Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ashtare
Dorosły
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zapomnianych krain Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:08, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
- Witaj!- zawołała powoli opanowując śmiech.- Jestem Ashtare, ale bi nie jestem.- pokręciła łbem wciąż się śmiejąc. Gdy się opanowała, przyjrzała się małej kuleczce.- No tak... Poducha, powiadasz?- imię pasowało świetnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Czikita
Młode
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki Czekolaaady lub z reklamu Gerbera (Czy wyglądam, jakbym miał niedobór magnezu?) Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:02, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
- Łooj, to szkoda. - Pisnęła i spojrzała na nadgarstek. - Na mnie już pora.
I zniknęła w kłębie magicznego dymu xD
A w rzeczywistości:
Wyszła. xp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashtare
Dorosły
Dołączył: 02 Cze 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zapomnianych krain Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:11, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
Niezbyt wiedząc, o co chodzi, rozejrzała się dookoła. Nie wyczuwała już zapach owego dzika, postanowiła więc, że może zawrócić. Sama nie wiedziała dokąd, po prostu przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:03, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Duży basior o gęstej blond sierści wkroczył na szczyt jednego z sąsiadujących ze sobą, względnie łagodnych grzbietów górskich. Przystanął i z góry spojrzał na krainę, a na jego pysku pojawił się słaby, lecz przyjemny dla oka uśmiech. Beherit bardzo tę przełęcz lubił. Tylko na wietrznych górskich terenach potrafił odnaleźć spokój choć na momencik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:07, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Kieł przyczłapał się nieco zmachany wspinaczką.Stanął na szczycie i uśmiechnął się.
Rozejrzał się.Po czym poszukał wzrokiem jakiegoś miejsca na odpoczynek.
W końcu znalazł,usiadł pod drzewem i rozłożył się jak król,prawie leżąc.
Uśmiechnął się od ucha do ucha i odpoczywał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:13, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Beherit usłyszał czyjeś zbliżające się kroki, ale zareagował na nie zaledwie strzepnięciem jednym uchem. Wzrok rosłego samca pozostał utkwiony w krainie rozpościerającej się u podnóża góry. Ze szczytu był wspaniały widok na większą część krainy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:17, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Nadal sobie leżał pod tym drzewkiem beztrosko.Uśmiechając się bez powodu.
W końcu zaczął ,,biegać'' oczami dookoła, szukając czegoś do zabicia nieco narastającej nudy.Jego wzrok zatrzymał się na pobliskich kilku kamieniach.
Podniósł się trochę i wziął kamyki do łap.
Po krótkim namyśle zaczął trenować swoje żonglowanie.
Co raczej nie szło mu dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:23, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Szafirowe oczy Beherita wodziły nieustannie po znajomych wilkowi terenach, które z perspektywy górskiego szczytu zdawały się być li tylko drobnymi skrawkami ziemi.
~ "O, moje legowisko" ~ przemknęło mu przez myśl, kiedy ujrzał znajomy lasek, polankę... gdzieś na ich pograniczu skrywała się obszerna jaskinia. Basior podniósł wzrok na niebo. Czy to miejsce aby na pewno jeszcze należy do niego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:27, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Żonglowanie mu coś nie szło.Więc rzucił kamienie za siebie.
Zaczął wodzić oczami dookoła ponownie czegoś szukając.
Tym razem nic nie znalazł.Spojrzał więc na niebo.
A następnie zaczął oglądać pływające plamy na niekończącym się błękicie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:30, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Stuknięcie drobnych kamyków o twarde podłoże zmusiło wreszcie Beherita do obejrzenia się i zerknięcia tym samym na osobę obecną na górskim szczycie. Zmierzył nieznajomego samca krótkim spojrzeniem lodowatych, niebieskich i zimnych niczym kamień szafiru oczu. Ten zimny i nieprzyjemny wzrok zaraz jednak wrócił na krajobraz krainy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:34, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Chmury coś uciekły z nieba.Dlatego też zaczął wodzić wzrokiem po coś nowego do roboty.Po nieudanej obserwacji wstał z siadu.Spojrzał jeszcze raz na miejsce dookoła siebie i zastanowił się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:37, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Ponownie zerknął na obecnego nieopodal wilka i uśmiechnął się w duchu. Taki towarzysz w górach bardzo mu odpowiadał. Tak samo jak każde inne stworzenie, dopóki nie zaczynało się odzywać. Cisza i spokój, jakże Beherit to sobie cenił!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:40, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Spojrzał na wilka który go urywkami chwil obserwował.
Coś mu przeleciało przez myśli.W końcu z powrotem usiadł.
To widocznie był jeden z tych dni,w których musiał coś robić.
Między innymi się wiercić jak smród w gaciach!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:44, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Przeszedł z pozycji stojącej do siadu, a jego ogon począł pląsać w tę i we wtę, zamiatając wszelkie kurze na twardej, spękanej ziemi. Przestał już zwracać uwagę na znajdującego się w pobliżu wilka. Beherit był bowiem wilkiem, któremu najlepiej było z samym sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:36, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Kieł zaczął się wkurzać.Jak można go tak olewać ?!
Ale nie,nie zacznie tej rozmowy.Niech nawet o tym nie myśli!
Rozsiadł się wygodniej i zaczął sobie nucić jakąś znaną i wkurzającą melodyjkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:19, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
A Beherit był bardzo odporny na wszelkie durne pioseneczki i drażniące melodyjki. Jedynie stulił uszy, żeby jakoś stłumić zawodzenie Białego Kła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:22, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Widząc nowe zachowanie wilczura,uśmiechnął się o wiele szerzej.
Oraz zaczął gwizdać głośniej.
No bo skoro już teraz się zaczyna denerwować to za chwilę nerwy z niego wyjdą.
Kieł nucił bez przerwy, prawie że w ogóle nie łapał oddechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:32, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Jasne było, że nieznajomy wilk robi Beheritowi na złość, a przecież wytrzymałość tego na co dzień spokojnego wilka miała swoje granice. Miał coraz większą chęć rzucić się na niego i uciszyć raz na zawsze, ale wziął głęboki wdech i odwróciwszy się do Kła, przywołał na pysk przyjazny uśmiech.
- Miła melodia - rzekł tonem równie sympatycznym jak uśmiech zdobiący jego pysk. - Widać, że jesteś muzykalnym wilkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:37, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
-O tak! Przegrałeś! - Wykrzyknął radośnie Kieł. - A ja wygrałem ! A ha a Ha ! - Kła trochę poniosło.Ale w końcu wygrał te zawody na milczenie.
-Ekchem.. - Kłowi się przypomniało że jednak trochę głupio się uniósł ze swoją wygraną. - Trochę mnie poniosło,przepraszam. - Kieł skulił łeb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beherit
Lekarz
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:38, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Uniósł brew w wyrazie zdziwienia.
- Przegrałem? - spytał, nie kryjąc zdumienia. Co takiego przegrał? Bo nie przypominał sobie, żeby grał w cokolwiek z nieznajomym. A może już go pamięć zawodziła? Nie, niemożliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|