Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:41, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Wiesz może gdzie ona jest? - zapytała. Dziwiło ją dlaczego Karenaj nie lubi tej pogody, przecież słońce świeci. Spojrzała na wilczycę. Było teraz bardzo cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:43, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Tak, świeciło słońce, jednak było mokro. Wszędzie, wszędzie mokro. I na dodatek te ciśnienie! Oszaleć można! Niech się większość wilków cieszy, ze im to różnicy nie robi! O tyle!
- Nie wiem. Być może w swoim legowisku. Nie trudno je znaleźć, jeśli się trochę pobłądzi po naszych terenach mieszkalnych. - Stwierdziła, znów przywołując na twarz uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:54, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Szandia poczuła na sobie powiew powietrza. Krople zaczęły parować. Do Szandii uszów doszedł potężny huk. - Co to było? - zapytała. Czyżby lawina? Nie zapowiadało się teraz na coś radosnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:26, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
Na całe szczęście nie lawina była przyczyną owego huku. Po pewnym czasie obie wilczyce zostały niemal oślepione potężnym wyładowaniem, które nastąpiło w atmosferze drogiej pani kuli ziemskiej. Wilczyca przeklęła siarczyście. Tylko nie burza, nie! Postanowiła stad jak najszybciej uciec. Wyczłapała się więc z nory i rzuciła szybkie "Cześć, trzymaj się ciepło!" i odleciała, by po chwili znaleźć się w domu. Na nieszczęście, chwila trwała ta na tyle długo, by deszcz zmoczył jej futro.
[z/t]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:29, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Pa. - powiedziała. Wygrzebała się. Wstała i spojrzała w miejsce, gdzie poleciała Karenaj. Ona też już miała tego miejsca dość. Powolnym krokiem zaczęła odchodzić. Po chwili już jej nie było.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:37, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
Czyżby Shazz naprawdę lubiła aż tak włóczęgę? Przybiegła tu szybko i postanowiła odpocząć. Tyle ty było orłów, że ona nie mogła uwierzyć własnym oczom.
- To pewnie ta 'Orla perć'. - Pomyślała.
Deszcz kropił lekko i zmywał się z ziemi, czyli wsiąkał. I Shazza musiała się zmywać, jeśli chce dużo jeszcze pozwiedzać. Z uśmiechem pognała dalej.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:47, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Przyszłam. Dlaczego wybrałam takie miejsce? W sumie to nie był świadomy wybór, szłam po prostu przed siebie aż nie natrafiłam na coś ciekawego. Obejrzałam się w tył chcąc sprawdzić, czy Taharaki za mną idzie. Niesamowicie mi się tu podobało... te widoki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:14, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
A Taharaki podążał krok w krok za młodą waderą, rozglądając się bacznie na boki. Wspaniale! Po prostu wspaniale. Spojrzał na Sachiko i uśmeichnął się do niej lekko.
- Świetny wybór. Tu jest po prostu pięknie. - powiedział do wadery szczerym i pełnym ciepła głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:18, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Mi też się tu bardzo podoba. Wiesz... może masz ochotę na kilkugodzinną wędrówkę na szczyt? Ja marzę o tym od dawna, muszę Ci się przyznać.. - zapytałam z nadzieją w oczach. Skoro wilk wspominał coś o ćwiczeniach, to taka wspinaczka byłaby super pomysłem. Chyba, że nie będzie chciał. Przełożę to sobie na później.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:24, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Spojrzał na szczyt. Wysoko. I całkiem stromo. Ale co to dla niego? Na kogo by wyszedł, gdyby odmówił. Widział przecież te proszące świetliki w oczach wadery.
- Nie mam nic przeciwko. Lubię góry. - fakt, podkolorował nieco rzeczywistość. Ogólnie do gór nic nie miał, uwielbiał tajemniczość ich szczytów, ukrytych wysoko w chmurach. Ale o wspinaczce nie miał pojęcia. Jednak spojrzał na ścieżkę, pnącą się ku górze. Nie ma źle, szlak jest w miarę łagodny. Jak będzie wyżej - nie wiedział. Ale w sumie nie bardzo go to obchodziło.
- To co, ruszamy? - zapytał z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:26, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Jasne. Wiesz, że robię to pierwszy raz w życiu? - odpowiedziałam szybko z niemałym entuzjazmem. Byłam pełna energii, od dawna nie robiłam nic równie fascynującego. Zaczęłam iść w stronę szlaku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:33, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Szedł za wilczycą.
- ja też... ja też... - mruknął do siebie .
Rozglądał się uważnie dookoła. Miał nadzieję, że to przynajmniej względnie bezpieczne miejsce. Po ostatnim spotkaniu z demonem miał dość wpadania w tarapaty. Łapa nieco jeszcze rwała, jednak nie zwracał na to uwagi. Miał przynajmniej pamiątkę. Był z siebie dumny, nie dał się złamać. Spojrzał na Sachiko, oddaliła się nieco, zatem basior trochę przyspieszył. Dogonił towarzyszkę wyprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:40, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Miejsce bez wątpienie nie było bezpieczne, jednak ja się tym w ogóle nie przejmowałam. Co do demona... gdyby Taharaki wiedział jakie on zafundował mi ostatnio przeżycia odjęłoby mu mowę. I to nie jednokrotnie. Uwziął się na mnie po prostu i nie myślałam o niczym innym, tylko właśnie o nim. Ale teraz byłam zbyt zajęta zdobywaniem szczytu, żeby się przejmować.
-Coś nie tak z Twoją nogą? - zapytałam i przystanęłam. Zauważyłam jego zmartwienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:43, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Słucham? Nie, nie . Wszystko w porządku. To pamiątką... - odpowiedział, siląc się na lekki uśmiech. By uspokoić waderę, że z łapą wszystko w porządku, pomachał nią nieco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:45, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Pamiątka po czym? - w tym momencie zaczęłam być dociekliwa. Może nie było to zbyt miłe, ale przecież mogło mu się coś stać, tam na górze. Nie mógł przemęczać nogi w takim stanie.
-Okej, nigdzie nie idziemy. W sumie tutaj też mi się podoba. - powiedziałam i położyłam się na ziemi nie przyjmując do siebie żadnych protestów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:53, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Ale... Ale naprawdę jest dobrze. - Taharaki naciskał. Za bardzo już się ucieszył na tą wyprawę, żeby teraz zrezygnować.
- Po czym pamiątka... Eeee.... po pewnym ... spotkaniu. - samiec zastanawiał się, jak wytłumaczyć, co wtedy zaszło.
- Z takim jednym... demonem czy innym złym duchem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:58, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Uniosłam lewą brew do góry słysząc jego wytłumaczenia co do tej nogi.
-Nie żartuj, przecież widzę. Siadaj. Wcale nie musimy rezygnować z tej wyprawy, możemy iść innym razem. - powiedziałam z lekkim uśmiechem, jednak gdy usłyszałam jego następne słowa mina mi zrzedła.
-Z.. demonem? - powtórzyłam niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:01, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Spojrzał na Sachiko.
- Dobrze. Ale obiecaj mi, że kiedyś zdobędziemy ten szczyt. - przechylił nieco łeb, wpatrując się wyczekująco w postać młodej wadery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:04, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Obiecuję. - powiedziałam nadal zmartwiona. Zamknęłam na chwilę oczy, humor totalnie mi się popsuł. Nie przez basiora, oczywiście. Byłam po prostu zła na kogoś innego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:05, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zauważył zmianę nastroju Sachiko. Był spostrzegawczym basiorem. Musiał wypracować tą zdolność, sprawując rolę matki i ojca jednocześnie. Spojrzał na Sachiko i niepewnym głosem cicho zapytał:
- Sachiko, czy coś się... stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|