Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:51, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
Dzięki Mizu... - Szepnęła Viki. Podniosła wysoko głowę i podeszła do Alfy. Podeszła do niej i usiadła tak jakby czekała na karę. Bała się Alfy, ponieważ ona była z Watahy Nocy a Viki z Watahy Wody. Te Watahy nie były zaprzyjaźnione. Patrzyła matce Koku w oczu. Ale na chwilę odwróciła się do Jaela i powiedziała. - Jael nie zwalaj całej winy na siebie. Ja nie jestem taka delikatna... Nie udawaj "Super Bohatera". Pffff. - I dalej patrzyła dorosłej waderze w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Czw 19:53, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:55, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
Jael obserwował czujnie Viktorię. Nie był pewny, czy wytrzyma taką presję. Wydała mu się ostatnio strasznie płaczliwa. Ale cóż ją winić. W końcu gdyby nie on, to nic złego by się teraz nie działo. Wilk nieznacznie odepchnął Viktorię. Starał się to zrobić delikatnie, tak żeby nikt nie zauważył. Jael usiadł na miejscu wilczycy. Teraz to on jakby czekał na karę. Choć mogłoby się to wydać śmieszne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:00, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
Hej! - Krzyknęła na Jaela Viki. - Mówiłam - nie udawaj "Super Bohatera"! To nie ciebie czeka kara. Odwal się! - Krzyknęła. Po chwili zasłoniła pysk łapami. I uśmiechnęła się nie pewnie do Alfy. - Jak on śmie?! Nie jestem słabą dziewczynką, która potrzebuje pomocy! - Pomyślała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:05, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
Słuchała uważnie słów szczeniąt, strzygąc nieznacznie prawym uchem i nadal gromiąc ich srogim, zimnym spojrzeniem białych ślepi. Nie przerywała im, nie odzywała się, a jedynie trwała, poznając zdanie każdego z nich i punkt widzenia osób trzecich. Kiedy jednak wilki postanowiły przyjąć na siebie karę, na kufie jej pojawił się ironiczny, chłodny uśmiech.
- Ocenić sytuacji dokładnie nie mogę, gdyż całej jej nie znam i nie brałam w niej udziału - rzekła niskim tonem, nachylając się ponad ramieniem Koku. - Nie wiem, kto zawinił i kto tak naprawdę zasługuje na karę - ciągnęła dalej, spoglądając to w oczy Viktorii to w tęczówki Jaela. - Nie wymierzę Wam żadnej kary, gdyż wierzę, iż moja córka poradzi sobie i podejmie właściwą decyzję. Lecz ostrzegam, że jeżeli ujrzę znów jej łzy, nie będę zbyt miła przy następnym spotkaniu - syknęła w ich stronę, chwytając leżącą na ziemi maskę i zakładając ją na pyszczek dziecka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:27, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
Jael skinął głową na znak, że rozumie. Ostatnie co chciałby widzieć to łzy KokuRai. Czyjekolwiek łzy. Nie odwrócił się do Viktorii. Chciał ją do siebie zrazić. Chciał. Jednak czy na pewno? Nie... nie chciał, żeby go znienawidziła, ale to było jedyne rozwiązanie. Skoro nie mogli być przyjaciółmi. Jael spojrzał srogo na zieloną wilczycę, jednak była to sztuczna srogość. Oczy młodego wilka były smutne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:35, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
Koku odwróciła głowę w stronę dojrzewających wilków. Nie uśmiechała się, a jej łzy przestały lecieć. Wadera zerknęła zimnym spojrzeniem na Viki, nadal jej nie lubiła, ale czy jej wybaczy? To się okaże. Koku przytuliła się do swojej mamy, a potem podeszła do Jaela. - Jak przeszkadzało ci to że się do ciebie przytuliłam to przepraszam - powiedziała głosem smutnym. Wadera rozpoznawała wszystkich po zapachu. Wilczyca usiadła przed samcem i spuściła głowę w dół. Po chwili spojrzała na Mizu, lecz w ogóle nie patrzała na Viki. - Mizu dziękuję - rzekła, a przy tym wiatr się nasilił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:50, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
Kiwnęła do niej głową z delikatnym uśmiechem. - Proszę... - Wyszeptała prawie bezgłośnie. Potrząsnęła delikatnie łbem i zamrugała parę razy oczami. Trochę zakręciło jej się w głowie, ale dobrze jest. - Ja też przepraszam, może powinnam coś zrobić, może nie... Niestety nie wiem... - Powiedziała do Atrity. I spuściła głowę. - Muszę się pożegnać. W takim razie dobrej nocy życzę. - Powiedziała co jakiś czas przymykając powieki... I niepewnym krokiem zniknęła z tego miejsca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:15, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Nie. - powiedział Jael. - Nie przeszkadzało mi to zupełnie, ale chyba komuś innemu owszem. - Mówiąc to zerknął na Viktorię. Zaczęło go denerwować jej zachowanie. - Nic się nie stało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:06, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wybacz Koku. Ja na prawdę nie chciałam. Emocje mnie poniosły. Wiesz chyba, że potrafię być bardzo wybuchowa i nie przewidywalna. Pamiętasz jak było nad Diamentowym Wodospadem? - Powiedziała Viki. W między czasie skinęła łebkiem do Alfy na znak, że przepraszam. Spojrzała spokojnie na Jaela i szepnęła do niego. - Przede mną nic się nie ukryje. Wiem, próbujesz się mnie pozbyć. I tak wiedz, że twoje srogie spojrzenie nigdy mnie nie zrazi, wręcz przeciwnie... - Spojrzała teraz w białe oczy Alfy na znak, że jest opanowana i że chce przeprosić jej córkę. Podeszła więc do Koku złapała ją przyjacielsko za łapę. To były jej przeprosiny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:12, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
Koku wyciągnęła swoja łapę z łap Viki. - Ty myślisz że ci wybaczę - powiedziała patrząc jej w oczy. Naglę pod maską jej źrenice się rozszerzyły. - Nie nigdy w zżyciu - rzekła spoglądając na Jaela. Koku uśmiechnęła się do niego, a następnie odeszła od Viki. Robiła się nieprzyjemna atmosfera. - Może chce ktoś gdzieś iść? - spytała wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:18, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
Ale chamstwo! Teraz to już nie warto przepraszać! - Myślała Viki. Zrobiła się cała czerwona od złości. Wyszczerzyła kły, wysunęła pazury i już była gotowa, aby skoczyć na KokuRai! Spojrzała w oczy Alfy na znak, aby się nie wtrącała i... skoczyła. Powaliła Koku na ziemię, ja niegdyś An i już była gotowa zadrapać i zagryźć KokuRai na śmierć! Nie zrobiła tego tylko nadal stała nad wilczycą szczerząc kły i warcząc. Powstrzymała ją myśl o... Jaelu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:26, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
Koku odrzuciła Viki i zdjęła maskę. W jej oczach było szaleństwo. Wadera wskoczyła na nią i drapnęła ją w lekko w nos. - Nie lubię się bić - powiedziała i zeszła z niej, ale czy to była tylko podpucha? Koku zaczęła się złościć. ,,Nie będę się bić" pomyślała. - Zabij ją - odezwał się głos w jej głowię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:30, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
Viki przejechała łapą po nosie. Nagle jej zielone futro zabarwiło się na czerwono. - Teraz to już przesadziła! - Pomyślała. Spojrzał w oczy Jaela na znak przeprosin i rzuciła się na Koku. Najpierw ugryzła ją w łapę a potem złapała za maskę i zrzuciła z góry. - Hahaha! Niech sobie leci! - Powiedziała złośliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:42, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
Zapach doprowadził Missy aż tu. Usiadła sobie w około towarzystwa aż nagle jej oczom ukazał się straszny widok. Viktoria walczyła z Koku. Missy Zauważając maskę KokuRai złapała ją w locie i podała jej po czym zagrodziła obu waderom możliwość walki.
- To, że wiele mnie ominęło nie znaczy, że nie jestem w temacie. Przestańcie!
Powiedziała do nich obu potrząsając łepkiem. Wyglądały na sympatyczne i spokojne a tymczasem niespodzianka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:51, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
Koku spojrzał an młoda waderę i kiwnęła głowa. Jej oczy już stały się normalne. Koku złożyła maskę i powiedziała: - Dzięki, ale ja chcę jej pokazać że w cale taka dobra nie jest. - Koku wstała i przyjęła pozycję do walki. - Nie powinnaś zrzucać mi maski - rzekła wściekła. Z chęcią by ją zabiła. Koku wysunęła pazury i oblizała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:53, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
Odwal się Missy! - Krzyknęła Viki. Szybkim ruchem i ją przewróciła, porwała ponownie maskę i tym razem na dobre ją zrzuciła. *Spadła! Missy ani nikt inny już jej nie złapał!* Viktoria o mało sama nie zleciał. Szybko odskoczyła od krawędzi, aby ktoś jej nie zepchnął. Patrzyła się na leżącą Koku, śmiejąc się pod nosem. Obeszła ją dookoła i poczuła ukłucie w sercu. - Po tym czynie nie odzyskam już Jaela... Ale sama tego chciała!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:55, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
Missy może w ŚRODKU była wiecznie młoda lecz nie na zewnątrz. Podeszła do Viktorii a jej kły były wystawione zaś jej oczy lśniły krwistoczerwienią.
- Wypluj to szczeniaku!
Warknęła do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:59, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
Viki wzruszyła ramionami. Szczeniakiem nie była ani się nie bała, no może Alfy. - Nie wypluję! Po co się wtrącasz w nie swoje sprawy?! - Uśmiechnęła się szyderczo i wywaliła Missy język. Po chwili ziewnęła z nudów i czekała co zrobi Koku. Pewnie będzie wściekła. Przecież Viki zrzuciła jej maskę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:02, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
Missy warknęła na Viktorię i podniosła ją za ogon. Wisiała zdana na łaskę bądź nie.
- Dobrze ci radzę. Wypluj to słowo bo pożałujesz! Missy nie jest pobłażliwa.
Warknęła przez zęby do Viktorii. Co za rozkapryszony dzieciak!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:08, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
(Jak mogłaś podnieść mnie za ogon!? O.o)
Viki zaczęła się śmiać. Ugryzła Miske lekko w łapę, tak że owa wilczyca ją puściła. Viktoria zaczęła biegać wokół wilczyc. - I tak mnie nie złapiecie! Jestem bardzo zwinna! W przyszłości chcę zostać Łowcą! Tak jak tak miła Alfa! - Krzyczała Vik, która nawet trochę się nie męczyła. Była zaś uśmiechnięta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|