Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxime
Upiór
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shajena i Viktorii... Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:51, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
Źle sformułowałem zdanie. Wybacz. ^u^'
Wreszcie Maxym zrobiła się cała ciemna, to znaczy jej futro. I proszę bez rasistowskich podtekstów! Dobra, sam jestem rasistą... Dosyć, od dziś nie wtrącam się w posty! Wilczyca zamilkła po ów przywitaniu i zapatrzona w samą siebie, albowiem uważała się za istotę świętą, pierdyknęła o ziemię by tam zacząć podziwiać swą osobę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:00, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
Spoko ^^
Wilczyca rozejrzała się dokoła. Zrobiło się dosyć... Nudno? Nikt się nie odzywał, nikt, prawie nikt nic nie robił. Morte sapnęła cicho i popatrzyła na Demona, następnie na Caro i na Maxime. No cóż..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:57, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
Viy spojrzał na wszystkich obecnych, same wadery. Nie wysilając się zbytnio kiwnął głową ku Maxime, nie chciało mu się mówić. Przysiadł w końcu, ileż można tak stać!
Nagle spojrzał na czarną waderę z miną 'WTF'. Jej futro nagle się zmieniło.
- Czemu jesteś czarna? - Spytał, nie mając najmniejszego pomysłu na powód tej sprawy. Głupi Vij, głupi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Upiór
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shajena i Viktorii... Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:31, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
- A czemu jesteś biały?
Spytała z poczuciem wyższości, bowiem zadane pytanie było takie... Emm... No... Mądre. Wódka ziewnęła przeciągle. Rzuciła otoczeniu niechętne spojrzenie i trwając nadal w ciszy... Chociaż nie, zaczęła podśpiewywać pod nosem zacną pieśń. Nie powiem jaką, ale była to na tyle zacna pieśń, że no... Słów brak!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:41, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
On nie był do końca biały, w końcu duża ilość krwi, którą był ubrudzony sprawiła, że futro przebarwiło się. Vij wyraźnie nie zadowolony z odpowiedzi weschnął tylko przeciągle, tak oto okazując swe niezadowolenie. - Przecież wiesz, że nie o to mi chodzi. Przed chwilą byłaś niebieska. - Rzekł w końcu swym demonicznym tonem, brzmiącym raczej jak drapanie pazurami po tablicy, niźli głosem. Spojzrał on na pozostałych, w ogóle się nie odywali. Jak oni mogą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Acrina
Dorosły
Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Mroku... Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:30, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
Idąc powoli, dotarła do Orlej Perci. Spojrzała na ów znajdujące się tu wilki.
- Cześć. - Rzuciła krótko, jak to na nią pasowało. Może i nie znała ich, ale przywitać się powinno. Rozpoznawała po zapachu tylko dwie osoby z Watahy Nocy - Caro i Maxime. A kim był "Pan Demoniczny"? Tego dowie się wkrótce.
Usiadłszy koło wszystkich, czekała aż ktoś się odezwie.
Brak weny -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:55, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
Morte popatrzyła na nią swym bezuczuciowym spojrzeniem..
Tak, tak...Cześć-wymamrotała i popatrzyła pytająco na Caro..
Łehh, przecież chyba nie wszyscy wiedza że Morte ma inny to k myślenia! Nie liczcie na inne słowa i powitanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:51, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
Wadera pokręciła głową, a następnie klapnęła sobie na cztery litery i rozejrzała się. Huh. Dość tłoczno. Tłum jej nie odpowiadał. Kiwnęła głową nowo przybyłym i wstała z miejsca, jakby miała wznieść toast. Ale wcale, a wcale nie chciała tego zrobić. Sprawy ją goniły, a przed odejściem wypadałoby się jeszcze pożegnać.
- Huh... ostatnio jestem coraz bardziej zabiegana... - mruknęła cicho do siebie - musicie mi wybaczyć, ale chyba wam ucieknę. Do zobaczenia! - odparła, uśmiechnęła się do pozostałych i wyparowała? Nie, po prostu pobiegła tak szybko, że nie dało się tego zauważyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:38, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
Morte mrugnęła ślepiami, była trochę nieobecna.
No nic, ja też muszę się pożegnać.. Muszę załatwić małą sprawę-powiedziała z nikłym uśmieszkiem. Rozglądnęła się dookoła i poszła w całkiem innym kierunku niż Caro.
Do zobaczenia.. Może!-powiedziała do nich jeszcze będąc widoczną i zniknęła.
zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarvos Trigaranus
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:28, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
Wilk oglądał się na swoją towarzyszkę wdrapując się na jedną z niższych wzniesień Orlej perci. Zabawnym mógł wydać się fakt, że w istocie takiej jak on można doszukać się wdzięku w ruchach. Sprawiał raczej wrażenie typa spod ciemnej gwiazdy, który ukazuje to nawet poprzez chodzenie. Tymczasem on, kiedy tylko chciał mógł wprowadzić kogoś w niemałą omyłkę. W chwilę jego ruchy mogły stać się płynne, przemyślane i dostojne. Ale i tak na niezbyt długo, prędzej czy później ponownie opuszczał łeb, szedł niedbale i w zasadzie nie dbał o estetykę. Ale nie zmienia to faktu, że poruszanie się w takim środowisku wręcz wymagało wprawy. W końcu wtarabanił cielsko tam gdzie chciał i siadł opierając się plecami o skalną ścianę w oczekiwaniu na Kalinę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:12, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
Kalina szła, z zachwytem oglądając swoje przeciwstawne kciuki, które tak ładnie się prezentowały z długimi ramionami i ludzkim niemal tułowiem. Zielone oczyska patrzyły jednak ze znaną sobie obojętnością na wszystko wokół, wiadomym więc było, że to idzie Kalina, a nie jakieś niewiadomoco. Kiwnęła łbem Tarvosowi i wtarabaniła się na miejsce obok niego, wciąż bez większych emocji obserwując otoczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarvos Trigaranus
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:43, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
Wilk z zaciekawieniem spojrzał na Kalinę. Była kimś, kto go uspokajał. Istotą, przy której morderca stawał się barankiem. To było coś, czego w zasadzie nie ma. A najbardziej zaskakujące było to, że teraz sprawiał mu owy widok radość. Machał swobodnie końcówką wyliniałego ogona, ale nadal wyglądał jak wyglądał i nie stwarzał wrażenia potulnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:50, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
A gdzie tam ona, miałaby cokolwiek zauważyć. W końcu to taka apatyczna istota, że aż żal poślady ściska. Wilczyca, jak gdyby nigdy nic usiadła na miejscu, na które przed chwilą się wtarabaniła i spojrzała spokojnie na Tarvosa. No, kolejny teren, którego jeszcze nie widziała, ciekawe tylko co tutaj będą właściwie robić, skoro przy skałach nie mogli sobie znaleźć w miarę produktywnego zajęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarvos Trigaranus
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:44, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Z tego co pamiętam, jeśli teraz pójdziemy tą ścieżką... - tu wskazał na niewielką, nieco opadającą w dół dróżkę - ...to dojdziemy do jeziora leżącego pośród gór. - powiedział dostrzegając w spojrzeniu Kaliny pewne... znudzenie? Tak, w sumie tak on to właśnie odebrał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:31, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
O, czyżby Kalinę coś w końcu zainteresowało? Wilczyca bowiem wstała i skinęła głową, na znak, że może ruszyć w stronę, którą wskazał Tarvos. Może i to jeziorko okaże się całkiem sensowne, w sumie i tak nie miała nic innego d roboty, a "normalnie" miejsca, jakie odwiedzała zaczynały ją już nudzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarvos Trigaranus
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:32, 24 Mar 2012 Temat postu: |
|
Tarvos widząc reakcję Kaliny również podniósł swój wychudzony zad i ruszył we wspomniane miejsce. Kroczył już w naturalnej dla siebie pozycji, a więc ze schylonym nisko łbem i dziwnym krokiem, który targał całym jego ciałem w końcu dobrnął tam, gdzie chciał. Jeziorko było okrągłe, o przejrzystej wodzie, w której pływały sporych rozmiarów pstrągi i inne smaczne ryby. Wokół jeziorka było coś na wzór trawiastej plaży, a otaczające je góry miały szarą barwę. Wilk lgnął z głuchym "pac" na trawie przy wodzie i zanurzył w niej na chwilę łeb. Po chwili wokół jego łba pojawiła się czarna plama, a kiedy basior wyciągnął z niej głowę ta sama ciecz spływała po jego szyi i wyciekała z oczodołów czaszki. Otrzepał się nieco by pozbyć się substancji z pyska i spojrzał na swoją towarzyszkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:38, 24 Mar 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca dziwnie lekkim krokiem ruszyła za towarzyszem, zastanawiając się jakież to miejsce wydało się jej tak interesujące. Cóż, było ładne i na pewno inne od tych wszystkich pozostałych, monotonnych terenów, jakie widziała. Kalina podeszła do zbiornika z wodą i przysiadła przy brzegu, zanurzając łapę. Zimna woda. Demonica zabrała dłoń, powoli odkładając ją na trawę. I tak siedziała, nieco zamyślona, wpatrując się przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarvos Trigaranus
Dorosły
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:01, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
Wilk założył łapę na łapę i dalej przyglądał się Kalinie.
- Zdaje mi się czy jest w tobie coś innego niż ostatnio? - zapytał rzeczowym tonem a oczy ukryte w czarnych oczodołach czaszki błysnęły nieznacznie. Teraz owa postać intrygowała go jeszcze bardziej niż ostatnio. Było w niej coś, co jeszcze bardziej go do niej ciągnęło, co kazało mu jeszcze lepiej ją poznać. I to wcale nie był przymus ukierunkowany czynnikami przyrodniczymi, ale mentalnymi. Interesowała go jej osobowość. Tak, zdecydowanie to Tarvosa zajmowało w Kalinie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:05, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
Seele przyleciała w owe miejsce.. Ehh, nie chciało jej się już nic. Rozejrzała się dookoła i dostrzegła wilki. Cóż, pewnie równie podłe co ona, a może i podlejsze? W sumie, Seele niepotrzebnie zginęła... Chciałaby jeszcze raz podręczyć inne wilki i popatrzeć na ich cierpienie, a teraz? Teraz to może tylko innych nawiedzać, co równa się z tym, że nie poczuje już smaku krwi.. Zaczęła lewitować nad jednym i jakże pustym miejscem. Jednak po jakimś czasie jej się to znudziło. ''Zeszła'' na ziemię i padła plackiem na chmurze z ektoplazmy. Nudziło jej się niezmiernie, a tamtych nie będzie zagadywać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalina
Demon
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd! Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:10, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
- Może - rzuciła Kalina w stronę Tarvosa, tym razem oglądając swoje fascynujące stopy. No proszę, pięta jaka elegancka. Zaraz jednak porzuciła zainteresowanie swoją nową sylwetką i spojrzała na towarzysza. Miała powiedzieć coś jeszcze, kiedy dostrzegła dziwny kształt nieopodal. Westchnęła zrezygnowana. Mają nieproszonego gościa w postaci duszyczki, tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|