Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:05, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
Scarlett powoli przyszła do zwierciadła. Widząc Rapish ukłoniła się. Wiedziała, że ona jest Alfą Ognia, watahy do której Scar należała. Podeszła do zwierciadła i spojrzała na nie podejrzliwie. Ciekawe co ono robi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:41, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Nie zawsze można się uśmiechać, lecz czemu jesteś taka smutna? - Zapytał i zrobił zaniepokojoną minę. Czemu ona była smutna? To dla niego zagadka. Przyglądał się jej. Chciał ją jakoś pocieszyć, lecz nie wiedział jak. Westchnął cicho i spojrzał na Scarlett. -Witam. - Powiedział do niej w zamyśleniu, co by zrobić ze smutną Rapish. Znów na nią spojrzał. Był z Watahy Wiatru, więc myślał dalej o pocieszeniu Alfy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:43, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
Scarlett, gdy usłyszała wilka odwróciła się.
-Witam-powiedziała i znów popatrzyła na Zwierciadło. Wyjeła 2 kości i wrzuciła je mówiąc:
-Proszę o sok jakikolwiek i ciastko.
Oczywiści jedzenie wypadło. Scarlett podniosła je i ugryzła kawałek ciastka poczym odwróciła się i wyszła stąd.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:11, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Życie przemija, rozum i młodość.. Nie ma tu nic do roboty. - odparła ponuro. Nie była o tyle smutna, co bardziej zgorzkniała całą tą egzystencją. Dmuchnęła w swoją białą grzywę i mrużąc ślepia, ułożyła łeb na przednich łapach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Reneesme dnia Śro 17:11, 23 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:42, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Wiem, lecz życiem też trzeba się czasem cieszyć. Rozumiem, że jesteś z Watahy Ognia, lecz.. - Tu urwał. Musiał wziąć wdech. Chciał ją pocieszyć. - Lecz zawsze się kogoś znajdzie do towarzystwa. - Te zdanie powiedział niepewnie. Pamiętał, jak zdradziła go kiedyś ukochana osoba. Westchnął belśnie. Na tą myśl zawsze tak robił. Chciał ją zapomnieć, jakoś odgarnąć. - Ech, te wilczyce. - Powiedział cicho, niemal nieusłyszalnie. Po tych słowach już przestał o tym jednak myśleć i spojrzał na Rapish.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mystic dnia Sob 10:36, 26 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:16, 26 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Co miałeś na myśli, mówiąc 'wiem, że jesteś z watahy Ognia ale..' ? - zmrużyła nieco gniewnie ślepia. Była wredna, a jej natura nieokiełznana. Zwykle fałszywie się uśmiechała, lub wszystko dookoła ją irytowało. Patrzyła przenikliwie na wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:39, 26 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Ale czasem trzeba bardziej spojrzeć w przyszłość, a przeszłość zostawić za sobą, lub o niej w ogóle zapomnieć. - Powiedział - I nawet mimo iż jesteś Alfą Ognia, czasem musisz być weselsza. - Chciał ją tylko pocieszyć. Westchnął, po czym usiadł i włożył papierosa do pyska. Nie zapalał go jednak, tylko począł gryźć. Na szczęście był do tego przyzwyczajony i nigdy nie połykał. No, chyba że ktoś go jakimiś nagłymi słowami oszołomi. Prawdę mówiąc, też potrafi wpaść w furię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:15, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
Właściwie nic złego nie było w słowach wilka. Niestety Rapish nie potrafiła żyć jak inni, cieszyć się każdym dniem, czy weselszą chwilą. Była zgorzkniała i poważna. Jak dotąd nikt nie zdołał jej rozbawić, poruszyć do śmielszych poczynań.
-Może i racja.. - mruknęła tylko, nie chcąc jednak przyznać tak do końca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mystic
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:23, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
Mystic wiedział, co znaczą te słowa. Wypluł papierosa i poprawił czapkę. Teraz zaczął chodzić w kółko i rozmyślał. Nie przeszedł nawet jednego kółeczka jednak, a jego ciało już plasnęło głośno na kałużę. Czapka opadłą zaś na jego grzbiet. Westchnął cicho i leżał tak. Miał poważną, a przy okazji przygnębioną mordę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:13, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
~ Każda sława kiedyś przemija... ~ pomyślała Viki. Ilekroć patrzała na Genie zawsze przypominało jej się marzenie o byciu piosenkarką... Jednak w parze ze sławą i zabawą szedł smutek; smutek, że kiedyś przestaniesz być sławny, ludzie o tobie zapomną... Viki usiadła przed lustrem. Czego by tutaj zażyczyć sobie... Tyle marzeń i zachcianek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:20, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jael pojawił się tuż za Viktorią. Z uśmiechem na buźce zasiadł obok zielonej wilczycy tak, że stykali się niemal bokami. Cóż, on nie zna pojęcia "przestrzeń osobista", a w dodatku Viktoria jako jego przyjaciółka chyba nie powinna się krępować.
- Lustereczko, powiedz powiedz przecie, kto jest najprzystojniejszy na świecie? - spytał, po czym wetknął łapę w taflę zwierciadła i wyciągnął ją, trzymając banana. Obrał go z żółtej skórki i zeżarł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:39, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
A tuż za Jaelem wędrowała Ana, machała ogonem a wiatr rozwiewał jej sierść. Był chłodny wieczór, gwiazdy na niebie... ale czemu musi być tak zimo? Kiedy pojawi się ta nasza ukochana wiosna. Usiadła dalej od nich. -Hejos..- powiedziała i owinęła łapy ogonem, ale się z nimi dawno nie widziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:40, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
~ Ech, szkoda, że tak nie robił, gdy byłam jeszcze w nim zakochana ~ zaśmiała się w myśli. Spojrzała co robi Jael.
- A więc ten banan jest najpiękniejszy na świecie - spojrzała na skórkę a później na pysk przyjaciela, który zjadł podobno najpiękniejsze stworzenie na świecie.
- Ach, najpiękniejszy zaraz o mnie. A ty jesteś za bananem - zaśmiała się.
= Acz przed tobą i bananem jest jeszcze Shajen - zakończyła wreszcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:41, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Chodź, chodź! - zawołał Jael do Anabell pożerając ostatnie kęsy swego najprzystojniejszego stworzenia na świecie i poklepując łapą miejsce obok. Co ta Anabell się tak wyalienowała, no? Niech nie siedzi tak daleko, bo jej tyłek zmarznie, przecież! - Czyli, skoro jesteś przed bananem, uważasz, że jesteś przystojna? - spytał Viktorii z chytrym ućmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Samuerian dnia Pon 18:43, 28 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:48, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
-No zgoda...- mruknęła i się podniosła. Podeszła do Jaela i usiadła obok niego.
-Teraz jest dobrze?- zapytała i się zaśmiała. Spojrzała na już zjedzonego banana. -Ach tak.. ja jestem bardzo przystojna..- stwierdziła chichocząc cichutko, przecież wiadome.. z Anabell to kawał przystojnego wilczyca. (o.o)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:46, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Wszystkie jesteśmy przystojni. - rzekł Jael uśmiechając się szeroko. Zerknął w magiczne zwierciadło i przylizał grzywkę. - Slycnie. - rzekł zadowolony. Wyszczerzył się w stronę gładkiej, lustrzanej tafli, wystawił język, mrugnął, uśmiechnął się zalotnie i strzelił jeszcze kilka głupich min.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:57, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała na Jaela zaciekawiona. -A to, to co to było?- zapytała widząc jego dziwne miny, Jael jest taki sam jak dawniej... ten sam podrywacz.. wilczyca poruszyła końcówką ogona i spojrzała na Viki. -Ja rzeczywiście zostanę starą panną...- prychnęła i się zaśmiała chaotycznie, katastrofa normalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:24, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała na przybyłych. Szczególnie na młodą Anabell, która najwidoczniej nie spostrzegła Alfy swej watahy. Przenikliwy wzrok tkwił na niej jednak stosunkowo krótko. Przeniósł się na Mystica.
-Teraz ty jesteś przygnębiony.. - mruknęła, tym razem z sarkastycznym, aczkolwiek raźniejszym uśmieszkiem. Ujęło ją jakoś myślenie tego wilka..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:52, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Racja, nie zauważyła. Ostatnio ledwo co kontaktowała, dopiero teraz dostrzegła Rapish. -Witam..- powiedziała jej na przywitanie i skinęła łbem, znowu patrzyła przed siebie. Po prostu się prawie zawiesiła, co się z nią ostatnio działo... przymrużyła oczy i je otworzyła. Spojrzała na Viki i Jaela. Odizolowała się? Dokładnie.. a zwłaszcza od Jaela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:53, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Viki znów się zaśmiała. Z je ust wydobywało się tylko głośne, i jakże urocze: "Ha ha ha!" Te napady śmiechu... A to tylko za sprawą jednego wilka... przyjaciela...
- Tak, jestem śliczna! A co? - zapytała się głupio, próbując udawać Jael'a i jego miny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|