Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sparrow.
Dorosły
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:07, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
Sparrow ostrożnie podszedł do jednorożca, zanim wszedł na niego liznął go i potem na niego wskoczył - Ale fajny - powiedział spokojnie ale wesoło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wardress
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osada Ukryta w Liściach. Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:09, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
Koń, pewien, że maluch trzyma się mocno zaczął od truchtu dookoła Wardress. Czekał na reakcje malca. Przyspieszyć, albo zwolnić. Potrząsnął lekko łbem i lekkimi krokami kłusował wokół wadery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sparrow.
Dorosły
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:43, 09 Cze 2010 Temat postu: |
|
Sparrow włożył swoje małe pazury w grzywę jednorożca, żeby się trzymać - Fajnie! - zawołał do Wardress - Szybciej! Szybciej! - powiedział Sparrow do jednorożca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wardress
Dorosły
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Osada Ukryta w Liściach. Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:19, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
Ward uśmiechnęła się delikatnie, spojrzała na szczenię, mrugnęła okiem do jednorożca i powolnym krokiem odeszła mówiąc: Za niedługo wylądujesz, baw się dobrze. Po chwili sylwetka wilczycy zniknęła pomiędzy krzakami.
Jednorożec chwilę jeszcze slalomem wymijał ciemne czubki drzew po czym wylądował i dał wilczkowi powoli zejść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sparrow.
Dorosły
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:38, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
Sparrow wyciągnął pazury z grzywy jednorożca, i czekał aż się zatrzyma. Jak już to zrobił zeskoczył z jego grzbietu i ruszył w stronę wyjścia, wesołym i skocznym krokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matter
Dorosły
Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani samozapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:37, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
Biały szczeniak wędrował po krainie i widział tu chyba wszystko. Góry, polany, rzeki i wodospady. Jednakże miejsce zwane Doliną Morzeń, zwabiło go tu, chociaż nie wierzył już w marzenia.
Jak na razie spotkał samych dorosłych. Dorośli są dziwni. Tyle wiedział. Przysiadł na jakimś kamieniu i czekał na jakieś coś, będące zapewne czymś z niewyjaśnionego czegoś. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:40, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
Cóż, cóż. Dolina marzeń tak? Maszerowała spokojnie z zamkniętymi oczami aż w końcu dotarła do kamienia na którym siedział otóż nieznany jej Pierdek. Jebnęła tylko o niego łbem i otworzyła oczy. - Dzień dobry!- wydarła się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kyinra dnia Pon 11:41, 11 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matter
Dorosły
Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani samozapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:46, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
I to coś z czegoś bez czegoś o czymś co nie miało być tym czymś z niewyjaśnionego czegoś o czymś [...] do czego wydarła się koktajlowo włosa pani-niepani.
- Masło! - Zapiszczał Matter. - Ja być Matter. Można też Pierdek. Przez duże Pe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:56, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
Podskoczyła tylko. -Jestem Kyyyyyyiiinra! Przez przedłużone y. Albo Arrrbuzuzz... no cóż może być i Hormonek..- powiedziała i zwaliła PErdka z kamienia i sama usiadła. -Teraz ja tu siedzę.- dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matter
Dorosły
Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani samozapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:04, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Łuuuu, Hojmon, tiak? - Pisnął, a potem urwał (ale urwał xD) i spadł na trawsko.
- To ja sobie usiądę tiu. - I zasiadł na czymś, co wyglądało jak wielki zrolowany naleśnik (wywalone drzewo).
- Długo tu jesteś? - Spytał próbując znaleźć odpowiedni kont nachylenia światła xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:10, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Tak Holmonek! Czy długo.. czy długo.. czy długo.- powtarzała sobie po cichu aż nagle.. spojrzała na drzewo. -Naleśnik z robalami w środku tak! - pisnęła i wreszcie bum! -Tak sporo trochę długo jestem.. może od dziewięciu miesięcy.. czyli długo.- twierdziła. -A Ty PErdek?- zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matter
Dorosły
Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani samozapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:26, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Ne. - Pokręcił głową patrząc gałami na naleśnika co w środku coś chrupocze. - Trafiłem tu, gdy...
I nagle film się urwał.
Rozejrzał się. Stał na wygniotłych, zestarzałych gałęziach chroniących go przed upadkiem w głębokie bagna, które zewsząd go otaczały. Była noc. Widok tamowały rosłe drzewa wyrastające z bagnistych wód. Bał się. Tylko nie wiedział czego. Otaczała go grobowa cisza, a jednak czuł się obserwowany, choć jednocześnie wiedział, że jest zupełnie sam. Że nie ma już nikogo. Że jego beztroskie życie się skończyło. Cofnął się do tyłu parę kroków wciąż nie spuszczając wzroku ze ściany skrytych w mroku drzew. Przełknął głośno ślinę. Jeszcze jeden krok... I nagle grunt załamał mu się pod łapką, a sam wpadł do błotnistej, śmierdzącej mazi. No cóż, pływać nie umiał, zatem pod wpływem impulsu zaczął się szamotać tonąc coraz głębiej i rozpaczliwie wzywając pomocy. Jednak nie miał już nikogo. Stracił rodzinę, przyjaciół... chciał teraz zobaczyć choć swoich dawnych wrogów... Stracił przytomność...
Obudził się w zupełnie innym ciele. Najprawdopodobniej samicy, jednakże tak młodej, iż spokojnie mogła uchodzić za samca. Nie wiedział kim była, ani gdzie się znajdował. Jedynie szedł przed siebie...
Rozejrzał się. Znów stał na "naleśniku" nieopodal hasał Hojmonek.Ech, napływ wspomnień...
- ...gdy, się zgubiłem... - Dokończył niepewnie drapiąc korę drzewa i szukając robali.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matter dnia Pon 12:27, 11 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:30, 11 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Zgubiłeś? Ojoj....- nawet ona stwierdziła, że to nie było raczej za fajne. Potrzepała łbem na boki. -Ja uciekłam z domu... - powiedziała i się uśmiechnęła lekko.. tak niewinnie. To nie była przecież jej wina no nie? Dosłownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pell
Dorosły
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Huh, z daleka.. :P Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:20, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
Młody pół wilk postanowił zwiedzić całą krainę, było w niej coś, co go intrygowało. Czuł coś fascynujacego, być może to jak o zaledwie dzień drogi stąd mógł zwiedzić pustynie, mroźne doliny, czy nawet oceany. To wszystko wywołało w nim podekscytowane dreszcze, od jak dawno juz podróżował, a jednak wciąż coś potrafiło go zaskoczyć. Być może tylko jedna rzecz tego nie robiła, sposób w jaki patrzyły na niego wilki, cóż tego trudno było nie uniknąć.
Pell przyszedł tutaj całkowicie kierując się w dowolnym kierunku, rozejrzał się na boki, po czym zajął miejsce pod jednym z niskich drzew.
- Co za ładny widok - uśmiechnął się i uniósł łeb, jednak szybko go schował między łapy. - ..I wyjątkowo chłodny wiatr.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pell dnia Nie 16:21, 17 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:27, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
Selena podróżował już od dłuższego czasu po tych dolinach. Nagle wyczula nieznajomy zapach postanowiła sprawdzić do kogo należy. Zaczęła się rozglądać.
-Witaj- Powiedziała kiedy podeszła bez szelestnice do wilka usiadł koło niego i się nachyliła do jego ucha.
-Jak cię zwą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pell
Dorosły
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Huh, z daleka.. :P Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:47, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
Tym czasem Pell pozwolił sobie na chwile nieuwagi, kiedy siedząc pod drzewem spokojnie obserwował dolinę.
- Co.. - rzucił i poruszył się niespokojnie. Ktoś podszedł do niego i zaczął rozmowę, jednak on nawet nie odwrócił łba, gdyż beształ się w myślach za chwilowy brak czujności. Usłyszał głos.. wilczy głos.. kobiecy głos... Taak, to była ta nieostrożna strona pół wilka, mógł toczyć wiele walk, widzieć niesamowite krajobrazy, ale ten jeden widok i ta magia zawsze powodowały nagłą bezsilność w jego ciele.
- Pell - odpowiedział podekscytowanym głosem, odwrócił łeb i ujrzał czarną jak noc wilczycę. Natychmiast poczuł jakąś tajemniczość od tej wilczycy, jednak kiedy przyjrzał jej się bardziej, ujrzał nastolatkę. Pell znów zrobił z siebie durnia, wzruszył bezradnie ramionami i uśmiechnął się przyjaźnie do wilczycy. - Witam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pell dnia Nie 16:48, 17 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:52, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Jesteś dość nieuważny. -Powiedziała do niego. Uśmiechnęła się do niego przyjaźnie.
-Miło mi cie poznać.-Dodał.
Przyjrzała mu się teraz bardzo uważnie oceniając zagrożenie. Był szary i miał bardzo ładne oczy. Wilczyca spojrzała w nie głęboko aby po chwili odwrócić od nich swoje spojrzenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pell
Dorosły
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Huh, z daleka.. :P Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:08, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Taak, chyba za bardzo uległem przesądowi, że już nic mnie nie zaskoczy. - Pell odwzajemnił uśmiech, słowa tej wilczycy wywołały u niego krótki śmiech, cóż mogła mieć rację. Teraz ona go obserwowała, nie zdziwiło go to, może tak naprawdę chciała go tylko bliżej poznać? Pell nigdy nie był tego taki pewny, zwykle wilki podchodziły do niego ostrożnie i z uwagą, zazwyczaj tylko po to, żeby go zaatakować, może i ona zamierzała go tak zrobić? Potem zapewne porwać i może nawet zabrać do swoich, uch.. Potrząsnął łbem odpychając te niesforne myśli. Wiedział, że jest nieczęstym widokiem, drogą jaką wybrał jest niebezpieczna, ale Pell nie mógł skłamać mówiąc, że nie jest ciekawie.
Dopiero po chwili znów oprzytomniał, głupi, przecież ona nie wygląda na taką, która chciałaby go zjeść, a on nawet.. nie znał jej imienia.
- Przepraszam - odezwał się nagle, ponownie się uśmiechając. - A jakie jest Twoje imię?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pell dnia Nie 17:10, 17 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:17, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Brzmi ono Selena.-Powiedziała.-Nie musisz się mnie obawiać przyjacielu nie zrobię ci nic złego.-Dodała kiedy zobaczyła w jego oczach strach.
-Co bym ci mogła zrobić.-Powiedziała przekręcaj nieco pysk w prawą stronę. Zastrzygła uszami. Owinęła przednie łapy czarnym puszystym ogonem i zaczęła merdać końcówką ogona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pell
Dorosły
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Huh, z daleka.. :P Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:31, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
Pell zmrużył z ciekawością ślipia, to z pewnością nie było zbyt często sytuacją, zwłaszcza, że wilczyca nie dojrzała jego prawdziwej tożsamości. Uśmiechnął się przyjaźnie, zawsze był gotów na walkę, jednak tym razem stracił wszelkie obawy, tylko ostrożność. A może zauważyła? Może poczuła ten pół psi zapach? Pell wątpił, ale może jej to nawet nie przeszkadzało, to niechybnie rzadka sytuacja, ktoś taki mógłby być naprawdę wiernym przyjacielem, lub świetnym zwodzicielem.
- Selena - powtórzył w zamyśle. - bardzo ładne imię, jednak jeszcze takiego nie słyszałem, jesteś stąd?
Ps. - Sorrki, za to powolne pismo, cały czas się czymś zajmuję ;P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pell dnia Nie 17:32, 17 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|