Legowisko Dragona I sharery

DragonWolf

Tutaj jest dość ciepło,spokojnie można pilnować ciepła.Zostanie ojcem,tak się cieszył!Radość spłynęła na jego pysk;).Czekał na Sharerę która była w ciąży ponieważ ją kocha;p

Sharera

Poszłam do naszego legowiska, było tam bardzo przytulnie, położyłam się i odpoczywałam, i cały czas przyglądałam się mojemu partnerowi, uśmiechając się do niego.

DragonWolf

Usiadłem koło niej i zacząłem mówić:
-Ciekawe,ile maluchów się doczekasz?-pomówiłem do niej.
Położyłem się i przyglądałem się brzuchowi Sharery.

Sharera

-Też jestem ciekawa-powiedziałam i spojrzałam się na partnera.Po chwili wzięłam jego łapę, i przyłożyłam do mojego brzucha.Spojrzałam na wilka, i uśmiechnęłam się.

DragonWolf

Wilk poczuł ruchy maluchów.Przyłożył ucho.
-Pewnie 4 wilczątka-powiedział z uśmiechem..

Sharera

Bardzo się ucieszyłam, że urodzę cztery szczeniaki
-Jak myślisz to będą wiczątka czy wilczyce?-zapytałam partnera i czekałam na jego odpowiedź.

DragonWolf

-Więcej wilczyc niż wilków-mówię z powagą

Sharera

Ucieszyłam się odpowiedzią wilka.
-Już nie długo przyjdą na świat-powiedziałam wilkowi i spojrzałam mu prosto w oczy.Czekałam z nie pokojem na jego odpowiedź, ale wiedziałam, że nie moge się denerwować.

DragonWolf

-Wiem-patrzę jej w oczy i kładę łapę

Sharera

Przyglądałam się, mojemu kochanemu partnerowi, kochałam go nad życie.
-Jak myślisz kiedy przyjdą na świat?-zapytałam partnera, i czekałam na jego odpowiedź.

Sephira

// ja mam 2 pytania i z góry przepraszam za offa. (nie bić >,<)

- czy dojrzewający wilk może mieć potomstwo? o.o
- można mieć legowiska poza terenem watah na tak zwanych 'wolnych terenach'? //

DragonWolf

-Wynocha-mówię do zielonej wilczycy
1.Może
2.tak

Sharera

Zobaczyłam jak mój partner zaczął się kłócić, starałam się nie denerwować, ale wstałam i zaczęłam warczeć do przybyłej wilczycy.Po chwili zastanowienia,wyszłam z legowiska i poszłam w inna stronę, i chciałam o tym wszystkim zapomnieć, co zaszło między mną a Dragonem.Chciałam zacząć od nowa.

Sephira

// mnie tam nie ma przecież... >,<