Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:02, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
-No teraz nie siedze siedze z monsieur Rosity o ile się nie myle- powiedziała Scarlett do wilka uśmiechając się wesoło. Do prawda że teraz nie jest samotna jak w swojej jaskini.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:04, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
- A może panienka zaszczyci mnie i pokaże mi swoje legowisko, hm? - spytał się jej grzecznie.
Basior wstał, czekając na odpowiedź Scarlett.
- Panienka poprowadzi? - dodał po chwili, pokazując zejście z góry przeznaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:06, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Oj oczywiście że tak-odparła Scarlett. Powoli wstała z miejsca po czym zaczeła iść razem z Rositim do swojego ciepłego legowiska gdzie ostatnio nie było co ją martwiło. W końcu nie wytrzymała i ruszyła w jego strone z uśmiechem.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:10, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
Pomaszerował za nią, machając ogonem. Na jego pysku był cwany uśmieszek, jak zawsze. Tak czy inaczej, po chwili zniknął razem ze Scarlett wszystkim z widoku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elvan
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:55, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
Elvan przydreptał tu ciekawski i wesoły. Myślał ,że będzie tutaj sam jednakże pomylił się. W oddali ujrzał wilczyce. Chcąc poznawać nowych ludzi i powiększać swoje grono znajomych podszedł do niej i bez wahania zapytał. - Witam. Jestem Elvan ,a ty ? - zapytał z uśmieszkiem. Po tych słowach zamachał ogonem ,okrążył swoje ciało o 160 stopnie i położył się. Jego główka skierowana była na wilczyce ,a jednak swoją duszą był gdzieś indziej. Nikt nie wiedział o czym myśli więc najlepszym określeniem było ,iż myślał o niebieskich migdałach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa
Dorosły
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:44, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
Kaisa zaś nadal tkwiła sobie na tym górskim szczycie i beznamiętnym wzrokiem lustrowała piękne widoki, które rozpościerały się przed jej oczami. Otulona śnieżną kołderką kraina prezentowała się cudownie z takiej wysokości. Usłyszała, że ktoś się przedstawia, lecz nie była pewna, czy te słowa skierowane zostały do niej, więc nie zareagowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tevayra
Duch
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:47, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Tevayra przyszła w to miejsce bez trudu. Zobaczyła kilka wilków ,lecz nie zwracała na nie uwagi. Weszła na szczyt góry i usiadła patrząc na niebo. Potem wstała i znów usiadła. Z nudów chciała zeskoczyć lub zjechać z góry ,ale wcale tak nie zrobiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa
Dorosły
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:25, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Zerknęła pokrótce na przybyłą waderę, lecz nie obdarzyła jej zainteresowaniem. Spojrzenie lazurowych oczu Kaisy szybko ześlizgnęło się z przybyłej na ukochane przez tę śnieżnobiałą samicę zimowe krajobrazy, doskonale widoczne z tego szczytu. Na niebo Kaisa nawet nie zerknęła. Nie interesowało jej swe przeznaczenie, wypisane pośród chmur królującego nad Górą Przeznaczenia nieboskłonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tevayra
Duch
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:58, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Tev usiadła patrząc w dół. Ona nie miała lęku wysokości tylko nuciła przed nosem mroczną pieśń. Gdy tak siedziała i nuciła. Śnieg na ,którym siedziała stopniał. Potem Tevayra wstała i spojrzała na wilczycę ,po chwili Tevayra znów usiadła i wpatrywała się w niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:49, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Fari przysiadła daleko od wilczyc. Popatrzyła na piękny pejzaż i pomyśleć, że to natura stworzyła. - Eh... - westchnęła i nastawiła uszy. Usłyszała jakiś szmer w krzakach, lecz potem rozluźniła się. Teraz marzyła i marzyła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tevayra
Duch
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:57, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Popatrzała na przybyłą wilczycę i uśmiechnęła się do niej szyderczo. Tev była osamotniona nikt nie chciał z nią rozmawiać. Tylko dlaczego ,czyżby była zbyt ponura i groźna? Potem podeszła do wilczycy zgrabnym krokiem i zapytała:
-Z jakiej jesteś watahy i jak Ci na imię?
Tevayra patrząc na wilczycę uznała ,że jest z watahy Nocy ,a ona ich nie cierpiła. Wyszczerzyła lekko kły i przygotowywała się do ataku. Ale jeśli ta wilczyca powie ,że jest z Watahy Nocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa
Dorosły
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:33, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jeśli już to "popatrzyła" i "cierpiała". Uczcie się języka! >.<
Lazurowe oczy Kaisy spoczęły na czerwonej waderze, która odezwała się do nowo przybyłej. Śnieżnobiała podniosła się gdy dostrzegła, że Tevayra szykuje się do ataku na Fari. Była gotowa pomóc nieznajomej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tevayra
Duch
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:45, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Tev popatrzała na białą wilczycę i omal nie dostała oczopląsu. Zamknęła oczy i szła do tyłu ,potem poczuła że grunt się kończy i Tev gwałtownie zareagowała. Skoczyła przed siebie aż prawie przeleciała nad głową Fari.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:32, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Ej! - wyszczerzyła Fari kły. Była gotowa do walki. Po chwili podeszła jak pudel, do Tev. - Jestem z watahy Wiatru. Mam na imię Fari. Jeszcze raz tak zrobisz a ci skręcę kark. - powiedziała do niej stanowczo. Po chwili skinęła głową Kaisie na przywitanie. Kły jej świeciły niczym białe futro przybyłej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tevayra
Duch
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:38, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Na szczęście że z wiatru.-Powiedziała z miłym i przyjaznym uśmiechem na pysku.-Ja jestem z Watahy Ognia i mam na imię Tevayra ,ale możesz mi mówić Tev lub Tevay.-Dodała nadal z tym samym uśmiechem ,ale potem już spoważniała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa
Dorosły
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:31, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
Fari, nie możesz powiedzieć, że Kaisa jest przybyłą, bo znajduje się na tej górze już bardzo długo. Przybyłą byłaby, gdyby przyszła dopiero przed chwilą.
Śnieżnobiała wciąż w milczeniu lustrowała wadery uważnym spojrzeniem swych dużych, lazurowych oczu. Jej spojrzenie na chwilę spoczęło na czerwonej wilczycy.
~ "Czegóż ona może chcieć od wilków Nocy?" ~ zapytała samą siebie w myślach. Kaisa wiedziała, że niegdyś między Ogniem i Nocą istniał poważny konflikt, lecz Tevayra była wilczycą młodą. Nie mogła więc owej niesnaski pamiętać, toteż nie miała żadnego powodu do takiej nienawiści. Ba, nie powinna odczuwać nawet niechęci do Ognistych - w końcu obie te Watahy dążyły do zawiązania sojuszu, który zbliżał te klany do siebie bardzo mocno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tevayra
Duch
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:50, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
Tev chciała kiedyś polubić wilki Nocy ,lecz nie wiedziała jak. "Może zapytam tamtą wilczycę z jakiej jest Watahy. A jak będzie z Watahy Nocy to nic jej nie zrobię" Pomyślała i podeszła do śnieżno białej wilczycy.
-Z jakiej jesteś Watahy?-Zapytała nieznajomą i usiadła przed nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaisa
Dorosły
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:55, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
Kaisie zdało się nagle straszliwie dziwaczne, że Tevayra nie potrafi rozpoznać zapachu watahy, której podobno tak bardzo nienawidzi. Czyż nie powinna wiedzieć o niej jak najwięcej?
- Z Nocy - odrzekła Kaisa. Nie zawahała się nawet przez chwilę z przyznaniem się do swej watahy. Patrzyła z uwagą na waderę o czerwonej sierści, zaś jej mięśnie pozostawały napięte, gotowe na wypadek ataku ze strony nieznajomej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alpen
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lut 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:57, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
Biegła jak najszybciej mogła, bo wydawało jej się że coś ją goni. Odwróciła się. Uff. Na szczęście nic już jej nie goniło.
Dopiero teraz zauważyła że tu się znalazła. Zobaczyła 3 wilki, a raczej wilczyce.
- Hej. Powiedziała, trochę niepewnie bo ich nie znała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tevayra
Duch
Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:58, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Aha dobrze.-Powiedziała bardzo spokojnie Tevayra. Już polubiła wilki Nocy ,bo co w nich złego. To że są mroczne? Nie. Polubiła te dwie wilczyce wydawały się przyjazne i miłe. Potem zwróciła uwagę na przybyłą.
-Cześć.-Powiedziała z uśmiechem na pysku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|