Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Josephine
Dojrzewający
Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:46, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Jose nie lubila scenek milosci, totez nie chciala obserwowac. To takie dalekie jej uczucie... Ale coz, niby jak temu zaradzic? W zaden sposob sie nie da. Ze lzami w oczach Josephine wspominala czasy dziecinstwa, cialo martwego ojca i ranna matke ktora uciekala. Dlaczego sprzymierzency im nie pomogli? To bylo nie do pomyslenia. Mloda wadera przetarla lzy i wstala. Jej spojrzenie blekitnych oczu ponioslo sie w dal. Tam kiedys byl jej dom. W pieknej Francji, w cudownym lesie. To bylo tak daleko, a ona tak szybko tu dotarla. Jednak glod coraz bardziej malej dawal sie we znaki. A przeciez nie umiala jeszcze polowac. Szukala jakiegokolwiek zrodla pokarmu. Niczego takiego tu nie bylo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:46, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Miło słyszeć taki komplement z ust tak pięknej wadery. - powiedział z uśmiechem Retes, mrużąc jak zwykle oczy. Jego wzrok opadł ponownie na wargi wilczycy, jednak nie robił nic. Nie wiedział jak Chee zareaguje na ten gest, wcale jej w końcu nie znał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheeky
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:56, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Dziekuję - Powiedziała, choć była świadoma, że basior tylko z nią flirtuje. Cóż, trudno. - Rzadko spotykałam, tak miłe basiory. - Uśmiechnęła się doń zalotnie. Nie wiedziała co robi teraz mały wilczek, na razie interesował ją tylko Retes.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josephine
Dojrzewający
Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:57, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Jose nie miala co robic. Zbyt pusto sie zrobilo. Wyskoczyla zza skaly. Spojrzala na dwojke wilkow. - Zegnam, Panie Retesie. - Powiedziala, z pelnym spokojem i pewnoscia siebie. Zawrocila i wyszla znam przeleczy. Wcale nie bylo tu najgorzej, jednak towarzystwo lezalo i kwiczalo. Po prostu nudno tu bylo, bo tak pusto.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Josephine dnia Śro 14:57, 06 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:08, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Doprawdy? A powiedziałbym, że na swojej drodze spotykasz samych miłych basiorów. W końcu kto nie chciałby prawić komplementów komuś takiemu jak ty? - powiedział ponownie łącząc ich usta w długim i namiętnym pocałunku. Jedną łapą objął Chee w talii, nie zaprzestając jednak delikatnych pieszczot końcówką ogona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheeky
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:12, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ogon delikatnie machał, pieszcząc Retesa po podbrzuszu. Komplementy to jej słaba strona, zawsze po nich ulegała nawet najbardziej flirciarskim basiorom. Odwzajemniła zachłanni, namiętny pocałunek, poddając się emocjom. Jednakże, w główce, nadal miała barierę ochronną, by panować nad sytuacją.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cheeky dnia Śro 15:59, 06 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:54, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Stella przybiegła tutaj z uśmiechem za Retesem. I wtedy zobaczyła ich pocałunek. Mogła się domyślać. Kolejny flirciarz. Łzy zebrały się w jej oczach. Podeszła bliżej.
-Ty...-powiedziała, cała drżąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:04, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Retes słysząc głos Stelli oderwał się od Chee i spojrzał na nią z lekkim uśmiechem.
- Spokojnie, Gwiazdo. - powiedział powoli. - Nic złego przecież się nie stało. - dodał podchodząc bliżej białej wilczycy. - No już, nie denerwuj się. Wszystko gra. - jego głos był miły, szczery...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:06, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
-Nic się nie stało? Przychodzę tutaj i widzę że całujesz Cheeky. Co to ma być? Nic się nie stało?-spytała spokojnie, patrząc na Retesa.-Myślisz, ze jak mnie chwilę nie było, to się nie dowiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheeky
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:08, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
I Chee lekko oburzyła się. - Powiesz mi, o co chodzi? - Spytała basiora, srogo nań patrząc. Niby po części wiedziała, że to flirciarz, jednakże kobiety nigdy nie lubią takiego zachowania. Nadal go jednak lubiła, chciała więcej. W końcu sama jest podobnym typem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:09, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Przywal mu z liścia! Przywal mu z liścia!
Wilczek westchnął z miną męczennika.
- Gwiazdo, nie przejmuj się takim... nic nieznaczącym wyskokiem. Przecież wszystko w porządku... Wiesz przecież, że nie o to naprawdę chodzi, co? - powiedział podchodząc jeszcze bliżej, tak, że ich pyski niemal się stykały. - Nic się nie stało, Chee... To po prostu takie nasze małe problemiki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Retes dnia Śro 16:10, 06 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:14, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Chee strzel mu z liścia!
-Nic nie znaczy? W takim razie... Nie ważne.-powiedziała-Żałosny podrywacz, tak?-spytała się go.-Akurat czuję, że cie to zaboli bardziej niż mnie. Ja jestem silna, a ty nadal będziesz łamał serca wilczycom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheeky
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:16, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Ok. :3
- Problemiki?! - Chee oburzyła się jeszcze bardziej. A to, że byłą kiedyś wojownikiem, wykorzysta tak, jak powinna. W skutek uderzenia, na twarzy Retesa, dokładniej na policzku zagościł czerwony odcisk łapy wadery. - Nic nie znaczącym wyskokiem, tak?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:25, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Łeb Retesa obrócił się o 180 stopni, a przed oczami kwiatki zatańczyły mu cancana.
- Łoooj... - powiedział wilczek mrugając oczyma, jakby nie mógł uwierzyć, że coś mu się rypie. Przecież JEMU się nigdy nic nie rypie. Jest najbardziej niezrypanym wilkiem w krainie. Był przynajmniej. - No ja was przecież kocham, dziewczęta... - powiedział przywołując na twarz szczery, słowiański uśmiech. Przebywanie w jednym miejscu z dwoma waderami to zły pomysł. - Gwiazdo, wybacz mi proszę, nie chciałem, żeby tak wyszło... Szykowała się wspólna przyszłość... - wyszeptał jej do ucha tak, by Chee nie słyszała, po czym zwrócił się do czarnej wadery. - To nie był nic nieznaczący wyskok... - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stella
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:30, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Stella stanęła jak wryta. Wierzyć mu? No dobra, ona jednak będzie nadalgłupia i mu uwierzy. Uśmiechnęła się do wilka i już nie była na niego zła.
-Dobrze, będe spokojna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:32, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Wybaczcie mi proszę, że nie potrafię przekonać się co do własnych uczuć... - powiedział ze słodką minką życiowego nieudacznika. Zrypał, trzeba to naprawić. - Ostatnio nie mogę się połapać, co i jak, kogo darzę sympatią, kogo... - westchnął. - Potrzebuję pomocy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheeky
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:34, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Flirciarz. Totalny flirciarz. Wadera przejrzała jego plan... po części. - Przepraszam na chwile... - Po wiedziała, robiąc głupia minę. Ciągnąc, tym razem za ucho samca, zaprowadziła go w ustronne miejsce. Jej twarz wskazywała: "Żądam wyjaśnień!".
//Brak weny T.T Chwilowy...//
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cheeky dnia Śro 16:35, 06 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:36, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Wpadł tu również Jimmy. Tym razem nie był spokojny. Miał w sobie więcej energii niż elektrownie na całym świecie razem wzięte. Gdyby mógł, z pewnością dobiegł by do księżyca i wrócił nawet nie męcząc się.
- Witam, nie przeszkadzam? - rzekł z szerokim uśmiechem Jimmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:56, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
Retes posłusznie udał się za Cheeky.
- W moim życiu ostatnio nie układa się najlepiej. - zaczął od razu ze smutną miną. - Musiałem jakoś odreagować... Dopiero niedawno pogodziłem się z matką, która zwaliła mi dzieciństwo... Mój brat zaginął, ojciec prawdopodbnie wcale nie kocha mojej rodzicielki, rodzinę mam... straszną. Zdałem na Wojownika, jednak nie wiem czy dam radę. Musiałem zrobić coś... coś... - zaciął się. - Ale wtedy zrozumiałem, że... podobasz mi się. - powiedział i uśmiechnął się. Kłamstwo? Prawda? A kto wie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheeky
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:04, 06 Lip 2011 Temat postu: |
|
A ona wysłuchała go z uwagą. Uśmiechnęła się gdy zakończył, patrząc na niego ciepło. Nie chciała nic mówić, przytknęła tylko palec do jego ust, i wypowiedziawszy typowe "Szzzzzz..." pocałowała go namiętnie. Tym razem była to jej decyzja. Miało to oznaczać 'ty też mi się podobasz." I choć były duże szanse, że basior kłamał, ona mówiła prawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|