Zakątek Abbey

Abbey

- Dobrze. Więc... za mną! - powiedziała wesoło i ruszyła przed siebie.
Raz po raz oglądała się tylko, czy Ino nie zgubiła się i czy idzie za nią. Wreszcie przyspieszyła kroku... i już jej tu nie było.

zt.

Tutaj: Klik! - napisz pierwsza. c:

Ino · Wysłany: Czw 20:45, 01 Mar 2012 Temat postu:

Ino postanowiła znowu poprzeszkadzać Abbey. Przyjemność sprawiało jej rozmawianie z przyjaciółką. - Jesteś tu?- - zapytała a jej pysk rozjaśnił uśmiech. Patrzyła i starała się dostrzec przyjaciółkę. Wadera powoli merdała ogonem wpatrując się w wejście do nory. Ino kochała swoje życie takei jakim było.

Abbey · Wysłany: Pią 17:13, 02 Mar 2012 Temat postu:

O, a Abb grała sobie na gitarze, a tu nagle ktoś zjawił się w jej skromnych progach. Natychmiastowo odłożyła instrument na bok i podchodząc do bluszczu, odgarnęła go i rozejrzała się, kto ją wołał.
- Ino? Matko, jak ja cię dawno nie widziałam! Co cię do mnie sprowadza? - spytała, uśmiechając się szczerze i gestem pokazując przyjaciółce, aby weszła do środka.

Ino · Wysłany: Pią 18:29, 02 Mar 2012 Temat postu:

- Ach, nic szczególnego - odparła. -Po prostu chciałam sobie trochę pogadać, a ty jesteś moją najbliższą przyjaciółką - dodała z uśmiechem. Ostrożnie weszła do ''mieszkanka'' przyjaciółki i usiadła wygodnie. - Co u Ciebie? - zapytała a jej ogon poruszył się wolno.

Abbey · Wysłany: Sob 17:49, 03 Mar 2012 Temat postu:

- A, wszystko w porządku. - odparła przyjaciółce ze szczerym uśmiechem.
Po chwili, ni stąd, ni zowąd, przyniosła dwa małe kubeczki z sokiem malinowym. Jedno z naczyń podała towarzyszce, a następnie sobie.
- Ostatnimi czasy, rozważałam nad rangą Artysty. Niekoniecznie grałabym na giatrze, ale także coś malowała. - zwróciła się do Ino, popijając napój.

Ino · Wysłany: Nie 10:27, 04 Mar 2012 Temat postu:

- Hm, ciekaw pomysł - powiedziała Ino rozglądając się ciekawie po legowisku Abbey. Uśmiechnęła się szeroko i przerzuciła swój wzrok na przyjaciółkę. Dokładnie się jej przyglądała, sprawdzając czy ta zmieniła się chociaż trochę. - Trochę inaczej wygldasz - stwierdziła a jej oczy błysnęły radośnie.

Abbey · Wysłany: Nie 18:27, 04 Mar 2012 Temat postu:

- Wiem, wiem. Jezioro Zmian robi swoje. Cóż, nie wiem dokładnie dlaczego chciałam się zmienić. Może to przez przeszłość, chyba. - uśmiechnęła się blado do towarzyszki.
- Ty również się zmieniłaś. - rzekła wesoło.
- I urosłaś. - dodała po chwili.

Outcast · Wysłany: Nie 18:39, 04 Mar 2012 Temat postu:

Wilk nie wiedział, czy wejść. Zawahał się.
Ale wszedł.
I nagle- bum! Ktoś tu jest.
-Witam...- powiedział niepewnie i wyszczerzył zęby.
-Jeśli przeszkadzam, to... przepraszam...- dodał po chwili i patrzył na dwie wadery w jaskini.

Abbey · Wysłany: Nie 18:46, 04 Mar 2012 Temat postu:

Abb, nadal uśmiechała się do przyjaciółki, gdy nagle...
- Któż to przyszedł znowu? Poczekaj, zaraz wrócę. - oznajmiła i podeszła do wejścia.
Powtórnie odgarnęła bluszcz i... zamarła. Nigdy nie widziała tego samca, no właśnie - samca.
- E... - tylko to mogła z siebie wydać.

Outcast · Wysłany: Nie 18:51, 04 Mar 2012 Temat postu:

Wilk poczuł się niepewnie.
-Trochę zabłądziłem i... mogę stąd iść, jeśli chcesz.- pokazał kciukiem Od kiedy wilki mają kciuki. za siebie.
Głupio mu było.
Wstyd. Ale każdemu mogło się to zdarzyć.

Ino · Wysłany: Nie 19:04, 04 Mar 2012 Temat postu:

Ino usłyszała dwa głosy. Jeden był obcy. Szybko ukazała się za plecami przyjaciółki. Spojrzała na wilka stojącego przed norą. Równeiż jej brakło słów. - Kim jesteś? - wydusiła z siebie patrząc gdzieś za plecy Outcast'a. Jej ślepia zabłyszczały. Lekko drżała widząc zdziwienie na twarzy Abbey.

Abbey · Wysłany: Wto 19:18, 06 Mar 2012 Temat postu:

- Co? Iść? Gdzie? - wadera była nieogarnięta.
Cóż, nie za często miewała takie niespodzianki.
- Zgubiłeś się, mówisz? No, dobrze. Chociaż jeden raz w życiu mogę być trochę milsza dla samców... - odparła niechętnie.
- Wejdź. - rzekła.

Massacre · Wysłany: Sob 11:38, 10 Mar 2012 Temat postu:

Przechodząc obok, spostrzegł czyjeś legowisko. Wyczuwał iż ktoś tam jest. Nie zbliżając się zanadto przystanął nieopodal. Obserwował... Wyczuł tam zapach Ino, którą już miał okazje poznać.
-Hmm... ciekawe kto tu się osiedlił- stwierdził, a że to miejsce było nie daleko jego nory więc zaciekawił się kim jest sąsiad/sąsiadka.
Położył się na ziemi i począł leżeć tkwiąc w bezruchu.

Ino · Wysłany: Sob 12:13, 10 Mar 2012 Temat postu:

Po chwili Ino postanowiła już iść. - No to ja będę spadać - powiedziała wychodząc z nory. Nagle dostrzegła wilka. Wydał on się jej znajomy. Skoczyła na wilka i przewróciła go na plecy. - Witaj! - zawołała schodząc z wilka. Uśmiechnęła się i znikła między krzakami.

Massacre · Wysłany: Sob 12:17, 10 Mar 2012 Temat postu:

-Oh wita...- nie dokończył zdania gdyż wadera pobiegła w krzaki i zniknęła z jego pola widzenia... -Hmmm... - westchnął. Dokąd ona tak się spieszyła?
Po tym jak samiec odpoczął ruszył dalej w nieznane. Nie wiedział dokąd dojdzie, lecz szukał miejsca gdzie mógłby się nieco rozluźnić. Wstał, otrzepał się z kwiatów i wyprostował kości, po czym ruszył przed siebie.

z/t

Outcast · Wysłany: Śro 16:38, 14 Mar 2012 Temat postu:

Outcast wyszczerzył zęby.
-Dziękuję.- odparł i szybko wszedł do jaskini.
Taki wygląd nawet odpowiadał basiorowi. Było tam ładnie. Sama wadera z resztą... też była ładna. Według Outa.
-Jestem... Outcast... kiedyś nazywałem się inaczej... ale... zapomniałem.- wyjąkał- A ty jak się nazywasz?- spytał i natychmiast się wyprostował.

Abbey · Wysłany: Pią 20:52, 16 Mar 2012 Temat postu:

Zbyt szybko minęła cała ta sytuacja według Abbey. Postanowiła, że nie zwróci uwagi na ciemnego wilka, jednak bliska przyjaciółka będzie wyjątkiem.
- Cześć! - wykrzyknęła do Ino.
Po chwili oznajmiła towarzyszowi.
- Abbey. - odparła.