Góra wilków

Shajen · Wysłany: Nie 17:16, 07 Mar 2010 Temat postu:

-Chyba nie.A ty jakie chciałaś zadać pytanie?-Liznął jaw bok pyska i usiadł.

Mika Cullen · Wysłany: Nie 17:18, 07 Mar 2010 Temat postu:

Mika przysiadła bardzo blisko Shajana,aż się o niego opierając.
-Powiedz mi jak to jest być synem przywódcy?

Shajen · Wysłany: Nie 17:21, 07 Mar 2010 Temat postu:

-Całkiem fajnie,możesz robić co chcesz.Nikt nie może Ci nic zrobić bo by miał do czynienia z przywódcą.Tylko,że to z czasem się nudzi.-Powiedział.

Mika Cullen · Wysłany: Nie 17:24, 07 Mar 2010 Temat postu:

-To musi być badzo przyjemne uczucie,mimo tego,że z czasem się to nudzi.-Mika polizała Shajena w ucho.

Shajen · Wysłany: Nie 17:25, 07 Mar 2010 Temat postu:

-No tak,ale mnie wygonili...ale to inna historia.-Powiedział i się położyl.

Mika Cullen · Wysłany: Nie 17:29, 07 Mar 2010 Temat postu:

Mika siedziała jeszcze kilka chwil,potem położyła się obok Shajena.Przylgnęła do niego całym swoim boliem.
-Jak przyjemnie.-Zamróczała.

Yumi · Wysłany: Nie 19:33, 07 Mar 2010 Temat postu:

Yumi udawała zamyśloną. Na prawdę obserwowała ciągle parkę wilków.
Wiedziała, że coś jednak jest... Widziała to najpierw w zachowaniu Shajena.
"A jednak znam się na tych sprawach..." Pomyślała tym samym siebie chwaląc. "A poudaje sobie jeszcze, ze niby się "wyłączyłam" i zobaczymy co i jak się potoczy..." Powiedziała w myślach. A na jej pyszczku pojawił się uśmiech, lekko cwaniacki. A potem znowu normalny... miły i przyjazny dla środowiska xDD

Mika Cullen · Wysłany: Nie 20:05, 07 Mar 2010 Temat postu:

Mika nieznacznie szturchła Shajena i szepnęła mu do ucha.
-Patrz na Yumi.Musi myśleć o czymś naprawdę przyjemnym.
-Hej Yumi ocknij się wreszcie.-Mika tym razem zwróciła się go wilczycy.

Yumi · Wysłany: Nie 20:17, 07 Mar 2010 Temat postu:

Kurcze... No i udawanie na marne...
-Oj... Tak? Tak już jestem - Powiedziała, że niby nie wie co zrobić.
-Coś mnie ominęło? - Zapytała.

Shajen · Wysłany: Nie 20:17, 07 Mar 2010 Temat postu:

-Masz rację-powiedział do Miki.
-Hmm..niewiele.-Powiedział i się uśmiechnął.

Yumi · Wysłany: Nie 20:21, 07 Mar 2010 Temat postu:

-To chyba dobrze... - Oznajmiła
-Hmmm... Nie wiem co by wam powiedzieć o tych górach. Wiem niewiele o nich. Nawet nie wiadomo skąd pochodzi nazwa. Chociaż pewnie stąd, że najczęściej to miejsce odwiedzają wilki. A smoki i gryfy już rzadziej. - Oznajmiła. - Ale czy coś tu się działo to nie wiem...

Shajen · Wysłany: Nie 20:29, 07 Mar 2010 Temat postu:

-Aha powiedział do Yumi leżąc nadal obok Miki.Narysował pazurem wilka.
-Yumi a to nie od tego znaku?-zachichotał pod nosem.

Yumi · Wysłany: Nie 20:31, 07 Mar 2010 Temat postu:

-Haha.. Może - Powiedziała.
Usiadła i owinęła łapy ogonem jak już miała to w nawyku. Głowę miała uniesioną wysoko. A jej szafirowe oczy były wpatrzone gdzieś w daleki punkt przed nią.

Shajen · Wysłany: Nie 20:36, 07 Mar 2010 Temat postu:

-Yumi..o czym myślisz??-zapytał Yumi.I położył łeb na łapy.

Yumi · Wysłany: Nie 20:39, 07 Mar 2010 Temat postu:

-Ja? Nawet nie wiem. Czasami się wyłączam i widzę pustkę. Ale nie no dobra... Teraz myślę o mojej wcześniejszej podróży zanim jeszcze tu trafiłam. - Przyznała - I się w sumie cieszę, że tu dotarłam - Uśmiechnęła się.
-A ty o czymś myślisz? Teraz? - Dodała spoglądając na Shajena i Mikę leżących obok siebie.

Shajen · Wysłany: Nie 20:41, 07 Mar 2010 Temat postu:

-Ja myślę teraz o moim domu i o...-zawiesił głos.-Mice.-A jak się nazywała twoja kraina?-Zapytał Yumi.

Yumi · Wysłany: Nie 20:47, 07 Mar 2010 Temat postu:

-Moja kraina? Hmmm... Trudno powiedzieć. Bo nawet nie wiem w jakiej krainie się urodziłam. Z rodzicami dużo podróżowaliśmy i nigdy o tym nie rozmawialiśmy. Był to drażliwy temat. A zawsze mama i tata mówili co innego. Ostatnia to była chyba Wioska Szmaragdowych Traw. - Powiedziała zastanawiając się czy to tak... - Takie dziwne to było miejsce. Ale było tam pięknie - Na to wspomnienie się uśmiechnęła.

Mika Cullen · Wysłany: Nie 21:20, 07 Mar 2010 Temat postu:

Mika nie odzywała się,tylko przysłuchiwała się rozmowie wilka i wilczycy.Jednak w pewnym momencie zaprzestała tego ponieważ zamyśliła się nad wypowiedzią Shajena.Myślał o niej mimo iż była tuż obok.Bezwiednie położyła łeb na grzbiesie Shajena.
-Miło mi to słyszeć.-Powiedziała na tyle cicho żeby tylko on mógł to usłyszeć,a do Yumi odezwała się następująco.
-Czy nie próbowałaś prekonać jakoś rodziców,żebyście zatrzymali się w jednym miejscu na stałe?

Yumi · Wysłany: Pon 8:13, 08 Mar 2010 Temat postu:

-Ymmm... Chyba nie. Jakoś z siostrą nigdy o tym nie myślałyśmy. A im często coś nie odpowiadało - Odpowiedziała Mice. I położyła się jakiś kawałek od Miki i Shajena.

Shajen · Wysłany: Pon 8:51, 08 Mar 2010 Temat postu:

-Hehe to się z tego cieszę-powiedział z uśmiechem na pysku.-A nie mogłaś przekonać,swoich rodziców żebyście gdzieś zostali?-Zapytał Yumi.