Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Góra wilków

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Sou
Dorosły


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:25, 23 Wrz 2010 Temat postu:

Położyła łeb na łapach, spoglądając w bok. Nie było wątpliwości, że ten piękny widok ze szczytu góry, wzbudzał w niej same pozytywne emocje. Przyciągał jej wzrok. Wiatr bawił się w je sierści, wprawiając ją w ruch. Falowała i szarpała się na wszystkie strony. Nie ma co kryć, z pewnością nie bardzo jej to pasowało.
- Zgodzę się, rzeczywiście od jakiegoś czasu spotyka się je częściej. Ale przyznaj, że z początku skrzydlate wilki były rzadko spotykane. - Przeciągnęła się, prostując łapy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sou dnia Czw 16:25, 23 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:38, 23 Wrz 2010 Temat postu:

- Wiesz, nigdy nie będę mógł na to spojrzeć obiektywnie. Moi rodzice mieli skrzydła, ja mam skrzydła, moja rodzona siostra ma skrzydła, córka ma skrzydła, przybrana matka również je miała... dla mnie latające wilki od szczenięcych dni to normalność - powiedział. - Owszem, kiedyś były rzadziej spotykane, ale tylko w tej krainie. Poza jej granicami zawsze kręciło się mnóstwo takich.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sou
Dorosły


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:42, 23 Wrz 2010 Temat postu:

Zwróciła na niego zaskoczony wzrok, kiedy usłyszała, że chyba cała jego rodzina ma skrzydła. Uniosła brwi w geście zdziwienia. W końcu jednak powróciła do dawnego, kamiennego stanu. - W mojej rodzinie nikt nie miał skrzydeł. Ani jedna osoba z mojej dawnej krainy ich nie miała. Wybacz więc, moje zdziwienie. - Powiedziała, przymykając oczy. Szczerze? W tej chwili zaskoczyła sama siebie. Kto by się spodziewał, że pobyt na szczycie góry tak bardzo poprawi jej humor? Cóż, ona nigdy by na to nie wpadła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:57, 23 Wrz 2010 Temat postu:

Kiwnął łbem i poruszył skrzydłem, żeby zasłonić się nieco przed wiatrem. Miał już serdecznie dość tego wietrzyska, głównie dlatego, że z każdym silniejszym podmuchem coraz bardziej psuło Waspowi fryzurę. Wcześniej starannie ułożona grzywka teraz sterczała śmiesznie we wszystkie strony. Wilk podniósł lewą łapę i zaczął nią przygładzać włosy, które i tak nie chciały wrócić na swoje miejsce. Wasp nie porzucał jednak tej syzyfowej pracy i wciąż gładził łapą niesforne kosmyki.
- Rozumiem - odpowiedział. - Ostatnio dość często spotykam osoby, które dziwi widok skrzydeł u wilka.
Wypowiedziawszy te słowa, zaśmiał się cicho na wspomnienie Sempress, która usiłowała mu wmówić, że jest mutantem. Ach, jak on polubił tę uroczą właścicielkę burzy blond dredów! Każda chwila spędzona z nią zdawała się Waspowi być wyjątkowo zabawna, w szczególności przez zachowanie młodej wadery, co na każdym kroku plotła głupoty i jednocześnie ze wszystkich sił starała się uzmysłowić całemu światu, że zjadła wszystkie rozumy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sou
Dorosły


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:06, 23 Wrz 2010 Temat postu:

W odpowiedzi kiwnęła tylko głową ze zrozumieniem. Nie powiedziała nic i raczej nie zamierzała się odzywać. Nie była najlepsza jeśli chodzi o utrzymywanie rozmów. Ba, to najczęściej przez nią kończyły się wcześniej! Czasami nawet tuż po przywitaniu. Ni ma co kryć - nie jest zbyt gadatliwa, choć czasem można wywołać u niej tzw. słowotok. Oczywiście, nie jest to łatwe, ale ktoś komu się to udało może być z siebie dumny. W końcu można to uznać za jakiś sukces, zważywszy na jej najczęściej krótkie i niewiele mówiące odpowiedzi.
No, może dzisiaj wcale nie były takie krótkie, ale to zapewne sprawka tych widoków, które wywoływały u niej niecodzienne reakcje. Może to dlatego, że tyle się męczyła by to wszystko zobaczyć. Bądź, co bądź, nie często miała okazje to podziwiania takich krajobrazów. Zastrzygła uchem, uspokajając ogon. Zaczynała zazdrościć Waspowi. On przynajmniej miał się czym zasłonić od wiatru!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:14, 24 Wrz 2010 Temat postu:

Wreszcie ze zrezygnowaniem machnął przednią łapą i położył ją na drugiej. Cóż za koszmarna pogoda, zniszczyła mu fryzurę doszczętnie! I jak on teraz wygląda, no jak?! Wasp z reguły był, delikatnie ujmując, przewrażliwiony na punkcie swojego wyglądu. Wzrok jego powędrował na szarą wilczycę, która z niewiadomych przyczyn zamilkła, i już nie zmienił obiektu obserwacji. Basior stwierdził bowiem, iż na tym górskim szczycie nie ma ciekawszego punktu do obserwowania. Malownicze krajobrazy go nie pociągały.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Pią 15:18, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sou
Dorosły


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:08, 24 Wrz 2010 Temat postu:

Czuła na sobie jego wzrok. Zdawała sobie sprawę, że cały czas się na nią gapi. Jednak przez większość tego czasu, spędzonego na milczeniu, nie zwracała na to większej uwagi. Jej wzrok skupiony był na koronach drzew, pochylających się pod naporem wiatru. W końcu jednak zerknęła kątem oka na basiora. Na widok jego rozwianej, rozczochranej czupryny z trudem powstrzymała wybuch śmiechu. Nie zrobiła tego, by go nie obrazić. Zastopowała tę wesołą reakcję, bo po prostu taki miała już wyćwiczony odruch.
- Wiatr chyba nie podziela fascynacji twoją urodą z większością wader. - Prychnęła kpiarsko. - I z dumą mogę przyznać, że ma rację. - Zamachnęła ogonem, błyskając złotymi wręcz oczami. Co teraz? Basior wkurzy się? Nie, Sou nie znała go zbytnio, ale wydawał się być opanowaną osobą. Trudno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:31, 24 Wrz 2010 Temat postu:

- Ajejciu, jejciu... ale jesteśmy złośliwi... - powiedział delikatnie ironicznym tonem i zachichotał pod nosem. Być może tego typu słowa wystarczały, żeby jego rozmówczyni się zdenerwowała, ale jego nie tak łatwo było wyprowadzić z równowagi. Właściwie to Wasp jeszcze nigdy nie był zdenerwowany, o le dobrze pamiętał. Dodał. - De gustibus non est disputandum.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sou
Dorosły


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:40, 24 Wrz 2010 Temat postu:

Na jego słowa mlasnęły tylko, pokazując swoje zadowolenie. Dla niej był to komplement. Ba, ile ona by dała by usłyszeć to jeszcze raz! Jednak nie myliła się, co do niego. Był to basior obdarowany niezwykłym spokojem. Czasem tęskniła za wilkami, którzy denerwowali się po pierwszym słowie. Ale była z nimi zabawa! No, ale musiała się przyzwyczajać do takiego opanowania. Większość osób w tej krainie trzymało nerwy na wodzy.
- Hm, interesujące, że tak zapatrzony w siebie basior miał czas na naukę dziwacznych języków. - Wymamrotała niedbale. Nie, nic nie rozumiała z tych słów, ale nie zamierzała się tym przejmować. Zależało jej teraz by trochę zabawić się z tym basiorem. Brzmi to co najmniej dwuznacznie, ale, uwierzcie, proszę, że chodzi tylko o słowną zabawę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:50, 24 Wrz 2010 Temat postu:

Westchnął ciężko, jakby zupełnie załamał go fakt, iż Sou nie zrozumiała jego wypowiedzi. Nietrudno się tego było domyślić. Jeśli coś jest dla ciebie za trudne, usiłujesz za wszelką cenę odwrócić od tego uwagę komplementem, ironią, złośliwością, zmianą tematu... to całkiem naturalne.
Uwagę na temat domniemanego narcyzmu puścił mimo uszu. Należy odróżniać narcyzm od zwykłej dbałości o wygląd i braku kompleksów, popartego zresztą złamanymi serduszkami całej listy wilczyc z tej krainy. ileż ich było? Renna, Breishe, Cadav, Diamont, Paige... pamiętał tylko te pierwsze.
- Nigdy nie sądziłem, że chodzi po tym świecie ignorant, który jeden z najważniejszych języków w historii świata - łaciński - śmie nazwać dziwacznym - powiedział, nawet nie bawiąc się w maskowanie rozbawienia tym faktem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sou
Dorosły


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:05, 24 Wrz 2010 Temat postu:

Wzruszyła barkami, nie bardzo przejmując się tym co powiedział. Podwinęła jedną z łap, wygodnie się rozkładając. Przymknęła lekko oczy, przestając patrzeć na basiora. Tym razem swój wzrok zawiesiła na pewnym punkcie. Z pewnością była to jakaś polanka oddalona od tego miejsca.
- Zdziwiony? - Spytała, pozwalając by wiatr głaskał jej sierść. Z resztą, czy miała inne wyjście? Otóż nie, nie miała. Żywioł ten był jej całkowicie obojętny. Może to dlatego, że nie może nad nim panować? Nie, gdyby powód był taki, to obojętne byłoby dla nie dosłownie wszystko, o.

Jak ja nienawidzę brata. Wyłączył mi komputer, skubaniec. -.-''


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:11, 24 Wrz 2010 Temat postu:

- Trochę owszem - odpowiedział. Jego głos wciąż wskazywał stoicki spokój, ale też i nikłe rozbawienie. A jeszcze przed chwilą twierdził, że najzabawniejszym wilkiem, którego dane mu było spotkać w życiu była Sempress! - Ale powiem ci, że bardziej zainteresowany niż zdziwiony. Ciekawi mnie, czy po prostu jesteś taka... hm... prosta i niewykształcona, czy robienie z siebie nieznającego świata nieuka cię kręci.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Pią 18:12, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sou
Dorosły


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:20, 24 Wrz 2010 Temat postu:

Nie zareagowała na to, co powiedział. I wydawałoby się, że nie ma zamiaru. Tak, musiała coś przemyśleć. No, może nie musiała, ale... chciała. Patrzyła w jeden punkt oczami, które nagle zaczęły pokazywać emocje. Straciła swoją niebywałą koncentrację. W ślepiach, na zmianę pokazywał się żal, smutek, pogarda i... wstyd. Ale czy to była jej wina? Czy to jej wina, że nie miała nikogo, kto by ją czegoś nauczył w jej szczenięcych latach? Nawet polować musiała nauczyć się sama.
- Nie wiem... - Powiedziała, nie wierząc w to wszystko. Przyznawała się do tego, choć wiedziała, co robi? Czy aby na pewno miała tego świadomość? Nagle jej złote ślepia straciły całą swą głębię, całe emocje zniknęły, zastąpione przez dobrze znaną im pustkę. - Może i jestem niewykształcona i prosta, a może udaję. Prawdę mówiąc nigdy mnie to nie obchodziło. I nie zamierzam się tym przejmować. - Powiedziała, podnosząc się gwałtownie do siadu. Prawdopodobnie postanowiła odejść. Uciec od kolejnej już 'poważnej' rozmowy, o tym, jaka to jest.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sou dnia Pią 18:21, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:27, 24 Wrz 2010 Temat postu:

- A nie chciałabyś posiąść jakiejś wiedzy? Przynajmniej takiej, która pozwoli ci rozmawiać z innymi na poziomie wyższym niż pogaduszki o pogodzie i jedzeniu? - zapytał, również podnosząc się do pozycji siedzącej. On jednak uczynił to w zwyczajny dla siebie sposób - powolny, i leniwy, może nieco ociężały. W jego głosie nie brzmiało już rozbawienie, jedynie nieskrywana ciekawość. - Nigdy nie uwierzę, że wykształcenie, a co za tym idzie wysokie poczucie wartości, jest ci zupełnie obojętne.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Pią 18:28, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sou
Dorosły


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:38, 24 Wrz 2010 Temat postu:

Gdy tylko dotarło do niej kolejne pytanie, wstała. Czyli rozmowa miała się rozkręcić? Wątpiła w to. Oczywiście, wzięła pod uwagę, że Wasp, tak jak i Helmi, może nie dać jej spokoju. Ale widząc jego ruchy stwierdziła, że spokojnie by mu uciekła. Gdyby tylko nie miał skrzydeł... Trudno, będzie musiała wymyślić coś ciekawszego, jeśli basior naprawdę zechce ją śledzić.
- Szczerze mówiąc, nie przepadam za pogaduszkami, ani za rozmowami 'na wyższym poziomie'. - Powiedziała, sprawiając wrażenie spokojnej i nieco znudzonej. W rzeczywistości chciała po prostu to już zakończyć. Byleby nie przeciągnęło się do tego, że basiora nagle by oświeciło.
- Nie jestem już dzieckiem! Nauczyłam się tego, czego można nauczyć się samemu, bez żadnych nauczycieli... Jako szczeniak starałam się dorównywać umiejętnościami swoim rówieśnikom, ale nie wszystko jest takie łatwe, kiedy nie masz się od kogo uczyć. - Powiedziała, wbijając pazury w ziemię. Położyła po sobie uszy, po czym powoli ruszyła. Kierowała się w dół góry, ot co.

// jeszcze jestem ;3


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sou dnia Pią 18:40, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:48, 24 Wrz 2010 Temat postu:

Wasp nie miał zamiaru jej zatrzymywać. Po pierwsze, nie był nachalny. Po drugie, nie znał tej wilczycy, więc jej życie i idiotyczne do niego podejście miał w głębokim poważaniu. A po trzecie... po prostu mu się nie chciało.
- Cóż poradzić, skoro nie masz w sobie ani krzty ambicji - powiedział zobojętniałym tonem i z powrotem się położył. Pewnie poleży tu jeszcze kilka minut, a potem rozprostuje skrzydła i uda się w swoją stronę. A może zrobi sobie dłuższy spacerek na tereny Watahy Ognia? Ponoć wybrano nową Alfę, warto by się tym zainteresować. Oparł pysk o przednie łapy, jak to miał w zwyczaju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sou
Dorosły


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:02, 24 Wrz 2010 Temat postu:

W duchu zaśmiała się. Czyli się udało. Czasem Sou mogła stwierdzić, że ma szczęście, choć nie zawsze, zważywszy na najczęstszy temat, jaki obierali jej rozmówcy. Każdy ją tak męczył, ale czy ktoś pomyślał, jak reaguje na to jej psychika? Takie rozmowy najczęściej wzbudzały w niej jeszcze więcej złośliwości i cwaniactwa, by tylko ukryć, jakie to krzywdy ją spotkały. A było ich trochę, nie ma co kryć.
- Może i nie mam. - Rzekła, zatrzymując się nagle. Spojrzała na niego kątem oka, zaciskając przy tym szczęki. Czy jej życie będzie składało się głównie z takich rozmów? Może polubi w końcu szczeniaki, one przynajmniej nie miały pojęcia o takich rzeczach. - Ale uwierz, że nie tak łatwo jest zapomnieć o tym, jak mnie wyśmiewano i oczerniano. Myślisz, że jako mały szczeniak byłam twarda, jak dorośli? Może trudno w to uwierzyć, ale wtedy też miałam uczucia, a tych wszystkich kpin było zbyt dużo, by się im opierać. Gdybym mogła cofnąć czas... Wszystkie chwile, które minęły na płacz i ucieczkę, przeznaczyłabym na naukę. Ale jak pewnie zdążyłeś zauważyć czasu nie da się cofnąć. - O tak, to jeden z jej słowotoków. Rozluźniła się nieco, ruszając znów przed siebie. - Teraz czekam tylko by umrzeć. - Mruknęła. Te słowa podziałały na nią kojąco. Mięśnie rozluźniły się, oczy otworzyły szeroko, a ogon delikatnie wygiął się w bok, po czym powrócił na dawne miejsce. Nie obchodziło ją już, co Wasp o niej myśli. Nigdy jej to nie obchodziło, więc czemu teraz miało być inaczej?
W pośpiesznym truchcie zniknęła z oczu basiora. Może to i lepiej. Dla niej na pewno,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:10, 24 Wrz 2010 Temat postu:

A Wasp w odpowiedzi tylko krótko ziewnął. Nie interesowały go już słowa wadery, o której istnieniu pewnie i tak zapomni za kilka dni. Ten wilk już tak miał, że nie próbował nawet utrwalać w pamięci wilków tak nudnych jak Sou. Jedynym powodem, dla którego starał się ciągnąć rozmowę z nią lub Sempress była perspektywa dobrej zabawy, którą wyśmianie czyjejś niewiedzy albo nawet głupoty gwarantowało. Zmrużył krwistoczerwone ślepia z zamiarem ucięcia sobie drzemki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sevi
Dorosły


Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z daleka
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:34, 24 Wrz 2010 Temat postu:

Nagle jakaś wilczyca wyskoczyła zza jakiegoś głazu. Wystawiła czubek języka na wierzch. Chciała cały jęzor pokazać światu ale jakoś jej nie wypadało przy nieznajomych wilkach. Spojrzała na jednego z wilk Przyjrzała się jednemu...Tak, to był samiec. Popatrzyła na jego skrzydła z zazdrością. Sevi zawsze chciała mieć to czego nie może. Zaczęła gryźć wargi.
- Ja też chce... - wymamrotała pod nosem badając złotymi oczami wilka i wlepiając wzrok. w skrzydła. Nadal nie rozumiała że taka się urodziła i nie powinna tego zmieniać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:40, 24 Wrz 2010 Temat postu:

Usłyszawszy jakieś niewyraźne słowa, które wymruczane zostały pod nosem kobiecym głosem, podniósł leniwie jedno ucho i rozchylił powieki. Nici z drzemki? Wasp dostrzegł, że wadera o białej sierści przygląda się jego skrzydłom. To już dzisiaj druga osoba, która zwróciła na nie szczególną uwagę. Popatrzył na samicę pytającym wzrokiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 37, 38, 39  Następny
Strona 24 z 39


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin