Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yuuseki
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:56, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
Na zaśnieżonym szczycie pojawiła się młoda jaszczurka o błoniastych skrzydłach, której zielone łuski odznaczały się wyraźnie na bieli podłoża. Yuu zadrżała lekko, gdyż przyzwyczajona była do porywistego, zimnego wiatru, nie zaś do gryzącego skórę, mięśnie i nawet szpik śniegu czy lodu. Zatrzymała się wreszcie, biorąc głęboki wdech i rozejrzała się dokoła. Nie miała z tym problemu - już teraz była wielkości niedźwiedzia, toteż nie tonęła w białym puchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:00, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
Przestała się patrzeć na wilczycę, a spojrzała w niebo. I czym się tu zachwycać? Zorza nie była nawet w połowie tak piękna, jak ta z jej krainy. Westchnęła ponownie. Było to u niej coraz częstsze. Gdzieś w oddali wyczuła nowy,nieznany, zapach. Ponownie spojrzała na wilczycę. - Jestem Siomha.- przedstawiła się grzecznie, ale nie oczekując rewanżu. Zawsze tak miała, nastawiona na to, ze inni chcą zachować swoją prywatność.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siomha Lorcan dnia Pią 23:05, 12 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:06, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Deina. - odparła waderze za grzecznościowym skinięciem łbem. Jednak za chwilę odwróciła głowę, gdyż...
Tym razem jej uwagę przyciągnęła nie zorza, lecz inne, być może jeszcze bardziej zadziwiające zjawisko. Otóż w jej polu widzenia pojawił się pierwszy, jakiego w życiu dane jej jest zobaczyć - Yuuseki. Z jej Twoją psychiką chyba naprawdę dzieją się nieciekawe rzeczy. Mrugnęła. Stwór nadal tam był.
Odchrząknęła. Może warto byłoby się odezwać?
- Emmh. Witaj. - rzekła, starając się wyglądać na opanowaną, jednak w jej oczach zapewne jawił się wyraz czystego szaleństwa.
Dobrze, że przynajmniejj częściowo zasłaniała je grzuywka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deina dnia Pią 23:07, 12 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuuseki
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:11, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
Zamrugała, spoglądając na stworzenie pokryte gęstą sierścią. Pierwszy raz zdarzyło jej się takie oto spotkanie, toteż przez moment nie odzywała się, kontemplując wygląd nieznajomej.
- Em... witam - rzekła w końcu, przełamując się i mrużąc swoje ślepiska. Nachyliła się, wyginając szyję pod dziwnym kątem i zerknęła z mniejszej odległości na wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:13, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
Zaśmiała się cicho, patrząc w stronę, w która patrzyła Deina. Nic wielkiego. Smok i to dużo mniejszy, niż ten, którego widziała ostatnio. Pewnie młody. Uśmiechnęła się.- Też Cię witam.- powiedziała spokojnie. Zdziwienie smoka rozbawiło ją, ale się powstrzymała. Nie ma to, jak spotkanie pierwszego stopnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:23, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
Oczy Deiny przybrały wielkość pięciozłotówek.
Jednak po chwili grozy ona również zapragnęła przyjrzeć się dokładniej dziwnemu przybyszowi. Wolno, nie bez ostrożności wyciągnęła szyję najwyżej jak mogła, sprawiając, że znalazła się blisko pyska Yuu i jej oczu, przenikliwie wpatrujących się w wilczycę.
Nie ukrywajmy, Siomha miała powody do śmiechu. Cała scena prezentowała się dość... komicznie.
Szybko cofnęła szyję, a jej oczy przybrały normalniejszy rozmiar, choć nadal uporczywie wgapiały się w stworzenie.
- Jak.. się nazywasz? - dopiero teraz przypomniała sobie o obecności języka w jej pysku. Może warto zatem jakoś go użyć? Poprzednia podobna sytuacja z Tenshi skończyła się.. cokolwiek dobrze, zeby tego inaczej nie ująć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuuseki
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:30, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Yuuseki - odpowiedziała krótko smoczyca swoim monotonnym, smętnym głosem, w którym jednak pobrzmiewała również ciekawość. - A ty? - zrewanżowała się jeszcze, aby ujrzeć nieco dalej kolejne stworzenie pokryte sierścią, lecz tym razem białą niczym śnieg pod łapami jaszczurki. Cała sytuacja mogła wydawać się komiczna, lecz dla niej było to po prostu kolejne spotkanie z nieznanymi sobie istotami. Trochę przypominały jej rude lisy, które zginęły we własnej jamie. Albo tego rysia, którego zastrzelił kłusownik. Albo też pożartą przez niedźwiedzia fretkę, która mimo iż o wiele mniejsza również posiadała futro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:39, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
Pochwyciła spojrzenie smoka, a jej oczy rozbłysły na moment.- Jestem Siomha.- przedstawiła się. Uśmiech na jej kufie powiększył się, ale w głębi duszy poczuła się przytłoczona wielkością istoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuuseki
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:43, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
Łeb smoczycy podniósł się nieco w górę, zaś giętki, niesamowicie elastyczny ogon skręcił się w powietrzu i strzelił niby bicz.
- Miło mi poznać - powiedziała, jednak ton wypowiedzi nie wydawał się ani odrobinę szczęśliwy, a wręcz przeciwnie: brzmiał jak wyciągany z głębokiej, czarnej studni rozpaczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:34, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca zrobiła lekko zdziwioną minę, słysząc głos smoczycy, ale nic nie powiedziała. Spotkała już wielu osobników w tej krainie, o podobnym zachowaniu. Wiecznie smutni i nieszczęśliwi...- Czemu się tak dziwisz na nasz widok?- spytała, chcąc zmienić temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuuseki
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:55, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Nigdy dotąd nie zetknęłam się z takimi stworzeniami jak wy - odpowiedziała po dłużącej się chwili, w każde słowo wsadzając tyle życia, ile jest w martwej myszy. Skręciła ponownie ogon i rozprostowała błoniaste skrzydła na całą ich szerokość, poczuwszy silny, porywisty podmuch wiatru. Idealne warunki do wzbicia się w powietrze, doskonałe do nagłego zrywu i przepastnego korkociągu w górę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakari Sevile
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:22, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
Góra Zorzy Polarnej .Następny przystanek w bezkresnej podróży basiora.Intrygujące miejsce, przesycone niewyjaśnionym smutkiem ? Tak to bynajmniej odczuwał Yak. Czuł także wbijające mu się w chudy grzbiet pazury puchacza.Dziwna była z nich para, frywolna młoda sowa i uzdrowiona kaleka w postaci wilka.
-Czyżbyś kogoś nie pominął stary ?
Nieśmiały głosik rozległ się na obrzeżach jego świadomości. Subtelność tego komentarza oniemiała Sevila, nie rzadko mógł się zetknąć z demonicznym lokatorem który bezprawnie zajął jego umysł, w tak beznadziejnie niemrawym nastroju. Powinien był się z tego cieszyć, ale jakkolwiek nie potrafił. Zastanowił się kiedy ostatnio się śmiał, tak serdecznie bez przymusu, bez ironii..Nie potrafił sobie przypomnieć..
Weny brak ? Tak xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuuseki
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:25, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
A wiatr przyniósł ze sobą nowe zapachy, bezczelnie wpychając je w nozdrza smoczycy. Odwróciła więc łeb w stronę nowego nieznajomego, patrząc na niebo jasnymi, przepełnionymi depresyjnymi emocjami ślepiami. Załopotała skrzydłami, po czym najzwyczajniej złożyła je płasko na plecach, ażeby to podmuchy znów w nie uderzały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:42, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
Deina nie zwróciła za wielkiej uwagi na przybysza. Cóż, trudno się jej dziwić - Yuuseki była dostatecznie ciekawym obiektem, by spotkanie zaprzątnęło całkowicie jej myśli.
- To tak jak i ja, tyle że w drugą stronę. - dorzuciła, prawie szeptem. Spojrzała w niebo, podążając za wzrokiem Yuu. Nic się nie zmieniło - było tak samo oszałamiająco abstrakcyjne, jak i przedtem.
- No tak. Jestem Deina. - dodała jeszcze, pojmując fakt, iż zapomniała się przedstawić. Zdobyła się na lekki uśmiech, spoglądając spod grzywki w górę, tym razem prosto na pysk smoczycy, i zaraz oglądając się jeszcze na Siomhę, potem znów w drugę stronę, na przybyłego nieopodal basiora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:51, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
Przybycie wilka nie było dla niej czymś wielkim, ale odwróciła się w jego stronę. Popisy smoczycy były wystarczająco nudne, by oderwać od nich wzrok. Latające wilki też miały skrzydła, a nikt nie robił z tego afery. Obrzuciła spojrzeniem błękitnych oczu przybysza. Następnie wlepiła je w swoje łapy... nic ciekawego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuuseki
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:56, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Ciebie również miło poznać, Deino - rzekła smoczyca, w dalszym ciągu używając monotonnego tonu. Po cóż miała krzesać w sobie iskierki życia, skoro one i tak kiedyś obumrą? Po co skakać, radować się i śmiać, skoro te puste, niepotrzebne emocje i tak znikną w głębi śmiertelnej otchłani, pękną niby słabe bańki mydlane. Życie było tylko chwilą, nawet dla istoty żyjącej wieki czy tysiąclecia. Dni leciały jak sekundy, tygodnie były jedynie minutami, a lata godzinami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakari Sevile
Dorosły
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:01, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
Dopiero teraz zebrany tłumek rzucił mu się w ślepia, które miały barwę porannej mlecznej mgły.Westchnął cicho, jakby z udręczeniem, Airin zaś zaczepnie ugryzła go w szpiczaste ucho pozostawiając tam krwisty ślad.
Świst powietrza nad jego łbem uświadomił mu o obecności smoka, osobniki w tej krainie zawsze wydawały mu się nazbyt udomowione, nie roztaczały już aury trwogi.Wilk w ogóle zauważył że wilcze społeczeństwo miękkie.Nie wszyscy to fakt..
Skinął niemo tutaj przybyłym, po czym umknął przysiadając gdzieś na grani i począwszy dumać nawet nie zauważył jak wiele traci zachowując się w tak narcystyczny sposób.Zapewne i tak nie przejdzie to bez echa, odbijając się bez amortyzacji na jego charakterze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuuseki
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:06, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
Tylko przelotnie spojrzała na następne stworzenie pokryte sierścią, które tym razem jednak okazało się samcem. Nigdy nie była nazbyt ciekawska, jedynie czasami, przy zetknięciu z nowymi dziwami czy nietypowymi istotami, odczuwała tę emocję. Bo po cóż zgłębiać tajniki świata, po cóż mordować się nad księgami, skoro ta wiedza i tak przepadnie wraz z naszą śmiercią? Na nic nam się to zda po drugiej stronie, w żadnym wypadku tego tam nie wykorzystamy. Więc po co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narkomanthik
Dorosły
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:10, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
Biała, szczupła wadera przybyła tu padając tereny. Uszy miała postawione na sztorc, choć w duszy szydziła ze wszystkiego.
Stawiała długie, acz zgrabne kroki. Jej ciało działało jak zgodna siłownia, to się unosząc to opadając. Kiedy przystanęła usiadła i zamknęła oczy. Czuła jak wiatr rusza ją sierścią...
Westchnęła z zachwytu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuuseki
Dorosły
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:13, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
Usłużny, hulający wesoło wiatr targnął w jej stronę kolejnym zapachem. Zwróciła więc se wypełnione melancholią ślepia w stronę sierściastej istoty, lustrując ją ze znużeniem. Kraina, do której przybyła Yuu wydawała się zapełniona tymi stworzeniami, zdominowana przez nie i osaczona ze wszystkich stron. Ileż ich tu żyło?
To nie ma znaczenia, bo przecież i tak kiedyś umrą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|