Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:22, 25 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Samica schowała się za krzakami. Gdy zauważyła, że Morte coś mówi do jakiegoś dojrzewającego samca, to wpadła na doskonały pomysł. Przeszła po drugiej stronie wilka i gwałtownie szepnęła mu do ucha te słowa:
- Nie baw się, bez rodziców. Bo coś ci się może stać... -mówiła głosem mrocznym i tajemniczym. I ewidentnie groźnym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:01, 25 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Jakby co, to Morte nic do nikogo nie mówiła. ;) To było raczej skierowane do samej siebie.
Tkwiła w bezruchu jeszcze przez jakiś czas. W końcu jednak oprzytomniała i zaciągnęła się świeżym powietrzem. Wraz z jakiś paskudnym zapachem natury, dotarła do niej woń znajomej wilczycy.
- Przyszłaś. - Rzuciła beznamiętnie Edith. Więc cóż, teraz trzeba sobie kogoś fajnego wynaleźć.
Demoniczna westchnęła ciężko i przekręciła trochę nienaturalnie łeb w kierunku Bentley. Patrzyła jej prosto w ślepia. I tak przez chwilę, aż nagle ni z tego ni z owego, uśmiechnęła się psychicznie. Nudno trochę, może czas rozkręcić tutejsze wilki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:40, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Samica podeszła do Demona i powiedziała:
- Jak widać. Jestem tutaj. - Tak samo jak Edith mówiła głosem bezuczuciowym i beznamiętnym. Pomachała ogonem koło Bentley. Uśmiechnęła się ironicznie. Zabawiła by się. Nudno było. Nigdzie nie było kogoś tchórzliwego. Teraz każdy był albo udawał odważnego. Kiedyś było inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:00, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
- Myhm. Trzeba coś zrobić, bo umrę z nudów. - Rzuciła z oburzeniem, prychając co chwilę. No normalnie oszaleć można! Nic się nie dzieje, ta kraina była już nudna! Demoniczna najchętniej garnęłaby się na jakaś wyprawę, w której stanie się coś konkretnego i w ogóle... A nie gniła bezczynnie. Nie może się nawet wykazać, nie może pochwalić swoimi talentami, bo tutejsze wilki nie rozumiały wielu rzeczy. To było takie głupie, że szok!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:17, 30 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Samica wstała i ponownie usiadła. Bolała ja głowa. Nic się nie działo i było nudno. A tutejsze wilki były nudne jak flaki z olejem. Albo nawet bez oleju. Co niby dwie najwspanialsze, najwredniejsze wilczyce miałyby robić w tak nudnym miejscu jak to? Pognębić kogoś? Tylko kogo?! Ponabijać się z jakiegoś wilka? Tylko z jakiego?! Życie bez kogoś fajnego w sobie (tak jak Morte ma Demona) np. Być Upiorem. Lub oczywiście Demonem.
- Dlaczego zawsze gdy gdzieś jesteśmy to jest strasznie nudno i beznadziejnie. Ale w końcu jesteśmy najfajniejszymi wilczycami na świecie. - Mruknęła cicho Salome. Było jej strasznie nudno i beznadziejnie. Ciekawe jak Morte się czuła? Czy tak samo jak Salome czy może odpowiadało jej to, że nie dzieje się nic ciekawego. Ale takie zachowanie nie pasowałoby do Morte. Oczywiście według Salome.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:08, 30 Kwi 2013 Temat postu: |
|
- Nie mam pojęcia, po prostu są beznadziejni. Nie wiedzą jak się dobrze zabawić, tyle. Cóż o takich można powiedzieć, no cóż? Nudziarze, głupcy i jeszcze raz nudziarze! - Powiedziała podniesionym tonem głosu. Userka oczywiście nie chciała nikogo urazić, ale Morte ma taki charakter, więc się dostosowuje.
- W ogóle, od jakiegoś czasu, kraina jest pusta... Coraz mniej aktywnych wilków można spotkać. A żeby jeszcze byli ciekawi to w ogóle cudu trzeba! To jest chore. Ta kraina jest chora. Świat jest chory. - Dodała, krzywiąc pysk z niesmakiem. Zdenerwowała się, a z jej nozdrzy zaczął ulatniać się czarny dym. Właściwie to była mgła, ale mniejsza o ten szczegół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:26, 01 Maj 2013 Temat postu: |
|
Samica prychnęła z irytacją. Morte miała rację. Prawie wszystkie wilki były beznadziejne. Salome myślała, że dzisiejszy dzień będzie fajny. Ale jednak się myliła. Gdzie teraz chowały się inne wilki. Gdzie aktywnie spędzająca czas młodzież? Albo małe, dziwne, działające na nerwy dzieci?
Salome wstała (chyba, że już wcześniej stała xD) i rozciągnęła się. Ujrzała spod przymrużonych oczu znak na tylnej łapie Morte jakiś znak. Wadera mówiła o nim. Pojawił się on wraz z Edith.
- Wiesz może co oznacza ten tajemniczy znak na twojej łapie? - Zapytała chcąc jakoś bardziej zbliżyć się do wilczyca. Ponownie usiadła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:39, 01 Maj 2013 Temat postu: |
|
Przeniosła swój wzrok na łapkę i wzruszyła ramionami.
- Nie mam pojęcia. - Odpowiedziała, kiwając lekko łbem na boki.
- Po prostu, po przebudzeniu już go miałam. To nawet nie boli, nic. - Dodała, patrząc gdzieś przed siebie i mrużąc ślepia. Nigdy się nad tym nie zastanawiała, czemu konkretnie ma służyć ten symbol. Nie odczuwała poprzez niego bólu, ani nic z tych rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:10, 01 Maj 2013 Temat postu: |
|
Samica pomyślała przez chwilę i powiedziała:
- A może... Masz jakiś znajomych Demonów, Upiorów lub Wampiry? Bo wiesz, w grupie raźniej. - Chciała poznać kilka nowych wilków. Najlepiej "innych". Salome nic nie miała do odmienności. Nawet to bardzo popierała. Sama próbowała znaleźć kogoś kto jej pomoże spotkać Demona lub Upiora. Wtedy jej życie było by ciekawsze, a nie takie pozbawione sensu. No bo co ona ma teraz robić? Nie miała teraz żadnego celu czy postanowienia. Była taka jaka była. I to się raczej szybko nie zmieni.
- Masz? - Dopytała ponownie. Jak widać Morte lubiła rozmyślać o swojej przeszłości lub patrzeć się w dal (xD).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:26, 01 Maj 2013 Temat postu: |
|
- Nie. - Odpowiedziała krótko, a na jej pysk wdarł się dziwny i nikomu jeszcze nieznany uśmieszek.
- W sumie, to nawet nie wiem, czy w tej krainie istnieją jeszcze jakieś Demony... - Dodała z irytacją, odwracając łeb i patrząc na zgromadzone tutaj wilki. Super.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:30, 01 Maj 2013 Temat postu: |
|
/Krótkie piszesz dzisiaj posty xD/
Nadal patrzyła na Morte. Ta wadera wydawała się wilczycą odważną i pewną siebie. Pewnie miała bardzo dużo partnerów za nim została Demonem. A może teraz też ma dużo adoratorów? Nigdy nic nie wiadomo. A może sama kogoś adoruje?
Jest pewnie także wilczycą stanowczą i nie łatwo padającą zasadą innych. Niezależna i wredna. Te cechy bardzo do niej pasują. Tak samo jak do naszej kochanej Salome. Kochanej tylko dla niej. Bo to te dwie wadery były najważniejsze w całej Krainie i wszyscy powinni padać przed nimi na kolana, tak było (nie) skromnym zdaniem Salome.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:07, 01 Maj 2013 Temat postu: |
|
//Wiem, ale nawet nie mam pomysłu na posty. Tego to już męczę.//
Wilczyca machnęła lekko swym czarnym, niczym smoła ogonem i westchnęła ciężko. Straszna nuda, może jakiś temat się znajdzie. Tylko jaki? O czym można jeszcze gadać? Nie miała pojęcia, myh.
Odgarnęła grzywkę ze ślepi i zaciągnęła się świeżym, jednakowoż jej zdaniem zepsutym powietrzem.
- Co teraz porobimy? - Zapytała z błyskiem w oku. Owinęła jedną z łap swym ogonem i zaczęła przyglądać się Salome.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Dojrzewający
Dołączył: 30 Kwi 2013
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:25, 01 Maj 2013 Temat postu: |
|
I oto zjawił się tutaj Ant. Wczorajszego wieczora nachodził się chyba za wszystkie czasy, że aż prawie starł sobie łapy, ale nie ustąpił. Nie ważne jakby się męczył, jakby upadał, jakby go bolało - szedł dalej, robiąc na złość samemu sobie, a raczej swemu organizmowi, który ledwo już znosił nakłady ruchu i zmęczenia. Widząc gdzieś w oddali pojedyncze drzewo, zwolnił kroku, bowiem zdawało mu się, iż trafił w jakieś nietypowe miejsce. A skoro nietypowe, na pewno ktoś tu musiał być. Stwierdził, iż jego myśli były trafne, gdy ujrzał na swej drodze dwie, nieznajome wilczyce. Może były skore do rozmowy, albo chciały się pobawić? Zaśmiał się do siebie, kiedy przez myśl przeszedł mu obraz samego siebie, bawiącego się jak za szczenięcych lat. Zakłócił to jednak fakt, że jego szczenięce lata nie polegały raczej na zabawie z rówieśnikami, a na przedwczesnym odkrywaniu, jakie życie jest okrutne i niesprawiedliwe. Usiadł. Niedaleko nieznajomych postaci, skinąwszy łbem i okoliwszy chwostem zadnie łapska.
- Witam panie - powiedział ironicznie, lustrując spojrzeniem obydwie osóbki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Dojrzewający
Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:16, 01 Maj 2013 Temat postu: |
|
Wszedł powolnym krokiem na polanę. Nie chciało mu się nic. Ale coś robić musiał żeby żyć. Chociaż takie życie nie miało dla niego sensu. Jednak nie porzucił by go, uważał że tak robią tylko tchórzę. Przy drzewie siedziały trzy wilki. Jeszcze nie wie czy chce mu się z nimi rozmawiać, ale z chęcią posłucha o czym rozmawiają. Bezceremonialnie usiadł naprzeciwko wilków, żeby każdy go widział. Poczeka na rozwój sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:33, 01 Maj 2013 Temat postu: |
|
Wzrok wilczycy został skierowany na nieznajomego. Fuknęła tylko nosem, z którego znów wydostała się czarna mgła.
- Cześć, cześć. - Odpowiedziała przyglądając mu się uważnie i uśmiechając dziwnie. I już miała coś powiedzieć, ale pojawił się tutaj nowy osobnik. Nie był wielki, dobrze.
Uśmiechnęła się złowrogo i wbiła pazury w ziemię. Jak ją do czegoś korciło, tego się aż opisać nie da! Ale dobrze, uspokój się Morcia, bo sobie jeszcze problemów narobisz i co później będzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:29, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
Wadera zamyślona popatrzyła na samicę. A gdy wpadły tutaj jeszcze dwa samce to od razu zrobiło się jakoś inaczej. Niezły tutaj był już tłok. Nie ma co! Trochę za dużo wilków jak dla naszej, kochanej Salome. No ale, jeśli chociaż jeden samiec okaże się interesujący, to może nie będzie już tak niemrawo i nudnawo.
A gdy jeden samiec się z nimi przywitał to po chwili odpowiedziała niemrawo:
- Nom, hej. -
Chciała coś porobić z Morte. Może coś upolują? Lub pójdą do jakiegoś klubu? Nigdy nic nie wiadomo. Ale nie chciała się narzucać Morte. Jeśli ta wadera będzie chciała coś porobić to może jej przecież powiedzieć. Prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delete
Dojrzewający
Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:32, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
Przepraszam, że taką przerwę w pisaniu zrobiłam. Za dużo Petzów. ;d
Przez paręnaście minut milczał i tkwił w bezruchu gapiąc się przed siebie, nawet on sam nie wiedział co tak naprawdę przykuło uwagę jego ślepi. Po prostu spoglądał gdzieś w dal swoim pustym spojrzeniem. Zauważywszy, iż towarzystwo znacznie się powiększyło wstał, a czarne ptaszysko wrzasnęło przeraźliwie głośno - co sprawiło, iż na polanie rozniosło się niesamowite echo.
- Delete. - Mruknął, po czym opuściwszy łeb udał się w kierunku wyjścia. Zbyt dużo osobników zjawiło się pod drzewem, aż dziwne, że Del jeszcze parę minut wytrzymał razem z nimi w towarzystwie. Basior z powodzeniem uniknął kontaktu wzrokowego z nowo przybyłymi w to miejsce wilkami. Tylko raz spojrzał na Bentley przedstawiwszy jej się. Bordowa wydzielina spływała po jego obu przednich łapach, tym samym tworząc na trawie pewien szlak prowadzący do jego położenia. Był już około dwudziestu metrów od Drzewa Nadziei. Zatrzymał się, jego łeb wciąż zwisał ku dole.
- Nie obracaj się, nie obracaj się... - Powtarzał sam do siebie zaciskając powieki. Nie obrócił się, ale nadal stał w bezruchu. Nie pobiegł, nie zniknął im wszystkim z oczu. Na coś czekał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:45, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
Ślepka Mordeczki prześwietlały na wylot postać młodego wilka. Może i było to niekomfortowe, ale jakoś jej to nie ruszało.
- Więc, co chciałabyś porobić? - Spytała, wciąż patrząc na Deletea.
Demoniczna była wspaniała, ale nie była jasnowidzem. Nie wiedziała co chce robić Salome, niech więc daje swoje propozycje. Tropicielka jak zawsze ma pustkę w łebku, więc... Po co się wysilać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Dojrzewający
Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:41, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
Nic się nie dzieję. O niczym nie rozmawiają. Pomylił się. Tak ciekawie wyglądające z zewnątrz osoby są tak nieciekawe. Jakiś kolejny głos się przedstawił. Okazał się speszony taką ilością osób. Okazał się ciekawszy. Seth postanowił pójść za nim. Czarny kolega zatrzymał się jak by czekając na coś.
-Gdzie idziesz - spytał się Seth stojąc za jego plecami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seth dnia Czw 13:52, 02 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anthony
Dojrzewający
Dołączył: 30 Kwi 2013
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:37, 03 Maj 2013 Temat postu: |
|
Tak jak myślał - zbyt długo tu nie posiedzi. Na swej drodze spotkał takie interesujące postaci, już się spodziewał jakiś satanistycznych rytuałów, szeptania jakiś przedziwnych słówek do uszka, a tu co? Nuda jak flaki z olejem. Oczywiście nie obrażając userek. To tylko myśli Antka. Nie tracąc więc czasu, podniósł się z ziemi, otrzepując futro z ewentualnych zabrudzeń, po czym pożegnawszy się jedynie kiwnięciem łba, odszedł w swoją stronę. Co będzie marnował czas, gdy może jeszcze znaleźć inne, ciekawsze miejsca?
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|