Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:08, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Leavi, już się pogodziliśmy. A co do dumy... Nie, on raczej jest teraz za bardzo zajęty panienkami niż bycie dumnym z matki Bety - zaśmiała się cicho. - No, wybacz, ale na mnie pora. - Podniosła zadek i pomachała łapą do samiczki. Szła jeszcze trochę, po czym zniknęła gdzieś za wysokimi trawami.
n.m.m.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:52, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ell długo siedział wgapiając swe fiołkowe oczy w demona. Wkrótce i to mu się znudziło. Łapą przekartkował słownik jak najszybciej się dało i otworzył go na wersji polskiej tego, co zamierzał powiedzieć.
- Le të shkojë diku tjetër? (idziemy gdzieś indziej?)
Spytał Effy i ostrożnie pacnął ją po plecach, jakby chciał sprawdzić czy jeszcze żyje. Oczywiście on sam nie wiedział iż ta zmieniła imię ale mniejsza. Jemu samemu nie chciało się dłużej sterczeć w owym miejscu, tym bardziej iż demony nie są zbyt przyjaźnie nastawione... Przynajmniej w większości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jennifer
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:01, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ta, żyła. I chyba zasnęła, jednak po słowach Ell'a wróciła do rzeczywistości. Wpierw musiała włączyć umysł, przypomnieć sobie, co powiedział, sprawdzić cóż to znaczy i po tych właśnie pięciu minutach bezczynnego wpatrywania się w przestrzeń skinęła lekko głową, jako iż nie chciało jej się szukać odpowiedzi w słowniku, a miała tylko nadzieję, że skinięcie w Albanii oznacza tak, nie to co w Bułgarii, w której userka Effy miała problem z zamówieniem obiadu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:07, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
Na userki szczęście znaczyło, tak więc Ell otrzepał się i przeciągnął by szybko spytać gdzie ma ochotę pójść. On sam na krainie i jej okolicach się zbytnio nie znał i gdzie by nie poszedł, prawie zawsze był to wodospad bądź coś równie dziwnego.
- Ku? (gdzie?)
Zapytał odgarniając grzywę z oczu i by mniej mu przeszkadzała, układając ją tak, by zasłaniała tylko jedno, mianowicie lewe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jennifer
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:14, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
Effy zamyśliła się, po czym przekartkowała słownik i w języku swego rozmówcy rzekła:
- Nad morze. - a sprawdzać jak to będzie mi się nie chce, gdyż otwieranie Google Translate, który i tak kijowo tłumaczy jest zajęciem tak męczącym i monotonnym, że od razu się żyć odechciewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:18, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Drejtuar një. (prowadź)
Oświadczył, po sprawdzeniu co owa wypowiedź znaczyła. A user teraz zrobił fuck yea, bo on nie korzysta z Google Translate, a najlepsiejszego translatora, który sobie ściągnął. Ale mniejsza o translatory. Ell przetarł oczy i spojrzał na wyimaginowany zegarek. Ha, już osiemnaście po szóstej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jennifer
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:23, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
No, AC/DC zaczęli grać na imprezie.
Userka i tak ściąga z neta tylko muzykę i gry, więcej jej się nie chce, bo to leniwe, wstrętne stworzenie, które 80 procent żywota spędza na spaniu i ma o sobie dziwną samoocenę.
A Effy podniosła zada z ziemi i powolnym krokiem ruszyła w stronę morza!
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rüell
Dorosły
Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:25, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
Samiec spojrzał na odchodzącą Effy i niewiele myśląc zaraz podążył za nią. Zwrócił wzrok po raz ostatni na tajemniczego demona i wzdrygnął się. Chwilę potem znikł. Pobiegł za Effy nad morze.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leavi
Dorosły
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:50, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
Viktoria napisał: | - Leavi, już się pogodziliśmy. A co do dumy... Nie, on raczej jest teraz za bardzo zajęty panienkami niż bycie dumnym z matki Bety - zaśmiała się cicho. - No, wybacz, ale na mnie pora. - Podniosła zadek i pomachała łapą do samiczki. Szła jeszcze trochę, po czym zniknęła gdzieś za wysokimi trawami.
n.m.m.t. |
Słuchała jej słów, a gdy skończyła jednym kiwnięciem głowy. Była trochę... zdziwiona, że Retes postanowił zachowywać się w ten sposób. No cóż, jej znajomy z szczenięcych lat jest podrywaczem, heh... Też tak można. Jednak jej jakoś nie kręciło do tego by zacząć podbijać czyjeś serce, nie było to do szczęścia jej na razie potrzebne. Nawet nie miała potrzeby bliskości z kimś, co... jak na jej charakter było tak trochę dziwne. Ale może się to zmieni, może... Szepnęła cicho "Do widzenia." i po chwili również zniknęła z tego miejsca.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shawr
Duch
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:59, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
Nagle, zupełnie bez pośpiechu zjawił się tu on - Dusza niemałych rozmiarów, zwana także Shawrem, lub bardziej oficjalnie - Władcą Zaświatów. Spojrzał w lustro. Aczkolwiek nie przejął się tym, że nie widać jego odbicia w owym przedmiocie. Przecież był duchem, prawda? Wilk prychnął ot tak, sobie i jeszcze raz przyglądnął się przedmiotowi. Więc jest magiczne, tak? Czego teraz nie wymyślą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:05, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
Seele? No tak, Seele również się tutaj zjawiła, delikatnie unosząc się na chmurze z czerwonej mgły, lubiła podróżować w ten sposób! O tak, uwielbiała.. Gdy zobaczyła innego ducha i to nie byle jakiego bo samego władcę zmarłych i dusz. Delikatnie ugięła łeb w geście witaj...
Witam.-powiedziała w końcu i uśmiechnęła się delikatnie swym dziwnym pyskiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shawr
Duch
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:16, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
Wilk uśmiechnął się lekko, zważywszy na gest ducha, jakim była wilczyca. Duma? Tak, tak, to określenie do niego pasowało. Ale zły to on nie jest, a w życiu! (Chociaż pewnie współwłaścicielka by bardzo tego chciała... Ych! Pokrzyżujemy jej plany!)
- Dzień dobry. - zwrócił się ów władca dusz. - Piękny dzień dziś mamy, czyż nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:33, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
To prawda-powiedziała spokojnie i miłym tonem Seele. Zerknęła jednym okiem na niebo. Faktycznie, była ładna pogoda.
Co właściwie porabia Władca Świata Zmarłych i Dusz w takim miejscu-spytała i przeniosła kilka ślepi na niego, a resztę a chmurę n której siedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shawr
Duch
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:43, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
- Odpoczywa, zwiedza i bierze niewielki urlop od Świata Zmarłych. - wyszczerzył się duch, ukazując rząd swych biało-przeźroczystych, ektoplazmowych zębów. Leniwie władca odgarnął długą grywkę, zasłaniającą jego szmaragdowe oczy. Szaleńczy uśmiech znikł z jego twarzy, a na nowo przybyła dobijająca obojętność zmieszana ze zmęczeniem... ale czym on był zmęczony?! Przecież ledwo co wyszedł z Krainy Zmarłych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:04, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
Myhym-powiedziała radośnie... No tak było w niej dzisiaj bardzo dużo życia i mocy. No cóż Seele nie jest zawsze tym złym, no już od czterech miesięcy przekształca się już nie na żarty. Ciekawie co się z nią dzieje, ale jeszcze ciekawsze jest co się dzieje z W.Ś.Z i D ???? {w skrócie ^^} No nie był już taki.. Hmm energiczny? O energiczny, właśnie. Nie była taki energiczny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noem
Dorosły
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:31, 14 Lis 2011 Temat postu: |
|
Ah! Shawr był nie energiczny, bo jego dusza z każdym dniem coraz bardziej się starzała. Po za tym, kiedy władca zaświatów pozostawał widzialny - jego energia coraz bardziej się wyczerpywała, tak więc nagle Seele mogła przestać go widzieć, jakby zapadł się pod ziemię.
- A co się tam dzieje u duszyczki Seele? - spytał. No cóż, przecież wypadało znać imiona duszyczek ze swojego królestwa!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:38, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
Seele mrugnęła ślepiem gdy Shwar zniknął.
Właściwie to bardzo dobrze.. Tylko że akurat duchy stały się dal niektórych wilków czymś wytwornym i ganiają za mną jak za jedzeniem-zaśmiała się i usiadła na ziemi. Powiedzmy że usiadła {^^}.
Dodatkowo wciąż zadają różne i dziwne pytania-dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shawr
Duch
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:48, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
Shawr westchnął, ociężale i jakby ze smutkiem. W krainie wilków dusz ubywało z każdym dniem. Każdy duch chciał kiedyś powrócić do żywych... teraz dla żywych Kraina Zmarłych była czymś przerażającym. Shawr potrzebował więcej duchów w swej krainie. Dlaczego? Martwiło go to, że kiedyś każda dusza zdobędzie się na powrót do żywych, a wtedy zaświaty staną się domem jedynie jego i zorzy... O nie! Tak być nie mogło!
- Dlatego, żeby nie marnować energii i własnego spokoju czasem trzeba pozostać niewidzialny. - mruknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:04, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
//Tutaj Seele//
Racja-powiedziała i popatrzyła delikatnie w górę. Sama jako dusza nigdy nie była zmęczona. Jeszcze ani raz! A dodatkowo uświadomiła sobie że dużo dusz powróciło do żywych, ale ona nigdy tego nie zrobi! Żałowała że od małych lat nie jest duchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Celeste
Dorosły
Dołączył: 21 Gru 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy snów... Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:14, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
Tup, tup, tup... Ni stąd, ni zowąd pojawiła się tu Celeste. Dziwnym sposobem nie przejęła się zbytnio obecnością duchów, co było dość dziwne, bo z reguły Cel obawiała się wszystkiego co nie żyje. Pokręciła łbem i rozejrzała się po okolicy. Więc w tej krainie będzie musiała się zatrzymać na dłużej? No cóż, przecież wędrować dalej nie będzie... Raczej nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|