Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Orchidea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Do przeszłości się nie wraca. Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:49, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
Dea z powrotem wpatrywała się w gwiazdy, zatem łza została niezauważona. Odezwałą się ciepło.
- Wiadomo, najprędzej opierdzieli Cię rodzina czy przyjaciel . - młoda wadera wyciągnęła łapkę ku niebu, jakby chcąc złapać chmurkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:53, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Dokładnie. A to dlatego, że chcą dla ciebie jak najlepiej. - powiedziała cicho się zaśmiawszy. - Dlatego wybacz mi, że na ciebie lekko wsiadłam. To wszystko przez moje doświadczenia, każdego bliskiego chciałabym ochronić przed złem. Tak to już ze mną jest... - pokiwała przecząco głową chichocząc. - Ciebie chce czegoś oduczyć a sama jestem niepoprawna. Jakie to wszystko pokręcone...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Do przeszłości się nie wraca. Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:55, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
Dea odwróciła tylko samą głowę. Uśmiechnęła się.
- Każdy na swój sposób jest niepoprawny. Nie ma w tym nic złego, dopóki nie odwróci się przeciwko nam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:43, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Basior o dziwo się cicho śmiał. Tak Evana jako pierwsza mogła zobaczyć jak się śmieje. Mimo tego jego czerwone ślepia nie przestawały błyszczeć. Kiedy ta zeskoczyła z niego od sobie od tak usiadł. Wystawił kły i warknąl w jej strone
- Nie radze ci więcej tak robić - warknął lecz po chwili podszedl do niej i lekko popchnął ją w bok łapą dla zabawy. Uśmiechnął się przy tym cwaniacko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Do przeszłości się nie wraca. Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:12, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się sama do siebie, widząc Ravena. Jednak, jak to mawiają, nie taki diabeł straszny, jak go malują. Westchnęła, po czym zeskoczyła ze skały i zbliżyła się nieco do wilków. Nie powiedziała jednak ani słowa. Nie lubiła wcinać się komuś w rozmowę.
Po chwili skinęła łbem i widząc, że w zasadzie nic tu po niej, odeszła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Orchidea dnia Pią 18:55, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:53, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Fari weszła na skałę. Już się z Evaną widziała, dlatego przysiadła obok niej.
- Hej co u Ciebie? - spytała. Po woli machała ogonem. Na chwilę spojrzała się na Ravena.
- Jak ci na imię demonie zła? - zaśmiała się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:33, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Roxy ruszyła na spacer, w celu poznania okolicy. Sama nie wie, czemu, łapy powiodły ją nad Szemrzący Strumyk. Rozejrzała się dookoła, po czym stweirdziła, że to piękne miejsce. Podeszła do strumienia, wsadziła łapkę w jego tonie, po czym pokręciła nią chwilę. Lubiła czuć zimne krople, moczące jej jasne futro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:01, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Raven spojrzał na Fari
- Raven mnie zwą jako iż kruk mym opiekunem - powiedział niby to warknięciem. No cóż on inczej mówić nie potrafił tym bardziej że pasował na Demona chociaż nim nie był. Jego ślepia zabłyszczały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:12, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Roxy spojrzała na Ravena z uśmiechem. Mogłaby go polubić, zawsze wolała typowych `bad boysów`. Podeszła nieco do zgromadzonych wilków, otrzepując wcześniej łapkę z wody.
- Witajcie. Jestem Roxy. Mam nadzieję, że Wam nie przeszkadzam? - omiotła wzrokiem po zebranych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:33, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Basior spojrzał na Roxy
- Siema - powiedział tylko i wbił pazury u lewej przedniej lapy do ziemi. Z nudów zaczął kopać tak jakby dziure.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:43, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Obserwowała poczynania basiora. Próbowała zrozumieć, co on robi oraz w jakim celu. Nic sensownego nie przychodziło jej do głowy, więc usiadłszy niedaleko wilka, zapytała wprost:
- Raven, a co Ty właściwie robisz? - podczas zadawania tego pytania przekrzywiła łebek i uniosła nieco przednią prawą łapkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:18, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Basior przestał kopać
- Nie nic. To z powodu cholernej nudy jaka tu panuje - powiedział. Dalej zaczął kopać. W pewnym momencie jego pazury nie kopały niżej bo natrafiły na jakąś kosć jak sie sam domyślił. Wtedy zaczął ową kośc odkopywać. Zajęło mu to dłuższa chwilkę i w końcu wyjął ją. Była to duża czaszka wilka szablozębnego. Basior spojrzał na swoje kły i kły czaszki
- To już wiem kim byl mój przodek - powiedział cicho i założył ową czaszke na głowe. Nie było dolnej części więc wyglądał teraz jak jakiś szaman czy Demon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:51, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Evana odpowiedziała szturchnięciem Ravenowi w żebra.
- Wiesz co? Jakoś nie mogę się powstrzymać... - lekko pacnęła palcem jego ucho i uśmiechnęła się do nowo przybyłych.
- Witaj Fari, strasznie długo cię nie widziałam - przywitała wilczycę. - Miło mi cię poznać Roxy, ja jestem Evana. - dodała uśmiechając się do Roxy - I niech was nie zwiedzie ten warczący ton Ravena. W rzeczywistości wcale nie jest taki straszny. - mrugnęła do niego okiem i zaczęła gładzić go po głowie wydając ze zwiniętych w trąbkę warg: "puciu puciu" xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:09, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
Na uśmiech młodziutkiej wadery wdarł się serdeczny uśmiech, kiedy zobaczyła Ravena z czaszką na głowie. Zasłoniła usta łapką, by nie wybuchnąć śmiechem. Kiedy Evana zaczęła `puciać` na basiora - nie wytrzymała i roześmiała się na głos. Tak, to było całkiem zabawne. Miała nadzieję, że wilk nie wpadnie w furię, że jakim to prawem smarkula się z niego wyśmiewa. Ale nie, ona nie śmiała się bezpośrednio z niego. Po prostu cała ta sytuacja powodowała w wilczycy, iż nie potrafiła powstrzymać serdecznego rechotu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:36, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
Basior zrobił krok w bok tak że ta już go nie maltretowalą po jego zacnej głowie
- Ja ci dam puciu puciu - warknął ukazując kły po czym dźgnął ją w bok kłem z czaszki.
- Z czego sie śmiejesz? - spytał dojrzewającej lecz po chwili na jego kufie widnialcwaniacki uśmieszek. Basior splunął śliną w dziure w ziemi i uformował kulke błota która spadła na głowe Evany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:23, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
Gdy zobaczyła, jak pysk Evany `ozdabia` błotna maseczka, momentalnie przestała się śmiać. Wzdrygnęła się nieco.
- Brrr. Cóż, Raven, to chyba nie było najprzyjemniejsze - wzruszyła ramionami, po czym podeszła do strumienia. Myślała, czy nie było by miłym, gdyby podała Evanie nieco wody, lecz nie miała pomysłu, jak ją przetransportować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:50, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
Ooooo nie, co to to nie. Zebrała większość błota z pyska i cisnęła nim prostu w Ravena. Błotna kula wylądowała na głowie wilka i rozbryznęła na tyle, że pokryła nie tylko czaszkę ale i pysk basiora.
- Wybacz mi, mój błotny przyjacielu, ale mamusia nie nauczyła, że kobiet nie bije się nawet kwiatkiem? - zaśmiała się i doskoczywszy do strumyka zanurzyła w nim pysk. Po chwili wyjęła go już czystego i podeszła do Roxy.
- Dziękuję za chęci. I nie przejmuj się tymi jego warknięciami, jeśli chcesz, śmiej się tak, że aż brzuch cię rozboli, przecież nie może ci tego zakazać. - powiedziała ciepłym tonem i mrugnęła go niej okiem, po czym usiadła metr od niej. Wiedziała, że Raven zaraz coś wykombinuje, np. rzuci się na nią, a wolałaby, żeby Roxy nie ucierpiała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Nie 12:52, 20 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taimi
Szaman
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miami Beach! xD Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:56, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się do Evany ciepło. Tak, nie mógł on jej niczego zabronić. Ale jednak młoda wadera nie zwykła wchodzić nikomu w paradę. Napiła się nieco wody, wpatrując się w czystą toń. Ciągnęło ją do wody, ojjj, ciągnęło. Usmiechnęła się mimowolnie sama do siebie, po czym zapytała siedzącej niedaleko wadery.
- A Ty, do jakiej watahy należysz? I dlaczego wybrałaś akurat tą ? - spojrzała na Evanę z ciekawością wymalowaną na kufie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:34, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Ognia, a wybrałam ją ponieważ od zawsze należałam do ognia. - powiedziała z uśmiechem. - A ty? - spojrzała na nią jak wpatruje się w wodę. - Czyżby do wody? - zapytała ponownie przekrzywiając nieco łeb na bok jednak nadal miała na uwadze poczynania Ravena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:15, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
Basior zlizał z pyska tyle błota ile mial i splunąl błotem pomieszanym ze śliną na ziemie. Zdjął ową czaszkę i biegnąc w strone wody zrobil w powietrzu dwa fikołki lądując w niej. Oh jak dobrze że strumyk byłdośc głęboki. Basior umył czym prędzej pysk i spojrzał na Evane
- No cóż kwiatkiem nie a któż powiedziałze nie można doniczką? - spytał i ochłapał ją ogonem. Wystawił rozdwojony język i syknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|