Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Donn
Upiór
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:25, 23 Sty 2010 Temat postu: Mroczne Wzgórze |
|
Ciemno zielona trawa wyglądająca na czarną w pół mroku porasta całe tereny. Rozłożyste drzewa otaczające spory obszar na, którym mieszka Donn. Wzgórze, z którego idealnie widać zarówno zachód słońca jak i pełnię księżyca. Duża jaskinia z podwodną grotą. Świetliki rozświetlające to miejsce w nocy. Dość spory gaj z kwiecistymi krzewami. Niewielki dość płytki strumyk z przezroczystą wodą przecinający płaszczyznę obok groty.
______________________________
Ciężkim krokiem przyszedł tutaj. Nowa grota, którą zajął. Wcześniejsza zapadła się i po jego powrocie opuścił ją. Kłami trzymał mocno Sune za kark idąc zaraz obok niej tak by nie mogła się wyrwać. - Masz fart...będziesz moim pierwszym gościem...co więcej moim pierwszym...jeńcem tutaj. - zaśmiał się spoglądając na białą wilczycę i wszedł z nią do groty wspinając się płasko po wzgórzu a następnie przeczesując polanę usiadł pod okryciem jaskini patrząc na Sune lecz dalej ją trzymał w uścisku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Snowy
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skuta lodem i przykryta śniegiem północ. Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:52, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
Przybiegł na polanę i nagle się zatrzymał. Dokładnie obejrzał teren, wodząc ślepiami we wszystkie strony. Zaczął węszyć, lecz nie wyczuł żadnych nieznanych woni.
- Samotnik. Nic dziwnego. - Pomyślał, po czym ujrzawszy grotę, poszedł w jej kierunku. Cały czas miał się na baczności.
- Ciekawe, czemu ją porwał. Stare porachunki, czy po prostu samotność?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:01, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
Wyrwała się z jego objęć. Stanęła na przeciwko wilka i z politowaniem na niego popatrzyła - Nadzieja matką głupich. Mówił ci już to ktoś? - zapytała ironicznie. Nie miała ochoty siedzieć tu chwili dłużej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sune dnia Nie 9:40, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donn
Upiór
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:03, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Fakt nadzieja dla ciebie już umarła. - wysyczał śmiejąc się podle. Sprytnie, udało jej się wyrwać jednak na daremne. Obrócił się lekko w bok wyczuwając wilka, który był również na górze. - Mamy nowego gościa...- mruknął do siebie z kpiącym uśmiechem i podciął łapy Sune ogonem. Złapał za jej kark i zaciągnął ją w głąb jaskini rzucając jej ciałem na skałę pustego wgłębienia i zastanawiał się chwilę co by tu zrobić aż stanął ze boku i zaczął pchać duży głaz. Sam miał z tym trochę roboty więc smukła wilczyca czy też młody wilk nie ma szans by odsunąć kamień, który zakrywał całą wnękę skalną, w której teraz była zamknięta. Wyszedł przed grotę i dojrzał młodego wilczka. Żółtodziób. Dla czego oni zawsze muszą być na tyle głupi żeby pakować się pod sam pysk Donna. No nic wyciągnie z tego lekcje. Skoczył na dach groty i uniósł łeb dumnie do góry. Po chwili zawył a jego głos rozbrzmiał po terenach. Donn nie zawsze był samotnikiem niegdyś należał do watahy Nocy jednak jest zbyt dużym indywidualistą by podporządkowywać się innym. Jego sylwetka teraz była w całej okazałości. Lśniącymi ślepiami wpatrywał się w wilka. - Czego szukasz dzieciaku? - warknął oblizując kły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:30, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Inteligencją nie grzeszysz - mruknęła do Donna. Zaczęła się zastanawiać po co mu to wszystko. No cóż, niektórym takie rzeczy sprawiają przyjemność. Ze wszystkich sił próbowała się wydostać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snowy
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skuta lodem i przykryta śniegiem północ. Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:41, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Nie oceniaj nikogo po wyglądzie. Dobrze wiesz czego szukam.
Warknął zapierając się łapami. W każdej chwili mógł spodziewać się ataku.
- Czemu ją porwałeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donn
Upiór
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:02, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Nie twój interes a jak chcesz komuś tym zaimponować to źle wybrałeś. - mruknął rozbawiony i zeskoczył ze skały. Ataku? Nieee tym go nie uraczy, złapał kłami za jego kark i bez zbędnych konwersacji wywalił go ze swojego terenu. Na reszcie się go pozbył. Wrócił do jaskini i rozejrzał się po skałach. Nie usłyszał sykliwego komentarza wilczycy i dobrze dla niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:11, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
Przez chwilę siedziała w spokoju i nasłuchiwała się słowom wypowiedzianym przez Donna i Snowy'iego - Sprawia ci to przyjemność? - zapytała niewyraźnie. Miała ochotę stąd uciec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snowy
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skuta lodem i przykryta śniegiem północ. Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:22, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
Przyszedł znów i przewiercił Donna wzrokiem.
- Myślisz, że jak mnie wywalisz to się ciebie przestraszę? Spotykałem już gorszych od ciebie. Jesteś tylko kolejnym pozbawionym honoru wilkiem, któremu wydaje się, że może robić co mu się żywnie podoba.
Uśmiechnął się lekko.
- Osobiście nic do ciebie nie mam, ale nie będę stał bezczynnie i patrzył jak terroryzujesz innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donn
Upiór
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:22, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
Usłyszał głos szczeniaka i bez wahania złapał kłami za jego kark rzucając nim o drzewa. - Znikaj pomiocie bo zetrę Ci ten uśmiech z pyska. Nie ty będziesz mnie oceniać a honoru mam nader wiele i zbyt wiele uczyniłem dla swojej watahy byś mnie oceniał. Jesteś tylko nowym przybłędą i nic nie wiesz o tym miejscu. - warknął zostawiając Snowy'ego pod drzewem. Gałąź przeszyła jego bark. Trudno. Wrócił do jaskini.
- Przyjemność? - skrzywił się powtarzając po niej po czym przesunął skałę odkrywając lokum, w którym ją zamknął tymczasowo. - Nie znasz mnie. - był już całkowicie spokojny. Strzepnął łbem na bok stojąc przed Sune. - Nawet nie próbuj uciekać...- lustrował ją uważnym wzrokiem. - Nie ściągnąłem Cię tu aby się nad tobą pastwić więc oszczędź mi tych histerii. - oblizał kły siadając. Jednak nadal był gotów na ewentualną próbę ucieczki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Donn dnia Nie 13:26, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:27, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Histerii? - prychnęła ironicznie - Daj mi dobry powód, dla którego tu jestem, to zobaczymy - odparła znudzona tą sytuacją. W jej oczach, Donn wyglądał jak kolejny idiota. Kto normalny zastanawia wilkowi drogę dużym głazem i przetrzymuje w swoim legowisku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donn
Upiór
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:30, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
- W swoim czasie...- odrzekł i odetchnął wpatrując się w niebo przed jaskinią. - Póki co jesteś moim jeńcem i nie wzrusza mnie twoja paplanina. - dodał beznamiętnie i czekał aż samiec zniknie z jego terenów. Wiedział co chcę zrobić i sam sobie się dziwił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:34, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
- Jestem twoim jeńcem? Jeszcze czego.. - odparła. W jej oczach było coraz więcej złości - Posłuchaj swoich słów, bo mnie śmieszysz niesamowicie - dodała drwiącym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sune dnia Nie 13:35, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snowy
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skuta lodem i przykryta śniegiem północ. Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:36, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
Wyrwał kłami gałąź z barku i usłyszawszy głosy zastrzygł uszami. Lekko kulejąc podszedł kawałek bliżej i zaczął nasłuchiwać. Może czegoś się dowie o zamiarach Donna.
- Honor. Może faktycznie oceniłem go zbyt pochopnie. Chyba jednak ma trochę honoru. W końcu mógł mi od razu skoczyć do gardła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donn
Upiór
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:39, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
Westchnął i zamiótł ogonem wstając. - Posłuchaj mnie młodzieniaszku mam już trochę lat i mieszkam na tych terenach od moich nie szczęsnych narodziny. Jestem już za stary na takie zabawy i nie mam nastroju do skręcania komuś karku a chętnie bym to zrobił. teraz policzę do trzech a ty znikniesz stąd. Zrozumiałeś? - poważnym ton głosu rozbrzmiał po okolicy. Na razie Sune spojrzeniem nie uraczył. Zaraz sama się dowie dlaczego tu jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snowy
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skuta lodem i przykryta śniegiem północ. Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:56, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
Stał przez chwilę rozmyślając.
- Może. Może faktycznie nie jesteś taki zły na jakiego wyglądasz. Nie znam twoich intencji i nie wiem co chcesz jej zrobić. Ale niech ci będzie. Zostawię cię w spokoju. Tylko sobie nie myśl że się ciebie boję. Jeśli Sune będzie cała i zdrowa, to nabiorę do ciebie szacunku. Okaże się, jaki jesteś naprawdę.
Posłał mu jeszcze pytające spojrzenie, po czym zlizał krew ociekającą z łapy.
- Krew. Dawno już jej nie widziałem. - Pomyślał i spojrzał jeszcze raz na Donna.
- Jeszcze się kiedyś spotkamy. A przebieg tego spotkania zależeć będzie, od tego jak teraz postąpisz.
To powiedziawszy odwrócił się i odszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donn
Upiór
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:11, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
Popatrzył za nim. Całkiem inteligentny wilk. - przeleciało mu przez łeb. Nie boi się go? No to się okażę czy to się nie zmieni. Donn nie bawił się już czyimś cierpieniem. Może to za sprawą Alayny tak spoważniał i stał się bardziej ułaskawionym niż bestią? Gdzieś tam w krainie były jego dzieci i zamierzał je odszukać. Zapłacić za wyrządzone krzywdy nie zdoła bo za długo by to trwało, ale tutaj chciał coś zdziałać. Obrócił się w stronę Sune i teraz pierwszy raz od początku ich spotkania spojrzał na nią z szacunkiem. - Wiem co się wtedy stało i na pewno wycierpiałaś już swoje przeze mnie. Może trochę późno i nie w moim stylu, ale...- patrzył na nią uważnie. - ...tak błahe słowo acz może znaczyć wiele...przepraszam Cię za wszystko. - mądry wzrok skierował na niebo. Jak to odbierze to już jej sprawa. On był szczery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:00, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
Patrzyła na cały przebieg sytuacji. Na jej pysku nie malował się ani uśmiech ani smutek. Nic. Uważnie wysłuchała słów Donna. Czy mówił prawdę? Czy po tych wszystkich zdarzeniach mogła mu uwierzyć? - Jeśli twoje słowa są prawdziwe... - zaczęła spokojnym głosem - Wypuść mnie - dodała tą samą barwą głosu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Volire
Dorosły
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shade. Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:52, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
Pełne egoizmu oczy błysnęły gdzieś w krzakach. Uniosłam łeb ku niebu, dokładnie obwąPsia kostkaąc teren. Czyżby braciszek? Na moim pysku pojawił się złośliwy uśmieszek. No, no, wynalazł sobie miejsce. Obniżyłam łeb, spokojnie stawiając krok za krokiem. W końcu stanęłam gwałtownie i zadarłam łeb ku niebu. Zawyłam. Czas odwiedzić Donna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Donn
Upiór
Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:26, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
- No dosyć tej pobłażliwości. - przeleciało mu przez myśl. Strzepnął łbem i obnażył kły a po okolicy rozniósł się głuchy warkot. - Droga Wolna. - po chwili sam bez wahania wyrzucił wilczycę wyprowadzając ją ze swojego terenu. No taki już był. Wrócił słysząc wycie, którego o dziwo nie rozpoznał. Dwukolorowe ślepia mignęły w świetle wschodzącego słońca. Wiatr rozwiewał czarne róże porastające ten teren. Delikatne sople lodu zwisające z trawy. - Kogo przyniosło na 'mój' teren? - lustrował ją uważnym wzrokiem zaciągając się jej zapachem niesionym przez wiatr. Coś mu przypominał acz te wspomnienia były całkowicie zaćmione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|