Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Podziemia Lightning

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Samotnicy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Lightning
Dorosły


Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z leśnego labiryntu
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:37, 14 Gru 2009 Temat postu:

Ukazała kły,ale tylko na chwilę. Mała nie puszczała. Była silna-to było widać.
,,Nauka poprzez zabawę'' pomyślała. Wzieła ją delikatnie kłami za kark i potrząsneła nią lekko.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lightning dnia Pon 18:37, 14 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notte
Młode


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:39, 14 Gru 2009 Temat postu:

Zaczęła machać łapami z wystawionymi pazurami,co jakiś czas udawało się jej drapnąć matkę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lightning
Dorosły


Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z leśnego labiryntu
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:53, 14 Gru 2009 Temat postu:

Puściła szczeniaka. Po czym przewróciła go na grzbiet. Popatrzyła jej prosto w oczy,zauważyła,że ma tak samo szkarłatne jak ona. Wzieła łapę i czekała na kolejny ruch Notte...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notte
Młode


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:58, 14 Gru 2009 Temat postu:

Zaczęła drapać nie chciała się złapać łapy matki gdyż wiedziała że zostanie wtedy podniesiona do góry a później spuszczona tak jak przed chwilą

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lightning
Dorosły


Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z leśnego labiryntu
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:06, 14 Gru 2009 Temat postu:

-Jesteś silna...silna i inteligentna-powiedziała do małej
Złapała ją za szyję,po czym docisneła tak,że Notte straciła na chwilę oddech:
-Wykorzystuj słabe punkty przeciwnika...-wyszeptała cicho,ale zarazem stanowczo.
Puściła obserwując bacznie każdy jej ruch...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lightning dnia Pon 19:07, 14 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notte
Młode


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:37, 14 Gru 2009 Temat postu:

Cofnęła się oddychając głęboko - ale wszystkie słabe punkty są poza moim zasięgiem lub jestem za słaba - odparła oddychając już normalnie,usiadła nieco dalej nie chcąc stracić po raz kolejny oddechu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lightning
Dorosły


Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z leśnego labiryntu
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:21, 14 Gru 2009 Temat postu:

Zamyśliła się. Po chwili powiedziała:
-Ale jeśli będziesz walczyła z równym sobie szczeniakiem,lub w późniejszym czasie z dorosłym wilkiem...Nawet jeśli będzie silniejszy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notte
Młode


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:28, 14 Gru 2009 Temat postu:

Wtedy to wykorzystam - odpowiedziała podchodząc do matki ze spuszczonym łbem - Jak na razie wolę ćwiczyć na nietoperzach niż z tobą - zaśmiała się cicho

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lightning
Dorosły


Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z leśnego labiryntu
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:30, 14 Gru 2009 Temat postu:

Zrobiła obrażoną minę:
-Jestem aż taka zła? Chyba że nie dorównuje Ci umiejętnościami?-zażartowała...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notte
Młode


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:38, 14 Gru 2009 Temat postu:

To chyba ja tobie nie dorównuje - odparła wesoło - a kiedy wyjdziemy coś ... - zabrakło jej konkretnego słowa - pozwiedzać tak pozwiedzać - dodała po dłuższym namyśle

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lightning
Dorosły


Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z leśnego labiryntu
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:50, 14 Gru 2009 Temat postu:

Spojrzała wyczekująco na Soreness'a,a później przeniosła wzrok na Aza:
-Popilnujesz go? Jeśli obudziłby się poprostu zawyj. Notte chce pozwiedzać tą krainę...
Przyjrzała się jej uważnie,po chwili zrobiła krok naprzód:
-Chodźmy...Może nad...wodospad cierpienia?
...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notte
Młode


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:00, 14 Gru 2009 Temat postu:

Nazwa jej się spodobała więc kiwnęła głową i ruszyła w ślad za matką

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lightning
Dorosły


Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z leśnego labiryntu
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:08, 14 Gru 2009 Temat postu:

Poczekała aż mała ją dogoni,i kiedy tak się stało,wyszła powolnym krokiem w stronę wyjścia jaskini,a potem skierowała swe kroki ku wodospadowi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azazello
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 13:35, 15 Gru 2009 Temat postu:

Uśmiechnął się i pokiwał głową. Przyglądał się wszystkim poczynaniom Notte. Zgadzał się z Lightning - Notte była silna i inteligentna. Jak mama. Coś wpadło mu do głowy ale odrzucił tę myśl. Uśmiechnął się i położył wpatrując się w drugiego szczeniaka. Był szczęśliwy do granic możliwości.

Po długiej chwili wbiegł wziął szczeniaka delikatnie za kark i wyszedł.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Azazello dnia Pon 18:32, 04 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lightning
Dorosły


Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z leśnego labiryntu
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:12, 04 Sty 2010 Temat postu:

U wejścia do jaskini pojawiła się czerwona postać. Była to wilczyca,albo raczej szkielet przypominający wilczycę. Niegdyś piękne,błyszczące futro,stało się matowe,brudne,z licznymi gałązkami poprzyczepianymi do niego. Kiedyś czyste mięśnie ,teraz nie zostało z nich nic. Same kości. Liczne rany pokrywały ciało. Nie jedne były otwarte,i wciąż kapała z nich krew. Widać,że wadera chodziła z trudem,kulała na przednią łapę. Podeszła,lub raczej przyczołgała się,ostatkiem sił do legowiska,po czym z jękiem zwaliła się na posłanie. Westchnęła ciężko. W głowie kłębiło jej się tysiąc myśli,lecz tylko ta jedna przebijała się ponad wszystkie: Czy aby nic nie stało się szczeniakom,Azazello,Vedette? Chciała do nich iść,nawet teraz,ale była zbyt słaba. Wpatrywała się swoimi zamglonymi oczami tępo w ścianę jaskini,po chwili jej oczy zaczęło powoli opadać,zmęczone długą tułaczką,bez odpoczynku,bez snu. Po chwili zamknęły się całkowicie,a Lightning odpłynęła,wstrząsna potężnymi dreszczami...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lightning dnia Pon 19:25, 04 Sty 2010, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azazello
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:34, 04 Sty 2010 Temat postu:

Czy to diabeł go opętał? Czemu zdawało mu się że wróciła? Wypierał z siebie ta możliwość z bólem, mimo to pędził przed siebie. Wpadł do podziemia Light przekonany że jej tu nie znajdzie. A jednak.. a jedna coś tam leżało. Zbliżył się i ujrzał osobę którą na świecie kochał najbardziej.
- Light!- krzyknął.
Jej widok uradował go i zasmucił zarazem.Przeraził go jej wygląd. Gdyby nie jej oddech pomyślałby że dotarła tu i padła trupem. Uspokoił się trochę i położył Sorenessa w bezpiecznym miejscu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lightning
Dorosły


Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z leśnego labiryntu
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:55, 04 Sty 2010 Temat postu:

Uderzyła ogonem o ziemię na znak,że go słyszy. Najchętniej rzuciłaby się na niego,i wyściskała,lecz nie miała sił. Spokojnie patrzyła na niego,swoimi szkarłatnymi oczami,chyba tylko one mogły przypominać wilczycę,którą była,przed tą wyprawą. Jej oddech stawał się krótki,płytki,ale także słabszy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azazello
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:00, 04 Sty 2010 Temat postu:

Pokiwał głową ze smutkiem
- I coś ty narobiła?Ale wszystko będzie dobrze.. - zapewnił. Po czym oczyścił jej futro z wszelkich gałązek i liści i zaczął wylizywać jej rany. Nie pytał na razie o nic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lightning
Dorosły


Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z leśnego labiryntu
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:04, 04 Sty 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła sie smutno. Podniosła głowę,aby na niego spojrzeć,ale jej łeb opadł bezwładnie. Była za słaba. Po chwili zapytała:
-Masz do mnie żal...-zapytała lub bardziej stwierdziła...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azazello
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:07, 04 Sty 2010 Temat postu:

Podłożył jej łapę po głowę by było jej łatwiej. Żal? W takiej chwili? Obecnie tylko się o nią martwił, był szczęśliwy.
- Nie, nie mam. Nie przejmuj się tym teraz. - powiedział i pocałował ją delikatnie w czoło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Samotnicy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25  Następny
Strona 21 z 25


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin