Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:24, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
-Gdyby nie Azazello ciebie już by tu nie było i teraz byłabyś pod panowaniem Spirit'a...Więc muszę ponieść karę za to ,że jesteś teraz ranna...Bo ja się na to zgodziłam...-kiedy to mówiła warczała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:27, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
- Tak dla Twojej wiadomości braciszku...nadal nie mogę wstać i szyja mnie tak boli, że ledwo oddycham. - odwróciła od niego wzrok, lecz nadal mówiła do niego. - Nie musisz się martwić o mnie. Idź coś zjeść, odpręż się a ja sobie odpocznę. - spojrzała znacząco na Light.
- Light, ty uparta wilczyco. Twoją karą będzie, byś zaniosła mnie do domu i tam mi pomogła coś zjeść. - pokazała jej język, lecz mówiła na poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:30, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
- No wiesz Ved! - zareagował na to co mu powiedziała. Jakby mógł się porostu tak sobie odprężyć. - Nie jestem głodny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:31, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
Warknęła na brata.
- Idź. Wyglądasz okropnie. Chcesz bym miała koszmary? Jesteś brudny i kolorowy na twarzy. - zmarszczyła brwi. - Idź nad Liberte. Tam się odprężysz. A poza tym, będę niedaleko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:39, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
Spojrzał na nią jego żółte ślepia zaszkliły się po czym bez słowa pożegnaniap owlókł się w niewiadomym kierunku jak wrak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:41, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
"Przegięłam. Cholera jasna! Zawsze muszę przesadzać! "- pomyślała.
Jaką miała ochotę z nim pogadać i go ugryźć. Lecz nie mogła teraz. Po pierwsze: poszedł sobie zraniony. Po drugie: nie umiała mu powiedzieć o Nim. Po trzecie: Jak ma się niby doczołgać do nory, skoro ledwo się rusza?
Light gdzieś wyszła...została sama. I co ona ma zrobić? Na pewno nie zaśnie.
Podniosła głowę i ruszyła nogą. Nie jest aż tak źle, ale nie podniesie się za nic w świecie.
Nawet nie zauważyła, że łzy jej poleciały po pysku. Zaczęła wyć...do gwiazd. Z tęsknoty za Nim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vedette dnia Sob 16:51, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:57, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
Usłyszawszy wycie szybko wróciła do podziemi.Podeszła do wilczycy powiedziała:
-Nie powinnaś traktować tak brata...Chce dla ciebie dobrze...-po chwili zobaczywszy w jakim jest stanie szybko dodała,już znacznie łagodniejszym tonem:
-Co Ci jest?
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lightning dnia Sob 19:57, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:57, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
Ved nic nie odpowiedziała. Z wielkim trudem podniosła się i stanęła na czterech łapach. Zachwiała się i omal nie upadła, lecz udało jej się złapać równowagę. Wyszła z nory na świeże powietrze. Musiała iść. Nie do Azza, tylko do kogo innego. Do kogoś, kto potrafi zrozumieć. Nie chciała ranić Light, ale krótko ją znała- nie wiedziała czy zrozumie, nie wiedziała czy pomoże. Więc pójdzie do rodziny. Może ona zrozumie. Postawiła pierwszy, chwiejny krok, by potem nabrać pewności i ostatnich sił. Szła bardzo wolno, lecz nie poddawała się. Musiała dojść do celu. Nawet się nie obejrzała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:24, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
Pobiegła szybko za Vedette
-Vedette! Poczekaj! Nie chce być źle zrozumiana,ale chce Ci pomóc.Po prostu powiedz jaki masz problem. Wiele w życiu przeszłam i może Ci pomoge...Ved zaczekaj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vedette
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Cienia położona pod pewną Gwiazdą Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:27, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
Nie zatrzymywała się, lecz i tak Light ją dogoniła.
- Przepraszam...- wyszeptała. - Powiem Ci jak wrócę...jak zrozumiem sama to co się stało. Nie chodzi mi o Ciebie. Nie mam żalu za to co się stało bo uważam to za przypadek. Ja Cię zraniłam, Ty mnie. Jesteśmy kwita. Teraz...- wzięła głęboki wdech, nadal nie spojrzała na Light. - ...muszę do kogoś iść. Wrócę, na pewno. Nie martw się. Proszę... zrozum. - zamilkła bo bolały ją te własne słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:34, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
Zatrzymała się gwałtownie.A Ved oddalała się.Patrzyła za nią,a kiedy znikła jej z oczu.Obróciła się i wróciła smętnym krokiem do jaskini...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:12, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
Wbiegł tu o wiele żywszym krokiem niż stąd wyszedł. Przez ten czas kiedy go nie było wcale się nie odprężył. Zauważył Light i już miał coś do niej powiedzieć kiedy nagle zatrzymał się raptownie. Nigdzie nie widział Vedette.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:25, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
Podniosła głowę kiedy wbiegł Azazello.Zobaczyła ,że był czymś zaskoczony:
-Szukasz Vedette? Tutaj ją nie znajdziesz...Jakieś pół godziny temu wyszła...
Poczym położyła się.Opierając głowę na łapach przyglądałą się wilkowi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:28, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
Zdenerwował się jeszcze bardzie ale opanował się podszedł do niej kilka kroków ale spytał tylko- Nie wiesz gdzie poszła?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:07, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
Podniosła się. Nie kryła tego: Sama była bardzo poddenerwowana. Ale szepneła tylko:
-Sama chciałabym to wiedzieć...Próbowałam ją zatrzymać...Ale...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:12, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
Kiwnął łbem, nie powiedział więcej nic tylko usiadł pośrodku z marną miną i spojrzał na Lighting swymi żółtymi ślepiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:20, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
Spojrzała na swojego przyjaciela:
-Mówiła,że musi do kogoś iść,że musi kogoś odszukać...
Ponownie spojrzała na niego.Nie wyglądał najlepiej...Chcąc go pocieszyć powiedziała cicho:
-Wróci...musi wrócić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:23, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
- Pewnie że wróci. Spróbuje nie wrócić. - powiedział trochę weselej i nawet zażartował. Osunął się na podłogę i spojrzał na Light. Był zmęczony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lightning
Dorosły
Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z leśnego labiryntu Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:30, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
Zobaczyła,że wilkowi mimowolnie przymykają się powieki:
-Prześpij się,jeśli chcesz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azazello
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:34, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
Próbował otworzyć szerzej oczy. Powiedział niepewnie bo morzył go sen
- Wątpię żebym zdołał usnąć.- powiedział ale już po chwili opadł mu łeb i niemal natychmiast zasnął ale zanim odpłynął na dobre poprosił- Tylko nie odchodź... Nie pośpię długo, i obudź mnie jeśli wróci Ved.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|