Bliźniacza Przełęcz

Tsukuyomi Shimazu

Ojjjjj, mały szkrab to potrafi aż za dobrze. Nawet użytkownik nieco zmiękł. Dziękuje również za ostrzeżenie...

- Twoja mamusia nie potsebuje skalbu zeby cię kochać. Ona kocha cię baldzo bez nicego.

Pogłaskał młodego po głowie. Widząc jak pokazuje mu pięknego mleczka uśmiechnął się szeroko. Kiedyś z łatwością będzie zdobywał serca kobiet, z zbyt wielką łatwością....

- To baldzo piękny kwiatek! Mamusia będzie scęśliwa. Zaniesiemy go jej?

Wilk tutaj położył się pokazując samczykowi grzbiet.

- Wsiadaj, pojedzies dziś na koniku!

Zasugerował basior.

Aeneas

Samczyk wesoło pokiwał głową, ale stanowczo dodał:
- Nie wejdę na konika, jesli najpielw nie zbiolę kwiatków dla mamy!
Po czym odwrócił się gwałtownie i ponownie zaczął zbierać małe cuda natury.
Gdy po kilku minutach miał już mały bukiecik, mający w sobie dziewięć mleczy z uśmiechem pokazał je wilkowi.
- Ta daam! - powiedział triumfalnie.
Po czym powoli wszedł na "konika". Rozsiadł się wygodnie trzymając bukiecik. Nie może przecież mu wypaść!

Tsukuyomi Shimazu

Tsuku wydał odgłos niczym prawdziwy konik. Nim jednak zaczął galop rzekł do młodego.

- Tsymaj się mocno, jedziemy do mamusi!

Po czym ruszył w stronę Jamy Taimi, powoli aby samczyk nie spadł. Zakładam że kwiatki trzyma mocno, po drodze możemy napotkać parę "turbulencji". Ciekawe jakaż to będzie reakcja mamusi na widok tegoż pięknego prezentu.

Zt (Tsu oraz Aeneas) --> Jama Taimi