Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:51, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
Sznadia zaczęła się śmiać i turlać na podłodze. Po wielu próbach wreszcie wydostała się z łaskotek Jimmiego. Wstała i na niego wskoczyła, powodując, że znowu się przewrócił. Pocałowała go namiętnie. Było jej tak dobrze z nim, że chciała aby ta chwila trwała jak najdłużej. - Kocham cię - szepnęła do Jimmiego. Zamachała wesoło ogonem. Położyła się koło niego. Chwyciła go za łapę i spojrzała w jego oczy. Na jej pyszczku pojawił się uśmiech. Ta chwilę miała tylko dla siebie i dla niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:35, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Jimmy lubił jak Szandia się uśmiechała. Wyglądała wtedy tak ładnie. Gdyby mógł, zrobiłby jej Zdjęcie i powiesił na ścianie. - Ojej, niedługo mnie znienawidzisz. - zaśmiał się i objął Szandię. Pocałował łapczywie i zarzucił swoją grzywę na bok ,by nie przeszkadzała mu w tym, co za chwilę chciałby zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:06, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Hmmm, czemu. Niegrzeczny chłopczyk, zamieni się w jeszcze bardziej niegrzecznego chłopczyka? - zaśmiała się. Na dworze przestało już padać i wyszło słońce. Na jej pyszczku nadal widniał uśmiech. Pocałowała go romantycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:42, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Jest we mnie kilka cech, które mogą Cię zrazić. Ale mam nadzieje, że poradzisz sobie z tym i obejdzie się bez nienawiści. - rzekł i szybko pocałował Szandię, by już nie myślała o tym. Jimmy nie chciał już o tym dalej mówić. Złapał ją za szyje i spojrzał jej glęboko w oczy. Zastanawiał się czy nie jest jej za ciężko. W końcu Jimmy waży swoje, a leży na wybrance. Ciekawe co z tego wyniknie? Heh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:59, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Poradzę sobie - powiedziała. Spojrzała w oczy Jimmiego i pocałowała go. Zależało jej na nim i to bardzo. Uśmiech z jej pyszczka nie schodził. Wilczyca prawie w ogóle nie odczuwała ciężaru samca. Szum spadającej wody wszystko zagłuszał, co działo się na zewnątrz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:17, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Chciałabyś mieć ze mną dzieci? - spytał tak nagle i zaczął jeździć pazurem po podłodze. Może w końcu uda mu się spełnić jego marzenia? Ciekawe jak Szandia się zachowa, gdy pozna reszte planu? Caly czas patrzył na Szandię. Może by się gdzieś przenieśli, Jimmy obawiał się, że ktoś zobaczy coś czego widzieć nie powinien.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:18, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Hmmm, tak, ale bym musiała mieć 100% pewność, że nagle nie odejdziesz - powiedziała. Było dla niej to ważne, gdyż nie chciała by nagle zostać sama z szczeniakami. Patrzyła na Jimmiego, czekając na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:33, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- To ja bym się bał, że ty odejdziesz.. - powiedział i zaczął całować Szandię po szyji przechodząc coraz niżej i niżej. Doszedł aż do brzucha i zawrócił, by zakończyć na ustach. - A co ty na to, żeby postarać się o nie teraz? A nóż się uda? - spytał i uśmiechnął się łobuzersko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:33, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Nie masz się o co martwić - powiedziała i pocałowała go. - Hmmm, szczerze to czemu by nie teraz - odpowiedziała. Przy Jimmym czuła się bardzo dobrze. Spojrzała w jego oczy i znowu pocałowała. Na dworze zaczęło padać i grzmieć. Znowu zaczęła się burza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:10, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- No to do dzieła - rzucił teatralnie i znów uśmiechnął się. Ogon Jimmiego zaczął łaskotać Szandię po brzuchu, a jego łapy ocierały się o ramiona wadery. Spojrzał na nią jeszcze raz pytająco. Teraz już nie będzie odwrotu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:25, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Szandia zaczęła się śmiać z łaskotek, jednak szybko z nich uciekła. Spojrzała czy nie obudziła Dermanotty, jednak ta spała jak suseł. - Ona to chyba zapadła w sen zimowy - powiedziała żartobliwie. Podeszła do Jimmiego i pocałowała go. - Dzieci to będą rozbrykane, po tatusiu - dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:32, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Jimmy objął raz jeszcze Szandię. - gdzie mi tak uciekasz? - spytał żartobliwie i pocałował w pyszczek. Zastanawiał się tylko jakie dzieci wyjdą z tego związku. Czy będą odważne, słodkie, mądre? Jimmyy będzie tatą, ale ekstra!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:43, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Hmmm, ja myślę, że dzieci będą rozbrykane i słodkie, ale kto wie - powiedziała. Uśmiechnęła się. Była ciekawa jak spełni się w roli matki, którą zawsze chciała być. Jej pomarańczowe oczy lekko zabłyszczały. Zamachała ogonem kilka razy. Na zewnątrz pogoda trochę się poprawiła. Burza już zaczęła ustawać, a wiatr przestał i już tak mocno wiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:49, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- ale najpierw, aby były dzieci.. musi dojść do zapłodnienia. Nie mamy pewności czy się uda. - rzekł spokojnie i spojrzał za okno. Rownież lubił podziwić pogode. Interesowały go gwiazdy oraz zjawiska fizyczne. - ŚWIAT JEST PIĘKNY - pomyślał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:56, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Hmmm, podstawa to optymizm - powiedziała. Z wszystkiego wilczyca zapomniała, że znajduje się w dolinie, jednak podmuch zimnego powietrza wpadającego do jaskini przypomniał jej o tym. Wychyliła się trochę na zewnątrz, aby zobaczyć co zmieniło się na zewnątrz. Jednak pogoda nadal była tak samo szalona. Raz padało, a za drugim razem była idealna cisza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:47, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
- To co? Zaczynamy? - rzekł niepewnie. Nie wiedział jak się do tego zabrać. Czy to on powinien zacząć? Te pytania stale dręczyły Jimmiego. Może, może gdyby był pijany.. było by mu łatwiej. Ale jak na razie poczeka, może Szandia jakoś go ośmieli.?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:01, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
- Okej. Ale wolałam bym gdzie indziej, bo Dermanotta może się obudzić - powiedziała. Owinęła go swoim puszystym ogonem i pocałowała. Szandia czekała na odpowiedź Jimmiego. Na dworze pogoda zaczęła się stopniowo się poprawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:44, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
-Nie śpię!-powiedziała Demi, która zwinięta w kłębek, nie chcąc naruszać prywatności Jimmy'ego i Szandi, czytała jakąś książke-Ale jeśli chcecie coś robić, to nie radzę tu, bo mogą tu się zejść tłumy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:36, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
Szandia spojrzała na Dermanottę. - Mi się zdawało, że śpisz - powiedziała zaskoczona. Teraz poczuła się trochę dziwnie. Przeniosła spojrzenie na Jimmiego. Czekała na jego odpowiedź. Usiadła obok basiora. Wzrok wędrował jej od wadery do samca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:01, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
- To chodź do mojego legowiska. Zaprowadze Cię. - szepnął jej do ucha. - To my idziemy. Elo. - dodał już głośniej. Spojrzał na Szandię i jeszcze raz namiętnego buziaka. - Chodź - zaśmiał się i odszedł co chwila odwracając się i sprawdzając czy Szandia za nim idzie.
Z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|