Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 6:01, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się pogodnie. Będzie miała zwierzątko i to takie swoje własne i będzie ono czarnym wężem. Ale odjazd! Gdy poczuła coś zdziwiła się ale ucieszyła. Przymiliła się do basiora niczym mały kociak. Zamknęła oczęta i chwilę mruczała.
- Kocham cię bardzo. -Powiedziała z uśmiechem na pyszczku. Tak to był jej kochany tata który zawsze był przy niej nawet jak go nie było. Ciężko było to tak do końca wytłumaczyć ale miłość jest trudna do pojęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:27, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
Basior po pieszczotach, uśmiechnął się do małej kuleczki.
-Ja Ciebie też. Już zawsze.- odrzekł półszeptem.
Dla córeczki zrobiłby dosłownie wszystko, nawet jeśli ma ograniczone możliwości. Dla niego liczyło się tylko i wyłącznie jej dobro, był to dla niego wyższy priorytet.
I pomyśleć, że miłość do małej może być tak wielka, mimo iż nie była jego rodzoną córeczką, to dla niego zawsze będzie wymarzonym dzieckiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:54, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
Destiny wesoło oblizała nosek. Zaraz po tym usiadła i wywiesiła różowy język na bok a ucho klapnęło jej na oko.
- A wiesz gdzie ja ostatnio byłam?! -Nagle sobie przypomniała.
- W nawiedzonej hacie ale nie była nawiedzona! Czy to możliwe jest? -Zapytała z wielkim przejęciem. naprawdę ciekawe czy to jest w ogóle możliwe nawiedzona chata bez nawiedzających duchów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:02, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
Massacre spoglądał ochoczo na małą, gdy ta opowiedziała mu gdzie była.
-Nawiedzona chata? Hmmm... Skoro nie była nawiedzona to nie mogła być nawiedzona!- zaśmiał się uroczo do Destiny.
On w swoim życiu wiele widział, ale nigdy nie nawiedzonych chat, które rzekomo były tak nazywane. Aż go to zdziwiło, a jednocześnie zaciekawiło.
Z kolei zmartwił się, że jego córeczka chodzi po takich miejscach. Mogło jej się przecież coś przytrafić złego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:12, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
Ka! Dlatego właśnie przemilczała ze zaplątała się tam w drut kolczasty. A wadera która akurat tam była pomogła jej się wyplątać.
- No ale to jest kłamstwo! Myślisz że takie duchy jak ty mogą tam mieszkać? Fajnie by było co nie? -Zaczęła polemizować i zastanawiać się nad tym co się tak naprawdę mogło dziać w tej chacie. Ileż ciekawych i zapewne strasznych rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:58, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
Mała kulka chyba jednak zapomniała, że Mass mógł poznać jej myśli.
-O jaki drut kolczasty chodzi, moja droga?- zapytał z powagą jak to u rodzica!
Po prostu się martwił o nią. Takie młode zawsze lubiły przygody, ale przecież mogło dojść do tragedii!
Basior by sobie tego nie wybaczył, oj nie.
-Nie chcę byś tam chodziła sama lub z nieodpowiedzialnym towarzystwem.- dodał po chwili z powagą, a jego wzrok przypominał surowy, aczkolwiek troskliwy wyraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:23, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
Znowu pacnęła się łapką w czoło.
- No normalnie tropiłam jaszczurkę i nie zauważyłam drutu i wtedy doszłam do tej chaty co ci mówiłam i taka wadera pomogła mi się wyplątać. Ale nic mi się nie stało! -Powiedziała szybko na swoje usprawiedliwienie.
- Nie będę ale jedyne towarzysko z jakim się zadaje to głównie szczenięta. I w dodatku chodzimy razem polować na potwory i pumy. -Dodała oblizując nos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:38, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
Na jej typowo dziecięce usprawiedliwienie, zareagował śmiechem.
-Och, moja droga... Na szczęście nic Ci się nie stało i to się liczy.- ponownie ją pomuskał swym na wpół przeźroczystym noskiem po główce.
-Chcę tylko byś na siebie uważała.- dodał po chwili. Chciał być pewny tego, że młoda waderka weźmie sobie to do serca. Troska ojcowska była może irytująca, ale czy nie to czyni ojca-ojcem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 5:57, 19 Cze 2012 Temat postu: |
|
Mała zwiesiła łepek i westchnęła.
- No dobrze obiecuję że już tam nie pójdę. -Stwierdziła Destiny. Cóż skoro obiecała to nie będzie tego robić. No chyba... Nie chciała denerwować ojca dlatego przystała że tam nie pójdzie chociaż pewnie dotrzyma słowa. A czemu pewnie a nie na pewno? Bo nigdy nie wiadomo jakie będą okoliczności aby tam iść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:40, 19 Cze 2012 Temat postu: |
|
Ojciec dla rozluźnienia klimatu, lekko dmuchnął na malutką coś w rodzaju szturchnięcia.
Mass nie chciał być jedynie ojcem. Chciał być też dla niej jak przyjaciel, który wysłucha ją przy każdym problemie jaki córeczkę najdzie.
Zaśmiał się donośnie.
-Nie musisz się martwić, że będę kontrolował Cię na każdym kroku, ale dobrze, że zdajesz sobie sprawę z niebezpieczeństw jakie czyhają na nie uważne wilki.- rzekł z entuzjazmem.
Odpowiedzialność za swoje czyny przede wszystkim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 5:59, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Yyy... kontrolował? A co to znaczy? -Zapytała zaciekawiona. Okey wiedziała co znaczy opiekować się kimś ale nie wpadło jej jeszcze w uszy kontrolować, stąd wzięło się to jej pytanie. Destiny oblizała nosek.
- Spokojnie tato będę już ostrożna. -Dodała z delikatnym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:24, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
-Kontrolować to znaczy, tyle co ubezwłasnowolnienie. Czyli nie miałabyś ani chwili prywatności przed kimś, na każdym kroku miałabyś tą osobę, która chce kontrolować to co czynisz.- wyjaśnił jej trochę nie jasną definicję, ale cóż... Sam też nie był "aż" tak mądry...
Spojrzał na waderkę.
-I ja to wiem, że będziesz ostrożna. Bardzo Cię kocham.- oznajmił jej i wysłał buziaka w policzek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 5:52, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
- To ja nie chce, żebyś mnie kontrolował. -Stwierdziła z powagą kiwając łebkiem. Toż to musiało być straszne. Nie móc robić tego, czego się chce i ta świadomość, że ktoś cie na dodatek jeszcze szpieguje a raczej pilnuje. No doprawdy, aby nie powiedzieć, że to pod skandal podchodzi. Uśmiechnęła się do taty.
// wybacz za tempo odpisywania ale mam urwanie głowy w szkole ;/ wiesz koniec roku :(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:11, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
// Nie ma sprawy. Ja też pracuje i czasami nie mam czasu też odpisać :)//
Mass zachichotał cicho, jakby chciał ukryć swój śmiech.
-Nigdy Ci tego nie sprawię, ale musisz na prawdę na siebie uważać. Nie chciałbym Ciebie utracić. Jesteś moją jedyną córeczką, której za życia pragnąłem jak nikt inny... Zresztą, stare dzieje. Ważne jest to co jest teraz!- oznajmił jej z niekrytym uczuciem.
Wkrótce będzie się musiał pogodzić z faktem, iż młoda wadera kiedyś wyrośnie na dorosłą, a wtedy zapewne będzie miała mniej czasu dla ojca... Znajdzie partnera, założy rodzinę, będzie opiekować się młodymi.
Cóż... Takie życie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Destiny
Dojrzewający
Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:20, 22 Cze 2012 Temat postu: |
|
Noo... znajdzie partnera i założy rodzinę. Obalając ten plan to tak nie znajdzie partnera bo uważa że nikt na nią nie zwróci uwagi i nie będzie miała wtedy też szczeniąt. A nawet gdyby znalazł się taki co by z nią chciał być to przecież Mass zostanie dziadkiem i będzie miał całą gromadkę szczeniąt które będą z pewnością podobne do matki i będą tak samo szalone i pocieszne jak ona.
- No pewnie nigdy cie nie zostawię! -Zawołała wesoło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dGr Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:40, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
Samiec uśmiechnął się na słowa waderki. Cóż... Cieszył go ten fakt, że nikt ich nigdy nie rozdzieli.
-Wybacz mi moja droga córeczko... Muszę teraz iść. Pewne sprawy związane z Mort'em muszą dojść do zakończenia. Spotkamy się później. Na pewno.- oznajmił kuleczce po czym musnął ją pyskiem na pożegnanie, pomachał i zniknął jak to duch.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|