Okryta mrokiem skalna jaskinia

Massacre · Wysłany: Śro 19:56, 07 Mar 2012 Temat postu: Okryta mrokiem skalna jaskinia

By tu się znaleźć, należy mieć sporo odwagi i sił. Odstraszające wejście do jaskini prowadzi w głąb rozległych korytarzy.
Powęszył chwilę w miejscu, po czym zaczął ostrożnie się rozglądać. Nikogo nie było prócz jego samego. Przysiadł i począł wpatrywać się w wejście, czy aby żaden osobnik nie próbuje wtargnąć na jego miejsce.

Ino · Wysłany: Czw 7:15, 08 Mar 2012 Temat postu:

Ino pojawiła się tu dość szybko. Taka sąsiadka z ciastkiem która chce przywitać nowego sąsiada. Uśmiechnęła się doń przyjaźnie i pomachała swoim puchatym ogonem. - Witaj - powiedziała stając przed norą. Jej ślepia błysnęła radośnie.

Massacre · Wysłany: Czw 13:16, 08 Mar 2012 Temat postu:

Massacre stanął na wyprostowanych łapach i zapatrzył się na przybyszkę. Po chwili odpowiedział cichym tonem: Witaj.
Był tak długo skazany na samotną tułaczkę, że nie wiedząc co powiedzieć, przysiadł dumnie wyprostowany, nadal nieobojętnie wpatrując się w wilczycę. Po chwili jednak zbliżył się do Niej i zapytał. -Skąd się tu wzięłaś? Nie sądziłem, że ktoś tu może mieć swoje legowisko prócz mnie.

Ino · Wysłany: Czw 14:48, 08 Mar 2012 Temat postu:

Wadera zastanowiła się chwilę po czym popatrzyła uważniej na stojącego przed nią samca. - Hm, po prostu przyniosły mnie tu łapy, to dość sympatyczna okolica - odparła. No tak koło niej było to cudowne miejsce. Choć w niektórych miejscach nieco ponure.

Massacre · Wysłany: Czw 16:06, 08 Mar 2012 Temat postu:

Samiec nieco zmieszany spytał. - Nie boisz się sama chodzić? zwłaszcza, że niektóre okolice są nadzwyczaj niebezpieczne...-
Powęszył w koło wadery i wyczuł jeszcze jednego wilka. - Czuje na Twojej sierści obecność innego wilka, zapewne jest to zapach Twojego wybranka- powiedział z mniejszym entuzjazmem po czym cofnął się w ciemniejszy kąt. - Ja nigdy nie spotkałem żadnej samicy... Może dlatego, że jestem zbyt odrażający... -
Zasłonił łapami swój pysk.

Ino · Wysłany: Czw 21:06, 08 Mar 2012 Temat postu:

- Odrażający? Ja się z tym nie zgodzę - odparła przysuwając się bliżej rozmówcy. Uśmiechnęła się doń ciepło i poruszyła kitą. - A nawet jeśli, to co? - zapytała patrząc w ukryte w mroku ślepia wilka. - Liczy się wnętrze - dodała po chwili patrząc na basiora.

Massacre · Wysłany: Czw 21:18, 08 Mar 2012 Temat postu:

-Ja nie jestem pewien... Wybrałem to miejsce ponieważ czuje się samotny. Od czasu do czasu spaceruję na większe dystanse, by lepiej poznawać tą krainę, lecz nikogo podczas wędrówki nie poznałem...- Odrzekł nieco zasmucony. Poczuł jak ciepło wadery przeszywa jego zimną sierść, jednak nie podniósł się z miejsca. - Jestem Massacre, wybacz, że nie przedstawiłem się na początku. Byłem wprost zaskoczony Twoją wizytą.- pośpiesznie dodał.

Ino · Wysłany: Pią 8:02, 09 Mar 2012 Temat postu:

Ino uśmiechnęła się jeszcze szerzej. - Nie martw się - powiedziała by dodać towarzyszowi otuchy. Po chwili przysunęła się jeszcze bliżej niego i oterła o jego grzbiet. - Jestem Ino - powiedziała patrząc teraz już w oczy wilka.

Massacre · Wysłany: Pią 10:17, 09 Mar 2012 Temat postu:

-Miło mi Cię poznać, Ino- rzekł basior. Był zdumiony, że wadera nie obawia się go, a wręcz przeciwnie, poczuł się doceniony tak jakby jego przeszłość odeszła w zapomnienie, a to co jest teraz, miało dla niego większe znaczenie.
- Jestem szczęśliwy, że ktoś w końcu mnie zauważył- oznajmił z uśmiechem na pysku. Nie starał się odsuwać od towarzyszki, chciał poczuć jak to jest być blisko drugiej osoby. Spoglądał na jej piękne, błyszczące ślepia jakby był w transie.

Ino · Wysłany: Pią 11:24, 09 Mar 2012 Temat postu:

Wadera usiadła na przeciw wilka nie przestając się uśmiechać. Powoli poruszała kitą patrząc jeszcze uważniej w oczy samca. - Jaka jest twoja historia? - zapytała przechylając łeb na bok. Wstała i przeciągnęła się a potem przeszła parę kroków, nadal lustrując wilka wzrokiem. - Mi również miło Ciebie poznać - dodała po chwili.

Massacre · Wysłany: Pią 11:37, 09 Mar 2012 Temat postu:

Nie ruszając się z miejsca wodził za waderą i odwzajemniał spojrzenia. - Moja historia jest dość krótka, lecz treściwa.- odrzekł po czym lekko spuścił łeb w ziemie. - To nie jest moje prawdziwe imię... Nie pamiętam oryginalnego imienia, a Massacre pochodzi od masakry którą dawniej jako okrutny samiec wyrządziłem ludziom z dalekiej wioski.- nie był dumny ani tym bardziej zadowolony z tego co mówi. Wciąż obawiał się tego, że wadera się nim zrazi... Wstał i wyprostował swoje ciemne cielsko, a ogon otrzepał z pyłku. - Jak widać, nie każdy pozostaje taki sam- powiedział próbując uświadomić Ino, że już nie jest tym kim był dawniej.

Ino · Wysłany: Pią 20:09, 09 Mar 2012 Temat postu:

- Zawsze można się zmienić - odparła patrząc na niego. Ziewnęła ukazując długie białe kły. - Na lepsze i na gorsze - dodała po chwili. Przechyliła łeb i wpatrywała się w oczy wilka. Po chwili zwróciła wzrok w stronę nieba. - Zawsze... - szepnęła. Kiwnęła łbem, pewna tego co mówi.

Massacre · Wysłany: Pią 20:13, 09 Mar 2012 Temat postu:

Chciał wstać i podejść do wadery... Jednak wiedział, że to nie jest taktowne. Wyczuł przecież innego basiora i wie, że to nic więcej niż tylko dobra znajomość... - Nie chcę być złym... Moja przeszłość tego nie usprawiedliwi, lecz to co chcę osiągnąć teraz, liczy się dla mnie bardziej. - odrzekł stanowczo po czym wskoczył na nieco wyższą półkę skalną i przysiadł.

Ino · Wysłany: Pią 22:25, 09 Mar 2012 Temat postu:

Ino podążyła odruchowo za nim. Nie tak sprawnie, z powodów dla niej oczywistych, wspieła się na skałę. Jeszcze raz otarła się o wilka. - Lubię Cię - powiedziała siadając koło wilka. Nie ma to jak zawierać nowe przyjaźni, które wadera uwielbiała. Cały świat stawał się wtedy piękny.

Massacre · Wysłany: Pią 22:32, 09 Mar 2012 Temat postu:

Przypatrując się Waderze, wiedział, że Ona go lubi... Czuł to.
-Bije od Ciebie takim ciepłem jakiego jeszcze nigdy nie doświadczyłem od nikogo pomijając rodziców...- rzekł cichym tonem wpatrując się w oczy Ino.

Ino · Wysłany: Pią 22:35, 09 Mar 2012 Temat postu:

Wadera zachichotała. - Mnie nie obchodzi twoja przeszłość, jesteś moim przyjcielem - odparła spokojnie przechylając łeb na bok. Po chwili wstała i przecignęła się. Poruszyła ogonem i obrzuciła ciekwaym wzrokiem okolicę. Usiadła na ziemi i potrząsnęła łbem.

Massacre · Wysłany: Pią 22:43, 09 Mar 2012 Temat postu:

Widząc, że wadera zamyśliła się, nie przeszkadzając jej, wyszedł z jaskini na mały spacer...

z/t

Ino · Wysłany: Sob 20:46, 10 Mar 2012 Temat postu:

Po chwili Ino ocknęła się. Spostrzegła a raczej nie spostrzegła towarzyszącego jej wilka. Nieśpiesznie więc ruszyła dalej, patrząc na zarośla. - Do zobaczenia! - zawołała choć wilka nie było już prawdopodobnie w okolicy. Jednak trzeba się pożegnać. Przeciągnęła się jeszcze a potem szybko zeskoczyła z półki skalnej i poszła...

Massacre · Wysłany: Nie 10:50, 11 Mar 2012 Temat postu:

Po dłuższym spacerze, wrócił do jaskini. Nie było już jej towarzyszki, lecz czuł po zapachu jakby stała przed nim. Skoczył na półkę skalną tak by mieć dobry widok od wejścia i rozłożył się do snu.
-Jutro czekają mnie kolejne przygody- stwierdził pomyślnie i zmrużył oczy.

kociusiek

Jestem tutaj tylko przechodzącą smoczycą... czy mogłabym się tu przespać? * krzyknęłam do jaskini *
Po nie usłyszanej odpowiedzi weszłam na nie pewnych łapach z pazurami... i usiadłam, czułam zapach wilka nad sobą... powiedziałam cicho - Witaj - po czym postanowiłam że nie będe przeszkadzać powoli budzącemu się wilkowi... i wyszłam z jaskini.. i przy samym wejściu się położyłam do snu, powoli błyszczące ślepia zamykały się... aż zasnęłam...