Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:52, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
Basior pokiwał przecząco głową.
- Nie dziękuje. Mam swoje zapasy. - oznajmił z uśmiechem.
- Yenn a jeśli powiem że jeśli ty zaśpiewasz to i ja to zrobie? - zapytał z delikatnym uśmiechem. Wyjął swój skórzany bukłak i upił kilka łyków krwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:04, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
//Uuu kocham piosenki Adele//
Ooo, chętnie-powiedziała i uśmiechnęła się. Yenn czekała aż będą wszystkie piosenki do losowania, ale co tam. Wyszła na scenę i zaczęła losować, i co wypadło? Set Fire To The Rain. No cóż, lubiła to nawet {^^} Wzięła mikrofon i zaczęła śpiewać. Nie wiedziała czy innym się spodoba, ale co tam!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yenn dnia Pią 18:06, 09 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:15, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
Wilk uważnie słuchał wadery. Śpiewała całkiem całkiem. Basior zastanawiał się jaka piosenka byłaby dla niebo najlepsza. Myślał o czymś co byłoby ciężkim metalem albo czymś normalnym w stylu Pop. Jednak chyba wybierze pop. Wsłuchiwał się w jej śpiew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:29, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
Miku spojrzała na Hiretsunę i uśmiechnęła się delikatnie.
- Jak jej poszło? Profesjonalnie, oczywiście! - odpowiedziała na pytanie, po czym nalała sobie znów alkoholu na spód szklanki i łyknęła za jednym "zamachem". Usiadła na wielkim dywanie w jadalni, zaraz koło stolika do kawy by móc się o niego oprzeć. Zrobiło się nieco melancholijnie, gdyż piosenki taki nastrój i urok w sobie posiadały. Miku patrząc na ścianę, na której wyświetlany był tekst - zaczęła cichutko nucić piosenkę pod nosem, jednocześnie bujając się na boki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:52, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
Wilk usiadł obok Hatsune.
- Cóż objecałem Yenn że zaśpiewam po niej. Pokazać mój prawdziwy głos czy delikatnie zmieniony? - zapytał z uśmiechem. To był ważny wybór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:59, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
Gdy Yenn tak śpiewała, odpłynęły od niej wszystkie myśli. Zaczęła w rytm bujać biodrami, a jedną łapą robić coś w stylu gestu. Piosenka powoli zaczęła się kończyć, a Yenn oprzytomniała trochę i klasycznie ja trzeba było zakończyła piosenkę zeskakując ze sceny.
Mówiłam, nie umiem śpiewać-powiedziała z uśmiechem, po czym podeszła do Hiretsuny i podała mu mikrofon.
Twoja kolej, już jestem ciekawa co wybierzesz-powiedziała z uśmiechem. Lubiła jak śpiewają inni, a basiory mają to coś w swoim głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:01, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
Kolejny łyk..
- Zależy czy chcesz go zmienić na "wiewiórkowaty" czy rodem z Behemota. - odpowiedziała śmiejąc się, po czym przechyliła lekko łebek na prawą stronę, nie odrywając wzroku od postaci demona. - Osobiście jestem za prawdziwym głosem. - dodała, przeczesując grzywkę pazurami. Machnęła ogonem i owinęła nim swoje łapy. Spojrzała na nadchodzącą Yenn i zaczęła klaskać.
- Co Ty wygadujesz! Moje wykonanie przy twoim się chowa do rowu! - zawołała coś, co przyszło do jej uśpionego alkoholem umysłu jako pierwszy pomysł.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hatsune dnia Pią 19:03, 09 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:35, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
Basior podrapał się po łbie.
- Dobrze byle by wam bębenki nie puściły. - oznajmił z uśmiechem. Poszperał aż w końcu znalazł to co chciał. Zaczął Śpiewać. Ciekawiło go jak zareagują na taki właśnie wybór piosenki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:49, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
Hacunka była niemało zdziwiona wyborem utworu, jednak tłumaczyła sobie, że przecież Hiretsuna nie jest "typowym" demonem, który normalnie nic by nie zaśpiewał tylko obraził się i roz.. zaburzyłby atmosferę xd
Siedziała wciąż obok stołu i słuchała muzyki. Spojrzała na Akeli i zaśmiała się cicho. Miała po prostu dobry humor, a sytuacja temu sprzyjała. Oparła się o nogę stolika i upiła trunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:47, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca uśmiechnęła się szeroko, po czym machnęła ogonem i upiła troszkę tego trunku. Kiedy ona ostatnio była na tego typu zabawie, albo chociażby w klubie? Uiuiu... Dosyć dawno. Znaczy no, nie tak bardzo dawno, no ale coś.
- Ej no, dobrze Waam poszło!
Powiedziała z uszanowaniem i machnęła wesoło ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:08, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
Klasnęła w łapy [o ile to możliwe o.o] gdy demon wykonywał piosenkę, po czym zebrała puste puszki i naczynia po alkoholu również opróżnione i dała się z tym do kuchni. Wyrzuciła zbędne przedmioty, a resztę zostawiła w zlewozmywaku, by później się tym zająć. Spojrzała na towarzystwo, owijając szyję szalikiem.
- Przejdę się kawałek, jeśli pozwolicie. Yenn, zajmij się pałacem, proszę. - rzekła jedynie do wilków, po czym obdarowała ich szczerym, wesołym uśmiechem i wyszła z zameczku.. /zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:20, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
Yenn pokiwała łbem na znak zrozumienia, jedna jedna rzecz. Musiała się udać na wykłady! Tak, bo będzie uczyła innych o profesji Wartownika, ale cóż. Ma jeszcze czas, a dla przyjaciół zawsze się go ma. Więc tym bardziej.
Wspaniały kawałek-mruknęła i napiła się mały łyczek napoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:34, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
Czy długo jej nie było? Raczej nie. Na górę prowadziła łagodna ścieżka, którą powinno się łatwo iść. Hacunka cały czas patrzyła za samiczkami, lecz jedyna Sahama szła tak blisko niej i mogła trochę odczuć ciepło bijące od Mikusiowego ciała. Wreszcie zatrzymały się przed pałacem.
- To tutaj. - szepnęła jedynie i pchnęła ogromne wrota, które otwierając się ukazały piękny hol pełen kwiatów, obrazów, rzeźb i drogocennych naczyń. - Na co masz teraz największą ochotę? - zapytała Sahamę nim rozpoczęła wycieczkę w celu poznania zamku. Praktycznie część gościnna znajdowała się na piętrze, więc w celu pożywienia się, napicia lub odpoczęcia mimo wszystko trzeba było wyjść na schody..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:17, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
Yenn usłuchała skrzypnięcie drzwi, a następnie czyjeś kroki. Zeszła powoli na dół, gdzie zobaczyła Hats z małą waderą z przodu.
Witam wszystkich. Cześć Hats, i jak odreagowałaś trochę od tego wszystkiego-spytała spokojnie, aczkolwiek z małym uśmieszkiem na pysku. Yenn nie wie skąd, ale kojarzy tą małą waderę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:58, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
Młoda waderka dotelepała się do owego miejsca. Lekko rozwarła pysk, gdy na jej oczach ukazało się piękne wnętrze pomieszczenia. Te wrota wejściowe, ozdoby, stare obrazy, ona kochała takiego typu umiejscowienia. Wytrzepała się z wilgotnego osadu płatek śniegu. Nie zwróciwszy uwagi na opiekuńczość Hats, zaczęła podziwiać zamek. Lecz słyszała co wilczyca do niej mówi - jestem głodna, czy jest tu jakieś pożywienie? - zapytała nadal pogłębiając się w osobliwości pałacu.
Po czasie zwiedzania, spojrzała na Yenn - dzień dobry - rzekła spokojnie. Z pewnością nie przypomina sobie tej wadery. Może i ją widziała, ale była zajęta czym innym, niż uganianie się za wspomnieniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:49, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
Hacunka nie była osobą, która potrafiłaby się obrazić na szczenię. Dzieciństwo polega na życiu bez ograniczeń, beztrosce. Dorośli powinni jedynie znosić humory i wybryki dzieci, lub przestrzegać je przed złymi pomysłami. Dlatego też Miku pozwoliła Sahamie przejść się korytarzami na parterze.
- Witaj Yenn. Czy odreagowałam? To na pewno. Chłód, cisza, pustka. Wszystko jest przyjemnie ale nie w nadmiernych ilościach. - zaśmiała się, patrząc na przyjaciółkę. Śnieg jest miły w dotyku, można się zabawić, lecz ciepło, alkohol i znajomi jeszcze lepsi!
- Kuchnia jest.. może pójdziemy na górę, nie będziemy tu tak stać na holu. - zaproponowała z wesołym uśmiechem, po czym udała się schodami na piętro, gdzie zawitała w jadalni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:51, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
Mała za nim ruszyła za znajomą, przypomniała sobie o swoich przyjaciółkach. Właśnie, gdzie one są! Ciągle zadawała sobie to pytanie. Przecież nie mogą zostać w tym zimnie. Postanowiła wynurzyć łebek z "nory" i porozglądać się za waderkami - Kali! Mad! - nawoływała, lecz przez tą zawieruchę nic nie dało się usłyszeć, ani zobaczyć. Sahama schowała się z powrotem i dopadło ją zmartwienie. Następnie polazła za swoją starszą koleżanką - nie ma Mad i Kali - rzekła smutnie i usiadła bezradna. A może nie potrzebnie się martwi? Hm... całkiem możliwe, że Hats zacznie ją uspokajać, a następnie Sah zacznie jej marudzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hatsune
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:33, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
Hats zatrzymała się w połowie schodów, oglądając się za Sahamą.
- Kogo szu.. - zaczęła pytanie, lecz doszło do niej, że minęło już dużo czasu odkąd rozstał się z samiczkami. Zbiegła znów na parter, porwała swoją torbę, wsadziła doń dwa mniejsze koce i stanęła przed drzwiami, obok szczenięcia.
- Racja, mogły zgubić drogę. Zostań tu z Yenn, możesz jej zaufać, jest odpowiedzialna.. - rzekła do waderki, po czym spojrzała na przyjaciółkę i z zaczepnym uśmieszkiem dokończyła - ..i nie pije, pilnując pałacyku i gości!
Otworzyła wrota i wyszła na zewnątrz. Poczochrała grzywkę Sahamy i zamknęła wejście. Spojrzała na drogę, którą tu przyszła i zaczęła nią biec.. /zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:40, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
Młoda Sahama zapomniała o głodzie, przejmując się zagubieniem przyjaciółek. Grzecznie i cierpliwie czekała na przyjście wilczyc, siedząc przy wyjściu. Westchnęła ciężko lekko spuszczając głowę w dół. Postawiła uszy na baczność i nadsłuchiwała czy nie wracają. Siedziała w ciszy. Usłyszeć można było tylko jak wietrzyk przedziera się przez szpary wrót, wydając dziwne dźwięki. Przez co trochę zagłuszało słuch małej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:12, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
Yenn uśmiechnęła się miło i pogodnie, choć na polu zaczął sypać śnieg. Wyszła na górę, za małą waderą i podeszła do lodówki.
Chciałabyś coś przekąsić? Mamy tutaj wszystko, zaczynając od mięsa kończąc na babeczkach-powiedziała z uśmiechem od Sahamy i usiadła. Tak, przy lodówce, żeby nie było.
A tak właściwie, zapomniałyście o kimś lub czymś, że Hatsune pobiegła tak szybko-spytała i uśmiechnęła się do Akeli. Kochała ten pałac itp, itd.
Wiem że teraz dużo gadam, aż za dużo jak na mnie, ale jeśli chcesz mogę Cię oprowadzić po pałacu. Mogłabyś wybrać sobie pokój. Każdy wilk ma swój-podała i zaczęła się zastanawiać jaka to z niej gaduła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|