Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:10, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
Setha cicho westchnęła.
-Z jakiej watahy jesteś?-Spytała wciąż patrząc przed siebie. Patrzyła albo na niebo albo na kwiaty. Lubiła taki spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:15, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
W takim razie była nieco podobna do Kanny. Ona mogła godzinami patrzeć w sklepienie nieba i medytować, lub rozmawiać z bogami, choć niewiele osób o tym wiedziało. - Moim domem jest Wataha Woda. Twoja Wiatru, zgadza się? - bardziej stwierdziła, niż spytała. Poruszyła uchem, kolczyki krótko brzęknęły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:18, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
-Tak...-Powiedziała i krótko spojrzała na swoją rozmówczynię.-Czy to aż takie oczywiste?-Spytała rysując coś pazurem w glebie. Nawet nie wiedziała co. Nawet na to nie patrzyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:01, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Wiekszosc wilkow z tej krainy nauczyla sie rozpoznawac watahy po woni wilka - odrzekla spokojnie, odwracajac leb w kierunku Sethy. Setha.. Dziwne, lecz to imie przywodzilo jej na mysl Dowodce Lowcow, Siomhe Lorcan..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:00, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
Setha lekko kiwnęła pyskiem, że zrozumiała o co chodzi tej waderze. Już wiele razy spotykała wilków, które wiedziały z której watahy pochodzi. Jednak Setha wciąż miała z tym problemy. Nie potrafiła jeszcze rozpoznawać zapachy związane z watahami. Tylko potrafiła wyczuć kto pochodzi z jej własnej watahy. Lecz jednak to nie tylko to było dla niej problemem. Miała również problem z zapamiętywaniem twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaniel
Dorosły
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:24, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
Nathaniel przechadzał się Doliną Marzeń z lekkim uśmiechem na pysku. Szedł ścieżką z kolorowych kamieni, wokół pełno róż. Bardzo tu.. ładnie? Tak, bardzo tu ładnie. Zapach róż..roznosił się dookoła. Przystanął na chwilkę, widząc dwie wilczyce uśmiechnął się jeszcze szerzej. -Witam Drogie Panie.- Powiedział na przywitanie i usiadł niedaleko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:50, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
Szamanka spuscila wzrok na krajobraz, poruszajac uchem na powitanie Nathanielowi. Wiatr rozwial jej snieznobiala grzywe, a jednoczesnie przyniosl do nosa samca won Kanny, jaka byla delikatna wanilia. Nic dziwnego - medytowala w otoczeniu takichze swiec. Hm. Malo bylo tak kulturalnych wilkow. Szamanka usiadla pod wierzba i wbila wzrok w gietkie, chylace sie na boki galezie. - Nazywam sie Kanna - rzekla, nie odrywajac wzroku od drzewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:47, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
Setha spojrzała na nowo przybyłego wilka. Lekko się speszyła kimś nowym, ale przecież nie mogła zawsze unikać towarzystwa. Przecież wybrała życie w watasze, a nie Samotników. -Hmm... Witaj...-Mruknęła wilczyca patrząc na basiora.-Hmm... Chyba się nie znamy...-Dodała niepewnie w stronę wilka a kątem oka patrzyła na Kannę ciekawa czemu mówi do drzewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:56, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
"... ciekawa czemu mówi do drzewa" xDD
rozbroiło mnie to.
Wtem, gdy kwiaty zaczęły kolejną kolejkę tańca z wiatrem, szamanka wyjęła flet i zaczęła nań grać. Dźwięki te zawsze ją uspokajały, pomagały się zrelaksować. Gdy tylko je słyszała, odpływała jeszcze bardziej - jeśli to w ogóle możliwe. Niedawno się nauczyła. Poza krainą, jak większości rzeczy. Flet był srebrny i połyskiwał delikatnie we wschodzącym słońcu, a z niego wyglądały i otulały swoim pięknem wszystkie istoty tu żyjące, niezwykłe, melodyjne, ciche dźwięki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:17, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
Setha spojrzała zaciekawiona na Kannę. Lekko zignorowała nowego wilka i zaciekawiła się wilczycą. Do jej uszu doleciały śliczne, lecz tajemnicze dźwięki. Domyśliła się, że to z jej fletu wypływają te melodyjne dźwięki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:22, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
A Szamanka grała dalej. Zamknęła oczy i wczuwała się w każdą melodię. Wiatr owiał ją dookoła, poruszył porywiście jej futrem, poruszył też gałęzie i kwiaty. Istotnie wyglądały, jakby tańczyły w rytm. A może wiatr to nie przypadek? Może wiatr to magia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:39, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
Setha przymknęła powieki i zaczęła się kołysać w rytm muzyki. Coś w niej była bardzo dziwnego... Coś co Sethę usypiało... Po woli wilczyca zaczęła cicho nucić do rytmu. Osunęła się na wyciągnięte łapy i położyła pysk na nich wciąż cicho nucąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:12, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
Szkarlatnooka nie przerywala cudownej melodii, ktora ja sama wprowadza w trans. To bylo jak narkotyk. Jak nalog. W koncu zerwal sie tak porywisty wiatr, ze wyrwal kilkanascie platkow i rozwial je wokolo wilkow, nadajac nastroj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:19, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
Setha delikatnie rozchyliła powieki i przez płatki kwiatków spojrzała na wilczycę grającą na flecie. Cicho westchnęła i uśmiechnęła się. Nie wiedziała co się z nią dzieje, ale czuła się tak jakby śniła na jawie. Cały czas widziała grającą wilczycę, ale słyszała jakieś głosy... Bardzo znajome...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:45, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
Szamanka w koncu melodyjnie zakonczyla piosenke i uchylila powieki, ukazujac swiatu swe glebokie, nienaturalnie szkarlatne oczy. Spojrzala na Sethe. Ta wydawala sie byc w transie. Bo byla. Flet i owa melodia tak dzialala. Ale bylo to niegrozne. Kanna nie wpadla w trans, bo miala amulet chroniacy. Setha nie obudzi sie z niego, dopoki.. - Ittoh, ittoh! Katsu! - wilczyca klasnela w lapy, a wisiorek w ksztalcie ksiezyca blysnal krotko. I juz nie byla w transie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:01, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
Nagle głosy ucichły i wszystko wydało się już normalne. Setha otworzyła szeroko oczy i czujnie spojrzała na szamankę. Szybko się podniosła na sztywnych łapach i patrzyła na nią. -Co się właściwie stało?-Spytała wciąż czujnie jej się przyglądając
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:44, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Muzyka tego fletu wprawia w stan transu, z ktorego mozna sie obudzic tylko z pomoca amuletu. Kazdy amulet ma moce chroniace, bez wzgledu na to, do czego sluzy - mowiac to polozyla sie, uderzajac leniwie koncem ogona o ziemie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:49, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
-Ja... Ja nie o tym mówiłam...-Powiedziała roztrzęsiona. Wstała i zrobiła kilka kroków do przodu.-Wiem, że jesteś szamanką... Ale jakim cudem...?-Wilczyca lekko potrząsnęła pyskiem jakby z kimś się nie zgadzała.-Ale jakim cudem słyszałam te głosy w mojej głowie?-Spytała podnosząc na nią wzrok. To było dziwne. Szczególnie dla niej. Chciała się dowiedzieć kogo tak właściwie słyszała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kanna
Dorosły
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:09, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Wprowadzenie w stan transu mogło uruchomić w twej głowie zapomniane wspomnienia. Zapomniane osoby, głosy, czynności.. - oparła łeb o łapy, podczas gdy wiatr bezkarnie bawił się jej grzywką. Eh, ten wiatr..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Setha
Dorosły
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraina zimna i śmierci Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:18, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
Setha zastanowiła się. -Hmm... Możliwe, że to prawda.-Powiedziała zamyślona. Nagle przypomniała sobie słowa lekarki. Jednak Kanna powiedziała, że jest z Watahy Wody. Może powinna pójść z tym do szamana ze swojej Watahy? Nie wiedziała ale zawsze mogła jeszcze trochę poczekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|