Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Góra Zorzy Polarnej

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:43, 18 Wrz 2012 Temat postu:

Wadera w końcu się uśmiechnęła, nareszcie coś powiedział.. Machnęła lekko ogonem, po czym przyjrzała się basiorowi z zaciekawieniem.
- No tak, w teorii. Inaczej tego nie nazwę, bo moja przeszłość nie należała do najlepszych.- rzekła z westchnieniem i uśmiechnęła się krzywo. Gdy tak wspominała, to wszystko co się stało.. Pamiętała swoją obietnicę, która do teraz pozostała niespełnioną.. Pewnego słodkiego i tryumfalnego dnia, wytępi każdego z jej poprzedniego stada! Nie oszczędzi nikogo, a rodziców? Zamorduje, tak będzie najlepiej. W sumie, to wszystko było przez nich, niech się swego doczekają. Czy pozostawi kogoś przy życiu? Oczywiście, że nie! Chociaż jest wyjątek, jej rodzeństwo.. Ich może oszczędzić, ale tylko może, nie wiadomo czy zechce.
- Więc to wszystko było tak.. Ze swojego dawnego stada zostałam wygnana, za tępienie swych ''przyjaciół''. Gdy miałam wyruszyć, obiecałam wszystkim, że tego pożałują.. Tak zlatywał czas. Nie miałam nawet swego imienia! Wszystko zaczęło się od tego, że ze wściekłości, zabijałam ludzi.. Wolałam ich mięso, ich krew i ich kości, wszystko było ''smaczniejsze, przynajmniej mi się tak zdawało. Po pewnym czasie, nazwano mnie Morte, to niestety po Włosku oznacza śmierć. Powoli zaczęło mnie już wszystko przerastać, żeby od razu w gazetach można było o mnie przeczytać.. Nawet w telewizji puszczano dzienniki i różne filmy, ostrzegające przed ''tą bestią''. Jednak ''ta bestia'', miała wszystkich w czterech literach. W końcu się doczekałam i nasłano na mnie wysokie jednostki. Ledwo, ale to ledwo uciekłam i wyniosłam się z tego ''pięknego'' kraju.. No i widzisz.. Tak na prawdę, tam było okropnie...- powiedziała i na koniec machnęła ogonem. Przechyliła lekko łeb i uśmiechnęła się lekko.
- Poważnie? Nie okłamujesz mnie?- takiemu wilkowi jak on, towarzystwo by się znudziło? No nie sądzę.. Morte machnęła lekko ogonem i przyglądnęła się wilkowi z uwagą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirius
Dorosły


Dołączył: 15 Maj 2012
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Caelarium
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:54, 22 Wrz 2012 Temat postu:

- W każdym razie, nie miałaś nudnego życia- stwierdził z cwanym uśmiechem na pysku. Skrzywił się lekko, słysząc pytanie wadery. Co ona ma powiedzieć? Nie może wyznać całej prawdy, wyśmieje go. Dał się poniżyć, uciąć skrzydła i wygnać z watahy. To nie jest godna opowiadania wszem i wobec. Szczególnie, że basior nie chciał zniechęcić do siebie wadery.
- Właściwie to... Robiłem sporo zamieszania, więc wataha postanowiła się mnie pozbyć. Mieli zamiar mnie torturować a następnie zabić. W porę udało się uciec, ale zdążyli... Odciąć mi skrzydła - zręcznie ominął co niektóre fakty, inne podkolorowując, a resztę częściowo zmieniając. Zerknął znacząco na grzbiet, gdzie uchowały się dwa małe guzki, pozostałości po pierzastych kończynach. Jak on za nimi tęsknił! Oddałby wszystko, za ponowną możliwość uniesienia się w przestworza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:34, 24 Wrz 2012 Temat postu:

Westchnęła cicho, gdyby tylko.. Popatrzyła na zorzę i uśmiechnęła się lekko, jednak nie na długo.
- Noo.. To mamy coś wspólnego, jak widać.- rzekła po chwili i zamknęła ślepia. Ona wygnana, on wygnany, on zraniony, ona zraniona, cóż to za porównanie! Pociągnęła lekko nosem i zmrużyła ślepia, już jesień.. Pasowałoby sobie dzieciaka buchnąć?! (o.O) Morte ma bardzo podejrzane myśli, no ale cóż.. Już dłuższy czas jest sama, nie ma nikogo. Brat zmarł i odszedł z tej krainy, sióstr do teraz nie odnalazła, to straszne. Mlasnęła jedynie, już od niechcenia i popatrzyła na basiora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:30, 11 Paź 2012 Temat postu:

Właściwie, to co Sev robi w górach? Przecież to jest chore! Wilk morski ponad poziomem morza. Ujmijmy to tak. Łapy bolały go i czuł, że niedługo zetrze sobie świeżą, zagojoną skórę z łap. Cholerne piętna. Cholerne zasady. Cholerni piraci. Sapnął, przystając i dreptając nerwowo w miejscu. Grunt był twardszy, przy każdym ruchu czuł, jakby szpile wbiły mu się od dołu. Bolesne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:44, 11 Paź 2012 Temat postu:

Ii, raz jeszcze budzimy Gzytacza! Bo przecież bez zawieszenia się w miejscu publicznym nie ma Tusia, nie? No więc oszczędzę tych nudnych opisów pobudki i otrząśnięcia się z ów stanu... hibernacji i od razu przejdę do fragmentu, w którym samiec dostrzega rogatego wilka, który raczej nie wygląda na takiego, co by w górach lubił bywać. Podszedł do niego powoli. Nie znał jegomościa. Nic dziwnego. Wielu się tu teraz krzątało, a Gzyt niekoniecznie był na czasie. Zastrzygł uchem i zastanowił się raz jeszcze czy w ogóle warto uraczyć nieznajomego swym powitaniem... Ostatecznie zdecydował, że będzie się po prostu bezczelnie lampił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:50, 11 Paź 2012 Temat postu:

Poruszył uszkiem, wyrywając się z chwilowego zamyślenia i zauważył kolejną, zbliżającą się do niego postać. Wyglądała.. co najmniej dumnie? A może nie? Dokładnie zdefiniować nie potrafił. Hah, wszystkie wilki do niego podchodzą.. Może to przez te rogi? Wolał nie poruszać łbem, kark bolał go już wystarczająco, więc tylko patrzył na wilka uważnie, gdy się zbliżał. Bliżej. I jeszcze bliżej. Z takiej odległości na pewno go usłyszy.
- Wilk to istoty stadne, prawda? Zawsze zbijacie się w kupki. - przemówił, troszkę ochrypniętym tonem głosu i rozejrzał się niepewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:12, 11 Paź 2012 Temat postu:

Xythuś uniósł brew i zastrzygł uchem. Cóż to za dziwne pytanie zadał mu ów rudy jegomość. Owszem, spotykał się już z niejednymi dziwakami i ich tajemniczymi przemowami, ale to przekraczało jego dotychczasowe ogarnianie. Czemu ten wilk pytał go o coś tak oczywistego? Odpowiedź na to pytanie była wręcz wrodzona! Samiec jednak nie skomentował tego. Może przez brak ciętej riposty...
- Niekoniecznie. Jedni tak, inni nie. Zależy od charakteru - powiedział, po czym dodał. - A ty niby nie jesteś wilkiem, że pytasz o coś tak błahego? - zapytał wbijając w ziemię i chowając pazury. Takie tam, mini rozciąganie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:17, 11 Paź 2012 Temat postu:

Błahego? Skulił uszy, czując niemiłe szczypanie na policzkach.
- Nigdy nie przebywałem między.. wilkami, że tak powiem. Nie, wasz świat jest dziwny, choć nie aż tak zły. Raczej tez jestem wilkiem. Nie wiem. - odparł z lekkim zamyśleniem i pozwolił sobie usiąść, nie mogąc znieść już bólu łap. Cholerne łapy. Będzie musiał przejść się nad morze i poszukać glonów, coby zrobić z nich opatrunek. Ciekawe, czy w tych morzach też roi się od glonów. To się okaże.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:25, 11 Paź 2012 Temat postu:

Samiec pokiwał twierdząco głową. Tak, tak błahego, Severusie, dobrze usłyszałeś!
- Jak to możliwe, że nigdy wśród nich, wśród nas nie byłeś, skoro niezaprzeczalnie też nim jesteś? - spytał Xytherian, będąc pewnym, że jest ofiarą głupiego, dennego żartu.
Nie rozumiał jak można nie wiedzieć. Nie no, bo jak on wiedział, to wszyscy mają. Wiadomo. A jak nie wiedzą, to wychodzą na niedouczonych idiotów. Albo po prostu dziwaków. Właśnie. Dziwaków. Severus właśnie został dopisany do tegoż grona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:32, 11 Paź 2012 Temat postu:

O ty zły pomiocie Szatana..
- Nie pamiętam. - wydusił po dłuższej chwili i wyczuł, jak uszy przylegają mu mocniej do czaszki. Właśnie. Nie pamiętał. Pamiętał tylko chwilę, gdy wpadł w pułapkę. A potem gdy co jakiś czas mdlał z bólu. Potrząsnął łbem, co spowodowało ból w karku. Poroże. Głupie. Poroże.
- Wychowywałem się wśród istot poruszających się na dwóch kończynach, chociaż także miały wilcze pyski. - rzekł, próbując jakoś wyjaśnić swoją sytuację.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:35, 11 Paź 2012 Temat postu:

Gzytałke podrapał się za uchem zdezorientowany. Paranoja jakaś, no.
- Ale... chodzi... Te dwunożne istoty, chodzi ci może o wilkołaki? Albo demony? - spytał podejrzliwie, mrużąc nieznacznie oczy.
Taki był doświadczony, że jedynymi, dwunożnami wilkami jakie znał, choć i tak występowały rzadko, były wilkołaki i demony. Ale czekajmy dalej, może Sev uchyli rąbka tajemnicy i opowie Xythowi, jakież to konkretnie były osobistości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:38, 11 Paź 2012 Temat postu:

Niestety, wyciągnięcie od Seva czegokolwiek było ciężkie, tym bardziej, że to właśnie tamte istoty były dla niego normalne. Nie wilki. Czuł sie dziwnie w tym obcym środowisku.
- Nie wiem, co to są wilkołaki. Miały ogon, futro i pysk jak ja, jednak poruszały się jak tak zwani ludzie. No i mieli ubrania. Taak. - zamyślił się, wpatrując w ziemię i próbując przypomnieć sobie, co było zanim wpadł w pułapkę. Był coraz bardziej zdenerwowany. Już był. Łapy i z takowego bólu i z stresu lekko mu drżały. Pierwszy raz czuł taki niepokój. Nie. Drugi.
- Zapewne jesteś w tej krainie o wiele dłuższy czas niż ja. Są tutaj jakieś stada czy wszyscy odpowiadają za siebie? - zapytał, chcąc zmienić temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:44, 11 Paź 2012 Temat postu:

Wilczyca nadal tak siedziała, czekając na odpowiedź swojego towarzysza. Nudziła się strasznie, a i łeb ją bolał. Pociągnęła nosem a następnie przyglądnęła się nieznajomym wilkom. Może spotkała ich wcześniej, a może i też nie? Nie pamiętała już nawet, zbyt wiele osobników spotyka w swoim życiu.. Po ostatnich wydarzeniach Morte była strasznie zmęczona, ale i uradowana. Zamknęła ślepia położyła uszy po sobie, jakoś dziwnie się czuła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:45, 11 Paź 2012 Temat postu:

Wilk po raz kolejny podrapał się za uchem. Tym razem nieco intensywniej. Interesującą istotą był ten rudzielec...
- Jestem w Krainie już siedem lat, a stada i owszem, są. Jednego nawet jestem Alfą. W sensie przywódcą. Mam nadzieję, że rozumiesz? - starał się mówić jak najprościej, ażeby samiec rozumiał. - Tych stad, tudzież watah, jest cztery - Woda, Ogień, Noc i Wiatr. Każde jest inne. Woda raczej żywiołowa i radosna, Ogień zmienny niczym tenże żywioł, Wiatr łagodny - nie zabiją nikogo i raczej stronią od walk, a Noc... Noc jest tajemnicza. Tajemnicza, tak, to dobre słowo, a jej wilki od ponurych, po agresywne czy choćby zamyślone i wyciszone. Właśnie do tej ostatniej należę ja - opowiedział samcowi, mając nadzieję, że choć trochę zainteresuje go gadka Xythusia. On się tak biedny nagadał, a on tak gadać nie lubi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:48, 11 Paź 2012 Temat postu:

Xyth powinien być szczęśliwy, bo trafił na godnego słuchacza i Sev patrzył na niego z zainteresowaniem w oczach.
- Więc do żadnego stada jeszcze nie dołączyłem.. Więc powoli rozumiem. Nawet nie wiem, do jakiego powinienem dołączyć. Stada te są powiązane sojuszami? Wiesz, głupio byłoby dołączyć do watahy bez wiedzy, że ma ona wojnę z wszystkimi i od razu Cię zabiją. - zamyślił się na moment, przytulając kitę do łapek.
- Chociaż trochę wędrowałem to nikt mnie nie zaatakował albo chociaż miałem szczęście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:52, 11 Paź 2012 Temat postu:

Gzyt parsknął. Dla niego nie ważne było kto z kim ma sojusz. Jak by przyszło co do czego to by uciekł w popłochu ;____; walczył dzielnie i oddanie. Ale rozumiał, że są też wilki, które mają inne priorytety. No cóż.
- A owszem, są sojusze. Woda i Wiatr mają sojusz między sobą, a Ogień i Noc między sobą - rzekł. - I raczej oba te sojusze za sobą... nie przepadają, o - dopowiedział gwoli ścisłości i kłapnął szczęką. - Ciekawi cię coś jeszcze? - spytał i ziewnął krótko. Leniwy i śpioch w dodatku!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:56, 11 Paź 2012 Temat postu:

- Dlatego lepiej jest pozostać neutralnym na ten moment. Muszę sam jakoś to ogarnąć, ale zobaczymy. Wiesz może, czy tutaj w okolicy żyją krakeny? Lub syreny? - zapytał, od razu lepiej zacząć tematy które najbardziej go interesują. O tak, znalezienie swojego krakena było ważniejsze niż wszystko inne. Z swoim krakenem mógłby przeżyć wszędzie, mógłby znów żeglować i nie tylko! O taak! Za syrenami też tęsknił, zaś może one wiedziały, gdzie jest jego kraken? Mieć nadzieję i spróbować! O tak!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:26, 11 Paź 2012 Temat postu:

Morte była już tak bardzo znudzona tym wszystkim.. Miała ochotę sobie wstać i pójść, jednak nie zrobiła tego. Posiedzi jeszcze przez jakiś czas i poczeka, a jeżeli jej rozmówca nadal będzie milczał, po prostu weźmie i sobie wyparuje, będzie po problemie. Święta się już zbliżały, a ona sama, no pięknie! Trza będzie sobie kogoś znaleźć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:30, 12 Paź 2012 Temat postu:

I przywiało go tutaj. Stawiając ciężko i twardo łapy, powoli i niespiesznie, przyszedł tu Asmodeusz. Jego żółte ślepia wodziły powoli po okolicy, lustrując chłodnym spojrzeniem obecne tu zgromadzenie. Sporo wilków, jak na tak niewielki obszar. No nic, jakoś trzeba sobie radzić. Posadził demonstracyjnie swój zadek nieopodal Demona. Wyczuwal od niej jakąś dziwną aurę, ale że wcześniej demonów nie widział, nie wiedział, z kim na do czynienia. A się chłopak zdziwi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:41, 12 Paź 2012 Temat postu:

Ślepia wilczycy powędrowały na nieznajomego basiora. Prychnęła lekko i przewróciła ślepiami. Nie lubiła za dużego towarzystwa, ale trudno, przyszedł, jest i będzie..
- Witaaaaj.- przeciągła i przekręciła lekko łeb, by przyjrzeć się lepiej basiorowi. Lepszy taki rozmówca, niż żaden. Morte oblizała swoje długi kły i machnęła ogonem, a następnie opatuliła nim jedną z tylnych łap, by zakryć pewien znak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 30 z 45


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin