Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Góra Echa

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:36, 17 Sty 2012 Temat postu:

- Carly - powiedziała - Ale nie pani Carly, tylko Carly. Nie mów pani, bo czuję się staro - mówiąc to, smyrnęła nosem sympatycznie mały, puchaty brzuszek. Zaraz potem wsunęła pysk pod małe ciałko oseska i podniosła ją delikatnie, jak przystało samicy. Zaraz potem usiadła, otulając się ogonem. - Miło cię poznac.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Komatta
Dojrzewający


Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:24, 17 Sty 2012 Temat postu:

- Dobrze, nie ma sprawy! - Odpowiedziała dość wesoło, po czym zachichotała przez chwilkę. O taaak, ona miała na brzuchu łaskotki. Gdy otworzyła zmrużone śmiechem oczka już siedziała na przeciwko Carly. Uśmiechnęła się promiennie i jak dorosła wadera opatuliła się krótkim, acz puszystymi ogonem.
- Mi ciebie również, Carly. - Oznajmiła wpatrując się dużymi, zielonymi oczami w wilczycę. Zwróciła teraz szczególną uwagę na jej skrzydła. Ciemnozielone źrenice momentalnie się powiększyły co świadczyło o dość dużym szoku, czy zdziwieniu Kom.
- Wooooooow, prawdziwe? - Spytała nadal z niedowierzaniem wpatrując się z kończyny lotne. Pierwszy raz w swoim życiu miała okazję widzieć wilka posiadającego skrzydła..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:16, 18 Sty 2012 Temat postu:

- No, pewnie, że prawdziwe! - zaniosła się śmiechem - No a po co miałabym nosić sztuczne skrzydła? Najważniejsze jest, by były praktyczne. A że ładnie wyglądają, to nie moja wina - wzruszyła niewinnie ramionami. Jej ogon machał na boki. Lubiła bardzo małe szczeniaki. O ile nie latały za nią i nie zatruwały aż zanadto życia, będąc w każdej jego sekundzie, a nawet lepiej - setnej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Komatta
Dojrzewający


Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 12:20, 19 Sty 2012 Temat postu:

- No w sumie... nie wiem. - Odpowiedziała lekko dotykając łapką pyszczka w geście zamyślenia. No tak, nie pomyślała o tym... Przecież chyba nikt nie załatwiłby sobie w jakiś sposób skrzydeł tylko i wyłącznie po to, żeby były. Żeby było widać, że takowe posiada, że ładnie wyglądają i dodają... tego "czegoś".
- Ale masz rację... wyglądają ładnie. - Powiedziała z promiennym uśmiechem, który ukazał jej białe, małe kiełki, które tworzyły dość ładne uzębienie małej. Machnęła puszystym ogonem i spojrzała w niebo...
- Skoro są praktyczne.. to często je używasz? - Spytała... Podejrzewała, że odpowiedź będzie brzmiała "tak". - I jak to jest..? - Dodała wyprzedzając pytaniem odpowiedź.. Opuściła wzrok i ponownie zatrzymała go na Carly.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:50, 20 Sty 2012 Temat postu:

- Owszem, często. Jak to jest.. no, wiesz.. - taa, ilu ona osobom już to opowiadała.. Ale lubiła to. Nie przeszkadzała jej ta dociekliwośc - w końcu to wielki zaszczy posiadac skrzydła - sama o tym kiedyś marzyła. - .. niezwykłe uczucie. Bierzesz rozpęd, czujesz, jak wiatr muska cię w każdym milimetrze ciała, potem tylko rozpinasz skrzydła i lecisz, fruniesz, czujesz się lekka jak piórko, no, wiesz, jakbyś nic nie ważyła.. - przeniosła rozmarzony wzrok na niebo, chłonąc wiejący na szczycie góry wiatr - Lecisz coraz wyżej i wyżej, czujesz się ze światem jednością. Ufasz mu tak bezgranicznie, jak swej rodzonej matce, jakbyś od nowa się urodziła. Wlatujesz w chmury. Nic nie widzisz, myślisz, że już nie wyfruniesz.. i nagle rozpościera się przed twymi oczami oślepiająca jasnośc. Jesteś ponad chmurami. Tam słońce świeci zawsze. Nad tobą granat kosmosu, pod tobą puchate poduszeczki. A na świecie liczy się tylko wiatr w twej sierści, ty i słońce..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Komatta
Dojrzewający


Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:52, 22 Sty 2012 Temat postu:

Przekrzywiła delikatnie główkę przechylając ją na prawą stronę.. Ogon dalej delikatnie majtał się na różne strony świadcząc o zadowoleniu swej właścicielki jak i po części zainteresowaniu... Komatta uważnie słuchała tego co mówiła wadera. Z każdym słowem Carly jej ciemnozielone źrenice powiększały się i powiększały, aż do momentu w którym było już to nie możliwe. W myślach młodej wilczycy pojawiały się przeróżne obrazy - wyobraźnia działała bez zarzutu. Wyobrażała sobie siebie posiadającą wielkie, piękne, pierzaste skrzydła o barwie tej samej co futro, jednak w powietrzu wydającej się nieco inną. Wiatr bawił się jej wyjątkowo długą sierścią, którą chciałaby kiedyś mieć. W pewnym momencie znalazła się w końcu w miejscu, które opisywała Beta.. Pod łapkami miała puszyste, białe obłoczki, nad głową ciemny granat jak dla niej nieba... Wszystko wokół wyjątkowo rozświetlone jasnymi promieniami darowanymi przez słońce. Po chwili jednak wróciła na ziemię.
- Powiem Ci, że... jeszcze chyba od nikogo nie słyszałam tak ładnych słów. - O tak, pojawiła się tutaj marzycielka z wielka wyobraźnią, hah. Ale taka była prawda... z drugiej strony nie miała wiele do czynienia z innymi wilkami, ale takie opisywanie zdarzeń, sytuacji bylo dla niej inspirujące.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:49, 23 Sty 2012 Temat postu:

Beta zaśmiała się serdecznie. - No cóż, dziękuję. Po prostu, wiesz, myślę o tym, jak to wygląda i to, co czuję, a potem po prostu.. mówię - wzruszyła barkami. Zerknęła na swą córkę przez ramię. Nie odzywała się jakoś. Po chwili ponownie zwróciła wzrok na szczenię o osobliwej barwie futra i machnęła ciekawie ogonem. - To teraz ty mów coś o sobie, bo ile można o mnie gadać? Nie jestem raczej zbyt ciekawą osobą, znaczy, chociaż ja tak uważam - dodała szybko, coby nie myślała mała Koma, że ona się nad sobą użala. Była po prostu krytyczna wobec siebie, co jej otoczenie nie do końca mogło zrozumieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wenus
Dorosły


Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:21, 28 Sty 2012 Temat postu:

Wenus milczała długą chwilę, przez ten czas myślała... sama nie wie nawet o czym.
- Chyba zaraz będę szła- powiedziała do Carly, z którą wcześniej rozmawiała. - Machnęła ogonem i przeszła dwa kroki do przodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:05, 29 Sty 2012 Temat postu:

Carly odwróciła się. - No, cóż. W takim razie mam nadzieję, że szybko znów się zobaczymy - rzuciła rezolutnie z wiecznym uśmieszkiem na szarawej kufie. Beta przyjrzała się dopiero teraz Wenus - wyglądała jak Carly kiedyś, kiedyś. Niegdyś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaliope
Dorosły


Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:16, 30 Sty 2012 Temat postu:

Kali zaraz po obradzie, zaniosło aż tutaj. Tylko po co? Ów wadera sama się nad tym zastanawiała. Może, dlatego że nie miała nic do roboty? Możliwe.
Powolnym krokiem, dotarła do średniej wielkości kamienia, który odłamał się z niewiadomego powodu. Wdrapała się na niego i usiadła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wenus
Dorosły


Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:36, 31 Sty 2012 Temat postu:

Wilczyca postanowiła iść w inne miejsce.
-Do zobaczenia.- powiedziała do Carly.- Hm. Ja też mam nadzieję, że niedłuo się spotkamy.
Powiedziała, uśmiechnęła się i odeszła myśląc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:40, 31 Sty 2012 Temat postu:

Skrzydlata pomachała na pożegnanie szarej wilczycy i przywitała skinięciem łba przybyłą Kaliope. Położyła się na brzuchu, podpierając się na łokciach. Czekała. Czekała, aż Koma coś powie. Aż Virve coś powie. Może. Coś. Ktoś. Kiedyś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rascal
Dorosły


Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x]
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:27, 03 Lut 2012 Temat postu:

Na górę tę wdrapał się wręcz szurnięty Rysiek. Jego łapa jak zwykle waliła o podłoże i to było właśnie przez tą głupią chorobę, która aż tak mu dokuczała. Po chwili wilk przysiadł gdzieś samotnie i obserwował wadery, które zawzięcie rozmawiały między sobą. Rascal wymyślił sobie w tym czasie grę "Która ładniejsza" lecz szybko mu się znudziła i przestał w nią grać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaliope
Dorosły


Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:02, 03 Lut 2012 Temat postu:

Kali odkiwnęła głową nieznajomej wilczycy. Wtem jej wzrok powędrował ku samcu, zmierzającemu w jej stronę. Szczególnie zaintrygował ją jego nadzwyczaj kolorowy język, który jakimś cudem zauważyła. W skupieniu przyglądała się mu, nie zważając na mróz, dokuczający jej od dłuższego czasu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rascal
Dorosły


Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x]
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:19, 03 Lut 2012 Temat postu:

Rascal skinął łbem do brązowawej wadery, po czym wrócił do robienia niczego. Wytknął swój długi kolorowy język na wierzch i łapał nim wiatr, po chwili zaschnął i basior schował go z powrotem do jamy ustnej. Choroba Rascala znowu wróciła, jego tylna łapa ponownie uderzyła o podłoże, aż trzy razy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaliope
Dorosły


Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:12, 03 Lut 2012 Temat postu:

Kaliope nieco zdziwiło energiczne tupanie łapą samca. Coś podobnego widziała w przeszłości, coś znajomego...
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale... Jak masz na imię? - spytała po chwili ni stąd, ni z owąd.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kaliope dnia Pią 18:12, 03 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rascal
Dorosły


Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x]
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:15, 03 Lut 2012 Temat postu:

- Moje imię to Rascal. - Odparł spoglądając na waderę. Wstał i podszedł trochę, ten wygląd coś mu przypominał. Dawną przeszłość? Nie wiadomo, Rascal już dawno zapomniał o tym co było, rozpoczął swoje życie na nowo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaliope
Dorosły


Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:20, 03 Lut 2012 Temat postu:

- Kaliope. - rzekła krótko, po czym rozłożyła się wygodnie.
- Masz może jakąś rodzinę? - spytała po chwili.
Pochodzenie innych wilków zawsze wydawało jej się ciekawe. Może, dlatego że uwielbiała, jak mama opowiadała bajki, usypiając ją?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rascal
Dorosły


Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x]
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:03, 03 Lut 2012 Temat postu:

- Miałem, lecz matka porzuciła mnie w wieku dwóch miesięcy, gdyż byłem inny i mnie nie chcieli... - Powiedział opuszczając swój łeb ku dołowi, było mu smutno, że matka porzuciła go tylko ze względu na jego kolor.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaliope
Dorosły


Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:21, 03 Lut 2012 Temat postu:

- A moi rodzice umarli na wskutek nieuleczalnej choroby. - oznajmiła obojętnie. Już dawno to się zdarzyło, więc po co miała się smucić z tegoż powodu?
Kali poczuła wiatr na skórze, przyprawiający ją o dreszcze. Lekko naprężyła ciało z zimna, a po chwili je rozluźniła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 3 z 12


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin