Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Góra przeznaczenia

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Talon
Młode


Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 7:17, 01 Wrz 2012 Temat postu:

Talon przytakną.
-Czy będę mógł je poznać?-Spytał nieśmiało.
Jeśli Seth się zgodzi, będzie to kolejna okazja do zawarcia nowych znajomości. A jeśli Seth uważa iż Talon nie jest dobrym materiałem na przyjaciela?
-Jestem bardzo dobrym materiałem na przyjaciela. Jestem miły i ciekawski, i dziki-Talon zniżył głos. Jakie są jego dobre cechy? Wilczek westchną. Nie ma dobrych cech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 9:17, 01 Wrz 2012 Temat postu:

- Oczywiście, że będziesz mógł je poznać, ale wtedy kiedy przyjdą na świat. - Uśmiechnął się Seth i poczochrał młodego po głowie, po czym uciekł mu sprzed oczu. Wskoczył wyżej na szczyt, podniósł łeb do góry i zawył donośnym głosem. Zaprzestał. Spojrzał na Talona, który ciągle był na dole.
- Chodź. - Powiedział do niego i czekał.

/Dobra, do zobaczenia za dwa tygodnie. Być może uda i mi się cokolwiek napisać na tablecie./


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talon
Młode


Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:17, 01 Wrz 2012 Temat postu:

Talon nie dał sobie dwa razy mówić. Szybko wskoczył na szczyt. Spojrzał na niebo. Tak, chmura jeszcze utrzymywała się na błękitnym niebie. Nadchodziła zima... Wilczek planował ocieplić norkę. Tylko jak to zrobić? Może poprzybija owcze skóry do ścian? Jeszcze się zobaczy... Talon szybko wskoczył wyżej i wyżej aż w końcu był prawie na szczycie. Wypadało poczekać na Setha.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:25, 13 Wrz 2012 Temat postu:

Seth wskoczył na szczyt za młodym. Uśmiechnął się do niego i wtem znalazł się na samej górze. Jego ślepia otworzyły się szeroko zauważywszy ciemne niebo, a na nim piękne błyszczące, złote gwiazdy.
- Przed chwilą było jasno. - Rzekł i zasmucił się lekko nie widząc już swej pięknej przyszłość w chmurach zapisanej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talon
Młode


Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 9:41, 16 Wrz 2012 Temat postu:

-Gwiazdy są takie piękne-Rzekł cicho Talon i siadł podziwiając widoki.
Wilczek zamachał puszystym ogonem i dwukrotnie otulił sobie nim łapy.
Talon zawył do wschodzącego księżyca w pełni. Był taki piękny. Bezchmurna noc z księżycem w pełni. Czego chcieć więcej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 9:49, 16 Wrz 2012 Temat postu:

- Ja... ja już będę się zbierał. - Rzekł spuszczając łeb ku dole. Wyraz jego pyska wyrażał ten smutek jaki ogarniał Setha. Ale w głębi duszy... basior był szczęśliwy. Był szczęśliwy z powodu przyszłych szczeniąt. Wilk zebrał się i powolnym krokiem zszedł z góry. Nocny mróz szczypał go w nos, ogon niby zamrożony przestał radośnie machać i teraz tkwił w bezruchu ciągnąc się za tylnymi łapami Setha. I tu basior zniknął za krzewami i korami drzew.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 14:46, 19 Wrz 2012 Temat postu:

Pojawił się u podnóża Góry Przeznaczenia. Skoro już urządził sobie wycieczkę po górach, dlaczego nie miałby zwiedzić jeszcze jednej? Kraina długa i szeroka, tak wiele kryła w sobie niespodzianek, tak wiele tajemnic, które tylko czekają, aż młody Alastair wetknie pomiędzy nie swój niewielki nosek. O tak! To jest to! Przeznaczenie? Czy w nie wierzył? Bądźmy całkiem szczerzy, on nawet nie wiedział tak naprawdę, czymże ono jest. Młody był, głupiutki, wciąż się uczył. Jego ogon energicznie krajał chłodne, górskie i niebywale rześkie powietrze niczym nóż pietruszkę. Szybko, entuzjastycznie, zamaszyście. Na pyszczku gościł szczery uśmiech. Tak! Oto strzeż się świecie, Alastair rusza na Twój podbój!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saga
Dorosły


Dołączył: 11 Wrz 2012
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 13:27, 20 Wrz 2012 Temat postu:

W to oto miejsce przybyła i Saga. Nieśmiało podeszła do małego szczeniaka. Co ma powiedzieć? Chciała go poznać ale nie wiedziała jak...
-Witaj, nazywam się Saga, a ty?-Spytała zniżając łeb. Ciekawe czy malec będzie raczył odpowiedzieć na jej pytanie. Wilczyca siadła i lekko się uśmiechnęła. Po znalezieniu siostry Saga stała się trochę odważniejsza....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:00, 20 Wrz 2012 Temat postu:

A on niczym największy w świecie dżentelmen szarmancko się ukłonił przed dorosłą waderą, uśmiechając doń uroczo. Młody casanova, jakże to geny mogą decydować o naszym sposobie bycia! Ale dość już zwalania wszystkiego na biednego ojca szczenięcia. W sumie... musiałby się z nim spotkać, zapytać, co u jego matek! Tak, matek! Miał dwie! Jednak odeszła, kiedy był jeszcze malutki, ale na pewno do niego wróci. Przecież go kocha! Wie o tym, tata mu mówił!
- Witam ciepło szanowną Panią. Jestem Alastair! - Przedstawił się wesoło, prostując zgięty niemalże wpół kręgosłup, po czym zamerdał entuzjastycznie ogonem. Przechylił łebek, mierząc uważnie spojrzeniem jasnych ślepek wilczycę.
- Rety, pani jest naprawdę bardzo śliczna! Chciałbym, żeby moja przyszła... taaaa noo... żona! Wyglądała jak pani! - zawołał szczerze, tonem znawcy w dziedzinie damskiej urody. Grzywka przysłoniła mu oczka, zatem gwałtownym szarpnięciem głową w bok odrzucił ją, coby móc w pełni rozkoszować się urodą towarzyszki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saga
Dorosły


Dołączył: 11 Wrz 2012
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 11:58, 21 Wrz 2012 Temat postu:

Wilczyca spojrzała na niego zdziwiona.
-Dziękuję-Odparła nieśmiało na komplemęt wilczka. Grzywka opadła na jej oko lecz szybko ją poprawiła. Jej czerwony nos połaskotał malca. Wilczyca wstała. Malec dosięgał jaj do piersi. Szczeniaki są takie słodkie! Wilczyca zamyśliła się chwilę.
-Twoja żona napewno będzie piękniejsza-Szepneła cicho i uśmiechneła się do Alastaira. Wilczyca westchneła i podeszłam do kupki śniegu po czym wycelowała w szczeniaka śnieżką.
-Ha!-Krzykneła umykając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:57, 21 Wrz 2012 Temat postu:

Zaśmiał się krótko, serdecznie, kiedy nosek wadery połaskotał go delikatnie. Zamerdał jeszcze energiczniej ogonkiem, a kiedy już chciał odpowiedzieć, poczuł, jak do pyska wpada mu coś zimnego. Śnieżka! Przeżuł ją, krzywiąc się teatralnie - choć śnieg w rzeczywistości nie jest aż tak niesmacznym, kto miał udane dzieciństwo, ten wie. Zaśmiał się głośno, po czym pozbierał łapkami nieco puchu, formułując zeń dość sporą jak na jego niewielkie, szczenięce łapki pigułę, którą delikatnie rzucił, celując waderę w łokieć - coby nie zrobić jej krzywdy (co zaiste i tak nie było możliwe zważywszy na jego raczej neiwielką siłę, ale co tam - bycie dżentelmenem zobowiązuje!).
- A pani ma męża? _ zawołał do niej. Głośno, by usłyszała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saga
Dorosły


Dołączył: 11 Wrz 2012
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 6:59, 22 Wrz 2012 Temat postu:

-Hmm..ja? Nie...-Odparła podchodząc do malca i strzepując śnieg z łokcia.-Jeszcze nie mam.-Odparła w zamyśleniu.
Wilczyca siadła i poprawiła grzywkę. Czy wilczyca w jej wieku nie powinna mieć już męża? Wilczyca odrzuciła tą myśl i powróciła do świata rzeczywistego. Na chwilę zastanawiała się gdzie jest. Tak, Góra przeznaczenia, przed nim mały Alastair. Wszystko jest w porządku. Wilczyca ciekawie spojrzała na malca.
-Do jakiej watahy należysz?-Spytała przekrzywiając głowę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:18, 22 Wrz 2012 Temat postu:

- Ogień. - Rzucił z przekonaniem. Poszedł w ślady ojca, przynajmniej jeśli chodzi o wybór watahy. Zabawne, że szczeniak został od razu przypisany do Ognia, jakby wiedział doskonale, gdzie jego miejsce. Poruszył leniwie uszkiem, podbiegając bliżej niezamężnej (jak się zdążył dowiedzieć) wilczycy, merdając energicznie nieszczególnie jeszcze długim ogonem. Wyszczerzył ząbki w niesamowicie szerokim, ciepłym grymasie, zwanym przez ignorantów po prostu "uśmiechem".
- A pani? Wie pani, gdybym był starszy, już by pani miała męża! - Rzucił całkiem poważnie, dumnie wypinając szczenięcą, nieszczególnie jeszcze ponętna, pierś. Kiedyś się popracuje nad rzeźbą i masą, teraz na razie nie czas o tym myśleć! Jego ogon nadal pogodnie i entuzjastycznie krajał powietrze, a jasne, cynamonowe oczy wbijały radosne spojrzenie w facjatę większej wilczycy - musiał zatem zadzierać mocno łebek. Jego oczka wydawały się śmiać, tańczyły w nich jakieś takie wesołe ogniki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saga
Dorosły


Dołączył: 11 Wrz 2012
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:44, 22 Wrz 2012 Temat postu:

Wilczyca przytaknęła i uśmiechnęła się w stronę wilczka.
-Tak myślisz? Ciekawe kto był by moim mężem...-Wilczyca położyła się i uśmiechnęła.
Lubiła się czasem z kimś podroczyć. Ofiarą tym razem był szczeniak. Wilczyca wstała i łapa przewróciła szczeniaka. Wilczyca zaczęła łaskotać go po całym brzuszku. Szczeniaki są takie słodkie...ile by Saga zrobiła za możliwość opiekowania się szczeniakiem. Wilczyca westchnęła w duchu i nosem postawiła szczeniak na równe łapki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:54, 24 Wrz 2012 Temat postu:

- Jak to, kto? - Rzucił oburzony, zakładając łapkę na łapkę.
- Oczywiście, że ja! - zawołał entuzjastycznie, aczkolwiek tonem wyraźnie wskazującym na to, że było mu przykro, iż wadera mogła na to nie wpaść! Ale wiadomo, jak ze szczeniakami bywa: dziś mu przykro, a już hasa po łąkach i lasach w najlepsze. Teraz było podobnie, bowiem nie minęła chwila, a jego ogon już począł energicznie latać na boki, niczym wycieraczka samochodowa w najgorszą z ulew. Nie, nie wpadł na to, że jeszcze musiałaby się zgodzić być jego żoną, widocznie był przekonany, iż żadna się mu nie oprze.
Kiedy zaś wilczyca go przewróciła, rzucił jeno krótkie " Ejże!", po czym zaczął się śmiać wniebogłosy, równocześnie wywijając całym, niewielkim jeszcze, ciałkiem w każdą możliwą stronę, zupełnie, jakby miałoby mu to pomóc się oswobodzić. Od śmiechu już bolał go brzuszek, nie umiał nic powiedzieć - a i powietrze było mu ciężko łapać. Kiedy ta go postawiła, odetchnął głęboko, próbując opanować oddech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saga
Dorosły


Dołączył: 11 Wrz 2012
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:04, 25 Wrz 2012 Temat postu:

-Kto jest twoim tatą?-Spytała Saga machając ogonem.
Wilczyca siadła i przekrzywiła śmiesznie łeb.
Chyba była trochę za wścibska.... Wilczyca westchnęła i machnęła kilka razy ogonem. Z małej sakwy lusterko. Przejrzała się w nim. Jest okropna! Wilczyca smutno westchnęła i poprawiła grzywkę. Przecież nikt nie chciałby takiego potwora! No cóż...wilczyca spojrzała na Alastaira. Wilczyca zastanowiła się chwilę.
-Co powiesz na wodospad? Popływalibyśmy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 16:23, 25 Wrz 2012 Temat postu:

Kim jest jego ojciec? No jak to! Jak mogła się nie domyślić? Te same rysy, podobny sposób bycia (przynajmniej względem kobiet, rzecz jasna), ta sama wataha. Pokręcił łebkiem, który nieco zwiesił w geście niemej rezygnacji. Podniósł cynamonowe, roziskrzone wesoło ślepka na facjatę tamtej, zadzierając pociesznie głowę, aby spojrzeć sporo od siebie wyższej wilczycy w oczy.
- Jestem synem Samuela oraz... - tu zdał sobie sprawę z żenującego faktu, iż nie zna nawet imienia swojej matki. Nie pamiętał nawet, jak wyglądała. Podrapał się z zakłopotaniem po głowie, poprawiając po chwili grzywkę.
- ... takiej jednej. - Wybrnął w końcu. Na propozycję tamtej poruszył wesoło uchem, po czym poderwał się na równe łapki, z entuzjazmem nierównym komukolwiek innemu biegając dookoła wilczycy, podskakując lekko i zwinnie.
- Kocham wodospady! Proszę, damy pierwsze. - Zaproponował, zajmując miejsce przed waderą i kłaniając się ku niej szarmancko, gestem łapy wyraźnie pokazując, aby poszła pierwsza. Na jego pyszczek wkroczył szeroki, pełen szczęścia, uśmiech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saga
Dorosły


Dołączył: 11 Wrz 2012
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 13:36, 26 Wrz 2012 Temat postu:

Wilczyca przytaknęła i zamarła na chwilę. Przykro było mówić że....nie zna się swojej matki. Sama ona nie zna swego ojca. No cóż. mówi się trudno i idzie się dalej. Wilczyca wydała z siebie krótkie sapnięcie i uśmiechnęła się.
-Dziękuję, przystojniaku-Rzekła targając grzywkę malca. Wilczyca wolnym chodem i lekko kręcąc tyłkiem ruszyła w stronę znanej tylko sobie co chwila oglądając się czy aby Alastair nadąża i czy się nie zgubił w tej krainie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:11, 27 Wrz 2012 Temat postu:

On? Zgubić? Ba! Zdarzało mu się to całkiem często! Ale - nie ukrywajmy - nie bardzo mu to przeszkadzało. Każda zmylona droga rozwijała przed nim tajemniczą przygodę, a on takie wręcz ubóstwiał! Zatem o dziwo ze wszelkich tarapatów wychodził obronną łapą, dzielnie znosząc wszelkie nieprzyjemności. On... On to nawet po prawdzie lubił. A z tak uroczą waderą to mógłby się zatracić i na środku śmiercionośnej pustyni! Zaśmiał się życzliwie, rzucając za Sagą. Ciekawe, dokąd go zaprowadzi?

zt/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaze
Dorosły


Dołączył: 29 Wrz 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka..
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:58, 09 Paź 2012 Temat postu:

Kaze rozpoczęła zapoznanie się z terenem krainy od gór - w sumie nie wiedziała dlaczego wybrała to miejsce.. Być może kojarzyło jej się z terenem, gdzie kiedyś mieszkała.
Szła powoli przed siebie rozglądając się z zaciekawieniem dookoła. W pewnym momencie przystanęła obok sterty głazów, zapewne po jakiejś lawinie i uniosła uszy na sztorc. Po chwili takiego stania usiadła spokojnie, zaczęła nasłuchiwać jednocześnie obserwując w dalszym ciągu okolicę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48 ... 57, 58, 59  Następny
Strona 47 z 59


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin