Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:56, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
Szandia spojrzała na dwa maleństwa, które tutaj przydeptały. - Witajcie, jestem Szandia. - przedstawiła się miło. Kolejny raz ją zdziwiło, że szczeniaki chodzą same bez opiekunów. Chociaż nie powinna się dziwić. Spojrzała w taflę przejrzystej wody. Wstała i nagle poślizgnęła się o brzeg. Wpadła do wody, która nie była zbyt ciepła. Wyszła na brzeg cała drżąc. Otrzepała się, ale nie zbyt energicznie, żeby innych nie pochlapać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:01, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Jak pani ma na imię? Ja jestem Sahama - Przedstawiła się, a następnie zorientowała się, iż jest ciemno. Aczkolwiek mała bynajmniej nie rozróżniała tych procesów naturalnych, noc czy dzień, zawsze dziwnie, z zarazem inaczej je traktowała czyli po szczenięcemu. Zmieniające na ciemną i jasną barwę. Jak dorośnie, na pewno to zrozumie, jednakże Sah ma bujną wyobraźnię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fikis
Duch
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:06, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
Fikis patrzyła z zaciekawieniem na wyczyny, starszej od niej, wadery. Co ona robi? Chce się utopić?
- Uwaga ślisko
Oznajmiła po całej akcji. Podeszła do Szandii i uśmiechnęła się wesoło, a jej ogon poruszał się powoli.
- Nic pani nie jest?
Zapytała byle jakim tonem. Małą samiczka miała głos nieco dziwny. Taki z charakterystyczną chrypką, dzięki której był on bardo piękny, nawet w samym mówieniu. Jej zielone oczy lśnił, jak dwa małe diamenciki. Poprawiła swoją granatową grzywę.
- Jestem Fikis
Rzekła, a jej wzrok przeniósł się na taflę wody. Be woda! Chciała utopić tą panią!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:11, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Szandia. - odpowiedziała siadając. Okrywała część ciała swoim puszystym, brązowym ogonem. Nie było jej już tak zimno, jak przedtem, ale jednak odczuwała skutki wpadnięcia do wody. Lekko drżała. Chmury zaczęły powoli odchodzić i na niebie zaczęły pojawiać się gwiazdy. Szum wody wpadającej do rzeki, był muzą dla uszów. - Dziękuję, nic mi się nie stało - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szandia dnia Pią 20:14, 28 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:17, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
-Nic pani nie jest? - Spytała nieco później od wydarzonej akcji, ale... Spojrzawszy na przybyłego szczeniaka, rzekła - Cześć, yyy Fikis? - No tak, kolejny kumpel do zabawy. Młoda wilczyca uśmiechnęła się szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahama dnia Pią 20:18, 28 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:27, 28 Paź 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca przyglądała się dwóm szczeniakom. Lubiła małe, ale przeważnie nie wiedziała jak je zająć czymś kolwiek. - Wiek szczenięcy to najlepszy wiek życia. - powiedziała. Sama tego nie doceniała, kiedy była w ich wieku, a teraz tego żałowała. Tęskniła za dzieciństwem i to bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fikis
Duch
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:38, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała na dużą samicę.
- Wiem. Jestem szczeniakiem i jak na razie nie śpieszę się do dorosłości
Oznajmiła uśmiechając się wesoło. Zamachała swoim puchatym ogonkiem, a następnie jej zielone oczy zalśniły. Zastrzygła uszyma i rozejrzała się. Pobiegła do białej waderki.
- Tak Fikis. A ty?
Zapytała skacząc z radości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:48, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
Szandia spojrzała na małą waderę. Ona była bardzo przyjaźnie nastawiona do ludzi, była przeciwieństwem jej samej z młodych lat. Jednak od tego czasu trochę się pozmieniało. Wilczyca zaczęła bardziej ufać sobie oraz innym. Machnęła ogonem. Dermanotta w dalszym ciągu spała. - Lubisz bawić się w chowanego? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fikis
Duch
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:57, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Nie!
Oznajmiła obracając się w stronę dużej wadery. Fikis nie cierpi tej gry, ponieważ ma z nią złe wspomnienia. Klapnęła na cztery litery i rozejrzała się. Była tutaj sporo wilków. Uśmiechnęła się ponownie, a wiaterek lekko rozwiewał jej futerko oraz czerwoną chustę. Z chęcią poszłaby teraz i coś kupiła. Lubiła zakupy i to bardzo. Niestety miała tylko 50 kości. Na dużo jej to nie starczy.
Naglę na jej ramię wskoczyła mała małpka. Bardzo kochana i miła. Rozejrzała się po wilkach.
- Ah! To jest moja małpka Fik
Oznajmiła wesołym tonem. Prawie o niej zapomniała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:06, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca spojrzała na zwierzę, które było podobne do człowieka. Nigdy jeszcze nie widziała małpy. - Wygląda uroczo - powiedziała do Fikis. Rzeczywiście zwierzątko jej się podobało. - Masz jeszcze jakieś zwierzątka? - spytała. Ona sama kiedyś miała orła, ale on się zagubił i już nigdy go nie odnalazła. Tęskniła trochę za nim, bo miała go prawie, że od szczeniaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fikis
Duch
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:34, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Nie. Mam tylko Fika
Oznajmiła głaszcząc go po łebku. Był bardzo uroczy. Spojrzała na Sznadię z wesołym uśmiechem. Fikis była szczęśliwa ze swojego dzieciństwa. No z tego, które pamięta. Jeszcze raz zamachała swym puchatym ogonkiem, a następnie zastrzygła uszyma. Coś zrobiło się cicho.
- A pani ma jakieś zwierzątko?
Zapytała lekko zaciekawiona. I cisza się już skończyła. Te piękne chwile uciekły. Rozwiały się. A w ogóle kto uważa, że cisza jest piękna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:43, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
Elena przyszła w to urocze miejsce by po prostu odpocząć. No i przy okazji pozbędzie się już niepotrzebnych opatrunków. Położyła się przy brzegu i zdjęła deski usztywniające jej jeszcze niedawno złamaną tylną łapę. Następnie delikatnie ściągnęła bandarz, zakrywający już zdrowy bok. Widniała na nim ogromna i głęboka blizna, ciągnąca się od zadu aż do łopatki. Elenie jednak ona nie przeszkadzała. Teraz spokojnie przyglądała się tafli wody, dostojnie leżąc z założonymi łapami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:47, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
Szandia westchnęła. - Miała orła o imieniu Sękacz, ale podczas pewnej przechadzki poleciał na zwiady i już nie wrócił. Mam nadzieję, że nikt go nie zabił. Zdarzyło się to jak byłam mała - opowiedziała. Dokładnie jeszcze pamiętała jak orzeł wyglądał. Od tego czasu nie miała już innego zwierzęcia tak bliskiego jak Sękacz. Szandia spojrzała na nowo przybyłą. - Cześć - przywitała nieznajomą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szandia dnia Sob 13:52, 29 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:59, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
Beta przeniosła spokojne spojrzenie na wilczycę, która ją powitała i uśmiechnęła się przyjaźnie. Wstała i lekko utykjąc podeszła do nieznajomych. W końcu łapa mimo wszystko długo była bezwładna i musi wrócić do normalności.
- Dzieńdobry. Jestem Elena. - powiedziała siadając na ziemi i lekko skinęła im głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fikis
Duch
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:02, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
Z mordki Fikis uśmiech zszedł. Biedna pani oraz jej zwierzak. To jest okropne. Zamachała swoim puchatym ogonem, a wzrok przeniosła na nowo przybyłą. Pobiegła do niej i spojrzała na jje rany.
- Co się stało? Ufo panią zaatakowało?
Zapytała, chodź było to dziwne. Dyniowa wierzyła w te potwory chodzące po ziemi i cały czas ich szuka. Jej zielone oczka zalśniły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:06, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Jestem Szandia - odpowiedziała. Uśmiechnęła się miło. - Boli cie noga? - zapytała, widząc, że Elena utyka. Zaczął wiać dojść zimny wiatr, ale Szandia była przyzwyczajona jako tako do mrozów. Było tak cicho, że można słychać było odgłosy różnych zwierząt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:09, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
- Miło mi cię poznać Szandio. Niedawno się zrosły kości więc trochę mi dokucza. - powiedziała i spojrzała na Fikis. Słysząc jej pytanie zaśmiała się cicho acz serdecznie.
- Jeśli wściekłego, mitycznego boga ognia w postaci ogromnego lisa można nazwać ufo, to tak. - ponownie zachichotała i poczochrała lekko Fikis po fioletowej grzywce. - A zrobił mi to bo broniłam innego wilka. Jeszczewtedy byłam dowódcą wojowników watahy ognia. A jak masz na imię hmmm? - dodała jeszcze patrząc na mała wilczycę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Sob 14:12, 29 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:35, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
Szandia obserwowała mała wilczycę, która miała bujną wyobraźnie. Okryła się swoim puszystym ogonem, gdyż zaczęło być jeszcze zimniej. Ostatnie listki zaczęły spadać na ziemię sprawiając, że drzewa były pełne szarości. Na niebie zaczęły pojawiać się chmury deszczowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:51, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
Lena przyglądała się młodej wilczycy ale po chwili i jej uwagę przyciągnęła pogoda. Przypomniała sobi wiecznie ciepły strumyczek, który odkryła niedługo po przybyciu do tej krainy i zaczęła się zastanawiać, czy aby tam legowiska nie zrobić sobie i swojemu partnerowi. W końcu córka dorosła, sama sobie układa życie a jeśli zechce to rodzice zawsze jej pomogą. Znów przeniosła ciepłe spojrzenie na Fikis.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:01, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
Szandia ziewnęła z nudów. - Ta mała jest urocza - powiedziała do Eleny. Machnęła ogonem leniwie. Spojrzała na zachmurzone niebo. Ona osobiści wolała słońce i przyjemne ciepło. Teraz zbliżała się najgorsza dla niej pora roku: zima. - Nie cierpię zimy - dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|