Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shade
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:49, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
Uśmiechnęłam się widząc Smitha, spojrzałam na Kirinę. Przeniosłam wzrok na niebo i zapatrzyłam się na zachodzące słońce. Westchnęłam cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Smith
Dorosły
Dołączył: 14 Sie 2009
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Pustni Mroku Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:55, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
Ucałował Shade w bok pyska i wrzucając Kiri na kark zaczął biec w dół górki. - Wihiiiii - krzyczał i ponieważ pędzili bardzo szybko a wiatr rozwiewał ich futra. Chciał się pobawić z córką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shade
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:59, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
Położyłam się zmęczona biegiem. Trochę wyszłam z wprawy i bieganie z małą na grzbiecie nie było już tak łatwe. Patrzyłam jak Smith biegał i śmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kirina
Dorosły
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:06, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
- Aaaaaaaaa - krzyczała ze śmiechem. Czuła się jakby latała w powietrzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shade
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:06, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
Wstałam i podbiegłam do nich. - Chyba pora wracać, w legowisku śpią Wan i Sith. Kirina kochanie już rozumiesz? Nie zostawię Cię, ani innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kirina
Dorosły
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:48, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
- Nie chodziło mi o to, mamo. Ale dzięki że starałaś się mnie zrozumieć - powiedziała, a gdy tata zwolnił zeskoczyła z jego grzbietu i ruszyła z rodzicami w kierunku legowiska.
- Kocham was - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shade
Dorosły
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:57, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
- My Ciebie też. - wzięłam ją lekko zębami za kark i postawiłam sobie na grzbiecie. - Teraz jeszcze możesz podróżować na moich plecach. - zaśmiałam się. - Za kilka tygodni to już nie będzie możliwe. - Spojrzałam ostatni raz na to miejsce i wybiegłam razem z resztą.
// Napisz ktoś w moim legowisku //
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:46, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Pędziła w górę niczym wiatr. Zupełnie nie zwracała uwagi na to, co znajduje się dokoła. Gnała jak gdyby przed czymś uciekała - przed czymś, co nie dawało jej chwili spokoju i wytchnienia. Jej pusty wzrok dotykał samego szczytu, a łapy szybko przebierały po zimnym jak jej serce śniegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:41, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Na szczycie góry pojawił się duży wilk o żółtobrązowej sierści. Nie zwróciwszy najmniejszej uwagi na otoczenie, usiadł na uboczu i utkwił wzrok w niebo. Na nieboskłonie również dziś kłębiły się ciemne chmury, przywodzące wilkowi na myśl tumany dymu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:50, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Zbliżając się do obsypanego śniegiem szczytu góry, dostrzegła nieznajomego wilka. Na tle białego puchu, nietrudno było go nie zauważyć. Wciąż szybko przebierała łapami, gdyż jej celem było znaleźć się na samej górze. Widok wilka tylko na chwilę uśpił jej myśli. Po chwili odżyły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:12, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Przybiegłam tu. Ja, wieczna optymistka, przybiegłam zmierzyć się z górami. Wystawiłam pazury i skoczyłam na górę. Zaczęłam wspinać się wytrwale na górę. Po drodze często się ześlizgiwałam. W końcu postawiłam łapę na czubku. Zawyłam donośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:25, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
W okamgnieniu znalazła się na szczycie. Usiadła i spokojnie oddychała lodowatym powietrzem. Jej łeb spuszczony ku ziemi, nie pozwalał na to, by widziała widok roztaczający się na piękną krainę. Jednak po chwili uniosła go nieco wyżej i jej oczom ukazał się tajemniczy krajobraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:56, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Usłyszawszy kroki tłumione przez wszechobecny śnieżny puch, jedynie poruszył w nerwowy sposób jednym uchem, a końcówka jego puszystego ogona jęła poruszać się leniwie. Mimo, iż Abaddon sprawiał wrażenie zamyślonego, był bardzo czujny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:06, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Siedziała wpatrzona w pewien punkt w oddali, próbując tłumić w sobie jakiekolwiek uczucia. Tysiąc myśli na sekundę przewijało się przez jej umysł. Ktoś, kto jej zupełnie nie znał, patrząc na nią mógł stwierdzić, iż wygląda zupełnie normalnie. Spokojna, opanowana. Jednak to tylko przykrywa pod tym, co działo się naprawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:15, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Abaddon pogrążył się w myślach, zapominając na chwilę, że znajduje się na nadzwyczaj niepewnym gruncie. Od jakiegoś czasu nurtowało go zachowanie jego matki. Wybuchała śmiechem by po chwili zanieść się płaczem... Abaddona przerażała myśl, że z psychiką Layry dzieje się coś bardzo niedobrego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:34, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Zamknęła oczy. Siedziała tuż przy przepaści, czuła jak wiatr rozwiewa jej sierść. Ciało Sune było zimne niczym lód. Nie odczuwała tego. Gdyby mogła, pozbyłaby się wszystkich dręczących ją myśli. Miała tego dosyć, nie chciała się nad sobą rozczulać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:42, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
By pozbyć się nieprzyjemnych myśli, oderwał wzrok od kłębowiska gromadzących się nad krainą deszczowych chmur. Odwrócił łeb i skierował wzrok na siedzącą nieopodal wilczycę. Gdy siedziała tak w bezruchu z przymrużonymi oczami, przypominała wilkowi rzeźbę wykonaną przez najznamienitszego ludzkiego artystę. Wilczycę z kamienia, która wyglądała jakby za chwilkę miała ożyć. Abaddonowi zdecydowanie nie spodobało się to przedziwne skojarzenie. Nieznajoma samica wyglądała na martwą, pustą... Wilk nie mógł powstrzymać się od zadania pytania. - Wszystko w porządku?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abaddon dnia Pią 22:43, 30 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:55, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Delikatnie przeszedł jej dreszcz, gdy usłyszała czyjś głos. Biegnąc, na szczyt, widziała dwoje wilków, jednak siedząc w bezruchu i słuchając swych myśli, zupełnie o nich zapomniała. Wolno odwróciła łeb - Nie wszystko. Jednak, zapewne wiesz, że życie składa się z tzw. wzlotów i upadków. - powiedziała tajemniczo ze sztucznym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:05, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Na jego pysku wykwitł słaby uśmiech, gdy lustrował wilczycę uważnym spojrzeniem. - Nie sądzę by intonowanie głosu w taki sposób i odpowiadanie ogólnikami pomogło ci w ukrywaniu swojego bólu. Nie sposób nie zauważyć co ci jest - odrzekł swym zwyczajnym, chłodnym tonem, choć nie miał pojęcia dlaczego nieznajoma sprawiała wrażenie tak nieszczęśliwej. Dodał, wybierając pierwszy powód smutku, który nawinął mu się na myśl. - Nie powinnaś tłumić w sobie negatywnych emocji, to nie prowadzi do niczego dobrego. Poza tym, miłość nie jest tego warta. Potrafi tylko zadawać ból.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abaddon dnia Pią 23:06, 30 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:12, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Z każdym wypowiedzianym przez wilka słowem, jego postać zadziwiała ją bardziej. Patrzyła na niego swoim pustym wzrokiem z niedowierzaniem w to co słyszy. Z zewnątrz opanowana, w środku tłum uczuć i myśli - Dlaczego myślisz, że chodzi o miłość? - zapytała. Czy to było aż tak widoczne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|