Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:05, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Mała Helmi szła powoli ścieżką, podziwiając różnokolorowe, mieniące się w promieniach słonecznych kamienie, którymi dróżka była wyłożona. Tuż przed nią było całe morze pięknych kwiatów, lecz ona nie zauważyła ich, tak była na razie zajęta kamyczkami. Przystanęła i poczęła dłubać łapką w ścieżce, usiłując wyciągnąć niewielki kamyk o delikatnym, różowoczerwonym ubarwieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:27, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Zza krzaków róż wyszła Konka, która właśnie szła w kierunku morza. Niestety zgubiła się. Usiadła na ścieżce i zaczęła wyciągać kolce, które boleśnie ją udziabały. Nawet nie miała okazji dobrze się rozejrzeć po okolicy, by zbadać gdzie właściwie się znajduje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:30, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Helmi zaś wciąż siedziała pochylona nad kamyczkiem, który sobie upatrzyła i usiłowała wygrzebać go z ziemi pazurkami.
- Ej, wyłaź, wyłaź, nooo! - stękała pod nosem, ale kamień ani drgnął. widać był głęboko w ziemi. Helmi jednak nie zamierzała odpuścić i męczyłą się dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:37, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Gdy wreszcie wyciągnęła ostatniego uporczywego kolca z pleców, dobiegł ją czyjś głos. Jakby zmordowany czymś... tam. Odwróciła łepek w stronę dźwięku. Na drodze zobaczyła kiegoś szczeniaka. To już chyba piąty jakiego tu spotkała. Zawinęła się szybko i zaczęła kierować się w stronę wilczki. Przy tym machała zamaszyście ogonem na wszystkie strony świata. I wszechświata też.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:42, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Wyprostowała się i z wyrazem głębokiego naburmuszenia na pyszczku rozejrzała po okolicy. Zezłościło ją, że kamyk nie chce do niej iść. A jeśli jej nie lubi? Kiedy Helmi coś nie wychodziło, miewała różne dziwne myśli, najczęściej wybitnie kretyńskie. Tak by pewnie dalej rozmyślała nad stosunkiem kamyka do jej osoby, gdyby w oczy nie rzuciło jej się kolorowe wilczątko.
~ "Jej! Jak ja dawno nie widziałam żadnego szczeniaka!" ~ pomyślała, a jej zły humor od razu się ulotnił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:50, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Kręcąc tak ogonkiem w końcu dotarła do miejsca, w którym była wilczka. Uśmiechnęła się od ucha do ucha i postawiła uszy na przód. Co było dość rzadkim działaniem ze strony Konki.
- Siemańko - wycedziła. Nie nauczyła się jeszcze w pełni kontrolować mowy. Dlatego też była ona trochę inna, niż reszty społeczeństwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:54, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się na kufie. Może kolorowa koleżanka pomoże jej w wyciągnięciu tego ślicznego kamyczka?
- Czeeeeeść - odrzekła, pretensjonalnie przeciągając samogłoskę, jak to miała w zwyczaju. Zdawała sobie sprawę, że wiele wilków to denerwuje, szczególnie dorosłych, ale nic sobie z tego nie robiła - ta słodka mała Helmi lubiła też czasem pograć na nerwach. Dodała. - Jestem Helmi, a ty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:00, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Konka. - rzekła zdawkowo. To było chyba jedyne słowo, które mówiła wyraźnie. Wyjrzała zza koleżanki i zerknęła na ruszany kamyczek. Zaraz po tym kątem oka patrzyła na Helmi.
- Cio lobiś? - spytała zaciekawiona. Zrobiła dziwną minę i jej uszy znów znalazły oparcie na tyle głowy. Może jej nowa znajoma miała złe pobudki? .-.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:05, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Nie umiem go wygrzebać - poskarżyła się i pacnęła łapką kamyk, by pokazać nowej znajomej, o co dokładnie chodzi. Znowu przybrała postawę zgarbioną, a jej dolna szczęka poczęła delikatnie drżeć, sygnalizując, że Helmi jest bliska płaczu. Jako szczenię ciągle rozpieszczane przez dorosłych, zawsze dostawała wszystko. Teraz, gdy po raz pierwszy w życiu nie mogła mieć upragnionej rzeczy, nie potrafiła tego znieść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:12, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Jedno ucho zaczęło drgać i zostało w pozie pół-stulonej. Na pyszczek wrócił, szeroki jak ćwierć arbuza, uśmiech. Wstała i naokoło obeszła niegrzeczny kamyczek. Potem usiadła obok Helmi skupiając całą uwagę na niej. Poklepała ją po plecach dla otuchy.
- Nie maltf się. Mozie Ci jakoś pomogję - wymemłała i rozejrzała się za czymś co mogło pomóc w wykopaliskach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czikita
Młode
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki Czekolaaady lub z reklamu Gerbera (Czy wyglądam, jakbym miał niedobór magnezu?) Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:39, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Dżastin Bimber to kobieta! - Zapiszczało coś w krzakach. Pompono-tęczowe coś, co bądź co bądź, pochodziło z Ófolowa wturlało się w róże i legło na Konkę.
- Masz puchate futerko - Zapiszczała gładząc ją po brzuszku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:46, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała przenikliwym wzrokiem po wilczce, która na niej usadowiła zadek. Zrobiła grymaśną minę.
- A pać. Umię lobić fale - zapiszczała i wciągnęła powietrze w przeponę. Zaraz przez jej brzuch przeleciało kilka strumieni fałd. Jak temu z Ju Kan Dens. Uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czikita
Młode
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki Czekolaaady lub z reklamu Gerbera (Czy wyglądam, jakbym miał niedobór magnezu?) Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:13, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Uuu... - Wstała i zaczęła podniecać się leżącą Konką.
- Jestem Poducha i jestem Biii - Znów zapiszczała ukazując dwa (lub trzy) rzędy zębów i ukradkiem robiąc Konce kizimizi ogonkiem :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:54, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Konka zgramoliła się i usiadła. Jeszcze bardziej położyła uszy po sobie. Zatonęła w potoku myśli. Co miały znaczyć słowa wilczki. xP
- A cio to jeśt Biii? - spytała łapiąc ogon Cziki i ciągnąc do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czikita
Młode
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki Czekolaaady lub z reklamu Gerbera (Czy wyglądam, jakbym miał niedobór magnezu?) Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:08, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Dopsz. - Rzekła i siadłszy na swym wielce szanownym pupku zaczęła gadać coś o druidach i pedoberach w wersji hard.
No a potem:
- [...] A Bii, to znaczyć, żem siem podniecam samickami, a nie panami. I że ja być w związek z Arbuz. Znaczy dziewczyna. - Skończyła i zrobiła [link widoczny dla zalogowanych] minę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:27, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Tio wsiśtko wyjaśnija... - wykumkała, jakby rozumiała. Nadal ciągnęła ją za ogonek {w szarmancki ;3 sposób}. Coraz bliżej siebie ją przyciągała. Tak, służyła za linę do tych no zawodów, no co tam ciągną sznurek i w błoto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Finally
Młode
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:34, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Weszła ścieżką zrobioną z kolorowych kamieni, które całkowicie ją pochłonęły. Szła tak przez dłuższą chwilę, aż wpadła w Poduchę Cziki. Oderwała się od kamieni i spojrzała na nią dziwacznie jednak po chwili rozejrzała się po wszystkich młodych wilczycach, które się tutaj znajdowały. Kiedy zobaczyła Konkę to zerwała się z powrotem na łapy, żeby do niej podejść. Przytuliła się do niej jak do siostry.
-Sjemka-pisnęła radośnie nie zwracając zbytniej uwagi na resztę tu zgromadzonych, ale na nich, a raczej na nie też nadejdzie czas, że Finally zacznie się nimi interesować jako znajomymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czikita
Młode
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki Czekolaaady lub z reklamu Gerbera (Czy wyglądam, jakbym miał niedobór magnezu?) Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:27, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Dziaaaa. - Zapiszczała robiąc fikołka i lądując na szpagacie. Łoj, Poducha utknęła.
- Gut, gut parówa! - Wydarła się machając czupryną jak w tej pojechanej reklamie szamponu i też robiąc Finalli kizimizi ogonkiem :3 - Brzęczyk, pomóż mi! - Pisnęła do Konki szamocząc się, by wstać ze szpagatu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:50, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
- Oki, pedobirku - mlasnęła. Puszczając Fin i siebie z uścisku skoczyła do Cziki. Skoczyła na nią przewracając ją i wyginając lekko jej noge. To musiało ździebko boleć. Wstała i usiadła tryumfalnie nad leżącą wilczkę. Wyszczerzyła kiełki patrząc na Fin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czikita
Młode
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki Czekolaaady lub z reklamu Gerbera (Czy wyglądam, jakbym miał niedobór magnezu?) Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:54, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Mlasnęła i wydarła się.
- AAAAAA!
Aż ptaszki odleciały :3 I zza chmurek ukazał się jej feniks lądując przed nimi.
- Pierdolina Von Pedziober! - Zapiszczała tuląc feniksa. Walnęła się na trawę i zaczęła kręcić się w koło podniecając się Brzęczyszczykiewiczem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|