Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:11, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
Samotność boli. Po tym, jak Raven... Odszedł, Debra pozostała sama. Tak dawno już nie widziała swoich Dorosłych dzieci. Ale co się dziwić... One same pewnie założą już rodziny. Chociaż w tym miejscu, które założyła, może odpocząć. Weszła do środka.
-Witajcie.-powiedziała spokojnie. Nie miała siły się uśmiechać. Po tym, co ostatnio zaszło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:25, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
Sahama siedząc w miejscu, rzekła spokojnie - poczekam na nich... ale chętnie coś zjem - Yenn dla małej wydawała się miła i z chęcią waderka podeszła do lodówki, przy której stała wilczyca - a co takiego jest do jedzenia? - spytała. Była bardzo wyczerpana, mimo iż była to krótka przechadzka. Lecz na zimnym powietrzu nigdy nie było przyjemnie i nie będzie. Chyba, że ktoś lubi zimę, wtedy brak zastrzeżeń.
Niespodziewanie weszła tu niejaka Debra - witaj - rzuciła przyjaźnie, po czym ponownie zajęła się swoim zadaniem. Oczekiwaniem czegoś dobrego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sahama dnia Pią 17:29, 30 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:25, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
Debra uśmiechnęłaby się teraz, ale nie miała na to siły.
-Co tam zajadacie? Jest jeszcze jakieś jedzenie na Sylwestra? Jakby co, mogę coś dokupić i przynieść.-powiedziała podchodząc do wilczyc, stojących przy lodówce.
-Wybaczcie, że tak długo mnie tu nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:16, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca uśmiechnęła się po raz kolejny.
Uhh. Wiesz mamy tutaj wszystko, dosłownie wszystko. Powiedz co chcesz, a dostaniesz-powiedziała do Sahamy, a następnie popatrzyła na Debrę.
Tak więc, nie trzeba nic dokupywać. I gdzie ty się podziewałaś przez ten czas-spytała i uśmiechnęła się pogodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:59, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
Wilczyce się chyba znają, więc mała nie będzie im przeszkadzać - hm... wezmę kawałek mięsa - rzekła i podeszła do spiżarni, następnie otworzyła ją i wzięła swoją zachciankę - dziękuję - potem polazła tam gdzie zaplanowała. Pod wrota. Włożyła do pyska pożywienie i memłała, delektując się pysznym smakiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:28, 31 Gru 2011 Temat postu: |
|
Yenn uśmiechnęła się po raz kolejny.
Nie ma za co. Rozgość się-powiedziała do małej nim zeszła na dół. Wracając do Debry czekała na jej odpowiedź. Uh, ale dawno się nie widziały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:59, 31 Gru 2011 Temat postu: |
|
-Ja? Byłam wszędzie. Dużo się ostatnio działo, moje dzieci dorosły... Zatęskniłam za klubem i postanowiłam wrócić. Skoro ja go założyłam, to powinnam o niego dbać.-odpowiedziała spokojnie.
-A co u Was?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:44, 31 Gru 2011 Temat postu: |
|
Uhh. Powiem Ci że nuda, a ja mam niedługo test na Wojownika.. Dobrze że Elena mnie szkoliła, nie będę miała wyrzutów-powiedziała i zaśmiała się. Rozglądnęła się dookoła i uśmiechnęła się delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaliope
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:16, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
Nagle do pałacu wbiegła mała, brązowa waderka.
- Sahama! Cieszę się, że cię widzę. Z Mad zamyśliłyśmy się trochę i zapomniałyśmy iść za wami. - powiedziała pełna radości i podbiegła do przyjaciółki, aby ją uściskać.
- Pewnie zapytacie się wszyscy, gdzie podziewa się Hatsune? Mianowicie, zaraz przyjdzie, bo miała kilka innych spraw na głowie.
Kali usiadła obok towarzyszki i poczęła pocierać ręce o siebie, gdyż idąc w to miejsce łapki jej zmarzły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:17, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
- witaj! - przywitała się radośnie i odwzajemniła uścisk - może coś zjesz? - spytała i podała kawałek mięsa przyjaciółce. No to już połowa zmartwień odeszła, lecz jeszcze brakowało Mad. Ale mała już nie zawracała sobie tym głowy, ponieważ młoda wilczyca szła wraz z Hats - fajnie, że przyszłaś, pięknie tu jest prawda? - rzekła spokojnie, ponownie rzucając okiem na całe pomieszczenie. Dostrzegła, iż szczenię, które znała wyrosła na waderę - wow, ale urosłaś! - powiedziała zadziwiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaliope
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:11, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
- Dziękuję bardzo. - uśmiechnęła się do przyjaciółki i poczęła zajadać się kawałkiem mięsa.
- Tak, trochę się zmieniłam. Już nie jestem szczeniakiem, a szkoda. - powiedziała lekko zasmucona.
Zaczęła rozglądać się po całym pomieszczeniu. Było cudowne. Nowoczesny wystrój, przemiła atmosfera i... towarzystwo! Czy można było wyobrazić sobie lepsze miejsce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:02, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
-Widzę, że młode wilki postanowiły zagościć w naszym klubie, hm? Witam.-powiedziała do wilczyc-Jestem Debra. Założyłam ten klub, a polepszać mi go pomogły Hatsune oraz Yenn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaliope
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:17, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
- Witaj. Wspaniały klub. - rzuciła i zjadła ostatni kęs mięsa delektując się przy tym.
- Czy tylko wy trzy do niego należycie? - musiała zadać to pytanie. W końcu do takich organizacji powinno należeć ze 5 - 6 osób. No cóż, każdy ma inny gust i poglądy na świat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:43, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
-Każdy jest tutaj mile widziany. Należy do niego sporo osób, ale ostatnio ich tutaj nie widzę.-odpowiedziała nad wyraz spokojnie do młodszej wadery, lecz nadal bez uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yenn
Duch
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Nie powiem XD Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:51, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
Yenn podeszła do wilczyca z promiennym uśmiechem.
Ciekawe czy któraś z was będzie chciała pokój. Jeśli tak to spokojnie się znajdzie. Jest och na prawdę wiele-powiedziała do młodszych wilczyc.
A w ogóle to co zrobimy? Dawno się nie widziałyśmy-powiedziała spokojnie do Debry i uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaliope
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:03, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
- Rozumiem. - zwróciła się do wilczycy uśmiechając się lekko pod nosem.
Dzisiaj był chyba jej szczęśliwy dzień. Tylko z jakiego powodu? Kali sama nie wiedziała, co mogło nim być.
- Pokój? Dziękuję, może kiedyś. Za krótko się znamy. - odpowiedziała biało - brązowej waderze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahama
Dojrzewający
Dołączył: 07 Sie 2011
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:35, 06 Sty 2012 Temat postu: |
|
A najmłodszą wilczycę opętało zagapienie. Otrząsnęła się i zmierzyła wzrokiem wszystkie wadery, po czym wróciła do zadanego pytania Yenn - pokój? Hm... bardzo chętnie - powiedziała uśmiechnięta - dawaj Kali, może będziemy mieć wspólny? - spytała zachęcająco. Fakt, że nie znała zgromadzonych tu samic, ale przecież nic im nie zrobią, nie rozszarpią na kawałki, to chyba nie ma powodu by się bać. Sahama tak właśnie pomyślała i wstała oczekując odpowiedzi od przyjaciółki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaliope
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2011
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:37, 06 Sty 2012 Temat postu: |
|
- Wspólny? Całkiem dobry pomysł... - Kali nie była, co do końca do tego przekonana, lecz zgodziła się.
- No dobrze. Później zapytam Madness, czy chce mieszkać razem z nami. - przytaknęła głową i uśmiechnęła się do reszty wilczyc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:49, 06 Sty 2012 Temat postu: |
|
-Cóż, myślałam by coś porobić, ale przydałaby nam się Hatsune. To może ja ją znajdę i razem zaszalejemy?-spytała Yenn.
-I weźcie sobie pokój jeśli chcecie. Tylko proszę nie wchodzić do wieży zamku numer 3. Nie wchodzić.-zaakcentowała wyraźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakan Kasho
Dorosły
Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:29, 06 Sty 2012 Temat postu: |
|
Yakan przemierzał kolejne tereny tej krainy, aż trafił w końcu w dość ciekawe miejsce: w góry. Owszem, wcześniej bywał w górach i to niejednokrotnie, podczas licznych podróży wraz ze swoją nieodłączną towarzyszką, jednak tym razem pierwszy raz w życiu przyszło mu odwiedzać takie miejsce samotnie. Nie czuł się z tym najlepiej, w końcu kto czuje się dobrze po stracie najbliższej osoby. Wilk oglądał wszelkie cuda natury znajdujące się w tej części wysokich wzniesień, aż jego oczom ukazało się coś jednocześnie ciekawego, jak i cudacznego - oto w otoczeniu tych gór stał pałac. I to nie byle jaki - był ogromny i wykonany, jeżeli Yakan się nie mylił z najprawdziwszego marmuru. Zaintrygowany tym zjawiskiem Kasho postanowił zbadać głębiej niesamowity budynek i powolnym krokiem ruszył w jego stronę. Lekko odchylił otwarte wrota i wszedł powoli do środka. A może przeszkodził komuś w arcyważnym zajęciu? Nie chciałby dowiedzieć się, że bez zezwolenia wparadował do cudzego mieszkania. Zwłaszcza, że prócz niego były tutaj inne wilki - kto wie? Może zaraz wyrzucą go i wypomną brak jakiejkolwiek kultury?
- Witam - powiedział spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|