Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:36, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wstała z wolna, nie spiesząc się nigdzie i rozglądnęła dookoła. Najchętniej to ona by rozpłynęła się we mgle, by pojawić w swoim legowisku, ale skoro musi go prowadzić. Morte przeciągnęła się leniwie i zrobiła kilka kroków do przodu.
- Tak więc, ruszajmy.- powiedziała od niechcenia. Zaraz jednak zorientowała się, że o czymś zapomniała.
- No i cóż.. Żegnaj Siriusie, miło się z tobą gadało. Może kiedyś się jeszcze spotkamy!- krzyknęła do basiora i machnęła mu łapą. Znów popatrzyła przed siebie i bez słowa ruszyła wolnym truchtem przed siebie. Asmo powinien się zorientować, że ma iść za nią.
zt.
//Mmm.. Ja edytuję ostatniego posta u mnie w legowisku, więc wiesz. <3 Zapraszam tutaj!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:27, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
Zorientował. Kiedy ta tylko zrobiła wyżej wymienione kilka kroków, ruszył za nią. Więc kiedy się zatrzymała, ten też to uczynił z tym że w bardziej awaryjny sposób. Ale stał na łapach, nawet na nią nie wpadł, więc jest okej. Wykrzywił pysk w grymasie podobnym do uśmiechu, po czym ruszył za nią w dalszą podróż, nawet nie spojrzał na Siriusa.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:54, 16 Paź 2012 Temat postu: |
|
Nie zwracając na nic ani na nikogo uwagi, przysiadła w pierwszym lepszym miejscu. Zamachała czerwonym ogonem i rozglądnęła się. Były tu postaci których nie znała, ale udawała że ich nie widzi. Może powinna pójść, nie przeszkadzać? Nie. Zostanie. Więc tak oto Cris siedziała sobie, wgapiając się w niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:00, 16 Paź 2012 Temat postu: |
|
Oto krokiem ciężkim i całkiem głośnym kolejne centymetry, dzielące ją od tylnej części czerwonej wadery pokonywała Gehenna - ciemnofutra istota, o nazbyt wyraźnie zaznaczonych wszelkich kościach. Nie poznała Cristal, bo i bądźmy szczerzy, nie przywiązywała nigdy większej uwagi na napotykanych na swej drodze istot. A zwłaszcza do ich zadów czy pleców. Tak więc zatrzymała się ładne kilka kroków od niej, siadając nielekko na podłożu. Jej kościsty zad wbijał się w podłoże, ta zaś nie zdawała sobie niczego z tego robić. Tak, przyzwyczaiła się. Do wszystkiego podobno można przywyknąć, nawet do wpijających się części anatomicznych, które Matka Natura aż nazbyt wyeksponowała. Tak. Jej kudłaty, aksamitnie miękki ogon przykleił się do tylnej łapy, głowa nieznacznie przekrzywiła się w lewo. Czy ona nie widziała już gdzieś wilczycy znajdującej się nieopodal? Cóż, zastanowi się nad tym głębiej, kiedy ujrzy jej część frontalną. No, albo i nie, bo w sumie... miała to w nosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:12, 16 Paź 2012 Temat postu: |
|
Słysząc głośne kroki, odwróciła się. Zachowała spokój, bowiem odważnej wilczycy nie wypada przestraszyć się tylko i wyłącznie kroków. Po chwili ujrzała nieznajomą wilczycę. W oczy rzucił jej się ogon nieznajomej, a może jednak znajomej wadery. Na pewno nie wiele postaci takie ma...Zdawało jej się przez chwilę że gdzieś już tą sylwetkę widziała. - Witaj. - powiedziała tylko tyle, nic więcej. Bo po co? Na razie wystarczy powitanie. Choć ciekawość nie dawała jej spokoju, wyćwiczona Cri wiedziała jak to ukryć. No i proszę, wyglądała na poważną waderę, w ogóle nie zainteresowaną siedzącą nieopodal samicą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:21, 16 Paź 2012 Temat postu: |
|
Uniosła lewy łuk brwiowy i ten sam kącik pyska, przez co z całą pewnością wyglądała nieco komicznie. Biada jednakże temu, kto śmiałby się z niej naśmiewać. Jej ogon uderzył nerwowo o podłoże, choć poza tymże gestem żaden milimetr ciała czerwonookiej nie wskazywał, by odczuwała ona jakiekolwiek napięcie czy stres. Mlasnęła głośno, a struga śliny ściekła jej po prawej części wargi. Ślinotok. Niesamowicie momentami uciążliwe schorzenie. Tak czy inaczej, przyglądała się waderze w sposób co najmniej natrętny i niegrzeczny, graniczący niemalże z agresywnym. W końcu rozwarła nieznacznie pyska, by wymamrotać nieszczególnie wyraźnie, bo i po co komu pracować nad dykcją?
- Ktoś Ty.
Ochrypły jej głos dotarł zapewne do ucha Cri, rażąc je swoim chłodem i obojętnością. Jej wypowiedź nie zabrzmiała jak pytanie, a raczej jak rozkaz, sprzeciwu nie znoszący. Przydługie kły samicy błysnęły złowieszczo, odbijając jakiś tam zbłąkany promyk słońca. Czy ta istota mogła być istotą, z którą miała do czynienia jakieś dwa, może i więcej, lat temu? Niedyskretnie poruszyła nozdrzami, zapraszając doń woń wadery. Znajoma. Koślawy grymas zniknął z jej pyska. Szkarłatne oczy wbiły się jeszcze groźniej w oczy potencjalnej rozmówczyni - o podobnej, notabene, barwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:42, 16 Paź 2012 Temat postu: |
|
Cicho zachichotała widząc minę rozmówczyni, ale po chwili znów była poważna. Z jej oczu nie można było wyczytać żadnych emocji. - Jam jest Cristal. - przedstawiła się krótko, przyglądając się dokładnie posiadaczce pięknego, według Kryształowej, ogona. - Urodzona pośród mórz i oceanów, jednak zmieniona w ogień. - chyba tego nie można było nazwać wyjaśnieniem. Dodała do tego zdania tyle tajemniczości, ile potrafiła, choć zapewne tamta będzie mogła zgadnąć o co chodzi...O ile jest tą, o której myśli. - I pragnę, a raczej życzę sobie, poznać i waszą godność. - Zwykle nie mówiła przez "wy". Ale grzeczna owszem, była. Zaczęła rytmicznie machać ogonem na lewo i na prawo i znów na lewo...Nad tym nie umiała do końca zapanować. Znaczy, nie mogła kontrolować kiedy zacznie tak robić, ale mogła w każdej chwili zaprzestać machaniu. Oblizała biało-brązowy pysk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:48, 16 Paź 2012 Temat postu: |
|
- Dobrze wiesz, kim jestem. - Rzuciła jedynie ozięble, jak zwykle. Niskie, gardłowe tony niosły się w eter, kiedy powtarzała niezbyt głośno: "wiem, że wiesz. Wiem o tym" a jej iskrzące w nikłym świetle jesiennego słońca oczy uważnie lustrowały cała sylwetkę swojej siostry. Przybranej, o przybranej, ale zawsze siostry. Dziwne, jedynie ją darzyła swego czasu sympatią. Załóżmy może, iż GeHe została wygnana z watahy rodziców Cristal, nim ta ją opuściła. Więc, idąc tym tropem, Kryształowa była jedynym istnieniem, do którego gardła (lub mówiąc nieco innym językiem - tyłka) nie zamierzała się dobrać. Uśmiechnęła się krzywo, jak to zazwyczaj (inaczej nie umiała, ale tsii!), grymas ten jednakże wyjątkowo pozbawiony był jakiegokolwiek znamienia szyderstwa, kpiny czy cynizmy. Podeszła nieco bliżej.
- Jam Ci Gehenną. - Powiedziała, nieco mniej chłodno, co zaiste kosztowało ją niemało wysiłku. Jej oczy już nie świdrowały sylwetki tamtej na wylot, a ich wejrzenie stało się spokojniejszym. Niemożliwe! Jaki ten świat mały!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:30, 17 Paź 2012 Temat postu: |
|
Cristal z niedowierzaniem patrzyła na samicę. Siostrę. Swoją siostrę. Nie, to nie było możliwe. - Ale czy... - pytać się też było głupio. Więc dalej machała ogonem, przypatrując się Gehennie. - Gehenno...To na prawdę ty? - zdziwiona to nie to słowo. Cris była zdziwiona, to prawda. Ale też szczęśliwa, że się spotkały. W końcu to był też dla Kryształowej szok. I Krzyk ciekawa życia GeHe też była. Nie codziennie przecież zdarza się spotkać swoją przyszywaną siostrę, po roku, albo latach, przebywania osobno...Krzyk westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:46, 17 Paź 2012 Temat postu: |
|
Henna wywróciła teatralnie oczyma, następnie wbijając ich intensywną barwę w ślepka tamtej. Mlasnęła, machnąwszy przy tym zamaszyście jasną kitą. Jej wychudzone ciało tkwiło w bezruchu.
- Zgadnij. - Rzekła jeno, uśmiechając koślawo, nieco jakby szatańsko. Niesamowite, tyle czasu...
/ sorry, boli mnie znów łepetyna i nie umiem pisać dobrych postów... :( /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:50, 17 Paź 2012 Temat postu: |
|
Ze wzruszenia o mało się nie popłakała. Jednak udało jej się powstrzymać emocje i co więcej skarcić siebie w duchu. - Gehenno...Jak ja tęskniłam... - nie wiedząc jak i czy w ogóle może skracać jej imię mówiła pełnym. Dalej była w szoku i wpatrywała się w przybraną siostrę.
/spoko/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:40, 20 Paź 2012 Temat postu: |
|
Kąciki pyska ciemnej istoty o nazbyt wychudzonym ciele trwały uniesione, kiedy jej czerwone oczy niewybrednie zawiesiły swoją ciepłą barwę na facjacie tamtej. Skinęła nisko łbem. Tak. To ona. Teraz to będzie robiła w Krainie za pośmiewisko, wiecznie sama, niezależna, a teraz proszę - ma siostrę. Przybraną, nawet nie rodzoną. I, co więcej, nawet potrafi być dla niej względnie miłą. Nieładnie, GeHe, nieładnie. Przeczysz sama sobie. Ale co począć, jak się zachować, kiedy przed Tobą stoi jedyna istota, której ani razu nie chciałaś rozszarpać?
- Tyle czasu! - Rzuciła jedynie po dość długich rozmyśleniach i refleksjach, co tu powiedzieć, aby nie było to zbyt ckliwe. Obojętny ton głosu, który nie zawierał w sobie żadnych przebłysków którejkolwiek z emocji - oto jej znak rozpoznawczy. Zatem i tym razem nie mogło być inaczej. Ale skoro przez ten czas, przez który Kryształowa dumnie mówiła o Hennie "moja siostra" nie zraziła się jej oschłością, może tym razem nie będzie inaczej? Kąciki pyska powróciły na swe dawne pozycje, głowa na powrót się uniosła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:48, 20 Paź 2012 Temat postu: |
|
Ze wzruszeniem którego nie miała siły ukryć, otarła pojawiające się łezki szczęścia. Nie obchodziło ją, że GeHe mówi tak obojętnie i oschle, pewnie nie umiała inaczej. Cris uśmiechała się cały czas machała czerwonym ogonem, wpatrując się we wściekle czerwone oczy siostry. Może i przybranej, ale siostry. I Gehenna zawsze będzie jej siostrą, Cri nie będzie zwracać uwagi na to, że przybraną. Kryształowej ponownie zaszkliły się ślepia. Tak, była odważna i silna, ale teraz nie nie mogła ukrywać szczęścia i wzruszenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:00, 20 Paź 2012 Temat postu: |
|
- Spokojnie, Cristal. Nie ma co wypłakiwać oczu - zauważyła, wzruszywszy barkami. Podeszła bliżej siostry i delikatnie otarła pyszczkiem o jej policzek. Nie. Ona nie miała uczuć. Albo inaczej - tak o sobie mówiła, dzielnie broniąc się przed faktem, że darzy tę waderę dziwną sympatią. Ją i tylko ją. Nie lada więc to wyczyn. Oblizała pysk, rozprowadzając spore dozy śliny po nim.
- Jak się tutaj znalazłaś? - Spytała spokojnie i dość obojętnie, mierząc ją uważnym spojrzeniem szkarłatnych tęczówek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:26, 20 Paź 2012 Temat postu: |
|
- Dobrze wiesz że ja płaczę ze...Szczęścia i wzruszenia. - powiedziała gdy ostatnie łzy spadły na ziemię. Uśmiechnięta i dalej myśląca że to tylko sen, Cristal wpatrywała się w poczynania Gehenny. - To nie jest ciekawa historia, siostro. Po tym jak zmienił mi się kolor futra uciekłam, by rodzice nie mieli kłopotów. I jakoś trafiłam tu. Ale nie zgadniesz jak...Bo doszłam tu za jakimś innym wilkiem. Wyobraź sobie że nawet nie zauważył że ktoś go śledzi! - zaśmiała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:46, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
Wiedziała. Tym bardziej ją to dobijało. Ale cóż, nie każdy potrafi być tak opanowanym, jak ona. Wywróciła jedynie czerwonymi ślepiami w niemej odpowiedzi na słowa siostry. Jak to jest mieć rodzinę? Prawdziwą? Ale... skoro tamto stado pozbyło się jej dlatego tylko, iż miała inny kolor sierści, może wcale nie warto żyć wśród istot, które się tak zwie? Może nie stricte pozbyło, ale skoro jej rodzina miałaby mieć przez ów głupotę kłopoty - czyż nie na jedno wychodzi? TO przecież ich zachowanie popchnęło jej siostrę do ucieczki, czyż nie? Henną uratował, jak widać, jedynie niebieski grzebień na grzbiecie, niemniej zaś tak czy inaczej wywalili ją na zbity pysk. Jednak pomiędzy Gehenną a Crisi jest jedna, podstawowa różnica: GeHe wyrzucili, bo sama sobie na to zasłużyła własnym zachowaniem. I choć zapewne córka Dementy nigdy się do tego nie przyzna, doskonale zdawała sobie z tego sprawę.
Wzruszenie Kryształowej z wolna poczynało ją denerwować. Nic w tym dziwnego, wszakże od zawsze drażniły ją wszelkie uzewnętrzniane emocje, najbardziej zaś te pozytywne. Mlasnęła z niezwykle dyskretną i trudna do wyłapania nutą dezaprobaty czy niezadowolenia, pokręcając przy tym spokojnie, niczym w zwolnionym tempie, czarną łepetyną.
- Widać nie ma tam miejsca dla tak wybitnych jednostek, jakimi jesteśmy my. - Skomentowała jedynie jej wypowiedź, strzygąc lewym radarem. Jej spojrzenie jakby na moment uciekło w bok, by po krótkiej chwili powrócić znów na facjatę wadery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:07, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
Zdała sobie sprawę, że to co pokazuje, może denerwować siostrę. Westchnęła i przybrała obojętną minę. "Jak chcesz" pomyślała. Potaknęła łbem, chcąc pokazać, że usłyszała co GeHe powiedziała. Znów zaczęła przyglądać się tym niebieskim częściom wilczycy, czyli szczególnie ogonowi. Mniej interesowała się grzebieniem na jej grzbiecie. Zaczęła rozmyślać, czemu są takie a nie inne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:14, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
Denerwuje to zbyt wielkie słowo. Denerwują ją istoty, które za wszelką cenę próbują pokazać, jakie są wspaniałe, a GeHenna jaka beznadziejna. Ale to inna bajka. Gehenna uśmiechnęła się z lekka, nieco krzywo i zapewne poniekąd ironicznie, ale cóż począć? Nie umiała inaczej. Czasem może się zdarzało, jednakże musiała otrzymać potężny bodziec, ot co. Ogon? Grzebień? Jakoś sama Henna nigdy się nad tym nie zastanawiała. Urodziła się z nim, to też pewnie i z nim zdechnie. Oblizała kufę, kładąc się na brzuchu, wspierając jednakże na łokciach.
- Mówisz, wykorzystałaś jakiegoś patałacha, by tu dotrzeć. - Zagaiła. Poczuła, że wypada coś powiedzieć, milczenie momentami było dobijające. Wilczyca ziewnęła przeciągle, ukazując rząd nienagannych, dużych zębisk. Nudno. Trzeba by się jakoś rozruszać w najbliższym czasie, czyż nie? Starość ją złapie na wiecznym lenieniu się, a tego to by Henna nie chciała. Zaiste.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristal
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:21, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
Ponownie westchnęła i znów przeniosła wzrok w czerwone oczy czarno-niebieskiej. - Mhm...Może nie do końca wykorzystałam. Po prostu poszłam za nim... - powiedziała, zaczesując łapą grzywkę, tak by nie spadała jej na żółte ślepia. Zamachała ogonem i rozejrzała się po okolicy, by po jakiejś minucie znów patrzeć na Gehennę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gehenna
Demon
Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:14, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
Mlasnęła kilkukrotnie, przekręcając się tak, iż teraz w podłoże wpijał się jej wyraźnie zaznaczony kręgosłup, powodując pewne uczucie dyskomfortu. Patrzyła teraz na przybraną siostrę z dołu - lu też nie patrzyła na nią wcale, krążąc spojrzeniem po okolicy.
- Widziałaś go potem, po przybyciu do krainy czy nie miałaś tej okazji. Chętnie bym mu - przerwała, by gwałtownie poderwać się do siadu - no wiesz, podziękowała.
Gehenna wyszczerzyła zębiska w złośliwym nieco uśmiechu. Machnęła zamaszyście błękitną kitą, zamiatając kilka jesiennych liści, których żywot niedawno się zakończył. Ulubiony klimat GeHe, czyż nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|