Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:39, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
Nie zdążyła nic odpowiedziec. Zataczała się wzdłuż zbocza gdzieś w stronę lasu, dopóki na jej drodze nie stanęło wyjątkowe uparte drzewo.
Spała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:11, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
Zza jakiejś skały wyskoczyła wilczyca. Spojrzała w górę i wzięła głęboki wdech.
-,, Chyba zaraz zacznie padać śnieg..." pomyślała i usiadła. Wiatr wręcz bawił się jej futrem. Sevi okryła się ogonem i ledwo mogąc usiedzieć chwiała się. Wiatr był silniejszy od niej. Aż w końcu przewróciła się. Zakłopotana skoro była już na ziemi położyła się zamyślona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lyka
Dorosły
Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:30, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
Lyka podbiegła do Sevi która leżeła bez ruchu.
-Cześć!Co robisz? Krzuknęła i zapytała się Sevi.
Mówiąc to usiadła i położyła się na plecach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:24, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
Sevi pomyślała kilka sekund.
-Ja... nie wiem co ja robię...- powiedziała. Lubiła to słówko ,,Nie wiem". Wstała i przeciągnęła się.
-Coś zimno tu.- powiedziała wstając. Wiatr powolutku stawał się mniejszy co ucieszyło wilczycę. Wkrótce nie było już jej tak zimno. Kiedy tylko zobaczyła śnieg wskoczyła na niego. Myślała, że to będzie cudowny puch który jest niczym pierze. Lecz to okazał się zimny i dość dziwny grunt. Sevi szybko odskoczyła niczym oparzona. Krzywo spojrzała na śnieg który powolutku topniał ogrzany przez cielsko Sevi.
-,,Ech, ostatnio nieco się zmieniłam przynajmniej jest mi cieplej od tych włosów" - pomyślała i kiwnęła głową aby włosy nie leciały na oczy. Znalazła nagle za kamieniem zza którego wyszła materiał na którym się maluje i obok kilka puszek farby.
-Ale fajne!- powiedziała nie wiedząc nawet do czego to służy. Więc postanowiła ominąć dziwaczną rzecz. I niechcący wdepła w jeden z kolorów robiąc na nim kilka śladów. Przypominały trawę bo to kolor zielony.
-,,Ciekawe"- pomyślała i zaczęła łapami jakoś tworzyć. Namalowała jakąś krzywą polanę.
-,,Spróbuję ogonem"- pomyślała cicho chichocząc do siebie. Zanurzyła ogon w niebieskiej farbie i tak stworzyła niebo i rzekę które było lepsze niż obrazki robione łapami. Po chwili odeszła od rysunku i spojrzała na to co wyszło. Wyglądało trochę dziwnie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Spojrzała ostatni raz na pracę i poszła
Z/T
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sevi dnia Sob 17:59, 02 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lyka
Dorosły
Dołączył: 16 Wrz 2010
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:07, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
Lyka postanowiła też coś namalować swoim ogonem więc spróbowała narysować łąkę i jezioro ale wyszła jej powódź: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lyka dnia Nie 15:09, 03 Paź 2010, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chemo
Młode
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aksynitowa Przełęcz Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:45, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Jeszcze tylko metr... Już tylko pół metra... Jeden krok... Udało się! - Wrzasnęła Chemo po dotarciu na szczyt. Okolica była bardzo piękna. Dopiero teraz zauważyła, że gdyby krzyknęła głośniej, mogłaby wywołać lawinę. Wzruszyła ramionami. W końcu była na szczycie, więc jedyne co mogło spaść z góry - to śnieg - a nie cała lawina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherry
Dorosły
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybyłam z dawno zapomnianego lasu Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:46, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
Stanęła na białym sniegu rozglądając się wokół. Szukała kogoś do towarzystwa, jednak jak na razie nie widziała nikogo. Westchnęła i zaczęłą iść przed siebie. Po kilku krokach przystanęła i przysiadła z nadzieją, że w końcu ktos się pojawi wśród bieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:48, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
Schatt dotarł w to miejsce i już po chwili usłyszał słabnący okrzyk. Wszędzie pozna ten głos! Lecz czy musiał być na to skazany? Nie było sensu uciekać. Na szczycie góry ujrzał sylwetkę wilka, którego najbardziej się obawiał. Chemo. Czy mogło go spotkać coś gorszego? Pewnie zaraz go zobaczy i znowu zacznie dusić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherry
Dorosły
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybyłam z dawno zapomnianego lasu Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:52, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
Rozejrzała się. Na szczycie zobaczyła postac wilka, zapewne to on krzyczał. Pokręciła głową. Czy niektórzy musza byc tak bezmyślni? Przeciez mógł wywołać lawinę i choć ona nie zagrażała jemu, co z wilkami niżej? Zaczęła mu się przyglądać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:56, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
Seth dotarł w to miejsce po jakichś śladach. Już po chwili dostrzegł, do kogo należały.
- Cześć Schatt! - Powiedział na wpół szeptem do kolegi. Dopiero po chwili dostrzegł jego przerażone spojrzenie. Spojrzał w górę. Chemo. Już wszystko było jasne. Roześmiał się cicho. Schatt raczej nie był zachwycony widokiem tego wilka, który od niedawna zatruwał mu życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherry
Dorosły
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybyłam z dawno zapomnianego lasu Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:00, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
Zauważyła dwa wilki. Podeszła do nich starając się zachowac jak najciszej.
- Cześć. - spojrzała na wilka stojąego na górze - Kto to stoi tam na górze? - wskazała na niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:03, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Cześć, ja jestem Schatt, a to Seth. Tamto dziwne coś na górze to Chemo, nie pytaj się nawet, skąd ją znamy, bo przez nią dostanę jakiegoś pomieszania zmysłów - rzekł Schatt załamany. Czy nigdy się nie odczepi od tej małej? Dlaczego musiało to jego spotkać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherry
Dorosły
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybyłam z dawno zapomnianego lasu Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:07, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Ja jestem Sherry. - spojrzała ponownie na Chemo - Za pewne to ona tak krzyknęła, przyprawiając połowę wilków o ból głowy? Dlaczego mówisz, że jest taka zła? Pomijając oczywiście to, że jest dość głośna? - przysiadła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sherry dnia Pon 15:08, 27 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:29, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Przy grze w butelkę zaczęła mnie dusić, zjadła Adzie całą czekoladę, a mnie ocaliła i zjadła p r a w i e wszystkie żelki, zostawiła a ż jednego - powiedział podkreślając kilka słów. - Co do krzyku, to nie mam wątpliwości - dodał po chwili. Wilczyca wydawała mu się sympatyczna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherry
Dorosły
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przybyłam z dawno zapomnianego lasu Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:34, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Też bym wściekła, gdyby ktos mnie obżarł ze słodyczy. - usmiechneła. - Naprawdę zaczęła cię dusić? A nie było to może wyznanie miłości? - z trudem powstrzymywała smiech - I mówisz, że się do ciebie przyczepiła? Współczuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chemo
Młode
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aksynitowa Przełęcz Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:48, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Schatt!!! - Wrzasnęła zauważając swojego ulubionego kudłatego wilka, gdyż takim mianem określała samców, przynajmniej większość.
- Kim jesteś?! - Spytała podejrzliwie wilczycę, która stała obok. Tylko ona mogła denerwować Schatta, choć dokładnie nie wiedziała, o czym rozmawiali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:39, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
Wadera pojawiła się tutaj za znajomym zapachem. Zapachem jej brata i siostry. Uśmiechnęła się z przekąsem. Spojrzała na krzyczącą siostrę.
- Skąd ja cię znam- powiedziała złośliwie, kładąc Chemo łapę na grzbiecie.
Spojrzała w stronę Setha von cośtamcośtam. Jak rodzice wpadli na myśl, by dać mu takie imię? A bo Renna wiedziała, co oni mieli w głowach.
- Poznajesz mnie, Chemo? - powiedziała i zaśmiała się.
Odrzuciła grzywkę, a na jej pysku tkwił łobuzerski i rozbrajający uśmiech. Rzuciła ostatnie spojrzenie bratu, po czym spojrzała na drugiego samca. Nie traciła uśmiechu. Wróciła wzrokiem na Chemo.
- Hm?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chemo
Młode
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aksynitowa Przełęcz Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:02, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Siostsyczka! - Wrzasnęła skacząc na wilczycę. Poznawała jej zapach. - Renniś być siostrą Chemisia - wyjaśniła reszcie. Przytuliła się do siostry. Miała mięciutkie futerko. Nie puszczała przez dłuższy czas, a potem usiadła przed nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:09, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
Scarlett przyszła tu uśmiechnięta. Skineła głową w kierunku Renny i Chemo. Ach to ten cały zjazd rodzinny? Tu w górach? Troche dziwne miejsce ale trudno ważne że mogła tu spotkać siostry i reszte rodziny której może jeszcze nie znała za dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:12, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Khm.- odchrząknęła.
Nie podobała jej się ta nagła miłość do Renny. Jednak nie traciła uśmiechu z pyska. Grzywka zakrywała jej oko. Renna odrzuciła ją i zaśmiała się. Dzwonki jej śmiechu poniosły się po okolicy. Wróciła swoim łagodnym wzrokiem na Chemo, bo przedtem patrzyła na niebo. Kłapnęła zadowolona zębami, po czym spojrzała na Scarlett. O zgrozo! To jej siostra. A Renna nie pomogła Scar. przy upadku z klifu nad morzem. Pomogła, ale to była taka pomoc, jak nic. Mimo tego nie straciła humoru. Nagle jej wzrok nabrał przyjaznego wyglądu. Wołał on wszystkich do niej. Mówił ,, Chodźcie, chodźcie...Nie pożałujecie". Wstała i usiadła znów, a mruknęła i coś pod nosem w międzyczasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|