Martwiło go tylko to, że Silentia w ogóle się nie ruszała. Nic, zero. Spojrzał więc na na synów.
- Tak, ha ha. Szybko... A właśnie - potarł łapę o łapę.
- Wasz tatuś jest teraz Pomocnikiem Lekarzy... No i partner... - mrugnął do Demi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:10, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Beherit, to wspaniale!-powiedziała i cmoknęła go w policzek. Spojrzała na dzieci.-Może w przyszłości jedno z was także postanowi zostać Pomocnikiem Lekarza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:55, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
Beherit spojrzałna dzieci i partnerkę. Żadne z nich się nie odzywało. Wstał więc i spokojnym krokiem wyszedł z Legowiska. Ma ważniejsze sprawy na głowie. Gala Nagród...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|