Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:03, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
Waderka zebrała się na odwagę i postanowiła przywitać się z nieznajomym wilkiem.
- Cześć... Jestem Caro, a ty? - odparła z uśmiechem na swej wilczej buźce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lauri Iloinen
Dorosły
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:19, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
Wybacz, że tyle to trwa. Wciąż walczę z internetem >.<
Lauri odwzajemnił przyjazny gest, również się uśmiechając. Łagodnie, spokojnie - jak to on robi najczęściej.
- Lauri Iloinen - odrzekł. - Miło mi cię poznać.
Przemknęło mu przez myśl, że ciekawe, czy chociaż ta wilczyca będzie w stanie wymówić jego pełne imię. Wszyscy inni, ku wielkiemu zdziwieniu samca, do tej pory utrzymywali, że połamaliby sobie język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:12, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Cóż... nie wiem jak wy, ale jestem głodna.. bardzo głodna, więc wybiorę się już na polowanie. Miło było poznać. - skłoniła łbem wszystkim i ruszyła w stronę terenów polowań.
- Do zobaczenia! - rzuciła jeszcze i zniknęła za drzewami.
[zt]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Czw 19:14, 26 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:41, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Mi również, Lauri Ilo, Il, Iloki... Iloinen! - odparła wadera, po czym napiła się odrobinę wody.
- Co tutaj robisz?
Wilczyca oglądnęła się za wilkiem, chyba poszedł... więc także Caro wzięła nogi za pas
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Caro dnia Nie 15:54, 12 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:30, 07 Cze 2011 Temat postu: |
|
Siomha westchnęła. Flake była taka... dziwnie zamyślona.
Wilczyca wstała i przeszła się kawałek w jedną stronę i z powrotem. Zauważyła Łazika z jakąś wilczycą. Pomachała im. Obejrzała się na Flake. Miała nadzieję, że ta nie będzie mieć jej tego za złe.
I odeszła przed siebie, wzdłuż brzegu strumienia.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:56, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca znów przyszła w to piękne miejsce. Usiadła nad strumykiem i muskała go lekko łapą. Ziewnęła przeraźliwie i poczęła się przeciągać. Z lekka jej się nudziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Salome
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Monsunowe Wybrzeże Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:29, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
Salome wędrowała jakiś czas po krainie, poszukując Hari'ego. Dawno go nie widziała. Naturalnie, że tęskniła. Jej zimne oczy patrzyły przed siebie. Szybko spostrzegła nieznajomą. Usiadła przed strumykiem, niedaleko wadery. Czy odezwała się? Przywitała ją? Nie. Skinęła jej łbem i popadła w stan zamyślenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phobs
Duch
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyprzedaży.
|
Wysłany: Śro 19:04, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Phobs przyszedł tutaj chyboczącym krokiem i klapnął na cztery litery przy strumyku. Zamachał ogonem i napił się trochę wody. Położył się na ziemi. Poprawiła swą grzywę, a następnie rozejrzał się po okolicy ziewając. Nikogo tutaj nie rozpoznawał. Właściwie, to nigdy nie był w tym miejscu. Nie uśmiechał się, bo po co? Ale Phobs cały czas szuka tej imprezy. Gdzie ona jest?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:06, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
Caro spostrzegła nowo przybyłego wilka, który wyglądał jakby nigdy tu nie był...
- Dobry. - odparła nadal bawiąc się wodą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phobs
Duch
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyprzedaży.
|
Wysłany: Pon 19:42, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
Phobs zerknął na waderę, która coś do niego powiedziała. Westchnął znudzony i położył głowę na ziemi.
- Nie dobry - rzekł swym znudzonym tonem. Zamachał ogonem i jeszcze raz zerknął na samicę. Miała ładną grzywę, jednak żadna grzywa nie pobije jego. Podniósł głowę i pokręcił nią gwałtownie by pochwalić się swą blond super grzywą. Prychnął na nie wiadomo co i znów położył głowę. Czyżby powinien iść do solarium? E tam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yakato
Artysta Malarz
Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:12, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
Skacząc wesoło poprzez wzgórza Doliny Marzeń, nad strumyczkiem zjawił się Yakato. Z długim jęzorem, jak zwykle wywieszonym i majtającym się na wietrze niczym flaga, śpiewał 'kotki dwa, szarobure jakieśtam' w wersji hard metalowej. Wreszcie wskoczył do lodowatego strumienia wody i zaczął ją rozchlapywać wciąż radośnie śpiewając. Opera normalnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yakato dnia Sob 15:30, 15 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ava
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z nocy Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:25, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
Weszła w to cudowne miejsce i od razu podbiegła do tej piękne wilczycy Caro
-Hej Jestem Ava, a ty pewnie Caro prawda?-zapytała się wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Minato
Duch
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:31, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
Cóż go tutaj zwabiło? Dlaczego własnie w tym miejscu postawił łapę i postanowił chwilę odpocząć? Odetchnąć po niedawnej wędrówce naokoło Krainy; zwiedzaniu przylegających do niej terenów i ujrzeniu, co też mają do zaoferowania. Po odwiedzeniu ich i przyjrzeniu się dokładnie panującym tam warunkom, Minato postanowił powrócić tutaj, gdzie jest o wiele lepiej i zdecydowanie milej. Tak, mimo iż przebywa tutaj od niezbyt długiego czasu, to już dążył polubić to miejsce, zatracić się w nim i pokochać tak samo, jak swój dawny dom.
Westchnął lekko, siadając nad brzegiem szumiącego wesoło strumyka. Przyglądał się z łagodnym uśmiechem pląsającej wodzie i rozmyślał nad tym, ileż to rzeczy się w jego życiu zmieniło. Ileż to tragedii i cudów zarazem; ileż nieszczęść i szczęść jednocześnie. To było aż niesamowite, iż zło przynieść może, przytargać za sobą także białe, lśniące i kojące umysł dobro.
Złoto-kremowy basior zastrzygł uchem, po czym podniósł błękitny wzrok, kierując go na dziwnego, zielonego wilka, który dość niedaleko niego rozchlapywał radośnie wodę i śpiewał przy tym nieznaną Minato piosenkę. Zaśmiał się cicho, obserwując go i nie chcąc przerwać mu tej wesołej zabawy - bo przecież byłaby to wielka szkoda! Każdy powinien od czasu do czasu posmakować czystego szczęścia, odrobiny śmiechu w tym przewrotnym istnieniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Minato dnia Sob 15:32, 15 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ava
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z nocy Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:34, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
podbiegła do Minato - Jak się masz?- zapytała z tym swoim błyskiem w oku.-Mam na imię Ava a ty?-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yakato
Artysta Malarz
Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:36, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
Ale wystarczył cichy szmer oznajmiający przybycie nieznajomego, by Yak wyskoczył z wody nieco pokracznie i podszedł do obcego, ostrożnie stawiając długie łapki, czyniące z niego wysokiego szczeniaka. Mimo jednak, że bardzo starł się iść prosto i nie wywalić, upadł przy okazji uderzając się głową o kamień.
- OMÓJBOŻE, JEZUSMARIA, POKEMONY!
Krzyknął przerażony rozdwojoną widocznością, do niewinnemu jego głupocie, Minato.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yakato dnia Sob 15:37, 15 Paź 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ava
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z nocy Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:23, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
wybiegła do swojej nory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:44, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
Wreszcie Elena dotarła w to piękne, ciepłe miejsce z Fikis na grzbiecie. Było tu ciepło jak latem, nad z wolna płynącym strumykiem unosiły się różne świecące owady a ptaki śpiewały piękne, wesołe melodie.
- No maleńka... tu nie grozi ci ani zimno, ani deszcz. - powiedziała kładąc Fikis na ziemi by mogła zobaczyć to miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fikis
Duch
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:41, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
Fikis uśmiechnęła się do Eleny, a następnie rozejrzała się po okolicy. Było jej już ciepło. Ładne było to miejsc. Mała waderka klapnęła na cztery litery.
- Ładnie tutaj
Oznajmiła po krótkim zastanowieniu. Uśmiechała się sama do siebie. Cały czas dręczyła ją myśl czemu nic nie pamięta. Nie wie co działo się kiedy była mała. Zadzwoniła dzwonkiem na swojej szyi, a z niego wyleciał pyłek. Nieco się zdziwiła, ponieważ nic takiego nigdy w nim nie było. Może to magiczny proszek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:55, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Cieszę się, że Ci się podoba słonko. - powiedziała pogodnym tonem i uśmiechnęła się do małej ciepło. - No, a tak poza tym, to gdzie jest twoja rodzina? Chyba nie jesteś tutaj sama. Znaczy teraz masz przybraną ciotkę i siostrę ale gdzie twoja mama? - zapytała. To było podstawowe pytanie, informacja bardzo istotna dla Elci. W końcu musi wiedzieć, czy mała kogoś bliskiego ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fikis
Duch
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:18, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
Samica naglę zastygła. Padło pytanie, którego Fikis nie powinna słyszeć. Jej oczy zalały się łzami. Chyba każdy ma matkę i ojca, a ona nie. Nawet nie pamięta co się z nimi stało.
- Ja...ja...ja...ja nie pamiętam. Chyba nie mam rodziców. Jestem tutaj sama. Nic nie pamiętam. Obudziłam się na dyni, ale tam się nie urodziłam. Byłam w tedy sama
Oznajmiła ocierając łzy. Zamachała gwałtownie swym długim ogonem, waląc nim od razu w ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|