Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:07, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Zapewne nie spotkamy tam zupełnie nikogo. Mało kto ma odwagę wejść na tę górę. Wszyscy boją się poznać swoje przeznaczenie - odpowiedziała, potykając się o jakiś nieduży kamyczek. Tutaj już dużo łatwiej było się poruszać. Hekate obejrzała się za siebie, by jeszcze raz zobaczyć tę stromą ścianę. Jakim cudem kiedyś, po ostatniej rozmowie z Krikiem, udało jej się z niej zbiec? Nie miała pojęcia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Idalia dnia Sob 10:11, 24 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:50, 09 Maj 2010 Temat postu: |
|
-Możliwe. Czasami pewnie można zobaczyć rzeczy, o których wolałoby się nie wiedzieć. Ale ja będę odważna. Chcę wiedzieć jakie jest moje przeznaczenie. Co mam robić. I jaki jest mój życiowy cel. Do czego jestem potrzebna światu. - Mówiła i nagle się uciszyła. Przeszła przez jakiś krzak.
-Myślisz, że zaraz będziemy? - Zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:04, 09 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Na pewno - odpowiedziała i przyspieszyła kroku. Wreszcie zbocze coraz bardziej łagodniało, aż przeobraziło się w niewielką równinę. Szczyt Góry Przeznaczenia. Był on całkiem nagi, pozbawiony wszelkiej roślinności, przez co nie sprawiał zbyt przyjemnego wrażenia. Hekate usiadła i obejrzała się, czekając na towarzyszkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:48, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Yumi dzielnie szła za Hekate. Gdy wreszcie dotarła powiedziała:
-Już jestem. - Yumi już dawno nie miała takiego 'treningu'. Kondycja spadła trzeba przyznać. Zawiał wiatr.
-Brrr... Zimno tu trochę. - Przyznała rozglądając się dookoła.
-Yyy... Tu zawsze jest tak mało roślinności? - Zapytała zdziwiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:58, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Kiedy ostatnio tu byłam, panowała zima, więc trudno mi powiedzieć. Zresztą, to nie szata roślinna na tej górze jest najważniejsza - odpowiedziała, rozglądając się dokoła. Wzdrygnęła się, gdy chłodny powiew wiatru zmierzwił jej gęstą sierść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:10, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
-Masz rację... - Mruknęła. Jeszcze raz się rozejrzała. Podeszła parę kroków do przodu. Usiadła na wysuszonej trawie i spojrzała w niebo. Nic nie widziała.
-Yyy... Już? Ja nic szczerze nie widzę. - Dodała smutnym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:33, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Myślę, że powinnyśmy poczekać z tym, aż nastanie ranek. Wilki towarzyszące mi wyczytywały wszystko ze skłębionych nad górą chmur - odpowiedziała. Słowa Yumi dodały Hekate odwagi, by spojrzeć na czerniący się teraz nieboskłon. Nie chciała poznać swojego przeznaczenia, zwyczajnie bała się tego. Teraz też nie widziała niczego nadzwyczajnego, poza mieniącymi się na niebie gwiazdami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dyzman
Dorosły
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: krk Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:55, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
Moja wędrówka się nie kończy samotność nie odstępuje mnie na krok mam nadzieje że spotkam kogoś kto ją odgoni. Nie zamierzam chodzić sam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:56, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
-Możliwe . - Przyznała. Spojrzała znowu na lekko szarzejące niebo. - Czy myślisz, że wszystko zapisane jest już z góry? Że gdy tylko się rodzimy już mamy zapisane co i jak będzie? - Zapytała a pytania mieszały jej się w głowie. Potem spojrzała na wilka dziwnym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:12, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
Nie zwróciła uwagi na znajdującego się niedaleko wilka. Nie od razu odpowiedziała na pytania Yumi. Przysiadłszy na nagiej ziemi, przez chwilę zastanawiała się nad odpowiedzią. Patrzyła w niebo. - Trudne pytania... - rzekła w końcu, przenosząc wzrok na rozmówczynię. - Myślę, że tak. Gdyby tak nie było, to czy różne wróżby i przepowiednie by się sprawdzały? Czasem mam nawet wrażenie, że każdy z nas jest jak aktor, który zostaje zesłany na ziemię, żeby odegrać swoją rolę, a później odejść w zapomnieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:35, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
-No niby tak. Ale czy nie sądzisz, że czasami wróżby manipulują naszym życiem? Dowiedzieliśmy się czegoś i to nam się spodobało i za wszelką cenę staramy się, żeby tak rzeczywiście było. - Zamyśliła się. Ponownie spojrzała w górę. Na niebie były śnieżno białe, puszyste obłoki. W niektórych widziała przeróżne kształty. A w innych jakieś... ym... szlaczki? Możliwe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:54, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
Hekate ciężko westchnęła. Już chciała spojrzeć w górę, lecz powstrzymała się. Nie chciała niczego wyczytać z tych płynących po niebie obłoczków. - Wierz mi, że nie zawsze dążymy do spełnienia lub uniknięcia przepowiedni, a one i tak się spełniają - odpowiedziała. Doskonale o tym wiedziała. Jej mina nieco zrzedła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:24, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
Yumi dalej wpatrywała się w niebo. Nagle przeleciała jedna, mała, niby nieważna chmurka. Miała dziwny kształt. W Yumi budził on niepokój ale widziała w nim coś tajemniczego, ciekawego. Szybko odwróciła wzrok i spojrzała na rozmówczynię. Zobaczyła, że jej mina się zmieniła. - Aaaa... Rozumiem. - Powiedziała głosem z lekko słyszalną nutką smutku. - Czyli jednak coś w tym jest. Może już ktoś tam u góry zaplanował moje życie. Jak będzie wyglądało... Czyli te wszystkie bajki, że to my kierujemy swoim życiem były nieprawdą. - Ostatnie zdanie powiedziała z lekkim rozdrażnieniem. Nagle przypomniało się jej jak jej rodzice zawsze to mówili: "To Ty jesteś kowalem swojego losu. To Ty kierujesz swoim życiem. Ty zadecydujesz jakie ono będzie."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:26, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
- Po części te słowa są prawdą. Przez całe życie mamy wrażenie, że sami nim kierujemy. A przynajmniej większość z nas. Ci, co tak mówią, są przekonani, że mają rację - odpowiedziała. Jeszcze raz rozejrzała się po okolicy. Smutno i nieprzyjemnie. Kiedyś zupełnie inaczej wyobrażała sobie to miejsce, choć zawsze wspominała je ponuro.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Idalia dnia Pią 16:27, 21 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:04, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała w miejsca, na które patrzała Hekate. Zastanowiła się chwilę. - Czy tu zawsze będzie tak... hmmm... skromnie? - Zapytała. Nie było dla niej to ponure miejsce ale też nie wesołe. Jeżeli miała gdzieś być lubiła miejsca pełne przyrody. Kochała żywioły... No co poradzić? Nic, taka jej natura. - Myślisz, że tu będzie zawsze tak mało przyrody? Że nic nie odrośnie lub jeśli tak wcześniej było, nie urośnie? - Znowu zadała pytanie. Postanowiła, że rozwinie jakiś temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dorosły
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:13, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
patrzyła
- Nie wiem, naprawdę... nie mam pojęcia. Kiedy ostatnio tu byłam, w krainie panowała ostra zima. Wszystko było przykryte grubą warstwą śniegu - odpowiedziała. Przeniosła pytające spojrzenie na Yumi. - I... dostrzegłaś coś na niebie? Jakąś chmurę o wyjątkowym kształcie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:26, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
dzięki : )
-Yyy. No można tak powiedzieć. - Przełknęła ślinę i wzrok wbiła w ziemię. W myślach znowu pokazała jej się tajemnicza chmura. - Ale nie wiem czy to był wyjątkowy kształt. Był na pewno inny. - Rysowała coś łapką na ziemi. Może nawet nie rysowała, bardziej bazgrała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:11, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
Wspinała się zręcznie po skałach coraz wyżej i wyżej, uważając jednocześnie na siedzącą na jej grzbiecie Helmi. Zastrzygła długimi uszami, wypatrując łatwiejszego wejścia, łagodniejszego stoku. Skoczyła długim susem na sąsiedni, wystający głaz i ponownie ruszyła w górę. Wędrówka jest długa i męcząca, jednak wreszcie dotarły na sam szczyt, z którego widać było tereny rozciągające się w dole i piękne, szafirowe niebo zasłane pojedynczymi chmurami. Nieboskłon był wręcz na wyciągnięcie łapy.
- I jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:22, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
- Ładnie - odpowiedziała trochę rozczarowana widokiem. Spodziewała się, że zobaczy gwiazdy, o których mówiła Atrita. Szybko jednak zapomniała o nocnym niebie, bo jej wzrok przyciągnął nieduży obłoczek w kształcie przypominającym jakieś zwierzątko. Helmi zajęła się obserwowaniem chmurki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Freak
Nowy
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:24, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
Na niebie możnabyło zobaczyć ciemną sylwetkę. Był to gryf, który właśnie wykonał ostatnie machnięcie skrzydłami, po czym je złożył i runął w dół. Zachamował gwałtownie, gdy już zbliżył się do gruntu i gładko wylądował tuż obok Helmi. Prychnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|