Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:48, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Bardzo mi miło was poznać - oznajmiłam - tak, widoki są naprawdę przepiękne, jednakże latem zapach róż jest naprawdę nadzwyczajny -
Darkness czuła zaszczyt że mogła poznać betę Watahy Wiatru, szamankę oraz dumnego członka tejże watahy. Uśmiechnęłam się szczerze do innych.
Cóż, dark nadal żyje i jest ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Caro dnia Sob 20:49, 08 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:55, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
Skinęła jej głową. Uśmiechnęła się szczerze.
-Cóż, nie byłam tu ni latem ni wiosną, więc nie wiem, ale zapewne masz rację. - powiedziała i przesunęła się delikatnie do tyłu, by wszystkich widzieć dokładniej. Dostrzegła zmieszanie wilka.
-Mu, to o czym rozmawialiśmy, nie martw się tym. - Zmrużyła lekko oczy w szczerym, promiennym uśmiechu. - Powiedziałam Ci, powinieneś robić co czujesz. zmartwiłam się troszkę, ze to może moja wina, ale na pewno nie mam żadnych pretensji do Ciebie!
Cofnęła się dwa kroki w tył i zaproponowała wszystkim:
-Może usiądziemy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:11, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała na Karenaj i na Mu, po czym usiadła. Owinęła łapy ogonem i zdmuchnęła grzywkę z oczu patrząc na wszystkich tu obecnych. Ciekawiło ją tylko jedno, czemu Mu myśli nad tym aby odjeść z ich watahy? Postanowiła te przemyślenia jednak zostawić na później. Może znalazłaby jakiś temat, ale o czym można by tu pogadać? Ano właśnie to był problem, bo nie mogła znaleźć żadnego tematu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Akeli dnia Sob 23:13, 08 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:07, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca nagle potrząsnęła łbem, jakby coś sobie przypomniała. Zerwała się na równe łapy z okrzykiem
-Fri! - Jej oczy były wielkie ze strachu. Obejrzała się o zebranych. - Na Heni, wybaczcie mi kochani! Właśnie przypomniałam sobie coś ważnego. -powiedziała i odwróciła się niemal na pięcie, od razu zaczęła biec. Po chwili już unosiła się w powietrzu, uderzając weń skrzydłami z ogromną siłą. Niedługo znikła zza śnieżnego horyzontu
[z/t]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scentia
Młode
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:36, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
W tym miejscu rozległo się cichy trzepot skrzydeł smoczycy. No tak... Nie umiała zachować ciszy podczas lotu. Do czasu... Kiedyś na pewno będzie latała perfekcyjnie. Była tego pewna. Wylądowała na zimnym śniegu.
- Ajajaj! - Zawołała, przeskakując z łapy na łapę. Nie lubiła zimna, ale nie chciała całej zimy spędzić w legowisku. Usiadła, rozgarniając ogonem śnieg dookoła siebie. Po pewnym czasie siedziała na twardej, zimnej trawie. Lepsze to jednak od śniegu.
Brak weny + mało czasu = ...TO! >.<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:40, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Przez Dolinę Marzeń szła drobna, szara wilczyca o gęstej, pomarańczowej grzywie, która uniemożliwiała dojrzenie jej głęboko szmaragdowych oczu. Była maleńka, malutka, jak nowonarodzone szczenię. Jednak w środku była uśpionym, wrednym demonem. W końcu dotarła na Plantację Róż. Kwiaty słaniały się pod wiatrem i śniegiem. Jakaż rozkoszna scenka dla jej pustych oczu, zwykle o demonicznym wyrazie. Uśmiechnęła się pod nosem i zachichotała szatańsko, gdy wtem zauważyła młodego smoka. Poruszyła uchem. Usiadła pod jedną z róż, która całkowicie już opadała z sił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:58, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca przyleciała, powolnie krążąc dookoła plantacji. Nie było jeszcze wiosny, a ona znów się tu pojawiła. Tak, spodobało jej się to miejsce. Trochę żałowała, że nie jest na terenie jej watahy,. z drugiej jednak strony może to i lepiej. Osiadła na ziemi z uśmiechem na pysku i głośnym westchnieniem. Znów spojrzała na imponujący krajobraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scentia
Młode
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:58, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Podniosła wzrok na szarą wilczycę o pomarańczowej grzywie. Nie spodziewając się niczego, zbliżyła się do niej. Tak, była mniejsza od niej. Młoda smoczyca przed zbliżeniem się do innej istoty, zawsze szacowała z odległości jej rozmiary.
- Witam, jestem Scentia, a ty? - rzuciła oklepaną formułkę, nie chcąc wymyślać złożonych, majestatycznie brzmiących wypowiedzi. Nie chciało jej się. Usiadła dwa metry od niej, przekrzywiając lekko łeb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:01, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Yuki uniosła leniwie łeb na wysokość smoka. - Joł. Yuki. - powiedziała, a jej ogon zaczął się z wolna ruszać. Kątem oka popatrzyła na Karenaj, jednak było to niezauważalne przez grzywkę. Była dość zaintrygowana smokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:09, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Dopiero po chwili wilczyca zdała sobie sprawę z obecności innych istot. Odwróciła łeb i zobaczyła szczeniaka oraz smoka. - A może smoczycę? - przeszło jej przez myśl. Podniosła się zgrabnym ruchem i z uśmiechem na pysku ruszyła w stronę stworzonek. Jednak coś odwróciło jej uwagę. Przypomniała sobie, że czekały na nią obowiązki związane z watahą, więc szybko rozłożyła skrzydła i odleciała.
[z/t]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karenaj dnia Pon 17:34, 07 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:29, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
Yuki, widząc, że skrzydlata, intrygująca nieznajoma odleciała, a smok zawiesił się w rozmowie, skinęła Scentii pyskiem i odeszła z wolna, z tego, w jej mniemaniu, miejsca w idealnym stanie, znikając gdzieś w krzakach.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:59, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Crystal wbiegła do Doliny Marzeń. Od razu dopadł ją słodki zapach róż. Była zachwycona tym, że mają one taki silny zapach nawet zimą. Potem jej wzrok przyciągnęły kolorowe kamyczki z których została tworzona droga. To wszystko razem wyglądało wprost przepięknie. Wilczyca położyła się na tych kamyczkach, zamknęła oczy i zaczęła wdychać słodki zapach tych uroczych kwiatków...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:10, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Mała Mizu o białym kolorze sierści, czarnej czuprynie z różowym pasmem i szaleńczym wyrazem pyska przyszła na tereny Plantacji Róż. Od razu do jej nozdrzy doszedł mocny zapach kwiatów, który wręcz powodował u niej... katar? No można powiedzieć, że trochę. Czujnym spojrzeniem lustrowała całą okolicę zatrzymując swój wzrok na znajdujących się tu wilkach. Ostatnią wilczycą, na którą spojrzała była ta biało-niebieska. Nie spuszczała z niej świdrującego wzroku, powolnie i bezszelestnie przesuwała się w jej stronę... wręcz się skradając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:24, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Crystal słysząc czyjeś kroki, otworzyła oczy, podniosła się i zaczęła się rozglądać dookoła. Nagle zauważyła niewielkiego wilczka zbliżającego się w jej stronę. Uśmiechnęła się i powiedziała:
[i] - Hej! Jestem Crystal. A ty? - spytała z jeszcze większym uśmiechem. Lubiła towarzystwo innych wilków więc z radości zaczęła lekko machać ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:32, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Mizu delikatnie oderwała się od ziemi i pisnęła niczym poparzona... Ktoś by pomyślał, że się przestraszyła jednak nie... Po prostu jeden z kolorowych kamyczków wbił jej się w poduszkę.
- Auć! Ty...! Ty...! Ty nie będę rzucała epitetami kamyku! - Krzyknęła i syknęła na niego wystawiając delikatnie koniuszek tęczowego języka... ~ Ech... Już nawet kamienie nas atakują... ~ Pomyślała i zwróciła uwagę na wilczycę, która nie dała jej się przestraszyć.
- Ymm... Dzień dobry. Mizu. - Przedstawiła się krótko i siadła na swych zacnych czterech literkach. Puszystym, długim ogonem owinęła jeden bok, aby uchronić się przed zimnem wiatru. Delikatnie przechyliła łebek w prawą stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:39, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Mów do mnie po prostu Crystal. Nie przepadam za ,,dzień dobry". Czuję się wtedy jak jakiś Guru - powiedziała i popatrzyła na Mizu.
- Pomóc ci wyjąć ten kamyk? - spytała. Nie dziwiła się małej - ją zapewne też by zabolał mały, ale ostry kawałek skały wbity w łapę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Crystal dnia Czw 13:40, 10 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:43, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
- No dobrze... Crystal. Ciekawe imię. - Niby takie normalne, spotykane a jednak nie do końca... Takie znaczenie... Mizu lubiła kryształy, ale takie szlachetne! O!
- Mmm... A mogłabyś? - Spytała... Noo... Ale z czymś takim to się jeszcze nie spotkała... Zawsze musiała powiedzieć na kogoś per Pan lub Pani, a dzień dobry było zawsze... dopuszczalne, że tak to nazwę, ale cóż... Każdy jest inny. Ale Mizu coraz rzadziej mówiła do kogoś tak... oficjalnie. Coraz częściej po imieniu gdy ten ktoś się przedstawił. Bywało, że tak powiedziała... Jednakże to że wygląda jak szczenie, nie oznacza że nim jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:57, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Dzięki. No to pokaż tą łapkę - powiedziała nie czekając jednak na odpowiedź. Po prostu złapała Mizu za łapę i wyciągnęła ją do przodu. Uważnie przyjrzała się kamykowi i na chwilę się zamyśliła. Po chwili chwyciła go pazurami i powoli go przekręciła. Potem ostrożnie go wyciągnęła i odrzuciła na bok.
- I już. - powiedziała i uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:01, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
Gdy Crystal złapała kamyk pazurami i go przekręciła Mizu nieco przymrużyła powieki i zacisnęła kły, żeby tylko nie zapiszczeć! Nie lubiła bólu, o nie... Do tego stopnia nie oszalała, żeby być masochistką... Choć w sumie... nie! Nad tym po zastanawia się później, kiedy indziej.
- Dziękuję. - Powiedziała i obdarowała Crys serdecznym uśmiechem. Położyła delikatnie łapkę na podłożu, nadal trochę bolało, ale... da się przeżyć. Ona jest wytrwała.
- Jeśli mogę spytać... Jesteś stąd? - Zadała chyba każdemu znane pytanie, ale rozmowę trzeba jakoś rozkręcić, prawda? Oblizała pyszczek tęczowym, długim językiem, aby następnie schować go z powrotem w pyszczku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:05, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Nie. Urodziłam się w Krainie Dzikich Gór. Tutaj jestem od niedawna - odpowiedziała - -A ty?
Po zadaniu pytania zaczęła chwilkę rozmyślać o nazwie 'Crys'. Musiała przyznać, że całkiem podobał się jej ten skrót. Według mniej skróty imion zawsze były fajne - łatwe do zapamiętania i w ogóle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|